To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Nasza-Biedronka.pl
Nieoficjalne i prywatne forum dla pracowników i klientów Biedronki

Praca w Biedronce - Nie bądźmy głupi ...

Nju - 2018-07-23, 11:30
Temat postu: Nie bądźmy głupi ...
Witajcie praca w biedronce można przyrównać do dawniejszego niewolnictwa kiedy pracownik był wyzyskiwany i pracował za darmo teraz Nas traktuje się jak niewolników którzy pracują za trzech lecz Ci dla których pracujemy muszą nam "płacić" . To wyróżnia obecnego pracownika w tej firmie.

Teraz zastanówmy się dlaczego co niektórzy zrobią wszystko by dać się traktować jak niewolnik ?

Nie chodzą na przerwy, przejmują się że coś zostało nie wykonane pomimo dużej masy obowiązków na danej zmianie która przewyższa ilość dostępnych pracowników .

Słowo do Was klientów:
Jeśli będziecie przychodzić do sklepów i stać w długich kolejkach bo Wam się wydaje , że musicie w nich stać dopóty nic się nie zmieni ! Pracownik nie ma wpływu na to co myśli zarząd. Ich interesują tylko cyfry jak najmniej tych - a najwięcej +. Gdy są zyski a klienci stoją w kolejce to nic nie trzeba zmieniać. Aczkolwiek gdy przestaniecie przychodzić do biedronki korzystając z alternatywnych sklepów w ten czas przy drastycznym spadku obrotów firma zacznie się zastanawiać co się dzieje. W obecnej sytuacji nikogo u "góry" nie interesuje że stoicie w kolejce często nieklimatyzowanych sklepach jak i nie interesuje nikogo pracownik którzy pracuje za trzech.

Anonymous - 2018-07-23, 11:48

Nju, to nie klienci muszą zadbać o wasz tyłek, tylko wy. Klient ma w nosie, że robisz za trzech, skoro to akceptujesz, bo na to pozwalasz. Biedronka to często największy sklep w pobliżu i klient woli postać, ale kupić wszystko czego potrzebuje, zamiast biegać po kilku sklepach w poszukiwaniach.
Nju - 2018-07-23, 11:58

Klienci są jednym z powodów obecnej sytuacji , przeszkadza im że stoją w kolejce , ceny się nie zgadzają , jest syf , towar stoi na paletach a oni nadaj prą do sklepu. Firma patrzy na $$$ jest klient to najważniejsze. W jakich warunkach przebywa nie ważne skoro klient to akceptuje i robi zakupy to nie trzeba nic zmieniać. A pracownik jest zbędnym kosztem pracodawcy. Więc mówiąc że to tylko my możemy zadbać o polepszenie warunków pracy i jakości obsługi jesteś w błędzie.
sylwuńka - 2018-07-23, 12:24

Nju, No i myslisz ze klienci przestana przychodzic do biedronki zeby Tobie,nam sie polepszylo? Haha zapomnij. Jak sama napisalas pomimo ze sa kolejki,syf, kif i mogila i dalej przychodza i zyski rosna to jest niemozliwe.
Musisz zaczac od siebie. Zalenie sie tu na forum to nie ten kierunek. Nie rob za trzech,nie przejmuj sie nie zrobiona robota wrzuc na luzz. :P 8)

Nju - 2018-07-23, 12:30

Ja mam wy... ;) i co z tego ? jak inni się "starają" w imię wyzszych celów i swoich "ambicji " ?

Skoro tak klientom nie przeszkadza to niech zamkną ry..... przy kasie i stoją potulnie jak baranki czekając na swoją kolej

fryndzel - 2018-07-23, 13:58

już zaczyna być śmieszne to pisanie o pracy za trzech. Owszem jest ciężko, ale nie wyobrażam sobie jak ktoś daje rade pracować za 3. Np, ja przenoszę karton banana 18 Kg to ci pracujący za 3 przenoszą po 3? 54kg na raz? niestety za siedzenie i leżenie nie chcą płacić. Kasjer w sklepie to nie żaden specjalista tylko najniższe stanowisko w firmie.
MalaAsia - 2018-07-23, 22:22

