Nasza-Biedronka.pl

[~sylwuśka]

Cześć jestem mamą 5-cio letniej córki i mam pytanko czy czyjeś dziecko jest w tym wieku rocznik 2008 ? Bo potrzebuje dobrej rady czy posłać ja do szkoły "dział przedszkolny-zerówka" czy pozostawić ją w przedszkolu nie ukrywam jednak iż przedszkole jest trochę jak dla mnie drogie 380zł miesięcznie . Ale tu nie chodzi o wybór do szkoły za darmo czy dalej bulić za przedszkole chodzi mi o to co będzie lepsze dla dziecka ? Czy był ktoś w podobnej sytuacji ? Pozdrawiam i liczę na pomoc bo zostało mi mało czasu .

[~empla]

ja za rok stanę przed takim wyborem, i chyba zdecyduję się na szkołę ponieważ mam szkołę bliżej domu. Zapytaj w przedszkolu może któreś dziecko też pójdzie do tej samej szkoły co Twoja córcia wtedy ona nie czułaby się "sama". W przedszkolu zna już panią ma koleżanki i kolegów, w zerówce w szkole będzie w nowym otoczeniu. No i różnica jest jeszcze taka że w przedszkolu dzieci dostają posiłki, a w szkole nikt nie przypilnuje czy zje

[@Biedroneczka791]

Dziewczyny ja posłałam swoje dziecko do szkolnej zerówki i jestem zadowolona.Trafiłam na fajną kobitkę co dobrze się dziećmi zajmuje.I nie prawdą jest że w przedszkolu dzieci zjedzą a w szkole nie.U nas mamy comiesięczną niedużą składkę na herbatkę i cukier.Dzieciaki chodzą do stołówki.Są bardziej zorganizowane.Ja nie żałuję-co więcej nie posłałam syna do I klasy tylko zostawiłam jeszcze na rok mimo że miał doskonałą opinię.Dzieciaki będą miały rozszerzony program a na naukę w szkole mają jeszcze czas.

[~sylwuśka]

Byłam jej dzisiaj pokazać szkołę i jest zachwycona że "ona tu chce chodzić" szkoła fajna kolorowa akurat tam gdzie ma być zerówka kolorowa klasa mała podjarana ale oby ten zapał jej nie minął bo nie będzie żadnej jej koleżanki .
Dzięki dziewczyny za odp.

[Walker33]

takie małe dzieci powinny jeszcze w domu siedzieć...

[olka3008]

Ja dalam syna i corke do szkolnej zerowki i jestem zadowolona!tak jak biedroneczka791 u moich tez byla herbata i osobny czas na jedzenie i pani pilnowala zeby kazdy zjadl!mysle ze dobry pomysl zeby zapisac z innym dzieckiem z przedszkola-w szkolach takie rzeczy sa do dogadania!i szkolna zerowka jest dobrym przygotowaniem do 1 klasy bo juz miejsce i otoczenie bedzie znane bo sam fakt zmiany systemu zerowka a klasa jest ciezka(w sesie wysiedzenia na lekcji)!chociaz syn poszedl do 1 klasy jako 7 latek i nie narzekam -na początku ciezko bylo z koncentracja (okolo 2-3 miesiecy)a pozniej dostosowal sie do starszych dzieci!tylko ze mnie do tego zeby poszedl szybciej do szkoly przekonalo ze czytal jako 4latek-czyli bylo mu latwiej!

[#alan12]

moje dziecko chodzi do przedszkola i w życiu bym go nie dał do O-klasy bo po co niech się bawi, zje śniadanie , obiad i podwieczorek i ja się nie stresuję że dziecko zostawiam niańce no i tańszy koszt a dziecku z dziećmi się nie nudzi

[olka3008]

W szkolnych zerowkach tez sie bawia bo nie moga uczyc tzn wprowadzac literek np!system zerowki szkolnej i przedszkolnej jest pewnie taki sam tylko ze w przedszkolnej jest podwieczorek obiad itp ale szkolna jest bezplatna!
Jak wszystko wszedzie w kazdej opcji ma swoje plusy i minusy zalezy od oczekiwan i sytuacji zyciowej!
Potwierdam tylko ze szkolna zerowka krzywdy moim dzieciom nie zrobila i wyszla nam na dobre

[irwin]

Moim zdaniem 5 lat to jeszcze czas zabawy i swobody. Czasami jest tak, że dziecko mocno zżyje się z przedszkolem i niechętnie zaakceptuje zmianę. I co teraz? Zmuszać i siłą umieszczać w nowym środowisku?

Z drugiej strony dużo też zależy od charakteru dziecka, niektóre chcą czuć się „dorosłe”, a w zerówce czują się jak ryba w wodzie, dzięki temu potem już jako pierwszaki mają trochę łatwiej. Optymalnie właśnie jest, gdy dziecko już od początku ma się z kim bawić i jakiś przedszkolny kolega, lub koleżanka też wybiera się do zerówki