Nasza-Biedronka.pl Strona Główna

Nasza-Biedronka.pl

Nieoficjalne i prywatne forum dla pracowników i klientów Biedronki

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
jak to drzewiej bywało...
Autor Wiadomość
@mortis 


Stanowisko:
kasjer

Dołączył: 16 Lip 2018
Posty: 165
Skąd: wawka
Wysłany: 2018-07-21, 17:59   jak to drzewiej bywało...

... czyli znudzenie i czas wolny heh

Pierwszym
ot tak sobie powstałym był
Uranos

pierwowzór niepokalanego poczęcia heh
bez ingerencji innej istoty urodziła go sobie Gaja (Ziemia)
wiadomo
została jego żoną z braku innych możliwości ;)

miłość kwitła
dzieci przybywało ale...
związek kazirodczy więc zawsze coś ne tego
sami sturęcy cyklopi lub tytani
ojciec lata wściekły bo mu się dziwolągi mnożą
więc zsyła te swoje dzieciaki do bidula (Tartaru)

a matka jak to matka
kocha swoje dzieci a do ojca już uczucie wygasło (taka patologia)
myśli kombinuje i heh ma już pomysł
z Tytanami i najmłodszym Kronosem knują intrygę ;)

Uranos po robocie zgasił światło i miał właśnie poprzytulać Gaję gdy...
sfora dzieciaków rzuca się na niego a najmłodszy (Kronos) sierpem (matka mu dała) ciacha mu klejnoty heh i jeb do morza
krew się polała a z tej krwi powstały
trzy boginie zemsty (Erynie)
nimfy jesionowe (meliady)
dzięki tej krwi Gaja urodziła gigantów
te krople które połączyły się z morską pianą stworzyły Afrodytę

Uranos stracił władzę nad Gają (oddzielenie Nieba od Ziemi) i poszedł na emeryturę
Kronos zasiadł na fotelu prezydenckim

po latach Uranos pogodził się z Gają
i jako dobry dziadek pomagał swojej córce (tytanidzie Rei) urodzić i wychować Zeusa

cdn...
heh ;)

[ Dodano: 2018-07-21, 18:19 ]
Prezydentura Kronosa za długa nie była ;)
stary na odchodne przeklął go
nic dziwnego heh (klejnoty)
a przekleństwo brzmiało " i Ciebie z piedestału zrzuci własne dziecko"

Kronos i tytanida Rea mieszkali sobie w pałacu prezydenckim
i jak to bywa gdy facet z kobietą mieszka
czasami sobie pofiglowali (choć nie tak często jak poprzednicy)

dzieciarni wykluło się 6 sztuk (w sumie 2500 za darmo)
Demeter
Hestia
Hera
Hades
Posejdon
Zeus

lecz rządny władzy Kronos (nie zważając na gratisową kasę)
każde narodzone dziecię połykał bez popity
(bał się przekleństwa i utraty stołka a nie chciał mieszkać tylko z kotem)

i jak to zwykle u rządzących bywa
siła miłości matczynej znów będzie zgubą (patologicznego ojca)
Rea ocaliła najmłodszego (Zeusa) dając Kronosowi do połknięcia kamień zawinięty w pieluchę
małolata zaś ukryła w grocie na Krecie i poprosiła nimfy by grały dzwoneczkami by zagłuszyć płacz dziecka
(osobiście obstawiam że tam odbywał się pierwszy Woodstock heh bo co tam jakieś dzwoneczki)

Zeus dorósł (piwo i fajki mógł kupić bez okazywania dowodu)
wyskoczył na solo z ojczulkiem
perfidnie zapodał mu coś na wymioty
i Kronos zwrócił połkniętych (ciekawe czy kamień też)
Zeus i dzieciarnia pokonały ojca w wojnie tytanów i wysłały do Tartaru

umarł król niech żyje król heh

cdn....
;)

[ Dodano: 2018-07-21, 18:43 ]
tak oto ludkowie dochodzimy do
najbardziej znanego Jez... upsss Zeusa ;)

jak pamiętacie
dziadek Uranos i babcia Gaia
ojciec Kronos i mamusia Rea lecz....
wychowany w jakimś internacie przez nimfy górskie i kozę Amalteję heh (rodzinka)
złamany róg owej kozy to ten od obfitości ;)

po śmierci dobrej niani Zeus oskórował wychowawczynię
pokrył tą skórą tarczę zwaną egidą i zrobił sobie gajerek (odporność ns strzały podobno dawał)

