Praca w Biedronce - Coraz gorzej
majamaja - 2018-05-10, 18:39 Temat postu: Re: Wielkie gówno kasjer niego będzie miał tyle co kierownik
MalaAsia napisał/a: | majamaja napisał/a: | ania5910 napisał/a: | Niedługo kasjer bedzie zarabiał tyle co zastępca. Nam się nie należy premia za obecność a bez nas nikt sklepu nie otworzy i nie poprowadzi. Premi brak ludzi też robimy jak na 2 etatach. Sklep i magazyn zawalony chyba trzeba zrobić jakiś szum wokół tego | No z ta premią to kompletna lipa. Kasjer dostaje nagrodę za to, że przychodzi a my przychodzimy bo musimy :D Szczerze to też bym chciała taką kasę za obecność. |
te premie w ogóle nie są przemyślane, kiero dostają co miesiąc za budżet, kasjerzy nie dostaja, a kwartalna premia to dla kasjera fatamorgana, więc też sprawiedliwie nie jest, kierownicy sami budżetu nie zrobią, kasjerzy sami sklepu nie otworzą .... cyrki takie dzielenie, wszyscy pracują, wszyscy powinni dostawać .... |
taa tylko problem teraz jest taki, że zks nie ma teraz ani premii za budżet ani kasy za obecność. Budżet taki dojeb... że nie sposób taką kasę zrobić. Do końca 2017 roku premia była właściwie zawsze. W pierwszym kwartale tego roku też daliśmy radę a w kwietniu w niektóre dni mieliśmy 55% dziennego :D szkoda gadać
marta1 - 2018-05-10, 19:11
Nie rozumiecie strategii firmy , żeby kierownicy mieli premię co miesiąc muszą mobilizować i współpracować z kasjerami , jeśli kierownictwo będzie miało premię trzy razy na kwartał to wtedy kasjer dostanie swoją kwartalną , tak więc jedno zależy od drugiego , przy sprzyjających warunkach , czytaj : rozsądnym budżecie jest to do wypracowania , taki kij i marchewka :D , jeśli zachowane są proporcje to i są wyniki .
Kacperos - 2018-05-11, 00:40
koleżanka wyżej zdecydowanie mądrze napisała dla Ciebie
u8t3io3p - 2018-05-11, 06:32
Kij z marchewką może być przy kilku nawet kilkunastu procentach, ale jeśli sklep robił 60 tys dziennie i nagle budżet jest ustawiony powyżej 100tys to jest on nie do wyrobienia
marta1 - 2018-05-11, 12:28
u8t3io3p, dlatego napisałam o zachowaniu prawidłowych proporcji
u8t3io3p - 2018-05-11, 14:18
Jestem po tygodniu pracy w nowym miejscu, są plusy i minusy tej pracy, oczywiście jest lepiej niż w biedronce, napiszę potem dokładnie jak będę w domu
[ Dodano: 2018-05-11, 19:38 ]
No dobrze tak po krotce opisze jakie widze plusy jakie minusy pracy co uwazam za dobre co za zle
- w biedronce w 99% zawsze wychodzilem o czasie, jesli grafik byl do 15 czy 22 wychodzilem o 15, naprawde rzadkoscia bylo to ,ze zostawalem dluzej(nie licze sytuacji gdzie moglem robic godzinki by miec nadgodziny i ustalalem to z kierownikiem,ze zostane godzine czy dwie dluzej)
- nadgodziny rozliczane co kwartal
- 15 minut przerwy "niech sie pali niech sie wali ja jestem na przerwie"
- podstawowe rzeczy na rw(woda,mleko,kawa,herbata)
- robicie swoje konczy sie czas pracy i macie to gdzies
- od razu umowa, czesto jest tak,ze trzeba jakies okresy probne przejsc, z reguly 3 miesiace, czyli teoretycznie moga sie ciebie pozbyc w kazdej chwili
to sa plusy gdzie w wielu firmach szczegolnie w biurach mozna o tym zapomniec, jest robota sie siedzi dluzej, nadgodziny? kiedys odbierzesz, po projekcie teraz trzeba cisnac, moze przyjdziesz w sobote? zaplacimy ci 150% wiecej, napewno jest lzejsza praca pod wzgledem fizycznym, ale jest za to wyczerpujaca pod wzgledem umyslowym
Oczywiscie pozostaje aspket finansowy napewno jest lepszy, weekendy wolne(jesli ktos nie bedzie chcial dorobic ), praca jednozmianowa(przyjde do biura 7:50 zaczynam 7:50 ide zrobic se herbate:P, koncze 16:10 to mam wpisane,ze o 16:10),to sa takie najwieksze plusy
Nie wazne jaka firma, w kazdej sa podejmowane czasem bez sensu decyzje ,ze az sie nie chce wierzyc ,ze ktos podjal tak bez sensowna decyje ,ale trzeba robic dalej
hrhr - 2018-05-11, 22:36
u8t3io3p napisał/a: | Jestem po tygodniu pracy w nowym miejscu, są plusy i minusy tej pracy, oczywiście jest lepiej niż w biedronce, napiszę potem dokładnie jak będę w domu
[ Dodano: 2018-05-11, 19:38 ]
No dobrze tak po krotce opisze jakie widze plusy jakie minusy pracy co uwazam za dobre co za zle
- w biedronce w 99% zawsze wychodzilem o czasie, jesli grafik byl do 15 czy 22 wychodzilem o 15, naprawde rzadkoscia bylo to ,ze zostawalem dluzej(nie licze sytuacji gdzie moglem robic godzinki by miec nadgodziny i ustalalem to z kierownikiem,ze zostane godzine czy dwie dluzej)
- nadgodziny rozliczane co kwartal
- 15 minut przerwy "niech sie pali niech sie wali ja jestem na przerwie"
- podstawowe rzeczy na rw(woda,mleko,kawa,herbata)
- robicie swoje konczy sie czas pracy i macie to gdzies
- od razu umowa, czesto jest tak,ze trzeba jakies okresy probne przejsc, z reguly 3 miesiace, czyli teoretycznie moga sie ciebie pozbyc w kazdej chwili
to sa plusy gdzie w wielu firmach szczegolnie w biurach mozna o tym zapomniec, jest robota sie siedzi dluzej, nadgodziny? kiedys odbierzesz, po projekcie teraz trzeba cisnac, moze przyjdziesz w sobote? zaplacimy ci 150% wiecej, napewno jest lzejsza praca pod wzgledem fizycznym, ale jest za to wyczerpujaca pod wzgledem umyslowym
Oczywiscie pozostaje aspket finansowy napewno jest lepszy, weekendy wolne(jesli ktos nie bedzie chcial dorobic ), praca jednozmianowa(przyjde do biura 7:50 zaczynam 7:50 ide zrobic se herbate:P, koncze 16:10 to mam wpisane,ze o 16:10),to sa takie najwieksze plusy
Nie wazne jaka firma, w kazdej sa podejmowane czasem bez sensu decyzje ,ze az sie nie chce wierzyc ,ze ktos podjal tak bez sensowna decyje ,ale trzeba robic dalej |
To jaka jest branża?
