To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Nasza-Biedronka.pl
Nieoficjalne i prywatne forum dla pracowników i klientów Biedronki

Wiadomości ZZ - Krótka historia "dialogu" z JMP czyli przed protes

marta1 - 2014-09-26, 20:07

góra czyli pani Strugalska ?
Anonymous - 2014-09-26, 20:10

Michałek kolejna rzecz w punkcie 5 to było pisane z telefonu więc pisownia automatyczna - chodziło mi o to co podkreślasz żyjesz w wolnym kraju który dopuszcza istnienie związków zawodowych więc jeśli wjadę na sklep na który przyjedziesz mówisz że nie chcesz rozmawiać. Odnośnie oceny 3 związku to opinia wysoko postawionego przedstawiciela pracodawcy wypowiedziana opacznie , nikt mądry nie przyzna się do tego co ćwierkają wróbelki ,odnośnie regulaminu wynagradzania zapraszam do zapoznania się z ustawą o zz , ja jak coś krytykuję to staram się zapoznać z rzeczywistością

[ Dodano: 2014-09-26, 21:14 ]
Marta w każdej chwili na ulicę może wyjść 200 osób po prostu związki zrzeszają się w branżach a one się wspierają pod Lidlem też byliśmy jako związek więc zmienić obiekt protestu to żaden problem , ludzie mogą pracować nie narazimy ich na szykany ,związkowcy wyjdą na ulice

[ Dodano: 2014-09-26, 21:15 ]
Michałek 21 jeszcze jedna uwaga cała Twoja energia skupiona jest wokół związków i wokół tego są Twoje posty ,jest to zastanawiające gdyż jako obrońca pracodawcy nie wypowiadasz się w innych tematach

marta1 - 2014-09-26, 20:23

Rob jednak mam nadzieję że protest nie będzie potrzebny :)
Anonymous - 2014-09-26, 20:28

Odnośnie ewidencji przerwy zapraszam do przeprowadzonej ankiety odnośnie czy jest potrzebna. Wiadomo że ewidencja przerw jest niekorzystna dla pracodawcy gdyż ujawnia produktywność , brak etatów . Zgadzam się z kluqiem że wina leży też po stronie samych pracowników ,też niejednokrotnie prosiłem by dziewczyny zły zjeść a one na to że " nie bo jest robota" Jest to błędne podejście do zaangażowania się w pracy gdyż odpowiadałem "a co CIę to obchodzi że nie ma etatów ,oddałabyś mi 50 zł z portfela? bo nie idąc na przerwę pracodawca ma ogromne oszczędności w roboczogodzinach , niech na 2500 sklepów na 500 nie pójdzie zjeść 4 osoby przez cały dzień , ile to godzin 2000! i to dziennie, a ile etatów?" Istnieje szczególny opór przy wprowadzeniu czegoś co funkcjonuje od lat w centrach dystrybucyjnych , podobny opór jest z przekazaniem informacji o odblokowaniu telefonów służbowych do połączeń z pracownikami , to też są koszty

Jak następuje masowo problem z przerwami to pracodawca przerzuca odpowiedzialność na kierownictwo dając informacje w Raporcie by pamiętali o przerwach (więc jest winny) jednocześnie karząc karami nagan gdy sklep nie spełnia procedur ,a nie spełnia bo nie ma komu pracować

[ Dodano: 2014-09-26, 21:33 ]
Marta protesty to ostateczność , zauważ że my od dawna wstrzymujemy się od protestów , pomimo że zignorowano nasze dwa pisma , pomimo arogancji Pani dyrektor gdy mówi " o groźbach medialnych' ,pomimo że reprezentantów potraktowano jak bezdomnych nie wpuszczając ich do środka

Konflikt nikomu nie jest potrzebny ,nam też zależy na wzroście zysku ku dobru pracowników ale nie ich kosztem. Zależy nam by istniały miejsca pracy , ale miejsca pracy godnej w godnych warunkach i za godnym wynagrodzeniem . Jeronimo dostało nagrodę (chyba w 2011) pracodawca godny zaufania , myślę że dziś ciężko by spełnił te warunkia koszty pracownicze w JMP to tylko cyfra w procencie

Anonymous - 2014-09-26, 21:23

Na centrach chyba łatwiej o ewidencję przerw, bo nie ma takich sytuacji jak na sklepie, kiedy przychodzi klient, kiedy wyje piec, kiedy faktura, reklamacja, durne zapytanie, albo serwis itp. i łatwiej jest zostawić robotę na te 15 min. Pomimo tego, nie raz pisano że odbijają przerwę i dalej idą składać palety, bo idzie o kasę.
Anonymous - 2014-09-26, 22:21

na centrach , w Lidlu, i kiedyś w realu uwierz można.....
kluq - 2014-09-26, 23:28

