| Przesunięty przez: DarkSide 2016-02-09, 16:07
 | Facet w biedronce | 
    
   
      | Autor | Wiadomość | 
            
      | @adrianooo   
 Stanowisko:
 kasjer
 
 Dołączył: 17 Lut 2015
 Posty: 247
 
  
	   
	   0
	    0   | 
            
               |  Wysłany: 2016-02-15, 10:26 |   
 |  
               | 
 |  
               | Anka1 nie mówię że nie   wkoncu samo się nie zrobi
 
 Plakaty tez moje , tylko że smigam z drabiny bo mam zakaz używania patyczka  mimo że przyszedł nowy ,bo niby zepsułem
   |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | tadam   
 Stanowisko:
 kasjer
 
 Dołączyła: 06 Gru 2012
 Posty: 679
 
  
	   
	   0
	    0   | 
            
               |  Wysłany: 2016-02-15, 16:05 |   
 |  
               | 
 |  
               | Co to za patyczek? my cały czas na drabinie. |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Mariano 
 Stanowisko:
 były pracownik
 
 Dołączył: 06 Mar 2015
 Posty: 356
 
  
	   
	   0
	    0   | 
            
               |  Wysłany: 2016-02-15, 18:10 |   
 |  
               | 
 |  
               | patyczek pozwala usprawnić pracę, ale nie wolno zapomnieć że większośc plakatów jest improwizowanych, sznurki z belownicy albo jakieś żyłki, trytyki, no osiągnąłem w tym mistrzostwo xd więc i ten patyk nic nie daje, kiedy trzeba improwizować |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | tadam   
 Stanowisko:
 kasjer
 
 Dołączyła: 06 Gru 2012
 Posty: 679
 
  
	   
	   0
	    0   | 
            
               |  Wysłany: 2016-02-15, 20:24 |   
 |  
               | 
 |  
               | No u nas to też improwizacje ze sznurków lub żyłek :D |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | +marta1   
 Stanowisko:
 klient
 
 Pomogła: 1 raz
 Dołączyła: 13 Gru 2011
 Posty: 4503
 
  
	   
	   0
	    0   | 
            
               |  Wysłany: 2016-02-15, 21:14 |   
 |  
               | 
 |  
               | patyczek u nas zwany kijaszkiem sprawdza się przy podwieszanych sufitach , a jeżeli chodzi o te żyłki , sznurki , sprężynki i inne trytyki jak napisał Mariano,to polecam drucik miedziany   |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | brodacz1989   
  
 Stanowisko:
 były pracownik
 
 Dołączył: 07 Lis 2014
 Posty: 865
 Skąd: Polska
 
  
	   
	   0
	    0   | 
            
               |  Wysłany: 2016-02-15, 21:27 |   
 |  
               | 
 |  
               | Hmm to i ja sie wypowiem. Do nie dawna bylem rodzynkiem i bylo ni jak w raju ;P kawa pod nos. Fajka i sniadanko czasem do lozka ;P teraz mam konkurencje w postaci rudego. Ale ze rudy jest rudy i nikt go nie lubi to dalej mam milo 😃 |  
				| _________________ bądźmy ubodzy, ale nie głupi...
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Mariano 
 Stanowisko:
 były pracownik
 
 Dołączył: 06 Mar 2015
 Posty: 356
 
  
	   
	   0
	    0   | 
            
               |  Wysłany: 2016-02-15, 21:27 |   
 |  
               | 
 |  
               | na święta do tych choinek pod sufitem przysłali bardzo fajne haczyki. Dają się rozciągać (w jedną stronę niestety) i generalnie świetnie pasują i rozwiązują problem wszystkich żyłek itd. |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | DarkSide   
  
 Stanowisko:
 były pracownik
 
 Dołączył: 22 Sty 2011
 Posty: 3462
 Skąd: Polska
 
  
	   
	   0
	    0   |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | @adrianooo   
 Stanowisko:
 kasjer
 
 Dołączył: 17 Lut 2015
 Posty: 247
 
  
	   
	   0
	    0   | 
            
               |  Wysłany: 2016-02-17, 08:25 |   
 |  
               | 
 |  
               | Chcesz to pośmigam na sklepie  :D |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Dobrawka1234 
 Stanowisko:
 klient
 
 Dołączył: 02 Cze 2016
 Posty: 5
 
  
	   
	   0
	    0   | 
            
               |  Wysłany: 2016-06-02, 10:02 |   
 |  
               | 
 |  
               | Pewnie to zależy od kobiet. U mnie w pracy też sa rodzynki i większość dziewczyn i nie ma wielkich problemów (a w każdym razie panowie nie narzekają głośno  ). |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | @adrianooo   
 Stanowisko:
 kasjer
 
 Dołączył: 17 Lut 2015
 Posty: 247
 
  
	   
	   0
	    0   | 
            
               |  Wysłany: 2016-06-02, 11:04 |   
 |  
               | 
 |  
               | @Dobrawka1234	Wiesz pewnie są momenty gdzie burczą pod nosem że kobiety trochę przeginają skoro jest facet na zmianie bo wszystko spada na nich , znam to z autopsji   |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | @sebcio 
 Stanowisko:
 kasjer
 
 Dołączył: 17 Kwi 2016
 Posty: 157
 Skąd: Warszawa
 
  
	   
	   0
	    0   | 
            
               |  Wysłany: 2016-06-02, 11:09 |   
 |  
               | 
 |  
               | U mnie (duża biedronka) jest nas kilku rodzynków, z kobietami pracuje się fajnie (kocham je wszystkie) zdarza się że jestem jedynym facetem na zmianie. |  
				| _________________ Biedronkowy bylem, Biedronkowy jestem, Biedronkowy będę
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | @david88   
 Stanowisko:
 klient
 
 Dołączył: 30 Wrz 2014
 Posty: 171
 
  
	   
	   0
	    0   | 
            
               |  Wysłany: 2016-06-02, 14:13 |   
 |  
               | 
 |  
               | no u mnie na duzej biedronce tez jestem rodzynkiem.nie tylko na zmianie ale n calym sklepie.ale to sie moze zmienic bo chyba zrezygnuje z tej pracy.powód kierowniczka sklepu jest nie do zniesienia. |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | ~irmina 
 Stanowisko:
 klient
 
 Dołączył: 07 Lut 2016
 Posty: 33
 
  
	   
	   0
	    0   | 
            
               |  Wysłany: 2016-08-16, 23:33 |   
 |  
               | 
 |  
               | Faceci u mnie w sklepie mile widziani.Ale faceci z krwi i kosci bo narazie tylko imitacje,byl jeden prawdziwy ale tylko na zastepstwo ;( |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | remik09 
 Stanowisko:
 z-ca kierownika
 
 Dołączył: 30 Cze 2014
 Posty: 3
 
  
	   
	   0
	    0   | 
            
               |  Wysłany: 2017-09-27, 18:29 |   
 |  
               | 
 |  
               | Na każdym sklepie powinien być co najmniej jeden facet, któremu się chce coś więcej niż siedzieć na jedynce. 
 Od 4 lat praca w biedrze, wcześniej H&M prawie 3 lata także wszędzie same kobitki
  nie wspominam tego czasu najgorzej chociaż jestem mega wymagający od siebie i od innych części to się nie podoba ale reszta ma ze mną raczej dobrze bo fizycznej roboty się nie boje   
 Ktoś wspominał, że mamy dobrze bo fajka kawka, śniadanko :D potwierdzam, z tym że na śniadanko jeszcze się nie załapałem  ;(
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      |  |