Pierwsze dni w pracy... - praca
fajna - 2010-12-14, 10:24
popieram to co napisałeś FLAPJACK.
Hawok - 2010-12-14, 10:47
Flapjack napisał/a: | Hawok napisał/a: | Kod: | 2 tygodnie stażu w biedronce to zupełnie za mało aby tak pochopnie zaklasyfikować prace w biedronce do łatwej |
|
a możesz się pochwalić ile mać średnio utargu w 8 godzin (tylko bez ściemy), pytam z ciekawości (tylko nie pisz, że z 15 tysi, bo zw życiu nie uwierzę, że nowa osoba tyle skasuje). |
około 5000-6000 :D
Flapjack - 2010-12-14, 10:57
Kody masz już opanowane na glanc czy jeszcze wahasz się przy niektórych owocach i warzywach?
Jest całkiem nieźle, a z czasem się wyrobisz na średnią 2 koła na godzinę
Blondi86 - 2010-12-14, 19:55
Flapjack, naprawde mam tyle utargu jak na jedynce siedzie to mam ponad 20 , ostatnio jak byłam to 22, na innych kasach to mniej, ale 2 i 3 kasa tez tyle mają utargu. Nie pamietam jak jest na miesiac, ale teraz w godz szczytu to chodzi 6 kas , prawie non stop. u nas jest bardzo obrotowy i takie utargi u nas nie dziwią. na zmianie jest z 8, 9 osób i jak są kolejki to siedzą wszyscy cały czas. Siedziałąm kiedyś na 6 kasie ale nie cały czas to miałąm 11. Nie chcesz nie wiesz, ja tylko mówie jak jest u mnie.
[ Dodano: 2010-12-14, 20:00 ]
Tak premie mamy po 800, 900 zł, zalezy jeszcze od TK
Flapjack - 2010-12-14, 20:47
Teraz mówisz o 20 000, a wcześniej o 25 000 i to spokojnie. Nie wspominając o non stop chodzących sześciu kasach, a teraz o 3.
Nie koloryzujcie, bo nie widzę powodu żeby to robić. Mówcie jak jest faktycznie.
Ja w poniedziałek miałem prawie 5 000 utargu siedząc na kasie godzinkę z małym hakiem.
Normalnie byłoby to absolutnie niemożliwe, ale akurat tego dni weszły kuchenki gazowe, maszynki do mięsa i takie tam. Samych kuchenek z 5 sprzedałem (były nabijane tylko na mojej kasie).
Toja - 2010-12-14, 21:11
Flapjack napisał/a: |
Toja, jasne, w jeden dzień nie da się na glanc zapamiętać kodów. Nawet jeśli wcześniej się pracowało w sklepie/supermarkecie to nie da się z dnia na dzień przyzwyczaić do zmian. Nie sprzedasz mi bajki, że kasujesz prawie 2 tysiące na godzinę, bo taki wynik osiąga niezły kasjer z 2-3 miesięcznym stażem (pod warunkiem, że się stara). |
niestety musisz łyknąć tą bajke , jak to nazwałeś ;] ................dzisiejszy ytarg to cos koło 7 tysiaczków w tym jeden koszyk( znaczy 4 ale jedego klienta ) na 1200 z hakiem
tak samo ja moge napisać ze niemożliwe że miałeś 5000 z kawałkiem przez godzine -.- ................i aż dziwne te pięć kuchenek bo u nas na sklepie , też wysokoobrotowym były tylko 2 i stoją do dzisiaj
Blondi86 - 2010-12-14, 21:14
No zależy kiedy, nieraz 4 chodza nieraz 5 nieraz 6 zależy od dnia, ale na jedynce ponad 20 mam zawsze. Nic nie koloryzuje bo po co, mówie jak jest i tyle. koło godz od 10 chodzi 6 kas potem sie zmniejsza a po 16 znow 6 kas cały czas. Mówie jak jest, nie chcesz nie wierz
[ Dodano: 2010-12-14, 21:15 ]
skoro masz małe utargi to sie nie denerwuj jak w innych sklepach są duże
Flapjack - 2010-12-14, 21:58
Toja napisał/a: |
niestety musisz łyknąć tą bajke , jak to nazwałeś ;] ................dzisiejszy ytarg to cos koło 7 tysiaczków w tym jeden koszyk( znaczy 4 ale jedego klienta ) na 1200 z hakiem
tak samo ja moge napisać ze niemożliwe że miałeś 5000 z kawałkiem przez godzine -.- ................i aż dziwne te pięć kuchenek bo u nas na sklepie , też wysokoobrotowym były tylko 2 i stoją do dzisiaj |
A co niemożliwego jest w sprzedaniu 5 kuchenek i kilku maszynek do mięsa? U nas takie rzeczy przyjeżdżają w sporych ilościach, bo jest popyt. I schodzą na pniu rano pierwszego dnia dostępności.
