To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Nasza-Biedronka.pl
Nieoficjalne i prywatne forum dla pracowników i klientów Biedronki

Pierwsze dni w pracy... - pierwsze dni pracy na stanowisku zastępcy kierownika sklepu

gregori0708 - 2014-03-19, 21:06

może poproś o pomoc Ks lub Kr , mój KR na pierwsze zamówienia przyjeżdżał i pomagał....
galaxa78 - 2014-03-20, 21:15

a duzo czasu zajmowalo ci robienie zamowien? długo sie tego uczyłaś??i jak patrzyła ma ciebie reszta z z-c i ks?? nie mieli pretensji ze jestes wolna ??

[ Dodano: 2014-03-21, 06:39 ]
moje pierwsze dni w pracy nie byly takie złe,co prawda szkolenie do d...bo drugiego dnia trafilam na otwarcie sklepu, wiec nawet nie przeszlam zadnego szkolenia jakokasjer. poradzilam sobie doświadczeniem wyniesinym z innego sklepu. i potem szybko awansowalm i tu sie zaczeły schody. przez 3 miseice robilam tylko na 2 zmiane. nie wiem wszystkiego-połowy rzeczy musze sie domyśląć, najgorsze dla mnie jest to ze nie moge z nikim pogadac o tym czego nie wiem, nie jestem pewna itd.,nie rozumie i chce sie dowiedziec.dlatego zalogowalm sie na tym forum- by z kims pogadac, dowiedziec sie nowych waznych rzeczy,bo na moim sklepie o to cięzko.:(

gregori0708 - 2014-03-21, 08:12

Zamówienie to nie są wyścigi,ja Ciągle się czegoś uczę a w moim ks i zks z którymi pracuje mam duże wsparcie...zawsze mogę o coś zapytać lub zadzwonić jak czegoś nie wiem. Myślę że powinnaś zrobić to samo :) przede wszystkim nie bój się swojej pracy bo wtedy to tak ciężko przychodzi ...
fantazja - 2014-03-21, 09:35

a czy można się wycofać z awansu? wrócić z powrotem na kasjera?
Hell - 2014-03-21, 09:51

Można, nie dajesz rady?
fantazja - 2014-03-21, 10:24

nie wyrabiam sie

[ Dodano: 2014-03-21, 10:29 ]
myślałam że będzie łatwiej. kasjerem byłam dobrym i potrafiłam sobie zorganizować czas. Jako zks nie potrafię się odnaleźć. wiedziałam, że nie będzie łatwo, ale myślałam, że sobie poradzę

gregori0708 - 2014-03-21, 11:29

a ile jesteś na tym stanowisku ???
galaxa78 - 2014-03-21, 17:05

czyli nie jestem w tym sama:0 to juz cos. ja tez sobie nie umie zorganizowac pracy, nie potrafie kasjerom przekazac co maja zrobic i czesto sama sie za pewne rzeczy zabieram. moze to wlasnie jest przyczyna :( ze nie wyrabiam.
Hell - 2014-03-21, 17:54

Jak to nie potrafisz przekazać, przypomnij sobie jak tobie zlecano zadania potem kontroluj i mów co trzeba poprawić. Powinno się udać. ;)
gregori0708 - 2014-03-21, 22:54

lenka ma racje,trochę cierpliwości i zdecydowania będzie ok :D
Hell - 2014-03-22, 08:23

Grunt to pewność siebie, ktoś cię wybrał na to stanowisko, dostrzegł w tobie potencjał, awansował więc uwierz że podołasz i zobaczysz że będzie dobrze. Ułóż sobie dokładny plan zmiany, trzymaj się go, wyciągaj wnioski - bardzo ważne, poprawiaj i z czasem powinno być coraz łatwiej. My wszyscy często się z czymś nie wyrabiamy, coś robimy niedokładnie, popełniamy błędy ale to nie ma nic wspólnego z krótkim stażem pracy. ;)



No chyba że dostałaś awans za ładny tyłek to zupełnie inna historia... :D

B_Krakow - 2014-03-22, 19:40

galaxa78 napisał/a:
czyli nie jestem w tym sama:0 to juz cos. ja tez sobie nie umie zorganizowac pracy, nie potrafie kasjerom przekazac co maja zrobic i czesto sama sie za pewne rzeczy zabieram. moze to wlasnie jest przyczyna :( ze nie wyrabiam.


Też tak na początku miałem, jak awansowałem. Chciałem robić tyle na sklepie co w czasach jak byłem kasjerem. Nie mogłem się więc wyrobić jak doszły mi obowiązki w biurze. W miarę doświadczenia przyszło rozdzielanie obowiązków dla kasjerów i kontrola ich wykonania. Grunt to się nie poddawać i wyciągać wnioski z porażek ;)

galaxa78 - 2014-03-22, 23:53

wnioski za kazdym razem wyciagam, gdy w czyms znowu nie dalm rady. to jaki jest wasz plan dnia??
ja gdy zaczyman na 2 zmiane to najpierw sciagam kasjerów , rozliczmi ich robie koperte i przeliczam kasetki. w tym czasie kaze kasjerom zrobic odpiek i dalej rozkladac miksy,po miksach sa calaki i sprzatac . ja jak mam zwro-ty to robie zwroty, nowe cenowki jak sa nowe produkty i cos zniemilo miejsce na sklepie. zwroty zajmuja mi troche czasu bo mamy sklep przerzutowy i musze dlugo szukac na magazynie co gdzie jest i sie wkurzam ze mamy tyle non foodu. potem scigam daty,pl zamkniecie sklepu i zas rozliczanie kasjerów. z pierwsza zmiana jest troche gorzej bo slabo wychodza mi zamowienia i potrzebuje wiecej czasu i zauwazylam ze to zlosci pozostale kierownikow. jelsi chodzi o sprawy kadrowe - to nie wiele wiem., tak jak nie wiem kiedy i jak zamawia sie zeby zabraBRli sari jak robi sie archiwum i grafiki i inne sprawy.jestem tu bo szukam pomocy jak zorganizowac sobei czas pracy, jak dowiedziec sie rzeczy ktore jeszcze nie sa mi znane- bo zauwazylam ze pozostalea ekipa na sklepie nie za bardzo chcemi pomoc i ma ciagle o cos pretensje.

grubymisiu - 2014-03-23, 04:32

twój kierownik jest jak d... od srania,żeby cię dobrze wyszkolić ,a twoim obowiązkiem jest chęć do szkolenia,a nawet obowiązek.pytaj,pytaj i jeszcze raz pytaj , a jak będą mieć nerwy to pokojnie tłumacz,że im szybciej się nauczysz to im będzie lżej.te sprawy kadrowe to spoko przyjdą z czasem,ale proponuje założyć sobie zeszyt i zapisywać nowe rzeczy które ktoś cię nauczy.powodzenia
Hell - 2014-03-23, 08:20

galaxa78, słonko a co ty robiłaś na szkoleniu i jak zdałaś egzamin jak niewiele wiesz o sprawach kadrowych? Chyba nikt tam nie wymaga od ciebie doświadczenia a jedynie podstawowej wiedzy. Otwórz sobie HR i jedziesz. ;)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group