Larrikol, jak chcesz składać palety to nie odbijasz przerwy ,bo to nie ma sensu albo jedno albo drugie. Ewentualnie możesz skrócić przerwę z 30 do 5 min , Twój wybór.
boczek_83 - 2014-09-27, 09:34

Larrikol napisał/a:
Na centrach chyba łatwiej o ewidencję przerw, bo nie ma takich sytuacji jak na sklepie, kiedy przychodzi klient, kiedy wyje piec, kiedy faktura, reklamacja, durne zapytanie, albo serwis itp. i łatwiej jest zostawić robotę na te 15 min. Pomimo tego, nie raz pisano że odbijają przerwę i dalej idą składać palety, bo idzie o kasę.


Przyznaje tobie racje że jak jest jeden kierownik na zmianie to musi wybierać czy iść na przerwę czy pracować ku chwale naszej firmy. Z tego co wywnioskowałem z twojej wypowiedzi pracodawca nie daje możliwości skorzystania z 15 min przerwy dla osoby prowadzącej zmianę bo są obowiązki które tylko on może wykonać na danej zmianie. A zawsze są to obowiązki niecierpiące zwłoki bo klient jest najważniejszy.
Myślenie pracowników ,, nie idę na przerwę bo jest dużo pracy " to według mnie patologia. Przerwa jest po to żeby zregenerować siły i być wydajniejszym w dalszej pracy. Jeżeli przełożony tego nie rozumie i uważa przerwę za stratę czasu to mu współczuje.

michał21 - 2014-09-27, 09:58

Robertty

Fakt płaci mi pracodawca za wykonaną pracę czyli JMP s.a
ale zastanawiam się kto płaci Tobie i za co ?
Mój nick wciąż jest ten sam.
Ankieta ? - przeprowadzona przez Ciebie rozumiem - kolejne oklaski - uważaj woda sodowa ma krótkotrwały efekt.

Po za tym może przeprowadźcie pikietę pod Biedronką a nie pod Lidlem to podyskutujemy.
Ale skoro Wam bliżej do Lidla to zmieńcie pracodawcę.

Umocowanie Komisji Zakładowej w strukturach ogólnokrajowych niewątpliwie dało jedno - stołeczki i ciepłe stanowiska dla wybranych.

Pozdrawiam

kogata - 2014-09-27, 10:25

oj michał21, na kasjera to Ty mi nie wyglądasz...
Anonymous - 2014-09-27, 10:37

kluq napisał/a:
Larrikol, jak chcesz składać palety to nie odbijasz przerwy ,bo to nie ma sensu albo jedno albo drugie. Ewentualnie możesz skrócić przerwę z 30 do 5 min , Twój wybór.
Zrozumiałam tak, że jak macie więcej pracy, to odbijacie udawaną przerwę, a tak naprawdę w tym czasie pracujecie.
boczek_83 napisał/a:
Myślenie pracowników ,, nie idę na przerwę bo jest dużo pracy " to według mnie patologia.
Też nigdy tego nie rozumiałam i zawsze pilnowałam, żeby każdy na tej przerwie był i nigdy nie odmawiałam kasjerowi, a robotę nieskończoną miałam w 4 literach.
kogata - 2014-09-27, 10:46

Larrikol, ja tak nie umiem, mieć w 4 literach, chociaż pewnie powinnam. Na przerwy nie chodzę, ale kasjerom nie zabraniam. Natomiast jeśli nie chcą iść to ich nie wyganiam.
Anonymous - 2014-09-27, 11:20

Cytat:
Umocowanie Komisji Zakładowej w strukturach ogólnokrajowych niewątpliwie dało jedno - stołeczki i ciepłe stanowiska dla wybranych.


Widzę Michał że nadal Twoja wiedza wybiega po za wiedzę standardową ;) Po za tym dalsza wiedza znikoma , bo umocowanie się w strukturach krajowych to jedno -większe poparcie na arenie krajowej i międzynarodowej ,stołeczków ciepłych posadek nie ma ,a wielu forumowiczów wie jak wygląda ten stołeczek ,bo jak ich odwiedzamy to jesteśmy 4-5 dzień w trasie i nie sypiamy w "Sheratonach" i w przeciwieństwie do niektórych związków nie mamy do dyspozycji służbowego auta ;)

Cytat:
Ale skoro Wam bliżej do Lidla to zmieńcie pracodawcę.

Hm dziwne te same słowa usłyszeliśmy od doradcy firmy Pana P. na agendzie w czerwcu. Cóż widocznie naszej firmie bliżej do Lidla bo kopiuje ich pomysły bardzo dobrze, bo wieszane plakatów za pomocą wieszaków Lidl miał dwa lata przed nami. Mam nadzieje że skopiuje pomysł z przerwami w tym dla kierowników bo w Lidu nie raz czekałem na zwrot towaru bo kierownik był na przerwie i korona mi nie spadła.

