Nasza-Biedronka.pl

[zz-biedronka]

Otrzymałem wczoraj informację, że mają być wizytowane sklepy w Poznaniu i kierownicy po za Poznania dostali polecenie oddelegowania pracowników do Poznania na uzupełnienie braków personalnych. Nie dziwię się kierownikom, że się buntują ale sami nie mają ludzi do pracy i nie chcą nikogo ściągać z urlopów.

Pytanie mam do wszystkich z Wielkopolski : kto dostał też takie polecenie bo naszym zadaniem to jest ukrywanie prawdy naszej sytuacji i pracy.

[@Skiter1991]

To malowanie trawy to sie niedlugo skonczy, im szybciej tym lepiej.

[Grubas80]

a kto wam pozwolił wysłać ludzi na urlopy w kwietniu gdzie są święta???

[+marta1]

Grubas80, zapytaj się raczej kto im kazał ?

[@anipa]

Urlopów żadnych nie ma. Pracuję 6 lat i od zawsze tak było, że hasło "wizytacja" to ludzie byli ściągani z wolnego żeby nadrobić zaległości i wypucować sklep. O dziwo zgoda na nadgodziny była, teraz można zapomnieć i na koniec kwartału płacz i zgrzytanie zębami. Sklepy bez nocek nagle miały nocki, zmiany po 12 godzin bo sklep na być wylizany. W dniu "wizytacji" siedem albo osiem osób na zmianie i ściemnianie miedzy alejkami bo wszystko zrobione zakaz rozkładania towaru i innych porządków. A i taka akcja średnio raz na pół roku.

[luisaraujofack]

u mnie przed świętami był sam luis araujo - czysty cyrk, na sklepie ok 30 pracowników(nawet sam nie wiem skąd były te dziewczyny) + kilka som psm "przebrani za klientów" na każdej grupie layoutowej po jednej osobie. Sklep wyglądał jak by nikt nic nie kupował jak ktoś zabrał zgrzewkę wody to z magazynu kazali uzupełnić hehe pieczywa napieczonego pod samą górę (zostało 16 worków) jak przyjechał to kazali przebrać dziewczyny z sklepu za klientów i robić .... zakupy. Niektóre dziewczyny schowane w kotłowni. Nawet trawnik skosili, mycie sklepu..... pojechał i zostało nas znowu 5 na zmianie przy prawie 70tys a godzin to wystarczy do maja BIEDRONKA