Zeus przejął władze po 10-letniej wojnie
wspierali go cyklopi i reszta bandy z Tartaru
cyklopi dali mu również prezencik w postaci wykutych błyskawic i gromu (takie luźne skojarzenie z elektrycznością)

co ciekawe pierwsza próba niby demokracji odbyła się właśnie po tej wojnie heh
Zeus i rodzeństwo losowali sobie dziedziny którymi będą rządzić (jak wybrałeś tak masz)
fakt że ten lotek był ustawiony heh (jak każdy do dziś) ;)
bo Zeus wylosował władzę nad bogami i ludźmi (taka kumulacja)
Posejdon trafił trójkę i włada morzami (kawalerka w akwarium)
a Hades został panem krainy umarłych (wieczność na nocnej zmianie ze sztywniakami i żadnej balangi)
a to niby los jest ślepy heh ;)

Zeus był strasznie kochliwy heh no i lubił pofiglować ;)
(program 500+ zaraz by upadł bo
i tu hicior
35.000 miesięcznie dla tego pana :D)

taki cytacik ;)

"Dziećmi Zeusa byli m.in.: Achajos, Aglae, Ajakos (Eak), Amfion, Ananke, Ankajos, Apollo, Ares, Argos, Arkas, Artemida, Astraja, Ate, Atena, Atropos, Britomartis, Charyty, Chrysomallos, Dardanos, Dike, Dionizos, Ejlejtyja, Ejrene, Endymion, Erato, Eufrosyne, Eunomia, Euterpe, Harmonia, Hebe, Hefajstos, Hekate, Helena, Herakles, Hermes, Hory, Kalliope, Karnejos, Kastor i Polluks (Dioskurowie), Klio, Klitajmestra, Kloto, Kora-Persefona, Korytos, Lachesis, Litaj, Lokros, Melpomene, Minos, Mojry, Muzy, nimfy, Palikowie, Pan, Pelasgos, Perseusz, Polihymnia, Radamantys, Sarpedon, Talia (charyta), Talia (muza), Tantal, Terpsychora, Tityos, Urania, Zagreus, Zetos (Amfion i Zetos). Łącznie Zeus miał 71 dzieci (nie licząc Muz)"

ale o tym i o rodzince w następnej odsłonie ;)
może jutro ;)
heh

[ Dodano: 2018-07-22, 14:36 ]
Zeus heh casanova starożytny ;)
(ciekawe czy mieli tam jakieś forum do wyrywania?)

jak to drzewiej bywało
pierwszy kazirodczy związek heh (ciągnie się to kazirodztwo non stop)
czyli boskie lachony

z siostrą Demeter
Zeus spłodził Persefonę i chajtnął ją z braciszkiem z nocnej zmiany Hadesem

randka z tytanidą Dioną
potem na warsztat poszła Eurynome córka Okeanosa (jeden z tytanów co nie mścił się na bez jajecznym ot taki mało buntowniczy )
i tu trzy dziewczynki zwane gracjami
Aglaja
Eufrosna
Talia

teraz Hera heh (też siorka ale jedyna co go utrzymała przy sobie bo faceci lubią zołzy)
została żoną boga bogów :D (czyli wiadomo materialistka)
dzieciaki to
Hebe Ares Hefajstos i Ejlejtyja

mimo że Hera była zazdrośnicą jakich mało
Zeus czasami (tłumacząc się delegacją lub nadgodzinami) skakał w bok heh
i tak spotkał Leto której zrobił Apolla i Artemidę
gdzieś przy plejadowej drodze spotkał Maję (która nie używała kalendarzyka) i przyszedł Hermes

nie wiem jak wtedy było hmmm
tak bez zabezpieczeń czy antykoncepcji (HIV nie istniał więc chyba dlatego) heh
jedyną metodą aborcji było jakże popularne połykanie (niestety nie tego co dziś) ;)
a dlaczego o tym napisałem ...

