Praca w Biedronce - BUDŻET-PREMIA
Florianka - 2018-03-27, 17:24 Temat postu: BUDŻET-PREMIA Czy ktoś wytłumaczy dlaczego premia uznawana za budżet dla sprzedawcy-kasjera jest zależna od kasjera?Co kasjer ma do tego?
Nasz sklep raczej budżetu nie wyrobi a zawsze miesiąc w miesiąc wyrabialiśmy, dopiero teraz po zmianach dowalili nam taki budżet ,że nie ma szans mimo tego że kasjerzy proponują produkty dostępne na kasie,stosują polecenia itd...Coraz więcej osób czeka do kwietnia nie będzie premii będą zwolnienia z pracy ,coraz więcej pracowników ma dość już dawno nie było tak jak teraz brak uznania stronę sprzedawców ze strony pracodawcy,i co z tego że jesteśmy chwaleni przez Kierownictwo za to że się wyrabiamy bo chyba każdy wie jak jest,jak to wszytko wygląda.Zapewne pojawią się za chwilę komentarze typu ,,nikt was nie trzyma drzwi otwarte'' tylko nie o to tu chodzi,kasjerzy zarabiają zbyt mało za to jaką prace wykonują.
Włodarz - 2018-03-27, 17:31
Młotkiem w głowę to mało.
Pomyśl jaki wpływ na premie i wzrost sprzedaży ma osoba która jest głównym sprzedającym w firmie i ma najwięcej styczności z klientem?
Ach od roku słychać tą samą śpiewkę że będą się ludzie zwalniać. Proszę bardzo można się zwalniać jeszcze dziś pójdziecie do konkurencji tam będzie wam lepiej.
Podwyżkę kasjer dostał absencyjną też ma lepszą to było wiadomo że o premię już tak łatwo nie będzie. Nie potraficie docenić tego że nie jesteście najgorzej opłacaną grupą pracowników niskiego szczebla? Ja na początku swojej kariery mogłem tylko marzyć o 3k brutto wypłaty...
Florianka - 2018-03-27, 17:39
Włodarz napisał/a: | Młotkiem w głowę to mało.
Pomyśl jaki wpływ na premie i wzrost sprzedaży ma osoba która jest głównym sprzedającym w firmie i ma najwięcej styczności z klientem?
Ach od roku słychać tą samą śpiewkę że będą się ludzie zwalniać. Proszę bardzo można się zwalniać jeszcze dziś pójdziecie do konkurencji tam będzie wam lepiej.
Podwyżkę kasjer dostał absencyjną też ma lepszą to było wiadomo że o premię już tak łatwo nie będzie. Nie potraficie docenić tego że nie jesteście najgorzej opłacaną grupą pracowników niskiego szczebla? Ja na początku swojej kariery mogłem tylko marzyć o 3k brutto wypłaty... |
To po co wogóle wprowadzają tak porąbane ,,Premie'' skoro budżet wyrobią tylko sklepy z największych miast,No Sens...wiem,wiem wszędzie dobrze gdzie Nas nie ma,wszędzie to samo achhhh to mydlenie oczu
robalna6 - 2018-03-27, 18:16
Pewnie, że ta firma jest na równi pochyłej, pod kątem traktowania pracowników, popatrzcie tylko w innych sklepach, u mnie na zmianie w tym okresie 3 + 1 i to jest rarytas jeśli jakiś środek się trafi, natomiast przykładowo w delikatesach co najmniej 10 osób na zmianie, przy jakim budżecie i przy jakiej ilości towaru... jeśli chodzi o pieniądze, to nie odbiegamy od reszty, natomiast jeśli chodzi o wykorzystanie pracownika, to firma jest w tym mistrzem. U nas na sklepie się nie chodzi, u nas się biega i to dosłownie...
