Nasza-Biedronka.pl Strona Główna

Nasza-Biedronka.pl

Nieoficjalne i prywatne forum dla pracowników i klientów Biedronki

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Co Nas złości, co nas cieszy
Autor Wiadomość
#malgooooo 


Stanowisko:
kierownik sklepu

Dołączyła: 24 Lip 2010
Posty: 63
Skąd: z brzucha matki
  Wysłany: 2011-03-02, 19:57   Co Nas złości, co nas cieszy

Pracuję trzy lata w Biedronce. To raz na cały etat to na 3/4 to znowu na cały i znów na 3/4, to raz na jednej biedronce , to raz na drugiej i znów na tej pirwszej. Nie posiadam, żadnej nagany, żadnego upomnienia, nie mam na koncie różnic kasjerskich chyba ze dwa razy zdarzyło mi się mieć ok 15 zł na - ale to już dawno temu. Wszędzie gdzie byłam, żyłam i zyję z ludźmi w zgodzie. Razem z 2 cz 3 koleżankami jeteśmy na 3/4 etatu. Co zatrudniony nowy pracownik to albo znajomy KR albo córka KS albo stażysta, który po półrocznym stażu dostał cały etat, a co z nami "starymi pracownikami". Nie będę komuś tyłka podcierała po to by mieć cały etat, liczyłam raczej na sprawiedliwość. Na kasie jestem jedną z najszybszych kasjerek.W przeciągu 7 godzin na kasie jestem w stanie obsłużyć ok 700 klientów. nie trzeba mi powtarzać "proponuj reklamówkę, kropkę, mów dzień dobry i te inne pierdoły". Przerzucali mnie to na jeden to na drugi sklep, gdzie kierownictwo sklepu tego nie chcialo tylko tak zarządził nasz KR który ma 27 lat i uważa , że wszystkie rozumy pozjadał, nie liczy się ze zdaniem Kierownictwa sklepu. Przyjedzie zabierze cały etat i da komuś innemu, gdzie tu sprawiedliwość. Ostatnio kierowniczka powiedziała bym została po godzinach bo KR zarzyczył by zrobić to i tamto bo miał przyjechać dyrektor. A ja powiedziałam, że nie po to KR zabrał mi cały etat bym robiła po godzinach jak chce to niech robi sam i że KS może mu to przekazać, byłam taka wk....wiona. Zalezy mi na pracy i nie mogę powiedzieć, że mi się źle pracuje, bo ekipa u mnie w pracy jest fajna, z niektórymi dziewczynami można by powiedzieć, że się przyjaźnię ale ta niesprawiedliwość mnie dobija. Może pieniędzy mi nie brakuje, wiem , że inni uchodza za biednych lub robią z siebie ofiary losu po to by im się nie pogorszyło, a nie mają rodzin na utrzymaniu. Zawsze trzymałam język za zębami i widzę, że to nic nie dało , niechodziłam na zwolnienia, zostawałam kiedy mnie o to poproszono ale nie zostało docenione, skończyło się, zaczęłam się odzywać, może stracę i już całego etatu nie będę miała. Ale będę żyła zgodnie z własnym sumieniem. Pozdrawiam wszystkich pracowników i życzę powodzenia.
_________________
...malgo...
 
     
~Hawok 


Stanowisko:
kasjer

Dołączył: 06 Gru 2010
Posty: 45
0 UP 0 DOWN
Wysłany: 2011-03-02, 22:20   

3 lata w tym syfie? Kolejna kobieta bez ambicji ...
 
     
@gangi kubusia 

Dołączyła: 20 Sty 2011
Posty: 179
0 UP 0 DOWN
Wysłany: 2011-03-02, 23:30   

I kolejny facet frajer co porządnej :P roboty znaleźć nie umie.
_________________
Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają, jak latać. Antoine de Saint-Exupéry
 
     
DarkSide 


Stanowisko:
były pracownik

Dołączył: 22 Sty 2011
Posty: 3461
Skąd: Polska
0 UP 0 DOWN
Wysłany: 2011-03-03, 05:49   

Hawok, Ambicji jak widac po twoich postach to Ty nie masz :bu: :puk?:
_________________
Życie bez biedronki jest możliwe a do tego wspaniałe!!!
  Ocena JMP: 1/10
     
#malgooooo 


Stanowisko:
kierownik sklepu

Dołączyła: 24 Lip 2010
Posty: 63
Skąd: z brzucha matki
0 UP 0 DOWN
Wysłany: 2011-03-03, 09:42   

Hawok napisał/a:
3 lata w tym syfie? Kolejna kobieta bez ambicji ...