...Zeus spotkał (może w kawiarni lub bibliotece) Metydę
gadka szmatka
kawka winko heh
i siup do wyra pofiglować ;)
rano kac pamięć wraca i cholera a babcia Gaja mówiła...
"Zeusie Metyda urodzi ci córkę która wygra wybory i zostaniesz obalony"
no to mleko rozlane a piwo się waży heh
gdy przyszedł moment rozwiązania Zeus połkną Metydę (standard) i pomyślał heh jeszcze 4 lata
po pewnym czasie dostał jakiejś migreny normalnie bańka bolała tak że nawet prochy nie pomagały (pewnie brał APAP)
zawołał Hefajstosa (stare sprawdzone kowalskie metody) rozłupał mu czaszkę siekierą i...
wyskoczyła z niej Atena w pełnej zbroi heh

na kolejnym (gościnnym) występie umówił się z Mnemosyne
rodzicielką 9 muz Kalliope Klio Polihymnii Euterpe Terpsychory Erato Melpomene Talii i Uranii

a no i zapomniałem o pierwszej
Temidzie (nie wiem czy zawiązane oczy świadczą o tym że Zeus był brzydalem i to chyba z nadwagą bo i takie urządzenie w dłoni trzyma)
miał z nią córki zwane Horami Ejrene Eunomia Dike
a także Mojry Kloto Lachesis Atropos

tyle co do boskich lachonów
śmiertelnymi laseczkami zajmiemy się za trochę

heh ;)

[ Dodano: 2018-07-22, 15:05 ]
śmiertelne laseczki ;)

posiłkuję się cytatem

"Zeus był bardzo kochliwy, więc trudno jest wymienić wszystkie jego związki ze śmiertelnymi kobietami. Praktycznie nie było krainy w Starożytnej Grecji, która by się nie chwaliła, że ma eponima pochodzącego od Zeusa.

Jego przygody z różnymi "ziemiankami" (np. Semele, Alkmena) powodowały gniew Hery, co doprowadzało do różnych tragicznych wydarzeń. Zeus, chcąc ukryć swoje miłosne przygody, bardzo często przybierał postacie zwierzęce, np. byka czy łabędzia."

czyli tak jak wcześniej pisałem heh
seks drugs and (chyba jakaś muzyka folkowa) rock'n'roll

Alkmena żona Amfitrioma urodziła Heraklesa
Danae królewna argolidzka (trzymana w zamknięciu przez ojca)
Zeus dostał się tam pod postacią złotego deszczu (co dla mnie jest nieco zboczone)
i zmontował Perseusza
Europa księżniczka sydońska
porwał ją pod postacią białego byka (dziwne jest to co kręciło starożytne dziewczyny) na Kretę
tam urodziła mi Minosa i Radamantysa
była też nimfa Io
i potem ta co jedyna przeżyła zmianę wiar
Lamia
królowa Libii
wszystkie jej dzieci spłodzone z Zeusem zabiła nasza ulubiona zazdrośnica Hera
Lamia zmieniła się w potwora pożerającego niemowlaki
Leda zwabiona na ptaka heh (znaczy łabędzia)
urodziła (a właściwie zniosła jajo z którego wykluły się dzieciaki)
Kastor Polideukes Helena i Klitajmestra
Majra urodziła Lokrosa
Pytia (i to serio już dziwne bo wyrwana na postać osła)
urodziła Achajosa
i ostatnia o której coś wiadomo
Semele i tu dziwna historia
Zeus ulegając jej prośbom
ukazał się jej w swej prawdziwej postaci co ją zabiło
(więc Temida chyba miała rację hmmm)
ponieważ była wtedy w ciąży
Zeus zaszył sobie ich dziecko w udzie i "donosił' je do końca
w ten sposób pojawił się Dionizos
w sumie mój idol heh :)

a kto zdetronizował Zeusa?????
jeden mały płonący krzak
jeden głos mówiący do niewielkiej grupy ludzi (niekoniecznie na tym kontynencie gdzie Olimp stał)
jeden o którym nic nie wiadomo
jeden o którym historia nie wspomina jako o facecie hmmmm
żeby syna mieć musiał DHL wysłać
ale nic to

dajcie dzieciakom to zdadzą sprawdzian z mitów greckich heh

inna mitologia następnym razem ;)
pzdr.

heh.

[ Dodano: 2018-07-23, 14:26 ]
jadę dalej czysię podoba czy nie heh ale...
...mam nadzieję że dobrze się bawicie heh ;)

mitologia nordycka jest najbardziej poznaną cząstką mitologii germańskiej

Assowie i Wanowie heh
dwa przeciwne sobie plemiona bogów
i to o Assach poopowiadam ;)