Florianka - 2018-03-27, 18:22
robalna6 napisał/a: | Pewnie, że ta firma jest na równi pochyłej, pod kątem traktowania pracowników, popatrzcie tylko w innych sklepach, u mnie na zmianie w tym okresie 3 + 1 i to jest rarytas jeśli jakiś środek się trafi, natomiast przykładowo w delikatesach co najmniej 10 osób na zmianie, przy jakim budżecie i przy jakiej ilości towaru... jeśli chodzi o pieniądze, to nie odbiegamy od reszty, natomiast jeśli chodzi o wykorzystanie pracownika, to firma jest w tym mistrzem. U nas na sklepie się nie chodzi, u nas się biega i to dosłownie... |
U Nas to samo nie ma możliwości opierdzielania się czy siedzisz na kasie czy robisz na sklepie ciągle orka,kręgosłup siada,jak wracasz z pracy to nie masz ochoty na nic,jest nas mało i nie ma tu co ukrywać, zresztą każdy widzi co się dzieje.
u8t3io3p - 2018-03-27, 21:28
Niech by mi tylko kierownik kazał polecać produkty, wysmialbym go od razu, jest 5 kroków i nie ma tam nic o polecenie towaru
Każdy może zostać kasjerem dlatego place nie będą nigdy wysokie(jeśli minimalna to np. 2tysiace to nie będzie pensji dla kasjera 4tys), nie pasuje trzeba się zwolnic i poszukać lepszej pracy
maniek19 - 2018-03-28, 00:53
u8t3io3p napisał/a: | Niech by mi tylko kierownik kazał polecać produkty, wysmialbym go od razu, jest 5 kroków i nie ma tam nic o polecenie towaru |
Wiesz nie wszystko jest czarno-białe. W 5 krokach też nie masz nic napisane o pytaniu o drobne. Natomiast jeśli chodzi o polecanie produktów to jeśli kazała to robić "góra" to wtedy podlega to pod "wykonywanie zadań przełożonych" które niestety mamy wszyscy zapisane w umowie o prace. U mnie na szczęscie "góra" zadecydowała że nic nie może być położone tam gdzie klient się pakuje. I bardzo mnie to cieszy
u8t3io3p - 2018-03-28, 10:08
maniek19 napisał/a: | u8t3io3p napisał/a: | Niech by mi tylko kierownik kazał polecać produkty, wysmialbym go od razu, jest 5 kroków i nie ma tam nic o polecenie towaru |
Wiesz nie wszystko jest czarno-białe. W 5 krokach też nie masz nic napisane o pytaniu o drobne. Natomiast jeśli chodzi o polecanie produktów to jeśli kazała to robić "góra" to wtedy podlega to pod "wykonywanie zadań przełożonych" które niestety mamy wszyscy zapisane w umowie o prace. U mnie na szczęscie "góra" zadecydowała że nic nie może być położone tam gdzie klient się pakuje. I bardzo mnie to cieszy |
Już Ci tłumacze dlaczego nie ma pytania o drobne, ponieważ firmie wydaje się, że zasiłek raz na jakiś czas wystarcza. Powinno być znacznie częściej. W 5 krokach nie ma mowy o żadnym polecaniu produktów i nie jest to nie wykonywanie poleceń, ale łamanie standardów firmy bo nie ma przecież pozwolenia by na każdym rejonie klienci byli obsługiwani w inny sposob. Gdyby można było to była by chociażby informacja w książce kasjera, że można polecać produkty. Tak czy inaczej pytając o drobne czy o produkt wydajność kasjera spada. Mam na myśli realna, bo kasę można zawsze zablokować i wydajność będzie wysoka
patogen123 - 2018-03-28, 14:59
Włodarz napisał/a: | Pomyśl jaki wpływ na premie i wzrost sprzedaży ma osoba która jest głównym sprzedającym w firmie i ma najwięcej styczności z klientem? |
Główny sprzedający, tak z definicji to powinien być jeden, więc nazywanie kasjera w Biedronce głównym sprzedającym to jakiś żart.
