Prawa pracownika - Brak przerw w pracy- Towar wazniejszy od czlowieka
Blondi86 - 2011-07-21, 15:16
Tak ja tez chodze wtedy kiedy jestem głodna, i tak jak ty kończe tylko to co zaczełam, no i musi być rozłozone mrozonki i nabiał no ale to w nocy sie robi tylko w niedziele rano jest dostawa A kierownik wie ze ide na przerwe jedynie wtedy jak sobie cos kupuje do zjedzenia i musi przyjsc wycofac zrywke a jezeli mam swoje jedzonko to nawet nie wie bo uzgadniamy to miedzy soba kasjerami i idziemy po kolei jak ktos przychodził do pracy
elitom - 2011-07-21, 15:35
To jest masakra ,u nas zawsze bylo z tym ok.bo my kasjerzy dbaliśmy o to ,porypało sie totalnie ,ludzi malo a roboty przybywa ,zawsze mam kanapke i jak mnie dopadnie głód to jak popadnie ,ja zapierniczam czasami za trzech więc nie pozwole żeby koleżanka z jedynki była bez przerwy i niech mi która prowadząca zmiane powie słowo bo awansują pajaców bez inicjatywy ,którym w raporcie by napisali szczekaj to by szczekali.Moja ks to spoko czlowiek i wie co trzeba zrobic i w jakim czasie ale jej zastępcy to porażka ,kim jest człowiek który niema własnego zdania-niczym ,więc czy taki czlowiek moze byc przełożonym ludzi naprawdę myślacych.
rudzik - 2011-09-06, 09:48
u mnie jest tak ,że idę i mówię czy mogę iść na przerwe teraz i nikt z tym nie robi problemu
|
|
|