Odyn

najstarszy syn Bura i olbrzymki Bestii (nie wiem co ci bogowie tak do dużych dziewczyn lgną to takie znajome)
razem z braciakami Wili i We
pewnego nudnego dnia zmontowali sobie świat (a co? heh ktoś zabroni ;) )
a patent mieli prosty
ot wyrzeźbili sobie ten świat w ciele pierwszego lodowego giganta Ymira
pierw go oczywiście zatłukli (bo wnerwiający był heh dresowaty taki) za jego brutalność
i za cały gang olbrzymów (też dresiarzy) które spłodził
pozbyli się zwłok wrzucając je do otchłani Ginnungagap i tak powstała Ziemia
z kości olbrzyma utworzyli góry a z czaszki niebo
z mózgu chmury a z krwi morze rzeki i jeziora
z zębów głazy a z mniejszych kosteczek karły (tak się tylko zastanawiam po co te karły hmm skoro swoje kawalerki dostały w ukrytych i niedostępnych miejscach Ziemi)
Słońce i inne ciała niebieskie trzej bogowie stworzyli z iskry zabranej z królestwa ognia Muspelheimu

no i proszę heh świat gotowy ;)
czas go zaludnić bo na razie po dzielni latają tylko trolle elfy karły i koboldy
(co do koboldów to całkiem ludzkie już były heh jedne złe i podstępne a drugie mądre i pracowite)

braciszkowie pomyśleli i za ludzkość się zabrali
szukając weny spacerowali brzegiem morza i heh (pomysłowy Dobromir)
znaleźli dwa pnie
wyrzeźbimy z nich ludków podobnych do nas tylko mniejszych
z mocnego jesionowego pnia powstał mężczyzna
a z delikatnego i jasnego pnia olchowego kobieta
nadali im imiona (i tu serio wątpliwe jest że bóg znaczy mądry)
facet Jesion babka Olcha (masakra ale cóż rodzice pewnie nie kochali heh)

co było dalej czas pokaże
cdn...
heh ;)

[ Dodano: 2018-07-23, 14:48 ]
Odyn jak to facet heh a do tego bóg bogów
miał żonę
była nią Frigg córka starszego bóstwa Fjørgyn
bogini małżeństwa rodziny i ogniska domowego (taka fucha jak kiedyś USC)
była też boginią deszczu
tkała ona wraz ze swymi służkami chmury w swym Morskim Dworze Fensalier (jakieś hobby trzeba mieć heh)
znała też przeznaczenie lecz nie mogła go zmieniać (taki pech)
podobno Frigg miała zapłakać tylko dwa razy (twarda sztuka pewnie feministka)
pierwszy raz gdy zginie jej syn Baldur (Odyn raczej nie zapłakał)
a drugi raz gdy zginie Odyn
macoszyła Thorowi (jak to u bogów bywało synek z lewizny heh)

Odyn i Jörd (ziemia, znana także jako Fjórgyn) trochę imprezowali heh i Thor był tego wynikiem

jak wiadomo faceci często święci nie bywają więc co dopiero bogowie
Odyn też święty nie był heh i latał sobie na podryw ;)
synem Odyna i olbrzymki Gunnlödy był Bragi
Śmiertelna kobieta o imieniu Rind urodziła Odynowi syna Waliego a druga Grid Widara

jednak jak już się wyszumiał poprzestał na jednej kochance
a była nią Freja
należała do Wanów i była bóstwem wegetacji płodności miłości i magii
patronowała też wojnie (takie pół etatu żeby było za co heh) i połowa poległych wojowników
podlegała jej władzy
Freja wolna nie była (miała starego heh) jej mężem był Od (letnie słońce)
miała też dwie córy Hnoss (skarb) i Gersimi (klejnot).
jednak figlowała z Odynem heh (fakt nikt tam jeszcze nie wpadł na pomysł rozwodów i alimentów)

jej atrybutem był złoty naszyjnik Brisingamen
Freja posiadała też drugi naszyjnik Hildiswin
wykuty przez dwóch braci Daina i Nabbiego (krasnoludzkich złotników)
często towarzyszyły jej małe białe koty (kociara jednym słowem) które powoziły jej rydwanem (fajna bryczka na paliwo ekologiczne whiskas)
wyobrażano ją często jako postać otoczoną okrągłym pierścieniem który przedstawiał jej naszyjnik i symbolizował płodność

