Praca w Biedronce - Wymuszone wypowiedzenie umowy za porozumieniem
Bartosz - 2022-10-30, 13:37 Temat postu: Wymuszone wypowiedzenie umowy za porozumieniem
kwakwa napisał/a: | Pytanie od koleżanki: podpisała wypowiedzenie rejon jej nie podał powodu, niby za dużo ludzi, ale dowiedziała się ze KS ją obsmarowała np. że nie chce na sklepie pracować tylko na kasie siedzieć co jest bzdurą, bo nawet jej nikt nie pytał, ze niby towar ciągle przepuszcza raz nie zaliczyła zakupu kontrolowanego ale KS nawet nie słowem jej nic nie powiedziała. Szkoda mi dziewczyny. Czy zgloszenie tego do biura obsługi pracowników ma sens? |
Nawojka napisał/a: | Jak podpisała wypowiedzenie to raczej już po ptokach |
kwakwa napisał/a: | Podpisała tylko o tym co KS dowiedziała się później. Już jej nie zależy by dano jej szanse na powrót potraktowali ja okropnie. Jednak góra powinna chyba wiedzieć jak się traktuje ludzi? Rozumiem ją, KS nigdy jej nie powiedziała że coś robi źle, a poszła do rejonu i ja obsmarowała. Zastanawiam sie, jak to sie dzieje ze tacy ludzie zostają KS i choć jej sytuacja nie ulegnie zmianie, to bym opisała całą sytuacje w biurze obsługi pracownika. |
CVB83 napisał/a: | @kwakwa, Nie opiszesz.....i wiesz dobrze dlaczego |
kwakwa napisał/a: | Nie rozumiem czemu bym nie opisała?
Ja na miejscu tej dziewczyny bym opisała cala sytuacje mimo wypowiedzenia. Ja nie zamierzam pisać w jej imieniu to jej decyzja. Nie rozumiem czemu opisanie sytuacji jest całkowicie bez sensu. Ona została potraktowana niesprawiedliwie i góra powinna to wiedzieć jak wszyscy zawsze będą siedzieć cicho i nigdy nie zasygnalizują nawet problemów nic sie nie zmieni da to przyzwolenie na takie praktyki
Papier przyjmie wszystko, natomiast błędem w mojej ocenie było podpisanie wypowiedzenia za porozumieniem stron (chyba tylko wtedy nie trzeba go uzasadniać) bo jak sama nazwa wskazuje pracodawca i pracownik porozumieli się w tej sprawie. Nieznajomość prawa niestety szkodzi.
tylko jej nie powiedzieli prawdy - ani rejon ani KS - ja wiem ze jej sytuacja nie ulegnie zmienia poza tym jak ja potraktowano ona by nie wróciła do takiego miejsca mi tylko chodzi o poinformować górę. Mi KS powiedziała że coś co pod mobbing się lapie i dlatego nie zamierzam zostawać dłużej niż umowa wynosi. Czy na wypowiedzeniu nie jest możliwość odwołania się? kiedyś w innej firmie jak byłam na wypowiedzeniu to był taki zapis. Poza tym ona nie chce wracać po tym jak ją potraktowano. |
@kwakwa, jeśli faktycznie było tak jak to opisujesz, to nie powinna była podpisać zwolnienia. Ogółem masz racje i sytuacja powinna zostać zgłoszona dla samej informacji o incydencie i przypisaniu go do odpowiedzialnych za incydent osób (KR / KS) - coś w rodzaju kartoteki i ogólnych statystyk w firmie (myślę że firma coś takiego prowadzi). Tylko tu kłania się jedno zasadnicze pytanie: czy taka kartoteka w perspektywie przyszłości (KR / KS), przypadkiem nie wpłynie pozytywnie zamiast negatywnie na ich karierę, wszak firma teoretycznie może uznać to za skuteczną eliminację problemów w pracy... zwłaszcza iż koleżanka przepuściła zakup kontrolowany, który sam w sobie jest podstawą do zwolnienia.
Brak reakcji na kiepskie zachowanie albo problemy w pracy jest cichym przyzwoleniem na kiepskie traktowanie i problemy - TRZEBA zareagować żeby zasygnalizować problem w celu jego zmiany, to jest pierwszy krok do wprowadzenia oczekiwanych zmian.
Natomiast co do odwołania się od podpisanego wypowiedzenia za porozumieniem stron, to generalnie szanse są nikłe bez wchodzenia na drogę sądową. Jeśli jej zależy to powinna zacząć od napisania oświadczenia do firmy z powołaniem się na zaistniały błąd / podstęp w wyniku którego podpisała wypowiedzenie pracy za porozumieniem.
kwakwa - 2022-10-30, 21:26
Jej nie zależy na powrocie. Rozumiem jej rozgoryczenie bo gdy by powiedziano jej w oczy co robila zle to by sie bronila. Bbo zarzut że np nie chciala pracować na sklepie to slaby argument. Pracownik dostaje polecenie ze idzie na kase to ididzie. Ks zarzucila jej że kilka razy przepuściła towar tylko sorry skoro ochrona wtedy byla i ks i to widzialy mogły reagowac na bierzaco. Poza tym po podspisaniu wypowiedzwypowiedzenia ks jej przekazala slowa szefa ze nie musi przychodzic do pracy (na wypowiedzeniu nie ma ze zwolnił ja z obowiazku pracy) ks powiedziala ze ona by chchciala zeby jednak przychodzila. No to. Sorry cos tu nie ggra albo przepuszcza towar to dajemy ja na sklep bo tam nie wygeneruje strat ale nie dajemy takiej osoby wbrew zaleceniom przełożonego na kase by generowała straty. To schizofremiczne podejscie. No i sorry skoro przepuszcza towar to idzie na sklep od kiedy ks sie pyta i slucha sie pracownika ze on czegos niechce albo chcę. U mnie tak nie ma ks mówi ze ide na piec to ide daje mi 1 to siedzę. A tu niby ks taka łagodna i uległa.
[ Dodano: 2022-10-31, 04:38 ]
Namówiłam ja by napisala o tym co ją spotkalo. Ks nie miala odwagi sama ja zwolnić bo chyba ma takie prawo. Nie miala odwagi powiedziec jej za co zostaje zwolniona podobnie rejon. Co do zakupy kozakup kontrolowany i kontrolpwanego to na innej biedrze dziewzyna przepuściła taki zakup plus napisali ze nie skontrolowala wieku kupujacego i nic zero konsekwencji. Mojej kolezance zarzucili że przepuściła towar kilka razy ze ks kilka razy z nia rozmawiala o jej a takie cos nie mialo miejsca. Poza tym czy takie rozmowy nie powinny byc potwierdzane w tzw pamietniki podpisem pracownika? Ja na początku pracy tez sie mylilam i moja ks przeprowadzila ze mna takie rozmowa i i zrobiła wpis w pamiętnik. Czy rozmowy dyscypilujace nie powinny byc potwierdzane wpisem w pamiętnik? Poza tym jej dodatkowo zarzuca sie ze mimo tych rozmow nadal robila błędy. No sorry takie rozmowy powinny odbywac sie e godzinach pracy gdzie sa kamery powinny byc w cztery oczy w sklepia sa kanery w biurze tez wiec to można sprawdzić. Dla mnie totalnym zdziwieniem jest ks która chce mimo przepuszczania towaru zeby ona dalej przychodzila na wypowiedzeniu mimo ze rejon jej niby (bo nie ma tego na papierze) nie kazał. Uważam ks pozbyla sie dziewczyny z przyczyn osobistych.
|
|
|