To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Nasza-Biedronka.pl
Nieoficjalne i prywatne forum dla pracowników i klientów Biedronki

Oceny produktów - Reklamacja spożywcze produktu

kluq - 2012-05-21, 11:23

Ogólnie to świeżość produktów ma ostatnio wiele do życzenia w biedronkach. Wczoraj wymieniałem śmietanę ,bo któryś już raz z kolei trafiłem na zółtą zjełczałą breję z dwumiesięcznym terminem przydatności. Nie wiem czy to wina przechowywania czy producenta ale w sumie to ona nawet nie była jeszcze zsiadła a już zjełczała.
Anonymous - 2012-05-21, 13:58

Wiec nasuwa sie pytanie, jak Wy tam przechowujecie takie rzeczy? :P
kluq - 2012-05-21, 20:02

Tak jak Wy na sklepie czyli w najwyższych standardach :P raczej wyglądała mi na taką trefną prosto z taśmy produkcyjnej :)
Anonymous - 2012-06-18, 17:02

jeszcze o parówkach troszeczkę... :)


kluq - 2012-06-18, 22:41

Zauważyłem ,że taka trefna śmietana pojawia się regularnie co jakiś czas na sklepie. Zastanawia mnie fakt dlaczego po zgłoszeniu ,że śmietana z danej partii nie nadaje się do spożycia kierownictwo nie wycofuje tej partii ze sklepu tylko usiłuje taki bubel wcisnąć klientom z nadzieją ,że może niewielu z nich przyjdzie z reklamacją ,bo kwota mała. Gdzie tu mowa o jakości jaką się sławi Biedronka ??
nanna2222 - 2012-06-19, 07:26

Jeszcze nie spotkałam się z taką śmietaną, ale z jogurtem wyśmienitym tak. Było 2 tyg. do końca terminu ważności otworzyłam a tam pleśń.
A tak swoją drogą klug ja jeszcze nigdy nie spotkałam śmietany z dwumiesięcznym terminem ważności, no chyba, że Łaciatą ;) . U nas zazwyczaj na maksa mamy śmietanę z 2 tyg. terminem ważności.

Anonymous - 2012-06-19, 13:48

Podobno ananas wyszedł z puszki i śmietanę ubił :lol:
toolipanna - 2012-06-19, 16:49

Witam w biedronce w której pracuję spotkałam się dwa razy z reklamacja parówek o których pisał założyciel wątku i rzeczywiście data ważności była dobra i wszystko pięknie ładnie a klienci oddawali bo były "obślizgłe", oprócz tego mieliśmy również reklamacje fileta z piersi kurczaka który śmierdział niemożliwie pomimo dobrej daty ważności, a także śmietana którą klienci któregoś dnia reklamowali od rana do wieczora, okazało się że cała seria jest spleśniała i do niczego się nie nadaje, niestety jest to wina przechowywania żywności nawet przed przywiezieniem na sklep, ponieważ poprzez trzymanie w nieodpowiedniej temperaturze towar potrafi "wyjść" o wiele wcześniej. A jeśli chodzi o reklamacje to nigdy nikt klientom z tego powodu kłopotów nie robił towar jest automatycznie albo wymieniany albo zwrot kosztów.
kluq - 2012-06-19, 20:52

Cytat:
A tak swoją drogą klug ja jeszcze nigdy nie spotkałam śmietany z dwumiesięcznym terminem ważności

Ostatnia zakupiona śmietana jakoś w tamtym tyg (też zjełczała) i termin na niej był 1.08.2012 więc to może nie dwa tym razem ale półtora miesiąca :)

Zgadzam się ,że nie ma problemu z reklamacją gorzej jednak jak dzieciaki zdążą takie cudo wlać gdzieś do zupy czy koktajlu i cała potrawa ląduje w toalecie.

xnyl - 2012-06-19, 21:47

toolipanna napisał/a:
Witam w biedronce w której pracuję spotkałam się dwa razy z reklamacja parówek o których pisał założyciel wątku i rzeczywiście data ważności była dobra i wszystko pięknie ładnie a klienci oddawali bo były "obślizgłe", oprócz tego mieliśmy również reklamacje fileta z piersi kurczaka który śmierdział niemożliwie pomimo dobrej daty ważności, a także śmietana którą klienci któregoś dnia reklamowali od rana do wieczora, okazało się że cała seria jest spleśniała i do niczego się nie nadaje, niestety jest to wina przechowywania żywności nawet przed przywiezieniem na sklep, ponieważ poprzez trzymanie w nieodpowiedniej temperaturze towar potrafi "wyjść" o wiele wcześniej. A jeśli chodzi o reklamacje to nigdy nikt klientom z tego powodu kłopotów nie robił towar jest automatycznie albo wymieniany albo zwrot kosztów.


to jest najczesciej wynik dostania sie powietrza do produktu. czyli gdzies uszkodzone oakowanie na drodze: producent -> centrum -> sklep -> klient
niestety czesto to sami klienci "macajac" wszystko co sie da na polce duza czesc towarow uszkadzaja. ile razy bylem swiadkiem gdy klient cos uszkodzil i odkladal to spowrotem na polke. moglby chcoiaz polozyc gdzies zboku wtedy duzo szybciej taki towar bylby ze sklepu usuwany.

_PREDATOR_ - 2012-06-20, 19:11

xnyl napisał/a:
niestety czesto to sami klienci "macajac" wszystko co sie da na polce duza czesc towarow uszkadzaja. ile razy bylem swiadkiem gdy klient cos uszkodzil i odkladal to spowrotem na polke. moglby chcoiaz polozyc gdzies zboku wtedy duzo szybciej taki towar bylby ze sklepu usuwany.

Święta prawda, a jak zwracam uwagę to się pyszczą, ehhhh.

koteczek - 2012-06-21, 11:37

albo standard - siedzę na kasie widzę że część produktów w śmietanie/jogurcie czy czy tam innym nabiale, proszę klientów aby mi podali ten uszkodzony, no i oczywiście okazuje się że zostawili gdzieś tam sami nawet nie pamiętają gdzie, ale ich mina na moje stwierdzenie ze zostawili po to aby ktoś inny też sobie wszystko tym ubrudził bezcenna >:D
xnyl - 2012-06-21, 23:43

_PREDATOR_ napisał/a:

Święta prawda, a jak zwracam uwagę to się pyszczą, ehhhh.


nie no uwagi zwracac nie nalezy... taka polityka firmy. ale kazdy w sobie moglby miec troche wiecej kultury i pomyslec, ze skoro cos sie uszkodzi i tego sie nie odda pracownikowi to za chwile moze ktos ten produkt kupic i byc z niego niezadowolonym.

babajaga2 - 2012-06-22, 08:51

Nie wszystko co się zgłasza na CC jest sprawdzane . Ja zgłosiłam towar bez nadrukowanej daty ważności i musiałam wrzucić w PL bo nie było odzewu.
el-gro - 2012-07-10, 13:43

Produkty z Biedronki wiele tracą przez to, jak są pakowane. Ostatnio planowałem kupić śledzie, o których słyszałem wiele dobrego. Niestety musiałem zrezygnować. Po tym, jak olej z opakowania zalał mi dłonie i pobrudził spodnie, straciłem ochotę na cokolwiek. Jeżeli tak to ma wyglądać, to powinno się sprzedawać ryby tylko w puszkach, albo w pakiecie dorzucać dwie torebki foliowe i 20 zł na pralnię.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group