Wiadomości ZZ - Oświadczenie i stanowisko po soptkaniu z JMP
florencja - 2014-11-25, 18:35
Mefisto dlaczego prowokujesz za spokojnie na forum czy to próba skłócenia ludzi
Zed - 2014-11-25, 21:04
Ponieważ niektórzy są już tak zepsuci, że muszą codziennie żywić się dawką nienawiści jak hieny padliną.
adamek550 - 2014-11-25, 21:43
@MEFISTO
Zgodnie z tym co piszesz na swoim profilu pracujesz w Biurze Obsługi Pracownika (poprawnie czyt.: Biuro Zwalniania Pracowników) i zastanawia mnie jedna rzecz, o której pewnie niejednokrotnie miałaś okazję przeczytać w skargach, jakie tacy zwykli ludzie jak my kierują do BOP-u. Cała rzecz toczy się wokół NASZYCH ZASAD SZACUNKU. Zapytam wprost: gdzie podziały się Twoje zasady szacunku?
Może w myśl zasady "Szanuję i jestem szanowany" powinniśmy wprowadzić jakieś odstępstwa dla psychopatycznych KR? Bo zastanawia mnie, jak firma tak prężnie się dotąd rozwijająca zatrudnia takich (z całym szacunkiem do tych ludzi) delikatnie mówiąc: niekompetentne osoby. Czy na prawdę potrzeba kolejnego skandalu, takiego jak dawniej? Znowu ktoś ma się zabić? Mówię tutaj o kobiecie, która osierociła dzieci przez "specjalne traktowanie KR". Czy znowu ma się znaleźć druga pani Łopacka, która narobi takiego ambarasu, że żadne śmieszne rekompensaty firmy w zamian za nie wnoszenie sprawy do sądu nie pomogą? Czy tak trudno jest w XXI wieku pojąć, że liczą się ludzie, a nie cyferki? Bo dla przełożonych tylko one się liczą. Nie ważne jak, nie ważne jakim kosztem, nie ważne że przy osiągnięciu tego wyniku trzeba będzie ściągnąć 3 osoby z urlopu, na który ktoś czekał, który ktoś sobie zaplanował, opłacił. U mnie była sytuacja, że nikomu nie pozwalał KR iść na urlop, bo podobno zaniżamy mu średnią sklepów na rejonie. Moim zdaniem branie ludzi z łapanki na stanowisko KR to pomyłka. Powinna taka osoba zaczynać od kasjera, a później stopniowo awansować.
Postaw się w sytuacji zwykłego, szarego pracownika. Zostaje zwolniony, bo nie podlizuje się KR, bo "źle organizuje pracę", tylko nikt nie weźmie pod uwagę, że jest tylko on i kasjer. A taki KR przyjeżdża i wypisuje 4 strony w pamiętniku, z czego 80% to np.: "wyrównać linię palet". Nie masz jak wyłożyć towaru, dostawy ściągnąć, zamówienia zrobić, ale masz oczywiście czas na równanie linii palet. Pewnie. Ile osób dzięki ZZ wywalczyło swoje od tej patologicznej firmy? Ile osób dzięki ZZ dzisiaj jest po udanych procesach sądowych z byłymi KR o dyskryminację ze względu wstąpienia do ZZ? Zatem, nie chrzań mi tutaj, że ZZ nic nie robią.
Wykonują tak ogromną i ważną pracę, że tego się nie da oddać słowami. Nie mówię tu o "firmowych" związkach zawodowych, jak to pan z JMP określił "naszych", bo one tylko patrzą, żeby sobie napchać kieszenie i tyle.
Wszystkim, którzy jakimś cudem uwierzyli w to, że z JMP się nie da walczyć, niech się nie zdziwią, jak przyjdzie taki dzień, kiedy będą musieli walczyć o swoje. I dzięki wsparciu i pomocy ZZ nie będzie to walka na darmo.