Nju, wpływ masz jedynie na siebie, nie nakażesz komuś by się nie starał, by mu nie zależało, by nie chciał po swojej zmianie zostawić tego, za co był odpowiedzialny w takim stanie, by ten kto przyjdzie po nim nie klął w żywy kamień ... a klient idzie tam, gdzie taniej i też nie zabronisz, za pięknie wyłożony na półkach towar, lśniące alejki, personel gotowy do pomocy co kilka kroków trzeba zapłacić - w zawyżonych cenach produktów. Są osoby, które stać, wolą wydać więcej, ale w komfortowych warunkach, a są takie, które wolą poćwiczyć slalom między paletami, ale kupić coś za grosze.
Wygrzebałam, niemal dosłownie, niedawno w biedrze kilogramową kawę ziarnistą, za tę samą, pięknie wyeksponowaną w innym sklepie zapłaciłabym nawet więcej niż 2x tyle, ja powiem - warto było pogrzebać, a kto inny woli zapłacić podwójnie, ale nie szukać czytnika, nie sprawdzać ceny, nie uważać, by biorąc czegoś nie zrzucić itp .... chcesz polepszyć 'swój los' albo sie mniej wysilaj, albo poszukaj innej pracy, bo oddawanie swojego losu w ręce klientów w niczym ci nie pomoże :)

Nju - 2018-07-23, 23:17

fryndzel napisał/a:
już zaczyna być śmieszne to pisanie o pracy za trzech. Owszem jest ciężko, ale nie wyobrażam sobie jak ktoś daje rade pracować za 3. Np, ja przenoszę karton banana 18 Kg to ci pracujący za 3 przenoszą po 3? 54kg na raz? niestety za siedzenie i leżenie nie chcą płacić. Kasjer w sklepie to nie żaden specjalista tylko najniższe stanowisko w firmie.


Jeśli jest 3 + 1 . 2 osoby siedzą na kasie a kierownik robi zamowienie itp. swoje sprawy , a ja mam wykładać sama warzywniak 3-4 palety to nie robię za 3ech ? to przedzwigam 10 x 18kg takich bananów . a co mam powiedzieć nie robię ? a kto mi ma pomóc jak koleżanki są na kasie ? bo kolejka pajaców stoi i woła do kasy kogoś ciągle ! więc nie mów że coś co jest poważnym problemem jest śmieszne.

[ Dodano: 2018-07-23, 23:22 ]
MalaAsia napisał/a:
Nju, wpływ masz jedynie na siebie, nie nakażesz komuś by się nie starał, by mu nie zależało, by nie chciał po swojej zmianie zostawić tego, za co był odpowiedzialny w takim stanie, by ten kto przyjdzie po nim nie klął w żywy kamień ... a klient idzie tam, gdzie taniej i też nie zabronisz, za pięknie wyłożony na półkach towar, lśniące alejki, personel gotowy do pomocy co kilka kroków trzeba zapłacić - w zawyżonych cenach produktów. Są osoby, które stać, wolą wydać więcej, ale w komfortowych warunkach, a są takie, które wolą poćwiczyć slalom między paletami, ale kupić coś za grosze.
Wygrzebałam, niemal dosłownie, niedawno w biedrze kilogramową kawę ziarnistą, za tę samą, pięknie wyeksponowaną w innym sklepie zapłaciłabym nawet więcej niż 2x tyle, ja powiem - warto było pogrzebać, a kto inny woli zapłacić podwójnie, ale nie szukać czytnika, nie sprawdzać ceny, nie uważać, by biorąc czegoś nie zrzucić itp .... chcesz polepszyć 'swój los' albo sie mniej wysilaj, albo poszukaj innej pracy, bo oddawanie swojego losu w ręce klientów w niczym ci nie pomoże :)


klienci są tacy tępi że nie pojmą tego iż mogliby mieć wpływ na sytuacje w sklepie dot. personelu... czy ja wiem ? Tanio w biedronce ? Niee... może czasami się ustrzeli jakiś hit cenowy ale w większości to walą ludzi w bambuko ... zwłaszcza na wędlinach i mięsie jest drożej i niezdrowo . Mięso z Biedronki jest ch... jakości ... no cóż jak napisałaś klient w niczym mi nie pomoże to i będzie stał w kolejkach i prosił o kasę która nigdy nie zostanie otwarta ;) ich mina bezcenna gdy słyszą , że nikt inny na kasę nie przyjdzie ! ot co słowo PANA za kasa nie zostało spełnione tak mi przykro . a wracając do tematu to klient kształtuje otoczenie - jeśli nie bedzie popytu to i ceny spadną a w tym wypadku przybyło by pracowników przy spadku obrotów spowodowanego słabą jakością obsługi .

