 |
Nasza-Biedronka.pl
Nieoficjalne i prywatne forum dla pracowników i klientów Biedronki
|
Gang Słodziaków |
Czy według Ciebie JMP zoorganizuje GŚ3? |
|
Głosowań: 92 |
Wszystkich Głosów: 92 |
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
@MalaAsia

Stanowisko: starszy kasjer
Dołączyła: 08 Wrz 2016 Posty: 1532
0
0
|
Wysłany: 2019-08-21, 23:57
|
|
|
Ponieważ ceny wzrosły, a limit do naklejek pozostał bez zmian na poziomie 40 zł to będzie z naklejkami większy szal niż w poprzednich latach, trudno teraz zrobić jakiekolwiek zakupy i zapłacić poniżej 40 zl |
_________________ Cała sztuka polega na tym, żeby będąc sobą, być kimś wyjątkowym |
|
|
|
 |
Givszoman [Usunięty]
|
Wysłany: 2019-08-22, 12:04
|
|
|
Jedno jest pewne: znowu będzie sporo obowiązków dla kasjerów oraz osób z kierownictwa. Dodajmy do tego wymuszone przez klientów rozmowy typu "czemu tylko tyle naklejek" lub "dlaczego nie można zwrócić towaru" |
|
|
|
 |
@MalaAsia

Stanowisko: starszy kasjer
Dołączyła: 08 Wrz 2016 Posty: 1532
0
0
|
Wysłany: 2019-08-22, 13:54
|
|
|
Givszoman, będą też miłe momenty, np. radosne reakcje dzieci, gdy wręcza im się naklejki lub pluszaka, spróbuj bardziej rejestrować takie chwile i skupiać się na tym co fajne niż jak dotychczas dostrzegać we wszystkim coś co cię obciąża, fajniej się wtedy pracuje, serio. |
_________________ Cała sztuka polega na tym, żeby będąc sobą, być kimś wyjątkowym |
|
|
|
 |
Givszoman [Usunięty]
|
Wysłany: 2019-08-22, 14:17
|
|
|
MalaAsia napisał/a: | Givszoman, będą też miłe momenty, np. radosne reakcje dzieci, gdy wręcza im się naklejki lub pluszaka, spróbuj bardziej rejestrować takie chwile i skupiać się na tym co fajne niż jak dotychczas dostrzegać we wszystkim coś co cię obciąża, fajniej się wtedy pracuje, serio. |
Cóż, dziecka nie mam więc jakoś takich momentów nie umiem uchwycać. Mimo że jestem w wieku już 30 lat, nadal jestem bezdzietnym kawalerem, który nawet nie jest z żadną w związku. I szczerze mówiąc, nie interesuje mnie zakładanie rodziny. Bardzo dobrze się czuję sam. Może dlatego nie uchwycam takich momentów... |
|
|
|
 |
+marta1
Stanowisko: klient
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 13 Gru 2011 Posty: 4499
0
0
|
Wysłany: 2019-08-22, 16:11
|
|
|
Givszoman napisał/a: |
Cóż, dziecka nie mam więc jakoś takich momentów nie umiem uchwycać. |
nie trzeba być rodzicem , by rejestrować takie momenty , wystarczy być otwartym na świat i innych ludzi ale dla Ciebie to pewnie trudne , bo jak sam piszesz
[ Dodano: 2019-08-22, 16:12 ]
Givszoman napisał/a: | Bardzo dobrze się czuję sam. Może dlatego nie uchwycam takich momentów... |
[ Dodano: 2019-08-22, 16:17 ]
MalaAsia, dzieciaki już pytają o nowe maskotki , niektóre babcie i dziadkowie ;-) też więc będzie znowu niezła zabawa . |
_________________ Ludzie znają dziś cenę wszystkiego , nie znając wartości niczego... |
|
|
|
 |
Givszoman [Usunięty]
|
Wysłany: 2019-08-23, 10:14
|
|
|
marta1 napisał/a: | Givszoman napisał/a: |
Cóż, dziecka nie mam więc jakoś takich momentów nie umiem uchwycać. |
nie trzeba być rodzicem , by rejestrować takie momenty , wystarczy być otwartym na świat i innych ludzi ale dla Ciebie to pewnie trudne , bo jak sam piszesz
[ Dodano: 2019-08-22, 16:12 ]
Givszoman napisał/a: | Bardzo dobrze się czuję sam. Może dlatego nie uchwycam takich momentów... |
[ Dodano: 2019-08-22, 16:17 ]
MalaAsia, dzieciaki już pytają o nowe maskotki , niektóre babcie i dziadkowie ;-) też więc będzie znowu niezła zabawa . |