Pozdrawiam wszystkich gorąco
adamek550
reds - 2014-11-26, 13:30
I tu sie zgadzam bo KR powini zostac ludzie ktorzy prace w biedronce zaczeli od kasy i stopniowo awansowali,bo oni wiedza jak sklep funkcjonuje od srodka.a taki przyjety mozna powiedziec z "ulicy" jest ciemny w sprawach funkcjonowania biedroneczki i krzykiem hamstwem chce zatuszowac swoja niewiedze.a wyzywanie sie KR na pracownikach swiatczy tylko o jego niskim stopniu intelektualnym
4ever - 2014-11-26, 13:41
Próba ośmieszenia związków zawodowych, zniwelowania ich wartości, próba skłócenia ludzi na forum a w końcu doprowadzenie do braku poparcia i zaufania ludzi do związków jako niepotrzebne i bezwartościowe to nic innego jak dążenie do stworzenia standardów z amerykańskiego walmart-u (wyzysk pracownika)
bxx1 - 2014-11-27, 10:26
4ever dokładnie,amerykański standard.W tych ich sklepikach zarabiało się 7 dolców za godzinę(piękna ameryka)teraz już ponoć około dychy mają.Aż wierzyć się nie chce,ale są kraje gdzie takie firmy nie są wpuszczane,ewentualnie nie mogą sobie pozwolić na takie rzeczy jak u nas czy w usa Co do KR,zatrudnia się osoby które mają gnoić kasjerów,zastępców i kierowników sklepu,tylko że to wszystko oni mają z góry narzucone,więc trochę zrozumienia.
Marysia40 - 2014-11-27, 12:32
bxx1 nie zgadzam się, że gnoić człowieka mają narzucone z góry, znam wielu takich, którzy tego nie robią. To wszytko zależy od człowieka i tylko od tego. Szacunek do drugiego człowieka wynosi się z domu i nie bronię nikogo tutaj, nie taki jest mój zamiar. Jednak uogólnianie uważam za nie fair. Tak samo jak nie można uogólniać np. związków zawodowych bo nie każdy jest taki sam (niestety)
bxx1 - 2014-11-27, 13:09
Marysia faktycznie troszke za ogólnie napisałem.Ale presja jest wywierana na nas wszystkich,niekiedy jest tak że ile by się nie zrobiło to i tak jest mało.Niema się co za bardzo przejmować tym wszystkim.
Anonymous - 2014-11-27, 13:47
Presja jest wywierana na was, na KRów tak samo, jak dostają baty z góry, to prędzej czy później zaczną to odreagowywać.
bxx1 - 2014-11-27, 14:28
My swoje,góra swoje.Wydaje mi się,że to wszystko jest jak walka z wiatrakami,i trzeba będzie jednak tą prace zmienić,po co sobie psuć ciągle nerwy jeden dzień jak jest dobrze,to pięć nastepnych wszystko zle,ciągłe czepianie sie o wszystko itp...
adamek550 - 2014-11-27, 16:18
Moje uogólnienie o psychopatach na stanowisku KR miało wszem i wobec uzmysłowić ( o ile sami się jeszcze nie przekonaliście ), że ludzie pracujący na tym stanowisku tak na prawdę w prawie 90% to ludzie "w nieodpowiednim miejscu i czasie". Zależy im jedynie na tym, żeby nie być na szarym końcu w zestawieniu okręgu, żeby błysnąć przed KO. Nie ważne jak. Nie ważne w jaki sposób i jakim kosztem. Z resztą o tym już pisałem.
Trzeba sobie to powiedzieć wprost: "kierują nami niekompetentne osoby". Krótko i na temat. Nie ma się co dłużej rozwodzić nad tym, że 10% jest szlachetne, dobrotliwe i w ogóle świetne tylko trzeba ubloewać, że nie można przy tych 10% dopisać jeszcze jednego zera. Wspaniale byłoby gdyby każdy KR traktował swoich podwładnych z szacunkiem. Zwyczajnie - jak ludzi, a nie maszynki do robienia dla niego premii.
A te całe "Zasady szacunku" to jak dla mnie w tej firmie tylko puste frazesy wyjęte z kontekstu. Co z tego, że KR przyjedzie, w chwilii gdy jestem ja i 2 kasjerów, wypisze 3 strony w pamiętniku, wyżyje się na mnie za to, że KO go opieprzył? Czy ja mam zaraz iść i całą frustrację wyładować na kasjerze? No ludzie, litości. Nic ich w tej kwestii nie usprawiedliwia. Nikogo to nie usparwiedliwia, choćby nie wiem jak trudny dzień miał. Szacunek do ludzi należy się każdemu bezwarunkowo.