Kasjerów jest wielu, więc nawet gdyby to forma kasjerów decydowała o wyniku to pojedynczy kasjer nic nie zdziała. Odpowiedzialnym z efekt działania wszystkich kasjerów jest tylko i wyłącznie ten, kto decyduje o ich zatrudnieniu i tylko zarobki tej osoby powinny być zależne od wyników całego sklepu. Czemu kasjer ma cierpieć, bo kierownik pierdoła nie potrafi zatrudnić innych dobrych kasjerów?
Waffen77 - 2018-03-28, 15:10
Nie dyskutuj z nimi Włodarz bo sprowadzą Cię do swojego poziomu i pokonają doświadczeniem. A jeszcze z bezsilności zminusują. Niektórzy powinni choć w części brać odpowiedzialność za to co dzieje się w sklepie a z tym słabo...
MalaAsia - 2018-03-28, 16:25 Temat postu: Re: BUDŻET-PREMIA
Florianka napisał/a: | Czy ktoś wytłumaczy dlaczego premia uznawana za budżet dla sprzedawcy-kasjera jest zależna od kasjera?Co kasjer ma do tego? |
Budżety są wywindowane, to prawda i jeśli jest wyśrubowany nadmiernie może być tak, że nawet bardzo się starając nie ma sklep szans go wyrobić i jeśli gdzieś tak jest to nie jest fair wobec sklepu. Jednak jeśli mówić o normalnej syt gdzie budżet jest podkręcony ale do zrealizowania to uważam, że wpływ na to ma każdy, nawet ta osoba świeżo przyjęta, która jeszcze nie zna pracy, nie zna kodów, nie ma doświadczenia, kasuje wolno ... ma wpływ, może być miła, może skutecznie polecać produkty, samo to, że na tej 1 jest i obsługuje sprawia, że ktoś inny, bardziej doświadczony nie musi na niej siedzieć tylko może wyłożyć coś, wystawić, ogarnąć.
Sklep to nie tylko kierownik, on sam też nic nie zrobi, tak samo jak sam kasjer, sklep to załoga, a w zespole ludzie się uzupełniają. Jeden lubi być na kasie, zna kody, jest uprzejmy, drugiego klienci irytują, ale odpiek ma w małym paluszku, trzeci tylko spojrzy i umie sobie wyobrazić co jak i gdzie wyeksponować, by ładnie wyglądało, jeden będzie świetny w zdejmowaniu i rozkładaniu cenówek, a kto inny jak się dorwie do szczotki i mopa to na błysk zrobi to, koło czego inni przechodzą i nawet nie widzą ... nikt nie jest alfą i omegą, jak ktoś jest w jednym słabszy to w czym innym idzie mu lepiej ...
Moim zdaniem kierownicy żeby się skichali to sobie sami tej premii za budżet nie wyrobią i kasjer choćby był najlepszy we wszystkim ręce nogi i kregosłup sobie pozrywał, to tez jej sam nie wyrobi, pracujemy na nią wszyscy razem i nie jest sprawiedliwe, że jedni dostają ją co miesiąc a drudzy raz na kwartał i to jeszcze z miesięcznym opóźnieniem ...
