Nasza-Biedronka.pl

[@domin]

Macie może na waszych sklepach jakiś sprawdzony i działający sposób na to, aby była szybsza reakcja dzwonkiem na kolejki.
Jak to wygląda na waszych sklepach bo nasz TK co miesiąc stoi w kolejce i musimy się z nim dzielić naszą premią :D .

[@ona1969]

ja dzwonię raz a długo, jak jakaś małpa nie zareaguje to drugi dzwonek jest tak długi.................................aż hrabianka przyczłapie

[+marta1]

sposobów jest dużo tylko niestety etatów mało :D

[tadam]

Dzwonicie tak jak w książce pisze?czwartą osoba to już kolejka?

[~rodzic]

po pierwsze znajomosc kodow i produktywnosc- szybkie kasowanie minimalizuje kolejke- po drugie kazdy z nas umawia sie przed zmiana kto w ktorej kolejnosci reaguje na dzwonek - po trzecie jestesmy umowieni ze pierwszy dzwonek taki mini krociutki to znak ze ludzie kreca sie kolo kasy,ze sa np 3-4 osoby przy kasie( mowimy o wiekszych zakupach) wiec trzeba sie miec w gotowosci a gdy juz jest dzwonek dluzszy to wiadomo ze czas na kase usiasc- u nas to sie sprawdza- w miedzy czasie informuje klienta ze zaraz podejdzie do kasy nr ...dodatkowy kasjer wiec klienci sa spokojni ze za dlugo nie beda musieli czekac....

[+marta1]

rodzic, ilu kasjerów macie na zmianie ?
u nas nie ma się z kim umawiać na kolejność siadania na kasę

[@Gazela34]

Haha u nas też nie ...zawsze przy wielkim wzburzeniu klienta proponujemy nr tel z tablicy >:D

[~moncia]

My też proponujemy numer na tablicy sobota popołudniu 3 osoby na drugiej zmianie wszyscy na kasie a jeszcze przydałaby się jedna kasa ale niema komu usiąść

[@Gazela34]

I nie zanosi się żeby była. ..to najgorsze

[Mariano]

Cytat:

szybkie kasowanie minimalizuje kolejke

i denerwuje klientów, a koniec końców i tak czekasz, bo albo nie masz gdzie ładować czyichś zakupów, albo ktoś postanowi zapłacić dopiero jak się spakuje.

Cytat:

po drugie kazdy z nas umawia sie przed zmiana kto w ktorej kolejnosci reaguje na dzwonek

heloł, a kolejność obsadzania kas? tu nie ma co ustalać

sposobu nie ma, jeżeli ktoś ma produktywność 25 a ktoś 30 to większej różnicy nie ma i tak czy siak trzeba posadzić tyłek na kasie. Najgorsze jest to, że klienci są strasznie, ale to strasznie rozpieszczeni i nawet gdy stoją dwie osoby, to potrafią ze złością przebierać nogami i pytać się "A TO JEDNA KASA TYLKO OTWARTA?"
No i oczywiście te spojrzenia ludzi z kolejki, gdy ktoś, nawet przypadkiem, kręci się w pobliżu kas. A nie daj boże nie usiądzie! To mogliby mordować wzrokiem.

[#alan12]

Tylko nikt się tą info-liną nie przyjmuje na kolejki tam pewnie dzwonią codziennie. Wszędzie jest etatów mało czy to mała czy duża B. to jest mało rąk do roboty u nas codzienne kolejki od 10-20 i nikt się tym nie przyjmuje. Syf na sklepie że TK może przewrócić się na kartonie. I tylko skracają etaty

[#Seven of Nine]

Widać wszędzie to samo tylko klienci różni,moim zdaniem szybsze skanowanie nic nie da (mam prędkość ponad 30)ale ludzie marudzą że nie nadążają albo wprost "drą się co ja sobie myślę że co to za jakieś wyścigi tu sobie urządzam u mnie wczoraj 3 kasy i ks na sklepie dokładający towar bo jak by z nami usiadła to po godzinie nic by nie było na warzywniaku i odpieku,siedzieliśmy od 14-do 19 ludzie marudzili ale nic nie poradzisz jak kr na urlopie i ani myśli kogoś zatrudnić a mamy dwie osoby na l4 a+ jedna właśnie złożyła wymówienie

[~prima]

Nie ma na to rady. Ja mam też ponad 30 ale nic to nie daje. Wystarczy, że klient stanie i stoi. I ani myśli o pakowaniu zakupów. Są tacy, którzy się po prostu nie potrafią zorganizować. Pakują zakupy przez kilka minut, choć tych zakupow mają jedną skromną siatkę i potem dopiero płącą. Jeszcze mi powie- spakuje sie to zapłace. Nie ma rady na to. Kolejki są i będą.

[@stonek52]

Jedyny sposób na kolejki to zwiększenie etatów, wtedy będzie miał kto siadać na kolejne kasy.

[@Gazela34]

I tu pojawia się problem