Dlatego ja to odbieram w kategoriach dodatkowych obowiązków i masy pracy. Choć wystarczy się trochę postarać, by ludzie nie dostrzegali moich emocji, albo ewentualnie jak dzieci hałasują przy kasie (niekoniecznie chodzi o pluszaki), zachować się tak, by rodzice nie mieli do mnie pretensji. Często pomaga np. podanie dziecku słodyczy na które czeka. |
|
|
|
 |
@MalaAsia

Stanowisko: starszy kasjer
Dołączyła: 08 Wrz 2016 Posty: 1532
0
0
|
Wysłany: 2019-08-23, 10:32
|
|
|
Givszoman napisał/a: | ewentualnie jak dzieci hałasują przy kasie (niekoniecznie chodzi o pluszaki), zachować się tak, by rodzice nie mieli do mnie pretensji. Często pomaga np. podanie dziecku słodyczy na które czeka. |
I to jest kwintesencja tego, na czym się chłopie skupiasz, jak dziecko okazuje ogrom radości, to tego nawet nie zauważasz, ale jak 'hałasuje' to przestaje być dla ciebie niewidzialne .... zacznij w życiu wypatrywać tego co miłe zamiast wszędzie szukać tego, co cię irytuje, przyjemniej jest wtedy, serio. |
_________________ Cała sztuka polega na tym, żeby będąc sobą, być kimś wyjątkowym |
|
|
|
 |
Givszoman [Usunięty]
|
Wysłany: 2019-08-23, 11:02
|
|
|
MalaAsia napisał/a: | Givszoman napisał/a: | ewentualnie jak dzieci hałasują przy kasie (niekoniecznie chodzi o pluszaki), zachować się tak, by rodzice nie mieli do mnie pretensji. Często pomaga np. podanie dziecku słodyczy na które czeka. |
I to jest kwintesencja tego, na czym się chłopie skupiasz, jak dziecko okazuje ogrom radości, to tego nawet nie zauważasz, ale jak 'hałasuje' to przestaje być dla ciebie niewidzialne .... zacznij w życiu wypatrywać tego co miłe zamiast wszędzie szukać tego, co cię irytuje, przyjemniej jest wtedy, serio. |
Zatem polecam trochę pomieszkać z jakąś osobą autystyczną, która jest jak "duże dziecko". Najlepiej około 20-25 lat. Będziesz mieć takie samo zdanie jak ja. |
|
|
|
 |
+marta1
Stanowisko: klient
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 13 Gru 2011 Posty: 4499
0
0
|
Wysłany: 2019-08-23, 12:14
|
|
|
Givszoman, niepotrzebnie patrzysz na wszystko przez pryzmat choroby swojego brata , kto jak kto ale Ty przez tyle lat powinieneś już zrozumieć dlaczego Twój brat zachowuje się tak a nie inaczej i nazywanie tego "jak duże dziecko" jest wielką pomyłką , to określenie chyba bardziej pasuje do Ciebie gdy wciąż marudzisz a to na dodatkowe obowiązki , a to na niepotrzebne przyciski lub zmieniające się kody . |
_________________ Ludzie znają dziś cenę wszystkiego , nie znając wartości niczego... |
|
|
|
 |
Givszoman [Usunięty]
|
Wysłany: 2019-08-23, 14:30
|
|
|
marta1 napisał/a: | Givszoman, niepotrzebnie patrzysz na wszystko przez pryzmat choroby swojego brata , kto jak kto ale Ty przez tyle lat powinieneś już zrozumieć dlaczego Twój brat zachowuje się tak a nie inaczej i nazywanie tego "jak duże dziecko" jest wielką pomyłką , to określenie chyba bardziej pasuje do Ciebie gdy wciąż marudzisz a to na dodatkowe obowiązki , a to na niepotrzebne przyciski lub zmieniające się kody . |
Cóż, na wszystkie powodzenia i niepowodzenia reaguję zazwyczaj bardzo obojętnie. |
|
|
|
 |
@MalaAsia

Stanowisko: starszy kasjer
Dołączyła: 08 Wrz 2016 Posty: 1532
0
0
|
Wysłany: 2019-08-23, 14:49
|
|
|
Givszoman napisał/a: | MalaAsia napisał/a: | Givszoman napisał/a: | ewentualnie jak dzieci hałasują przy kasie (niekoniecznie chodzi o pluszaki), zachować się tak, by rodzice nie mieli do mnie pretensji. Często pomaga np. podanie dziecku słodyczy na które czeka. |
I to jest kwintesencja tego, na czym się chłopie skupiasz, jak dziecko okazuje ogrom radości, to tego nawet nie zauważasz, ale jak 'hałasuje' to przestaje być dla ciebie niewidzialne .... zacznij w życiu wypatrywać tego co miłe zamiast wszędzie szukać tego, co cię irytuje, przyjemniej jest wtedy, serio. |