Nie wiem czy bez ambicji. Miliony ludzi pracuje w sklepach, marketach i są to niekiedy wspaniali, wykształceni ludzie. Kiedyś studia miały swoją wartość i po nich naprawdę można było znaleźć dobrą pracę, dziś co drugi student ma problem ze znalezieniem jakiejkolwiek pracy. Za kilka lat sytuacja doprowadzi do tego, że studenci jak będą pracować w biedronce będą mówić , że mają dobrą pracę. Takie niestety czasy. Po drugie do jasnej ciasnej ktoś musi sprzątać, ktoś musi zbierać śmieci, gotować w szkołach, przedszkolach, jedni muszą usługiwać drugim, ktoś musi pozamiatać po nas, kiedy nabrudzimy w restauracji i w końcu ktoś musi sprzedać towar. Takie jest życie. Żadna praca nie hańbi byle by była uczciwa i byśmy my byli uczciwi. "Ambicja" co teraz oznacza ambicja, czy to by wznieść się na wysoki stołek po trupach, czy po to by zostać lekarzem, który wyleczy pod warunkiem , że mu zapłacisz, czy to, że będąc na wysokim stanowisku będziesz mógł pomiatać innymi, czy to jest ambicja. Bo moją ambicją jest to, by utrzymać rodzinę w jednośći, by mąż mnie szanował i abym mogła dzieci dobrze wychować. Moją ambicją jest to by ludzie mnie szanowali, lubili i aby rodzina mnie odwiedzała. Moją ambiją jest to bym nie musiała mieć wyrzutów sumienia , że kogoś słownie lub fizycznie skrzywdziłam. To jest moją ambicją. A praca jest pracą i cieszę się z takiej jaką mam, nie wstydzę się jej, a że czasem ponarzekam...tyle mojego, narzekać każdy może. Ale są ludzie na świecie, które w tych czasach po wodę do studni chodzą, i którym nie ma kto pomóc, są sami i nieszczęśliwi. Ja jestem szczęśliwa, tak pracuję w biedronce i jestem szczęśliwa, że życie mnie jeszcze nie skrzywdziło, że jeszcze nikt bliski mi nie umarł, że mam wszystko czego mi do szczęścia potrzeba. I następnym razem zanim napiszesz, że ktoś jest bez ambicji, to zastanów się nad samym sobą, nad wszystkim, nad całym twoim życiem. Pozdrawiam
_________________
...malgo...
 
     
Anonim72
[Usunięty]

Wysłany: 2011-03-03, 09:46   

Brawo :yeah:
 
     
~edzik 

Stanowisko:
z-ca kierownika

Dołączył: 30 Wrz 2010
Posty: 56
0 UP 0 DOWN
Wysłany: 2011-03-03, 10:35   

malgooooo naprawde jestem pod wrażeniem,dawno niesłyszałam,żeby ktoś sie tak mądrze na tym forum wypowiedział,broniąc swojej racji.Więcej takich osób jak ty i świat bylby lepszy.....pozdrawiam!
  Ocena JMP: 1/10
     
~fajna

Stanowisko:
klient

Dołączył: 07 Lip 2010
Posty: 52
0 UP 0 DOWN
Wysłany: 2011-03-03, 10:59   

popieram :D
 
     
#tolek123

Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 103
0 UP 0 DOWN
Wysłany: 2011-03-03, 17:36   

BRAWO Popieram a ten Hawok to jakiś typek którego w dzieciństwie gnębili w szkole i teraz za klawiaturą gra cwaniaczka i mądrale. Zastanów się i kultury użyj, pokorniejszy będziesz bardziej szanowany. POZDRO
 
     
@celina

Dołączył: 28 Lis 2010
Posty: 167
0 UP 0 DOWN
Wysłany: 2011-03-03, 18:50   

Ja wolę mało "ambitną" prace w biedronce niż jęczec o zapomoge w opiece społecznej. Szlag mnie trafia na widok cwaniakujących nierobów którzy z pogardą traktuja nas- sprzedawców.Moje dziecko dzieki biedronce nie chodzi głodne i gołe. Mam nadzieje ze jeszcze troche popracuje mimo tego że czasami ponarzekam.
 