Freja często przybierała postać sokoła
posiadała swój pałac Folkwang w Asgardzie (taka dzielnica willowa)
u stołu wojowników Walhalli miała miejsce równe Odynowi
posiadała moc zmieniania ludzi w dziki (co chyba w dniu dzisiejszym znaczy facet to świnia heh)
od jej imienia mamy Friday czy Freitag jednym słowem weekend heh

cdn...
heh ;) bo na dziś starczy

[ Dodano: 2018-07-24, 15:28 ]
to o samym Odynie teraz (bo lekko pominiętym został)

jego atrybutami były kruk wilk i włócznia
jak na ornitologa przystało kruki miał dwa
Hugin (myśl) i Munin (pamięć)
kruki przynosiły mu co wieczór sprawozdania co się dzieje w dziewięciu światach (nie wiem czy to początki SB były i czy kiedyś TW Hugin będzie miał problemy z teczką)
oczywiście nie tylko ornitologia bo i wilki miał dwa
Geri (zachłanny) i Freki (srogi)
wilki miały michy z mięsem w Walhalli
jednym z przydomków Odyna był Yggr lub Ygg (straszliwy) przydomek ten stanowi część nazwy Yggdrasil odnoszącej się do „Drzewa Świata” na którym znajdowały się Asgard Midgard Utgard i Hel
Odyn zasiadał sobie na tronie Hlidskjalf z którego widać wszystko co dzieje się w dziewięciu światach
miał też włócznię Gungnir która przynosiła zwycięstwo stronie po której walczyła (czyli w skrócie bóg jest z nami heh )
Symbolem Odyna jest krzyż (więc już wcześniej był symbolem) umieszczony w okręgu znany jako krzyż celtycki oraz trzy złączone trójkąty tworzące symbol poległych wojowników Valknut

Odyn miał straszny pęd do wiedzy (nie to co teraz widać u dzieciaków)
by ją posiąść powiesił się na drzewie Yggdrasil na dziewięć dni
przebity własną włócznią przez co nauczył się osiemnastu magicznych pieśni i dwudziestu czterech run
następnie poświęcił jedno oko dając je Mimirowi w zamian za napicie się z jego studni wiedzy (a teraz nic tylko ADHD dysgrafia dysleksja i zwolnienie z wf)
z drugim fakultetem to już inna historia
musiał go zajumać heh (nie było jeszcze bazaru różyckiego więc nie miał gdzie kupić)
miód Skaldów był cudownym napojem powstałym ze zmieszania krwi mądrego Kvasera (zamordowanego przez dwóch złośliwych krasnoludów Flajara i Galara) ze zwykłym miodem
jego wypicie dawało mądrość i dar poezji
Odyn wykradł go gigantowi Suttungowi który wcześniej odebrał napój wspomnianym karłom by tego dokonać bóg przybrał postać węża i tak wśliznął się do jaskini
gdzie olbrzym przechowywał miód powierzywszy go opiece swojej córki Gunnlod
i tu widzimy podobieństwo do innego kultu
wąż dziewczyna wiedza (miód nie jabłko ale cóż)
zwykła gadka heh cześć Gunia ładnie dziś wyglądasz itd. itp.
Gunia zabujana mówi pij sobie na zdrowie heh
a tu szok absztyfikant zmienia się w orła i daje nogę do Asgardu ;)
ale jak to bywa gdy próbuje się latać po spożyciu to i znosi więc...
ulewał w garnuszki (przygotowane przez bogów) nadmiar aż doleciał
Gunia urodziła mu boga wędrownych skaldów i poezji Bragiego
Odyn go przyjął w Asgardzie w ramach zadośćuczynienia olanej Guni


heh ;)

[ Dodano: 2018-07-24, 15:31 ]
o Odynie słów jeszcze kilka zostało ;)

był bogiem wojowników i przywódców (ale na bank nie wszystkich heh)
choć gwałtowny to spryciula z niego była a i przebiegły na polu walki był

zmarłych w boju Walkirie (podobno córeczki Odyna) zabierały do Walhalli
a tam....
no być martwym i nie umierać heh
balanga na zmianę z ustawką
wieczorem piwsko i mięcho a rano pojedynki bez ran odczuwania
i tak do końca czyli do statecznej bitwy Ragnarök zwanej zmierzchem bogów

Odyn posiada ośmionogiego konia Sleipnira
zdolnego podróżować poprzez światy(Asgard Midgard Niflheim)
koń został mu podarowany przez Lokiego (taki starsza wersja Lucjana heh) boga oszustw i
ognia

do pierwotnego zakresu obowiązków Odyna jako boga wiatru przewodnika dusz pędzących w powietrzu nawiązuje podanie o Dzikim Łowie
jeden z opisów tego zjawiska zawiera Old English Chronicle
która pod rokiem 1127 mówi że pewnej nocy wielu ludzi obserwowało myśliwych na niebie