u8t3io3p - 2018-05-12, 23:22
IT
patogen123 - 2018-05-13, 07:41
Dział IT w Biedronce też pewnie ma lepiej niż zwykły kasjer ;P
bognar - 2018-05-13, 08:05
Narzekacie na pracę na sklepie? to zapraszam na DC MINIMUM 8 godzin układania towaru na palety fakt mamy 30 minut przerwy, fakt mamy ciepły posiłek. Ale mamy też 8 godzin równego zapierniczu. U nas nie ma tak że siedzimy w pracy równe 8 godzin tylko mamy określoną pulę sklepów jak np. u nas jest na zmianę około 110 (w niedzielę niehandlową 185) i zamówienia muszą być zrobione. 11 mieliśmy potężną awarią na centrum i przez ponad godzinę staliśmy i co? a no nadgodziny. Sezon zaczyna się u nas po majówkach a kończy w połowie września i naprawdę cieszymy się jak mamy 30 minut nadgodzin. Już szykujemy się na pracę 10-11 godzin. Fakt zarobki większe ale jak roboty w ch..j
patogen123 - 2018-05-13, 09:06
Z tego co napisałeś to w DC sprawa jest prosta. Albo się ma wystarczającą kondycję i wtedy jest to praca o wiele lepsza niż na sklepie albo się nie ma i się po prostu nie powinno pracować w DC.
Anonymous - 2018-05-13, 09:28
patogen123, na sklepach sprawa też jest bardzo prosta. Albo masz kondycję i wtedy praca jest zdecydowanie lepsza, albo nie masz i wtedy nie powinieneś pracować w takich miejscach, bo inaczej narzekasz na wszystko jak leci i jęczysz jak stara baba na swoje gnaty.
patogen123 - 2018-05-13, 10:06
Larrikol napisał/a: | patogen123, na sklepach sprawa też jest bardzo prosta. Albo masz kondycję i wtedy praca jest zdecydowanie lepsza, albo nie masz i wtedy nie powinieneś pracować w takich miejscach, bo inaczej narzekasz na wszystko jak leci i jęczysz jak stara baba na swoje gnaty. |
1. Na sklepie masz kontakt z klientem, który jest sabotowany przez różne głupie decyzje ze strony rządzących Biedronką.
2. Nawet jeżeli tu i tu sprawa byłaby prosta i sprowadzała się do kondycji to nadal DC wygrywa porównanie, bo jest lepiej płatne, a różne wymagania co do tej kondycji powodują, że porównywanie tych stanowisko nie ma sensu. Nie zdziwiłbym się, gdyby się okazało, że na DC nie ma żadnych kobiet nie dlatego, że żadna nie dałaby rady, ale dlatego, że nawet jeżeli jakaś silna fizycznie to nadal obowiązują ją normy wyznaczone dla wszystkich kobiet.
u8t3io3p - 2018-05-13, 11:25
Nie chce podawac firmy, ale nie jest to biedronka
W tym przypadku patogen ma racje na DC sa normy, dla danego pracownika, jesli wyrabia ma wiekszy hajs,jest nie to nie ma, na sklepie jest wspolny cel
Zalozmy pracownik pracuje tylko na nockach, nie powinien miec premii za obort no bo jej nie generuja tylko za to ile wyklada towaru na polki
Co ma kondycja, do klientow, ktorzy np. kloca sie ,ze cena jest inna, a w 99% zawsze byli w bledzie bo patrzyli na cene obok i kasjer szedl i sprawdzal, a kolejka stala
Mnostwo przykladow mozna takich podac z klientami, gdzie nie potrzebna jest kondycja
bognar - 2018-05-13, 11:37
Mylicie się
Na DC pracują kobiety. Nie na komplecie ale wywóz, calakowe, końcówkowe i też mają normy wywozowe.
Co do norm, to są one osiągalne dla każdego czy to młody czy to stary.
|
|
|