u8t3io3p - 2018-03-28, 16:58
Waffen77 napisał/a: | Nie dyskutuj z nimi Włodarz bo sprowadzą Cię do swojego poziomu i pokonają doświadczeniem. A jeszcze z bezsilności zminusują. Niektórzy powinni choć w części brać odpowiedzialność za to co dzieje się w sklepie a z tym słabo... |
Ale wiesz ze akurat w tym ma rację, to nie kasjer ustala ile osób jest na zmianie, widzę mnóstwo osób co wychodzi bo kolejka, to nie jest wina kasjera zrozumcie to, on nie będzie pracował za 3 i brał pensji za 1(mowa tu o zwykłym szarym pracownik, nie o leniu)
Jesli ruch jest na 6 kas, a otwartych jest 3 to ludzie będą wychodzić
MalaAsia - 2018-03-28, 17:54
u8t3io3p napisał/a: | Waffen77 napisał/a: | Nie dyskutuj z nimi Włodarz bo sprowadzą Cię do swojego poziomu i pokonają doświadczeniem. A jeszcze z bezsilności zminusują. Niektórzy powinni choć w części brać odpowiedzialność za to co dzieje się w sklepie a z tym słabo... |
Ale wiesz ze akurat w tym ma rację, to nie kasjer ustala ile osób jest na zmianie, widzę mnóstwo osób co wychodzi bo kolejka, to nie jest wina kasjera zrozumcie to, on nie będzie pracował za 3 i brał pensji za 1(mowa tu o zwykłym szarym pracownik, nie o leniu)
Jesli ruch jest na 6 kas, a otwartych jest 3 to ludzie będą wychodzić |
kierownik ustala ile osób na zmianie, ale czy tylko od niego to zależy? wystarczy uż i wszystko bierze w łeb, szczególnie jak koniec kwartału, nie mówiąc o tym, że ogólnie za bardzo nie ma kim tych zmian obsadzać, bo ludzi do pracy jest za mało ...
z tym wychodzeniem ze sklepu, bo kolejka, wg mnie to biedronka sama nauczyła ludzi, że 4 osoby przede mną przy kasie to niedopuszczalna zniewaga szacownego klienta, więc klient tak to traktuje, rzuca koszyk z mięsem, nabiałem czy mrożonkami na środku sklepu i wychodzi, bo jak to, do czego to podobne, żeby on czekał ... przecież na reklamie zapewniają, że tylko brać duży wózek i go naładować, a przy kasie będą na mnie czekać i zapraszać, żebym zechciał podejść, a tu rzeczywistość nieco mniej sielankowa - nie tylko nikt nie zaprasza, jeszcze do innej kasy odsyła, bo chce zamknąć i kontenery iść rozładować, albo zamiast natychmiast przybiec, gdy podchodzę do kasy, bezczelnie dalej wyciąga z pieca pieczywo i je rozkłada, a ja muszę te 2 min czekać ... i jak tu być zadowolonym z obsługi?
A jednak mimo zawalonych paletami sklepów, mimo niezgadzających się cenówek lub ich braku, mimo porozrzucanego towaru, i wreszcie mimo kolejek, choć ich każda zmiana najbardziej stara się unikać, nawet kosztem wykonywania innych prac na sklepie, ludzi w biiedrze co dzień masa, nawet jak pojedyncze osoby rzucą fochem i koszyk zostawią to prawda jest taka, że tłumy walą bo promocje i ceny niższe niż gdzie indziej przyciągają... ludzie się zwalniają lub zwolnieniami odgrażają, wróżą biedrze rychly upadek, bo nie będzie miał kto robić, a kolejni przychodzą, niby jest coraz gorzej, a jakoś swoje biedra i tak zarobi ... czy to nie fenomen? :D
patogen123 - 2018-03-28, 17:55
Waffen77 napisał/a: | Nie dyskutuj z nimi Włodarz bo sprowadzą Cię do swojego poziomu i pokonają doświadczeniem. |
Kierownikom brak doświadczenia na poziomie, gdzie jak się używa słów to zgodnie z ich znaczeniem, więc ze strachu pozostaną na poziomie, gdzie każdy sprzedający może być głównym sprzedającym?
u8t3io3p - 2018-03-28, 17:59
Ja nie mówię o kolejce na 4 osoby ale o kolejce na 20 osob i nie mówię to przez 20 min tylko przez kilka godzin
To nie kierownik wyznacza ile osób na zmianie, bo ma x etatów to musi te x etatów rozplanować na cały kwartał, gdyby dostał nagle 3 kasjerom miałby x+3 na kwartał i mógłby dać np. W największych dniach ruch środki np. 12-20
Jestem zdania że som i ssm czy jak to się zwie powinni brać premie od braku kolejek w godzinach szczytu, chyba że wszystkie kasy obsadzone. zaraz by ich nie bylo
|
|
|