"Byli oni czarni, ogromni i ohydni, jechali na czarnych koniach i na czarnych kozłach, a ich psy myśliwskie, czarne jak węgiel, miały straszne ślepia, wielkie jak spodki. Można to było widzieć w parku miasta Peterborough i we wszystkich lasach jakie rozciągają się od tego miasta do Stamford. Przez całą tę noc mnisi słyszeli ich odgłosy i grę na rogach."

i to chyba tyle heh
jeszcze może taką scenkę przywołam
gdzie można zobaczyć że bogowie czy modły choć dla innych różne nie muszą się wykluczać
(choć to tylko film na podstawie książki nie znaczy że tak się nie da)

https://www.youtube.com/watch?v=tL1acYvpR_E

kto następny na tapecie hmmmm
pomyślę
cdn...
heh ;)

[ Dodano: 2018-07-26, 20:45 ]
w sumie została jedna z tych bardziej znanych mitologii heh
egipska
fakt że jest najbardziej porypana
bo w każdym polis trochę inna ;)
no ale...

ich wierzenia opierały się na tzw. Eneadzie
czyli dziewiątce bogów ważniejszych od innych
Wielka Eneada a w niej mamy
Atuma jednego z głównych i najstarszych bogów starożytnego Egiptu
Szu syna Atuma
Tefnut żony Szu
Geba i Nut dzieci Szu i Tefnut
oraz wnuków Szu i Tefnut
Ozyrysa Izydy Seta oraz Neftydy
i o tym sobie popiszę
pominę już faraonów którzy dodawali sami siebie do Eneady jako bogów (np. Seti)
co można nawet u nas zaobserwować ostatnio heh

Atum
bóg słońca i stworzenia (w sumie w Egipcie to tylko słońce i piach heh)
miał dwie ksywy "Znakomity Jeden" którą nadają sobie i u nas nasi faraonowie :)
i "Ten jeden który jeszcze nie istnieje" to już modły przyszłych wyborców;)
przedstawiany był jako człowiek z głową barana (jakoś nie protestował że ktoś go zniesławił)

jego naturą było samo tworzenie i stworzenie pierwszych bogów
imię jego tłumaczono jako "całość " lub "władca całości"
ot taki uniwersalny (choć wiadomo że jak coś jest "uniwersalne" do wszystkiego to jest do...)

powstanie świata hmmmmm
to powinienem chyba po 23:00 opublikować heh
ponieważ nasz Atum wyłonił świat z chaosu poprzez masturbację ;)
(ilu nastolatków marzy o stworzeniu swojego świata heh)

Według papirusu Bremner-Rhind Atum powiedział
"Wszystko pojawiło się po tym, jak powstałem ja... nie istniało żadne niebo i żadna ziemia... sam stworzyłem każdą istotę... postępowałem z moją pięścią jak mąż... kopulowałem ze swą ręką "

jeden z tekstów piramid opowiada o tym
że gdy nastąpi koniec świata jedynymi którzy przetrwają
będą bogowie Atum i Ozyrys pod postacią węży
“ludzie ich nie poznają, a bogowie nie zobaczą ”

coś te węże się często przewijają w tych religiach ;)

cdn...
heh ;)

[ Dodano: 2018-07-27, 09:52 ]
czas na rodzinkę Atuma heh

Szu (nie tak wielki jak nasz szu bo pokera jeszcze nie znali) mąż Tefnut
pierwszy zdecydowanie męski byt (wychodzi na to że Atum to taka nasza Grodzka heh)
bóg powietrza
jego imię oznaczało pustkę (ciekawe czy chodzi o umysłową)

powstał z Atuma jako tchnienie które wyszło z jego nosa heh
coś w stylu "zobacz stara co wysmarkałem" ;)
Szu uosabiał życiodajne tchnienie i był dawcą ożywczego wiatru północnego
funkcją Szu było rozdzielanie ziemi od nieba
czyli fucha marna robisz za szlaban 4PLN/h umowa zlecenie heh

na zdjęciu w paszporcie wygląda jak facet z rozpostartymi skrzydłami trzymający w rękach symbole życia i powietrza (pierwowzór anioła zapewne)

ochajtany z Tefnut raczej z rozsądku niż miłości (wiadomo marny wybór był wtedy)
a sama Tefnut była boginią wilgoci i ciemnych otchłani podziemnych (ech te kobiety)
utożsamianą z wilgotnym pasywnym utrwalającym elementem świata (cokolwiek to znaczy)
przedstawiana jako kobieta z głową lwicy lub jako lwica
urodziła Szu parkę heh
Geba boga ziemi i
Nut boginię nieba (tu znów tak modny wśród bogów popęd kazirodczy rodzeństwo się ochajtało)

teraz dokładnie widać czemu biedny Szu łapał nadgodziny na szlabanie heh
żonka nie za ładna a i dzieciaki porypane ;)
heh ;)

