To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Nasza-Biedronka.pl
Nieoficjalne i prywatne forum dla pracowników i klientów Biedronki

Pierwsze dni w pracy... - praca

moli - 2010-11-10, 20:07

Brawo, popieram :em29:
zielonabiedrona - 2010-11-10, 21:13

i ja popieram!!!
U nas jest kasjer,który nie przestrzega kroków kasjera...mówi tylko dzień dobry i dziękuję...wzięłam go kiedyś na bok i powiedziałam wprost,że jak TK wyjdzie źle,to osobiście tak mu zapie....lę,że nie wstanie.....,bo mnie nie stać,aby premię przepuścić,bo nie chce mi się gadać...wszyscy gadają,a ten nie!!!W wózki też nie zagląda,bo przecież po co się wychylać????

mucha - 2010-11-11, 09:28

Flapjack napisał/a:
My jak mamy jakiegoś marudera czy nieroba na zmianie mamy na to sposób. Wyznaczamy sobie pracę do zrobienia, każdy robi swoje i widać kto nie daje z siebie wszystkiego.
A faworyzowanie rodziny/znajomych przez kierownictwo jest naganne, przecież w ogóle taka osoba spokrewniona nie powinna być zatrudniona na sklepie. KR togo nie widzi?
Współczuję Wam takich współpracowników. Nie powiem, że u mnie na sklepie wszyscy zapierdzielają równo, ale jak widzę, że ktoś liczy, że ktoś będzie robił za niego robię zjebkę. Może nie jestem kierownikiem i nie mam do tego uprawnień, ale nie pozwolę żeby ktoś się obijał w tym czasie kiedy ktoś tyra. A na skargi do KS nie będę chodzi, bo to nic dobrego nie daje. Zjebka jest najlepsza, a niech delikwent spróbuje się poskarżyć kierownikowi, że go gonię do roboty to mówię jaka jest prawda, sam się o to prosi. Nie ma zmiłuj, niech każdy zapracuje na swoją pensję uczciwie.


wczoraj jedna z "nich" siedziała na dwójce, przez 6 godzin schodziła raz zjeść i 3 razy zapalić, sprawdziłam na koniec to miała 6,7 tys utargu i powiedziała że jeszcze takich kolejek to nie przeżyła, była w szoku!! gdzie ja siedziałam na jedynce i zeszłam tylko raz do kibelka i miałam 19,8 tys przy czym tylko o 1 godzinę siedziałam dłużej od niej. Oczywiście w porywach chodziły 5 kasy ale jej ciężko obejrzeć się i zobaczyć --tylko ma 3 wózki u siebie i napier..dala dzwonkiem ale jej kierownik siedział za nią to tylko zapytał co chce a ona że ktoś niech usiądzie na kasę bo przecież jest kolejka a ona chce zejść, gdybym to ja tak zrobiła to byłaby już zjebka ale jej wolno i na koniec ona strasznie zmęczona!!!! a co będzie przed bożym narodzeniem? dadzą jej wolne?
KR sama zatrudniła ją wiedząc że jest kuzynką kierownika bo już nazwisko mówi samo za siebie że jest takie samo jak kierownika, pamiętam jak mnie zatrudniali i była już osoba z takim samym nazwiskiem to mnie przemaglowali czy my chociaż nie rodzina a teraz leją na to!!!!

Toja - 2010-11-23, 13:35

Cześć

jestem tu nowa w zasadzie jeszcze nie pracuje ale myśle , że niedługo się to stanie

i mam w związku z tym pytanko ,
czy jak dostałam skierowanie do lekarza to jest jednoznaczne z przyjęciem ?
czy Biedronka ma podpisaną umowe z jakimś przychodniami czy tylko prywatnie można zrobić , zapomniałam się spytać :#)

i wreszcie czy obsługa kasy jest trudna do nauczenia , bo ja wprawdzie miałam styczność z kasą ale zupełnie inną niz ta dronkowa

pozdrawiam :)

BAMBI81 - 2010-11-23, 17:07

witaj toja, ja pracuje od 2 tyg. tak , jesli amsz skierowanie na badania , to juz pracujesz:) biedrona ma umowe z jakas przychodnia, musisz zapytac, gdzie przyjmuje lekarz. a co do kasy? mowie z doswiadczenia- nie panikuj- wszysstko do opanowania jest:) mozesz wziac do domu kartke z kodami to sie nauczysz, bedziesz miala mniej stresu, ja tak zrobilam:) powodzenia!
malinka - 2010-11-23, 17:13

mam pytanie zadzwonili do mnie zaprosili na rozmowe prosze o porady jak się zachować,co mówic
klan22 - 2010-11-23, 20:00

Toja a , gdzie złożyłaś swoje CV bezpośrednio w sklepie , w którym akurat mieli nabór na sprzedawców czy wysłałaś na strone Biedronki Jeronimo Martins? I jak długo czekałaś na telefon?Bo ja też wysłałam swoje CV i jak na razie cisza. ;(
Toja - 2010-11-23, 20:40

CV składałam bezpośrednio w sklepie i czekałam jakies półtora tygodnia
Flapjack - 2010-11-23, 21:06

malinka napisał/a:
mam pytanie zadzwonili do mnie zaprosili na rozmowe prosze o porady jak się zachować,co mówic

Przede wszystkim być pewnym siebie, wyszczególnić wszystkie swoje plusy.
Mów, że lubisz pracę z ludźmi, szybko się uczysz, lubisz wyzwania, nie boisz się ciężkiej pracy, jesteś dyspozycyjna, umiesz współpracować z innymi. I takie tam, no i, że szukasz pracy na stałe, a nie na jakiś czas (bo wtedy na bank wybiorą kogoś innego).
Powodzenia.

malinka - 2010-11-23, 22:02

ja w grodzisku maz ,na telefon czekałam 5 dni
klan22 - 2010-11-23, 22:08

A czy akurat potrzebowali sprzedawców ? czy tak wysłałaś do sklepu swoje CV?
malinka - 2010-11-24, 09:09

pojechałam i zawiozłam
pracownik - 2010-11-24, 09:33

Kiedy masz rozmowe.
malinka - 2010-11-24, 10:45

dzisiaj
diva - 2010-11-24, 11:54

Na rozmowie wymień swoje atuty!!!
Zapytaja sie dlaczego wlasnie biedronka!!!
jakie zadania beda nalezaly do ciebie jako sprzedawcy -kasjera???
Pamietaj przede wszystkim obsługa klientow, wykładanie towaru i sprawdzanie jego przydatnosci do spozycia, praca na magazynie oraz sprzatanie miejsca pracy.
jesli zapytaja o kase fiskalna a nie mialas z nia stycznosci nie martw sie!!! Powiedz ze jezeli potrafisz obslugiwaz komputer to i jestes wstanie nauczyc sie i pojac obsluge kasy fiskalnej :) Zycze powodzenia :yeah:



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group