     
#malgooooo 


Stanowisko:
kierownik sklepu

Dołączyła: 24 Lip 2010
Posty: 63
Skąd: z brzucha matki
0 UP 0 DOWN
Wysłany: 2011-03-03, 19:21   

I od tego mamy rodzinę albo przyjaciół albo to forum, na którym możemy się czymś pochwalić lub zwyczajnie ponarzekać. W naszym życiu są chwile dobre i złe i tak samo jest w pracy. Czasem mamy dzień lepszy czasem gorszy nawet klienci jednego dnia wydają nam się fajni a następnego byśmy wszystkich roznieśli. Ale do życia musimy nauczyć się podchodzić z dystansem tak jak i do klienta, w końcu gdy wchodzimy do innego sklepu też jesteśmy klientami i to wcale nie takimi ideałami jak nam się wydaje. Czasami się tylko zastanawiam czy będąc na czyimś miejscu np na miejscu KS to czy zrobiłabym to czy siamto tak samo czy inaczej. Wiem jedno... byłabym surowa ale napewno sprawiedliwa. Nic tak człowieka nie denerwuje jak stawianie drugiego człowieka na gorszej pozycji od innych. Przykładem choćby to, że inni maja dwa weekendy wolne, a ktoś robi trzy niedziele pod rząd, ktoś cały tydzień siedzi na kasie nr 1 a inni wcale. Ktoś 5 razy ójdzie na papierosa a inni nie mają czasu zejść na przerwę.Nie pisze , że wszystko to dzieje się w Mojej biedronce ale wiem, że na niektórych tak jest. A przecież gramy w tej samej drużynie, to nic, że na innych pozycjach. Przecież tak samo wszystkim zależy na pracy, premii czy dobrym wyniku TK. A jeszcze bardziej powinno nam zależeć na dobrej atmoswerze w pracy by nikt na nikogo nie patrzył jak spod byka, by jeden drugiego nie obgadywał, a wspierał. Wiem, że ludzie boją się o siebie, wolą milczeć i się nie wtrącać gdy komuś jest źle. Ale czy świat nie byłby lepszy gdybyśmy za innych się wstawiali. Ale w tych czasach można o tym pomarzyć.
_________________
...malgo...
 
     
grigori86

Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 22
0 UP 0 DOWN
Wysłany: 2011-03-03, 22:32   

a ja pamiętam jak u mnie na biedronie zaraz na początku posadzili mnie na jedynce a ze moja biedra jest nie daleko kościoła i wtedy był okres przed wielkanocny to po godzinie 8 jak księdzu wypuszczał ludzi ze mszy wszyscy do nas na zakupy a poskładało się tak ze kierowniczka ściągła druga karierkę już z kasy i zostałem sam :( a jak się ludzie naszli to kolejka była jak tam i tu i jeszcze raz tam a mi źle nie szlo bo każdy jakieś tam chipsy czy wódeczkę czy szlugi ale ogólnie tłok i co chwile pytanie a można druga kasę ?? wiec ja spokojnie mowie ze nie bo nie ma kto już usiąść no wiec ludzie stoją i narzekają ze ciągle problemy i ze nie ma kto na kasie siedzieć i jeszcze parę takich pierdol ale pominę to i ni z gruchy ni z pietruchy zaszedł do kolejki dziadek taki kolo 60 i powiem wam tak rozbawiał ludzi w kolejce ze szok opowiadał kawały nabijaj się z ludzi nawet ze mnie ale wszystko w dobrego słowa znaczeniu i powiem wam ze kolejka minęła i każdy wyszedł hihi haha ze sklepu tak nawiasem mówiąc ludzie nie zawsze szanują nasza prace wszystko by chcieli a nie maja pojęcia ile nas to kosztuje ale jeśli się odsieje ta chamote to znajda się i tacy co docenić potrafią i zrozumieć tez :yeah:
 
     
@mak_17 


Dołączył: 22 Paź 2010
Posty: 204
Skąd: małopolska
0 UP 0 DOWN
Wysłany: 2011-03-03, 22:49   

Popieram w całej rozciągłości :yeah:
 
     
DarkSide 


Stanowisko:
były pracownik

Dołączył: 22 Sty 2011
Posty: 3461
Skąd: Polska
0 UP 0 DOWN
Wysłany: 2011-03-05, 20:12   

Mnie cieszy że już kropy polecac nie trzeba :em29:
_________________
Życie bez biedronki jest możliwe a do tego wspaniałe!!!
  Ocena JMP: 1/10
     
edi-72
[Usunięty]

Wysłany: 2011-03-05, 22:31   

to wam powiem: przychodzi dzidzius do biedronki i pyta przy kasie - to u was sa babki po 1.99? a ja na to : nasze biora drozej te w sklepie obok sa tansze. klienci w smiech i nikt nie patrzyl ze kolejka z 10 osob ( cukrowy szał)

[ Dodano: 2011-03-05, 22:32 ]
przepraszam mialo byc dziadzius nie dzidzius
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Promocje Biedronka


phpBB by przemo