To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Nasza-Biedronka.pl
Nieoficjalne i prywatne forum dla pracowników i klientów Biedronki

BOP - Nowy Sącz - praca bez przerw....

xOanonimOx - 2011-05-28, 16:36
Temat postu: Nowy Sącz - praca bez przerw....
Pracownicy kasjerzy nie maja możliwości korzystania z przysługujących im przerw 15 min z powodu dużego nadmiaru pracy, a kierownicy na to " jak na lato ". Udają że o niczym nie wiedzą.
Co o tym myślicie?

DarkSide - 2011-05-28, 16:56

xOanonimOx, może rozwiń swoją wypowiedź, bo ostatnio był szum zrobiony przez taki wpis, a okazało się to pomówieniem !!
xOanonimOx - 2011-05-28, 17:18

Gdyby tak nie było to nie zamieściłbym tego postu. Dzieje się to na biedronce, na której pracuję i również na innych, sklepach innych moich kolegów, i nie udajmy że o tym nie wiemy.
DarkSide - 2011-05-28, 17:46

xOanonimOx, jeśli masz dowody to rozmawiaj z KR, jeśli nie to lepiej nie smaruj nic więcej na forum.
biedronka0805 - 2011-06-01, 08:50

ale to jest prawda że nie ma przerw bo roboty do diabła a ludzi do pracy małona zmianie
pracownik - 2011-06-01, 09:01

To wasza wina, że nie chodzicie chyba wam nikt nie zabrania.
Ja pracuje na wysokoobrotowym sklepie dostawy mamy o 16-tej i 19-tej i chodzimy na przerwe i nikt nam nie mówi, że jest dużo pracy.

DarkSide - 2011-06-01, 09:10

Nikt nie zabrania iśc, tylko czasem trzeba się przypomniec, kierownicy mają dośc na głowie innych rzeczy.
biedronka0805, nawet jak jest mało osób to się da to pogodzic, żeby każdy miał te 15 min odpoczynku ;)

Aszka - 2011-06-01, 09:43

xOanonimOx nie przesadzaj że nie możecie sobie przerw robić.Najlepiej to się umawiać między sobą kasjerami.Przecież kierownik nie może wam zabronić zrobić sobie przerwę.
pracownik - 2011-06-01, 10:41

My się dogadujemy między sobą i nigdy nie było problemu tylko zgłaszamy osobie prowadzącej zmiane.
DarkSide - 2011-06-01, 12:07

No właśnie o to mi chodziło :)
Justine - 2011-06-01, 15:08

U mnie też jest fatalnie z przerwą - na I zmianie jest zazwyczaj godzinę, pół godziny przed końcem pracy, bo "najpierw trzeba rozłożyć cały towar". To oczywiście zależy od dostawy, jak jest mała i nie ma ruchu, to jest trochę wcześniej. Ale jak jest duża dostawa i duży ruch to masakra. Ostatnio właśnie miałam przerwę niecałą godzinę przed końcem pracy (w brzuchu już mi nawet przestało burczeć), zrobiłam gryza kanapki, a tu kierowniczka przychodzi z głupim uśmiechem: "Kasa". A były 3 osoby z kierownictwa na sklepie i żadna nie pokwapiła się, żeby założyć kasetkę i odkasować, żebyśmy my mogły w spokoju pójść na przerwę. Z innymi pracownikami też nie dokońca da się dogadać - są takie agentki, które nie pójdą na przerwę, bo "chcą stąd wyjść wieczorem", chociaż nie ma dużo pracy i jesteśmy na czasie wyrobione. I idzie ci taka na przerwę o 20:00 albo 20:30, a ty czekaj, bo przychodziłaś później...
Biedronek On - 2011-06-01, 20:58

U Mnie jest tak na I zmianie, priorytet to rozłożenie: Kontenerów, warzyw i nabiału, składanki pozostałe mogą poczekać, nie wyobrażam sobie żeby kasjerów nie puścić na przerwę. Ja rzadko znajduję czas na swoją przerwę, bo pomagam przy dostawie, z reguły moja przerwa to rogal czy pączek w jednej ręce a w drugiej kolektor i pstrykam zamówienie na warzywnym :D a na II zmianie przerwę rozpoczynamy od 17.00, do 17 musimy mieć zrobiony magazyn (calaki, nadwyżki, NF,zwroty, i czasem prace porządkowe) przerwy kończą się o 18 i wtedy zaczynamy sprzątać sklep. Oczywiście kiedy jest ktoś na przerwie i jest ruch nasilony to ktoś z kierowników siada na kasę. Zasadą jest dobra organizacja rozplanowania dnia, jak i na I zmianie, tak i na II zmianie :) .
DarkSide - 2011-06-01, 22:54

Justine napisał/a:
A były 3 osoby z kierownictwa na sklepie i żadna nie pokwapiła się, żeby założyć kasetkę i odkasować, żebyśmy my mogły w spokoju pójść na przerwę.

Przypominam że wszystkie osoby będące na zmianie mają miec kasetki i to zalogowane :)
Justine napisał/a:
Z innymi pracownikami też nie dokońca da się dogadać - są takie agentki, które nie pójdą na przerwę, bo "chcą stąd wyjść wieczorem", chociaż nie ma dużo pracy i jesteśmy na czasie wyrobione.

To jak nie chcą to niech nie idą, ich sprawa. Ty wtedy idź i się nie przejmuj nimi :)
Justine napisał/a:
I idzie ci taka na przerwę o 20:00 albo 20:30, a ty czekaj, bo przychodziłaś później...

No to już przesada, na ogół na drugiej zmianie idzie sie między 18 a 19.30 czasem wcześniej. Ktoś zapomniał, że pracownik głodny i zmęczony to nie efektywny pracownik :boks:
Biedronek On napisał/a:
Zasadą jest dobra organizacja rozplanowania dnia, jak i na I zmianie, tak i na II zmianie .

Otóż to :yeah: :em29:

zielonabiedrona - 2011-06-02, 22:55

I u mnie panuje zasada,że towar nie jest ważniejszy od człowieka,idziemy i już!!!
Virus - 2011-06-04, 11:14

Na moim wysokoobrotowym kierownictwo zaczęło bardziej dbać o ludzi, otóż siedzi sobie ktokolwiek z naszej ekipy na przerwie chodzą 4 kasy w tym na jednej z nich kierownik ludzi od groma, jeden bardzo długi dzwonek (na osobę będącą na przerwie), oczywiście siedząc na socjalnym nie widać co się dzieje i nikt się nie wychyla - nagle przychodzi kierownik i mówi: "jest dużo ludzi i nie wyrabiany z kasowaniem, mogłabyś/mógłbyś usiąść na kasę? jak się zluzuje to zamkniemy Ci kasę i dokończysz przerwę" :) takie coś to rozumiem a nie tak jak ktoś napisał powyżej głupi usmiech kierownika i tekst "kasa"


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group