[ Dodano: 2018-07-27, 09:53 ]
praca na szlabanie może ciężka nie jest ale...
spać też trzeba
i to dało możliwość dzieciakom Szu na zmajstrowanie sobie czwórki dzieciorów
Ozyrysa
Seta
Izydy
i Neftydy

więc lecimy po roczniku heh
pierwszy Ozyrys
bóg śmierci i odrodzonego życia
wielki sędzia zmarłych (taki jednoosobowy trybunał heh)
swoje siostry chyba bardzo kochał bo zanim się zdecydował
zrobił Neftydzie Anubisa a potem Izydzie Horusa
i już został z Izydą
otworzył pierwszą szkołę rolniczą gdzie nauczył ludzi uprawy roli

przedstawiano go jako mężczyzna w koronie atef
trzymającego w dłoniach berło heka symbolizujące władzę i
bicz neheh symbolizującym wieczność

i wszystko byłoby fajnie gdyby nie jakieś dziwne zatargi z bratem
jak zawsze chodziło o władzę heh bo i z bratankiem miał na pieńku
Set dwa razy wyzywał go na solo i za każdym razem go ćwiartował
kochająca żona jakoś składała Ozyrysa do kupy lecz z drugim razem nie znalazła członka
który zaginął w nurcie Nilu (niby dlatego po tej akcji takie wylewy żyzne były)
tak Ozyrys został panem (bez ptaka) świata podziemnego

Set
pan burz pustyń chaosu ciemności i górnego Egiptu (taki starszy szatan)
miał demoniczny charakter
możliwe że kiedyś był panem wojny i ogólnie utożsamiany ze złem
przedstawiany jako człowiek z głową (i tego jeszcze nikt nie ustalił więc przyjęto że najbardziej przypomina) szakala
utożsamiano go z wężem Apepem (znowu węże heh chyba religia bez nich się nie obejdzie)

Izyda
bogini płodności i opiekunka rodzin
przypisywanym jej zwierzęciem kultowym była krowa
właściwie nie ma dużo do dodania o Izydzie
przedstawiana zawsze w ludzkiej postaci z małym Horusem na rękach (co podobno wywarło wpływ na ukształtowanie obrazu Madonny)
zaopiekowała się małym Anubisem
którego podrzuciła jej siostra zwiewając od starego (tak heh od Seta ;) taka patologia)

Neftyda
bogini śmierci
i tu też malutko bo wszyscy ludzie jej się bali więc i nie wymyślali ciekawych bajek ;)
najmłodsza z rodzeństwa
ochajtana z Setem którego nie poparła i stanęła w sporze za Ozyrysem (w końcu wcześniej z nim figlowała)

cdn...
heh ;)

[ Dodano: 2018-07-28, 00:39 ]
w egipskiej bajce zostało jeszcze dwóch heh

Horus
bóg nieba i monarchii egipskiej
niektórzy faraonowie utożsamiali się z nim (w naszych czasach politycy też się utożsamiają z różnymi postaciami heh)
Horusa przedstawiano jako sokoła lub człowieka z głową sokoła
ale też i z brzdącem z paluchem w buzi (facet wieczne dziecko ;) )
oczywiście jako synek Ozyrysa też prowadził wojenki z Setem (o tron)
w końcu wygrał (przekupił komisję sędziowską)
Horus uosabiał cały Egipt (górny i dolny) to tak jak na Mokotowie ja heh ;)
był najbardziej znaczącym bóstwem w religii egipskiej
czczono go od okresu predynastycznego aż do grecko-rzymskiego
bóg lokalny ale również powiązany z władzą królewską
gdyż młody faraon był uznawany jako żywa manifestacja Horusa (coś jak skóra zdjęta)

ciekawym faktem jest że Horus jako dziecko był identyfikowany z Szedem
Szed był pierwszym z bogów nazwanym zbawcą i reprezentował ideę zbawienia (hmmm chyba znam jego fanklub)

