| Sprzatanie na socjalu | 
    
   
      | Autor | Wiadomość | 
            
      | @Lilith 
 Stanowisko:
 kasjer
 
 Dołączył: 30 Maj 2013
 Posty: 246
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2013-08-11, 11:30   Sprzatanie na socjalu |   
 |  
               | 
 |  
               | Jak jest u was z tym?Bo u nas to masakra.Przyjdzie się na drugą zmianę a na socjalu syf nie z tej ziemi.Ja rozumiem,że dostawa rano,że ludzi rano więcej ale jak miałaś czas wypić i zjeść to chyba można i umyć ten kubek i ten talerzy czy co tam?Tym bardziej jak się jest rozliczanym wcześniej to te parę minut można wykorzystać na to ogarnięcie po sobie(dotyczy to też kasy),a nie lecenie bez sensu na sklep,że się przez te parę minut coś zrobi wielkiego.Najlepiej niech druga zmiana posprząta,bo ma więcej czasu.A przecież nie zawsze tak jest,bo w niektóre dni robi się przecież non-food albo kończy rozkładać miksy,bo się pierwsza zmiana nie wyrobiła. Napiszcie czy wasi współpracownicy też was tak mają w dupie?
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | ~Wiosenka   
 Stanowisko:
 kasjer
 
 Dołączyła: 25 Mar 2013
 Posty: 40
 
  
	   
	   0
	    0   | 
            
               |  Wysłany: 2013-08-11, 13:37 |   
 |  
               | 
 |  
               | Jak się je to wiadomo,że trzeba posprzątać po sobie nikt za mnie tego nie zrobi. |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | @Lilith 
 Stanowisko:
 kasjer
 
 Dołączył: 30 Maj 2013
 Posty: 246
 
  
	   
	   0
	    0   | 
            
               |  Wysłany: 2013-08-11, 16:57 |   
 |  
               | 
 |  
               | No u na jakoś nie wiadomo mimo niejednokrotnego upominania przez kierowników. |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | @Agnieszka83   
 Stanowisko:
 kasjer
 
 Dołączyła: 17 Kwi 2012
 Posty: 172
 
  
	   
	   0
	    0   | 
            
               |  Wysłany: 2013-08-11, 17:40 |   
 |  
               | 
 |  
               | u nas tez zawsze jest syf. Zjesc jest czas ale posprzatac to nie i to samo jest z maszyna do mycia podlog. Nawet wody nie wyleja, a na wieczor to az smierdzi.... |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | @Kamillo   
 Stanowisko:
 z-ca kierownika
 
 Dołączył: 06 Sie 2013
 Posty: 190
 
  
	   
	   0
	    0   | 
            
               |  Wysłany: 2013-08-11, 18:28 |   
 |  
               | 
 |  
               | Nie sprzątasz po sobie= nagana/ upomnienie  I zawsze błyszczy się na socjalu, niech mają te 2 minuty dłużej przerwę ale niech ogarną   |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | biedronkaaa   
 Stanowisko:
 kierownik sklepu
 
 Dołączył: 06 Mar 2010
 Posty: 408
 
  
	   
	   0
	    0   | 
            
               |  Wysłany: 2013-08-12, 11:32 |   
 |  
               | 
 |  
               | jeśli kierownictwo upomina a kasjerzy mimo wszystko dalej bałagan zostawiają ... to sorry ale ktoś chyba sobie tutaj rady nie daje   |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | piotrek8 
 Stanowisko:
 kierownik sklepu
 
 Dołączył: 28 Maj 2012
 Posty: 18
 
  
	   
	   0
	    0   | 
            
               |  Wysłany: 2013-08-15, 07:47 |   
 |  
               | 
 |  
               | Kilka razy upominałem i co???. Przecież nie będę po każdym chodził i sprawdzał na drugiej zmianie wszystko do kubła trafiło i teraz spokój. Sami siebie pilnują >:D |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | olka3008   
 Stanowisko:
 kasjer
 