Cytat:
Cytat:
Ankieta ? - przeprowadzona przez Ciebie rozumiem - kolejne oklaski - uważaj woda sodowa ma krótkotrwały efekt.


Odnośnie ankiet nasze w przeciwieństwie od ostatniej w JMP dotyczącej funduszu są naprawdę dobrowolne. W biedronkach dobrowolność ankiet przypomina demokrację w PRL, wszyscy mają wypełniać dobrowolnie ,ale na sklep idzie info od kr ,że mają wypełniać wszyscy kasjerzy i kierownicy na zmianie... ale cóż lepiej mieć zawężoną optykę... i widzieć promieniste słoneczko nad naszą kochaną biedronką i te wredne złe związki , (ale nie te "nasze")

Odnośnie wody sodowej ,jakbyś zauważył zarówno ankiety jak i posty pisałem jeszcze jako szeregowy członek związku , wiesz taki mamy klimat
łatwiej krytykować siedząc na dupie , ja wiem że robię to dla innych , bo raczej nie dla siebie... więc jeśli pomogę przez 4 lata jednej osobie to wiem że pomogłem by miała w pracy lepiej i że rozwiąże jej problem
Więc powiedz co Cię boli w tym wszystkim?
to że jest związek zawodowy który wraz z Sierpniem 80 walczy o poprawę warunków tak bardzo CI przeszkadza?
Może boli co innego ,nie wiem zazdrość ?
Wiem Ty i ja ,że możesz poczuć jedynie pozytywne korzyści naszej działalności
przecież nie przyjdzie komunikat "od teraz będziemy wam płacić 50% mniej bo wkurzają nas związki zawodowe"

[ Dodano: 2014-09-27, 12:39 ]
Jedno jest pewne jeśli wynegocjujemy podwyżki które naprawdę odczujesz nie przyjdziesz do pracy i nie powiesz " odmawiam podwyżek bo to robota związków których nie lubię

I nawiązując do słów kogaty jako kasjer nie wypowiadasz się na temat tego :
-czy masz przerwy 15 minutowe w czasie pracy
- czy masz spokojną pracę czy nadmiar obowiązków

W przeciwieństwie od Ciebie każdy z forumowiczów z tego postu przedstawiają realia z punktu widzenia swojego stanowiska , kluq, larrikol , marta czy kogata Ty natomiast sprawiasz wrażenie że piszesz w opisie kasjer a nie znasz realiów pracy na sklepie od tej strony

Nie chcę szukać wszędzie spisków , i macek naszej kochanej firmy ,czy działu monitorowania mediów ,jedno jest pewne w sieci możesz być kim chcesz , jedno jest pewne Tobie i mi płaci JMP ,ale widać że za nam dwie odmienne prace...

[ Dodano: 2014-09-27, 13:31 ]
https://www.solidarnosc.g...ka-w-biedronce/

Anonymous - 2014-09-27, 12:47

kogata napisał/a:
Larrikol, ja tak nie umiem, mieć w 4 literach, chociaż pewnie powinnam. Na przerwy nie chodzę, ale kasjerom nie zabraniam. Natomiast jeśli nie chcą iść to ich nie wyganiam.
Nie chodzi o to, aby olać całą robotę, ale praca ponad siły, za 2 czy 3 osoby to jest chore, szczególnie przy takich wypłatach. Dopóki nie odczułam tego zdrowotnie też praca była najwazniejsza, zmieniłam stosunek po pierwszym L4 i wszystkich pomyjach, które mimo ciężkiej pracy na mnie za to wylano. Stwierdziłam, że mam gdzieś firmę, która tyle wymaga i nawet zachorować nie pozwala, bo wtedy z najlepszego pracownika, stajesz się najgorszym. To jest chore, żeby w takiej wielkiej korporacji jedna osoba na zwolnieniu rozwalała cały grafik pracy. Przerwa powinna być obowiązkiem, a nie przywilejem, nikt nie zapłaci za te 15 min więcej i nikt tego nie doceni.
kluq - 2014-09-27, 13:53

Cytat:
Zrozumiałam tak, że jak macie więcej pracy, to odbijacie udawaną przerwę, a tak naprawdę w tym czasie pracujecie.

Nie, tak się nie da, więc czasami mając dużo pracy rezygnuje się z przerwy za co o dziwno nas potem ganią :P najczęstszym co się spotyka to skracanie przerwy. Niestety w razie dużych problemów jest raczej odwrotnie gdyż pracując ,tak jak teraz, 7 noc po 12 godzin ludzie idą na 30 min i siedzą co do minuty ,bo to jedyna regeneracja.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group