Co innego jak ktoś pisze, że drugiego dnia w nowej pracy w 6 godzin ma skasowane 10 koła.
Blondi, ja się nie denerwuję. Mam małe utargi, bo jestem facetem i robię głównie na sklepie, na kasę siadam jak muszę. Jednak mam swój rozum i nie wierzę, że ktoś w godzinę targuje ponad 3 tysiące (chyba że sprzedaje wódkę kartonami). Mam na sklepie 2-3 koleżanki, które są niezwykle obrotne i nawet się do tego wyniku nie zbliżają. 2,5 tysiąca na godzinę to max w co jestem w stanie uwierzyć. Takie wyniki notował mój kolega z innego sklepu, który jedną ręką przesuwał towary nad skanerem, a drugą w tym samym momencie wbijał kody nawet nie patrząc na klawiaturę momentami. I robił to piekielnie szybko.
eeewelinkaaa - 2010-12-14, 22:16
Pracuję parę lat w firmie i pamiętam jak pewnej ciężkiej soboty w ciągu 2 godz.miałam prawie 7 tys.obrotu.To były zwykłe koszyki,żaden drogi non food czy wózki z alkoholem.Taki utarg jest prawie nierealny,więc chyba miałam bardzo dobry dzień i zapał do pracy,a może się starałam bo było tylko 2 kasjerów.W każdym razie czasem zdarzają się takie super utargi,ale na pewno nie codziennie...
Pozdrowienia dla wszystkich szybkich kasjerów.
Blondi86 - 2010-12-14, 22:25
U nas chłopaki wogóle na kasach nie siedzą, chyba ze w wyjątkowych sytuacjach jak kasa 6 wolna jest. Mam takie utargi u nas wielki sklep i na jedynce jest tylko wódka sprzedawana wiec to nadrabia, ale niedawno siedziałam na 3 kasie i miałąm 17 tys. No tak to u mnie jest po prostu. Sama sie nieraz dziwie ze tyle kasy mam jak podpisuje raport, no ale jak ludzie tak kupują to jak ma być inaczej
Pajączek - 2010-12-19, 20:37
To dlaczego macie taką małą premie?
Blondi86 - 2010-12-19, 20:46
Pajączek do mnie to? nie wiem , mi sie wydaje że premia 800, 900 zł to sporo, dla mnie dużo.
tolek123 - 2010-12-20, 15:46
ja wierze ze Blondi mówi prawde u mnie jest po remoncie 7kas i wszyskie chodzą (większością) a i premie mamy 800-1000
Blondi86 - 2010-12-20, 20:56
ooo macie 7 kas, u mnie tylko 6 dzis byłam na 6 kasie miałam 17 tys, niezle, nie siedziałąm cały czas, wiadomo , ale wsumie i tak większosć, z 8 h mojej pracy tgdzies z 4,5h
mak_17 - 2010-12-20, 21:07
Blondi - chyba się do Was przeniosę :D
|
|
|