 Dołączyła: 17 Kwi 2012
 Posty: 301
 
  
	   
	   0
	    0   | 
            
               |  Wysłany: 2013-08-15, 10:43 |   
 |  
               | 
 |  
               | U nas to samo-zawsze na popołudniu syf i nawet resztki jedzenia na talerzach!A upominanie starcza na jakiś czas a potem znów to samo!Czasem mnie zastanawia jak niektórzy maja w domu  ! |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | @Lilith 
 Stanowisko:
 kasjer
 
 Dołączył: 30 Maj 2013
 Posty: 246
 
  
	   
	   0
	    0   | 
            
               |  Wysłany: 2013-08-16, 17:12 |   
 |  
               | 
 |  
               | U nas nawet wyrzucanie jedzenia nie pomaga,bo dziewczyny jakoś zapominają co jadły poprzedniego dnia,a teraz jak jest lodówka i na oczach nie leży to leży w lodówce aż zapleśnieje. |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | @agaF   
 Stanowisko:
 kasjer
 
 Dołączyła: 26 Maj 2012
 Posty: 352
 
  
	   
	   0
	    0   | 
            
               |  Wysłany: 2013-08-16, 17:28 |   
 |  
               | 
 |  
               | u mnie kazdy sprzata po sobie jak zje, zmywa naczynia, ale wieczorne mycie socjalu to zadkosc... czasem machnie sie mopem, ale to tylko cza  sem...   |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | @Kamillo   
 Stanowisko:
 z-ca kierownika
 
 Dołączył: 06 Sie 2013
 Posty: 190
 
  
	   
	   0
	    0   | 
            
               |  Wysłany: 2013-08-19, 15:33 |   
 |  
               | 
 |  
               | Jak nie pomaga upomnienie to nagana pisemna   |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | @nanna2222   
 Stanowisko:
 były pracownik
 
 Dołączyła: 23 Lis 2011
 Posty: 192
 Skąd: warmińsko- mazurskie
 
  
	   
	   0
	    0   | 
            
               |  Wysłany: 2013-08-19, 16:27 |   
 |  
               | 
 |  
               | U mnie kasjerzy sprzątają po sobie kierownicy niestety nie. Nigdy nie sprzątałam po nich, nie przyzwyczajałam ich do tego i zawsze jak mieli zmianę ze mną to zawsze jedli z drugim kasjerem, żeby po nich posprzątał. |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | @Lilith 
 Stanowisko:
 kasjer
 
 Dołączył: 30 Maj 2013
 Posty: 246
 
  
	   
	   0
	    0   | 
            
               |  Wysłany: 2013-08-19, 20:39 |   
 |  
               | 
 |  
               | No u nas też tak było,że kierowniczki upominały,a same po sobie nie sprzątnęły ale teraz kierowniczki się zmieniły i one po sobie sprzątają, niektórzy kasjerzy niekoniecznie :nie: |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | ROSA   
 Stanowisko:
 kasjer
 
 Dołączyła: 24 Sie 2013
 Posty: 4
 
  
	   
	   0
	    0   | 
            
               |  Wysłany: 2013-08-24, 16:44 |   
 |  
               | 
 |  
               | U nas to samo kierowniczki zostawiają po sobie szklanki po kawie i nawet nie raczą powycierać stołu.Masakra   |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | bastekp1 
 Stanowisko:
 z-ca kierownika
 
 Dołączył: 14 Paź 2013
 Posty: 2
 
  
	   
	   0
	    0   | 
            
               |  Wysłany: 2013-10-14, 17:47 |   
 |  
               | 
 |  
               | jak kierownik nie radzi sobie z zaprowadzeniem porzadku to znaczy ze dupa z niego nie kierownik... tyle co mam do powiedzenia w tej kwestii rada: ni umyją po sobie, mówisz raz, drugi nie skutkuje, szklanki do kosza jak nie bedą mieli w czym się napić to się naucza, ja do tego potłukłem zeby nie mogli wyjąć i umyć
 polecam
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      |  |