Zatem polecam trochę pomieszkać z jakąś osobą autystyczną, która jest jak "duże dziecko". Najlepiej około 20-25 lat. Będziesz mieć takie samo zdanie jak ja. |
Givszoman, a co ty wiesz o tym z kim mieszkam? albo co mnie w życiu spotkało? każdy ma swoje 'obciążenia'. Wydaje ci się, że posiadanie w rodzinie kogoś z niepełnosprawnością przesądza o tym, że nie możesz nic pozytywnego w życiu dostrzegać? jeśli tak to postrzegasz, to pomysl może o pracy nad sobą z teraputą, bo się wykończysz chłopie .... |
_________________ Cała sztuka polega na tym, żeby będąc sobą, być kimś wyjątkowym |
|
|
|
 |
Givszoman [Usunięty]
|
Wysłany: 2019-08-24, 11:31
|
|
|
MalaAsia napisał/a: | Givszoman napisał/a: | MalaAsia napisał/a: | Givszoman napisał/a: | ewentualnie jak dzieci hałasują przy kasie (niekoniecznie chodzi o pluszaki), zachować się tak, by rodzice nie mieli do mnie pretensji. Często pomaga np. podanie dziecku słodyczy na które czeka. |
I to jest kwintesencja tego, na czym się chłopie skupiasz, jak dziecko okazuje ogrom radości, to tego nawet nie zauważasz, ale jak 'hałasuje' to przestaje być dla ciebie niewidzialne .... zacznij w życiu wypatrywać tego co miłe zamiast wszędzie szukać tego, co cię irytuje, przyjemniej jest wtedy, serio. |
Zatem polecam trochę pomieszkać z jakąś osobą autystyczną, która jest jak "duże dziecko". Najlepiej około 20-25 lat. Będziesz mieć takie samo zdanie jak ja. |
Givszoman, a co ty wiesz o tym z kim mieszkam? albo co mnie w życiu spotkało? każdy ma swoje 'obciążenia'. Wydaje ci się, że posiadanie w rodzinie kogoś z niepełnosprawnością przesądza o tym, że nie możesz nic pozytywnego w życiu dostrzegać? jeśli tak to postrzegasz, to pomysl może o pracy nad sobą z teraputą, bo się wykończysz chłopie .... |
Na terapeutę nie mam czasu, a nawet jakbym miał, to i tak bym nie chodził. Świetnie się czuję sam i chcę, by tak zostało. Choćbym miał nawet w wieku emerytalnym pozostać kawalerem. |
|
|
|
 |
@sylwuńka
Stanowisko: starszy kasjer
Dołączyła: 06 Lis 2016 Posty: 466 Skąd: warszawa
0
0
|
Wysłany: 2019-08-24, 22:13
|
|
|
Givszoman, podejrzewam ze jak bys mial kobiete, nie mowiac o dziecku, takie glupoty jak kody Plu czy naklejki nie byly by juz dla Ciebie AŻ takim problemem. A ze nie masz kobitki to przejmujesz się takimi bzdurami jak dla mnie. |
_________________ Jestem zakręcona... |
|
|
|
 |
Givszoman [Usunięty]
|
Wysłany: 2019-08-26, 20:28
|
|
|
sylwuńka napisał/a: | Givszoman, podejrzewam ze jak bys mial kobiete, nie mowiac o dziecku, takie glupoty jak kody Plu czy naklejki nie byly by juz dla Ciebie AŻ takim problemem. A ze nie masz kobitki to przejmujesz się takimi bzdurami jak dla mnie. |
Nie mam żadnej kobiety i nie chcę mieć. Bardzo dobrze mi się żyje w pojedynkę, bez kobiety, bez dziecka, bez jakichkolwiek zobowiązań.
Wracając do tematu Słodziaków. Dzisiaj już odebrałem korzystając z dnia wolnego od pracy w Biedronce 8 naklejek. Jakieś pluszaki dla autystycznego brata na pewno odbiorę. Co się uda, to będzie. |
|
|
|
 |
Larrikol [Usunięty]
|
Wysłany: 2019-08-26, 23:16
|
|
|
Autyzm to nie porażenie mózgowe, paraliż lub inna ciężka niepełnosprawność... i chociaż każdy ma swoje problemy i porównywanie się na tym polu, mija się całkowicie z sensem to czasem warto poszukać jasnych stron.
Widziałam niedawno kobietę z dwójką dzieci na placu. Jedno dziecko na wózku, drugie z jakąś inną niepełnosprawnością... Kobieta była najbardziej uśmiechniętą i zadowolona ze wszystkich tam obecnych. |
|
|
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
phpBB by
przemo
|