u8t3io3p - 2018-07-24, 07:23

Nie pasuje to się zwolnij i twój problem zostanie rozwiazany
Anonymous - 2018-07-24, 08:48

Cytat:
klienci są tacy tępi
i Ty chcesz, żeby klient wpłynął jakoś na Twoją sytuację? Najpierw przydałoby się trochę szacunku. Okropnie wyrażasz się o klientach, od których oczekujesz wsparcia...
Patrycja. - 2018-07-24, 09:01

poważnie z takim podejściem się zwolnij.
marta1 - 2018-07-24, 09:32

Nju napisał/a:
klient kształtuje otoczenie - jeśli nie bedzie popytu to i ceny spadną a w tym wypadku przybyło by pracowników przy spadku obrotów spowodowanego słabą jakością obsługi .

niestety ale handel tak nie działa

sylwuńka - 2018-07-24, 10:02

marta1 napisał/a:
Nju napisał/a:
klient kształtuje otoczenie - jeśli nie bedzie popytu to i ceny spadną a w tym wypadku przybyło by pracowników przy spadku obrotów spowodowanego słabą jakością obsługi .

niestety ale handel tak nie działa

Jak dla mnie jesli nie bedziecie popytu to i etaty zmaleja a w najgorszym przypadku zamkna sklep...
Przyklad z zycia wziety:Na moim bylym sklepie nie przedluzyli koncesji na alko,spadly obroty,zmniejszyla sie liczba etatow. Z ponad 20 do 15-16 z ks i zks wlacznie. Ja niewidze Twojej przyszlosci tam,zwolnij sie i znajdz prace w ktorej sie spelnisz. Po co sie meczyc? U mnie zawsze Ks i Zks robil warzywniak jak nie bylo chlopaka na zmianie i reszte w miedzyczasie lub nie. Pozdrawiam

majamaja - 2018-07-24, 10:25

fajnie byłoby sobie ponarzekać ale za 4h trza się w pracy stawić :D
Powiem tak: czasem trzeba tupnąć nóżką i pogonić do pracy towarzystwo. Wiadomo nikt nie zrobi więcej niż może ale sporo u nas takich którzy mogą... a nie robią. Jedna osoba rozłoży miksa w 30 min a druga w 1,5h (mówię hipotetycznie o tym samym miksie), jedna ''alejkowa'' na zmianie zrobi wszystko co jest jej obowiązkiem plus pomoże przy chłodni a inna nawet na zmianie cen na warzywniaku nie sprawdzi czy nawet nie wydrukuje brakujących cen na wypieku. Kwestia podejścia do pracy...

MalaAsia - 2018-07-24, 13:31

Nju napisał/a:


klienci są tacy tępi że nie pojmą tego iż mogliby mieć wpływ na sytuacje w sklepie dot. personelu... czy ja wiem ? Tanio w biedronce ? Niee... może czasami się ustrzeli jakiś hit cenowy ale w większości to walą ludzi w bambuko ... zwłaszcza na wędlinach i mięsie jest drożej i niezdrowo . Mięso z Biedronki jest ch... jakości ... no cóż jak napisałaś klient w niczym mi nie pomoże to i będzie stał w kolejkach i prosił o kasę która nigdy nie zostanie otwarta ;) ich mina bezcenna gdy słyszą , że nikt inny na kasę nie przyjdzie ! ot co słowo PANA za kasa nie zostało spełnione tak mi przykro . a wracając do tematu to klient kształtuje otoczenie - jeśli nie bedzie popytu to i ceny spadną a w tym wypadku przybyło by pracowników przy spadku obrotów spowodowanego słabą jakością obsługi .


noooo obrażać klientów za swoją nieudoność, że nie umiesz zmienić pracy jak ci nie odpowiada to już gruba przesada, poza tym na tym forum prosze nikogo od tępych nie przezywać, tutaj obowiązuje kultura wypowiedzi



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group