Anubis
choć też synalek Ozyrysa to fucha nieciekawa (choć wszyscy patolodzy się teraz obrażą heh)
dostał głowę szakala (taki prezent od wujaszka Seta chyba)
i był patronem mumifikacji i życia pozagrobowego

na większości fotek z fb
występuje jako towarzysz mumii zmarłego której ma strzec
jest też jedna fotka w księdze umarłych
Anubis waży serce i dokonuje pomiaru
jego wynik zdecyduje czy zmarły może wejść do podziemi (spotkać ojczulka Ozyrysa)
jednym słowem Anubis to taki główny balsamista ;)


no i przelecieliśmy Egipt heh
choć nawet słowem o najbardziej wszystkim znanym Ra (lu Re bo i to jest poprawne) nie wspomniałem ;)
to sobie wspomnę

Ra
prabóstwo egipskie (też podobno stworzyciel wszystkiego jest jedno ale
(jak już wspominałem każde polis miało inne zdanie)
Ra jest sobą tak naprawdę tylko w chwili kiedy znajdzie się w zenicie
gdy rano rodzi się z Nut nazywa się Chepri i ma postać żuka skarabeusza
toczącego kulkę gnoju (kolejne obrazowe opisanie kaca heh)
jest to żywy obraz młodego boga zajętego "wytaczaniem" Słońca na szczyt jego biegu
z kolei pod wieczór Ra wyraźnie się starzeje i zmienia się w wspartego na lasce starca Atuma (czyli jest właściwie wszystkimi po kolei wierzono że ma 72 wcielenia)
w dziennych postaciach Ra podróżuje przez niebo Barką Milionów Lat
natomiast po świecie podziemnym podróżuje drugą łodzią Mesektet jako mumia Auf-Ra
taki z niego odwieczny żeglarz ;)

heh ;)
p.s.
obejrzałem sobie ostatnio serial "Tut" o jednym z faraonów
jedno co dało mi do myślenia to fakt że taki faraon za dużo do gadania nie miał
największy wpływ na niego miał doradca (taki władca marionetek) i kapłani (wciskali ciemnotę wszystkim i tylko brali daniny)
i teraz co pomyślałem heh
jakby Wisłę nazwać Nilem? ;)

[ Dodano: 2018-07-28, 00:44 ]
kończąc temat podsumuję go tak

religia
wierzenia
kapłani

to paliwo dla silnika podboju i mordu
to mennica bijąca monety dla wymienionych wyżej
to pęd do władzy nad światem i ludźmi
których sprowadza się do otumanionego bydła
wieczny feudalizm heh
różnica niewielka ;)
lemingi nie krzyczą zbaw nas panie rzucając się w przepaść heh

czy zbawienie można kupić złotem?
jaka jest pewność że na ten bilet dojedzie się do raju?
nikt tego nie wie heh
straszą więc drugą stroną piekłem zwaną
cierpienia niby większe heh
jedno małe ale....

podobno stary jest litościwy heh

bzdura jak każda inna
władza i kasa jedyne co się liczy

[ Dodano: 2018-07-28, 01:07 ]
https://www.youtube.com/watch?v=_Mbxe33BYW8

"Belial, Behemot, Belzebub
Asmodeusz, Szatan, Lucyfer

Od zarania dziejów
Los człowieka jest losem wszy
Równy pasożytom
I poruszający bez oczu
Dzień zapłaty
Kiedy pokuta ma spłonąć
Teraz odliczacie razem
I mówcie słowa
Których się nauczycie

Chwała Szatanowi* - Archaniołowi
Niech żyje Szatan - Powitajmy rok zero
Chwała Szatanowi - Archaniołowi
Niech żyje Szatan - Powitajmy rok zero

Strapieni królowie i królowe
Pocieszający się w swojej wierze
Poza ich świadomością
Jest obecność zjawy
Odkąd los człowieka jest równy
Losowi wszy
Gdy nastanie nowy świt
Powinieneś rozpoznać
A teraz ujrzeć pana much*

Chwała Szatanowi - Archaniołowi
Niech żyje Szatan - Powitajmy rok zero
Chwała Szatanowi

On zatrzęsie narodami
Królestwa upadną jedno po drugim
Ofiara upadnie dla pokus
Córka upadnie dla syna
Starożytny wężowy oszust
Masom napełnionym trwogą
On wzniesie się do nieba
Powyżej schodów boga

Chwała Szatanowi - Archaniołowi
Niech żyje Szatan - Powitajmy rok zero
Chwała Szatanowi - Archaniołowi
Niech żyje Szatan - Powitajmy rok zero"
_________________
morituri te salutant
  Ocena JMP: 5/10
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

phpBB by przemo