@Larrikor Czy kogoś to interesuje, że ja nie mam z kim pracować? Czy ktoś się przejmuje tym, że dzięki "świetnej" ochronie wynoszą mi ponad 75% alkoholu? Nikogo to nie interesuje. Ale to wszystko jest MOJA wina. Dlaczego? Bo KR tak mówi, a w firmie JMP chyba wychodzi się z założenia, że "ryby i pracownicy głosu nie mają". Żadne tłumaczenia nie pomagają, nic zero. I teraz sobie pomyśl, czy to że po nich ktoś się delikatnie mówiąc "wozi" ma rzutować na nas? Przyjeżdża KR wyżywa się na pracownikach sklepu, oni na sobie później bezpośrednio tego nie zrobią bo jadą na tym samym wózku i wiedzą co to znaczy, ale pójdą do domu i oberwie mąż, żona, syn, pies, kot, czy przypadkowy przechodzień, sąsiad. Niech się może lepiej nauczą panować nad emocjami KR, bo to głównie ich zasługą jest wzajemne donoszenie na siebie w pracy. Pomyślcie 1000 razy zanim coś napiszecie, bo nic nikogo nie uspawiedliwia w przypadku braku szacunku do drugiego człowieka.
Pozdrawiam,
adamek 550
Anonymous - 2014-11-27, 17:32
Wśród ZKSów i KSów też jest masa niekompetentnych osób, czy to znaczy że jesteś psychopatą? Przesadzasz i robisz ze wszystkich nieudolne pieski francuskie. Skoro tak wszyscy dają się gnoić i pozwalają doprowadzać do takich skrajnych sytuacji, jak ta wyżej, opisana przez Ciebie, to mnie ciekawi gdzie jest szacunek tych osób do samych siebie? Może najpierw trzeba nauczyć się siebie szanować, a potem wymagać tego od innych. To nie wina KR, że ludziom brakuje asertywności i przyjmują na siebie baty. I żeby było jasne, ja nie mówię, że można wyżywać się na kimś, tylko dlatego że on to przemilczy, ale mówię, że gdyby ludzie nie pozwalali na takie praktyki i mieli odwagę to teraz nie wymyślałbyś takich durnych statystyk i miałbyś trochę więcej szufladek, w które wkładasz ludzi.
babajaga2 - 2014-11-27, 17:34
Adamek 550 napisałeś to co ja chciałabym napisać, to co i ja myślę i wielu z nas pracowników. Jeszcze trzy lata temu było na sklepach odpowiednio dużo etatów i nasze sklepy wyglądały że tak powiem ekskluzywnie . Tym przyciągaliśmy klientów i atmosfera była lepsza. Dzisiaj wszystko się kręci wokoło braków etatów a co za tym idzie nie wykonywania pracy z dokładnością i na szybkiego , aby było.Nie mamy czasu by szkolić , korygować błędy, nadzorować , analizować.A zasady szacunku powinne być stosowane na co dzień a nie dopiero gdy szef każe. Ale kto nie miał dla człowieka szacunku to się tego nie nauczy bo to trzeba wynieśc z domu,szkoły, od dziecięcych lat.
adamek550 - 2014-11-27, 18:26
@Larrikor Ależ ja w żaden sposób nie neguję tego, że ludzie nieodpowiedni pracują tylko na stanowisku KR. Owszem zdarzają się osoby, które zupełnie nie powinny pracować w zespole na poziomie KS czy ZKS. Tylko w obecnej sytuacji jakoś trudno mi sobie wyobrazić, jak ludzie w relacji KS-ZKS mogą się nie szanować? Bo nie znajduje rozwiązania. Razem pracują na odpowiedzialnych stanowiskach, razem starają się jakoś to zrobić, żeby połatać grafik godzinami, bo i tak etatów jest za mało i do tego mieliby sobie rzucać kłody pod nogi? Tak? No to widzę, że chyba Twoje przeświadczenie o tym, jak wspaniała i dobrotliwa jest firma (Zupełnie jak praktyki z czerwoną partią wujka Józka, w której nie można powiedzieć nic złego na współpartyjniaków) pomimo, że nie pracujesz jest trochę przejaskrawione. Radziłbym się konkretnie zastanowić nad porównywaniem przez Ciebie 3 różnych stanowisk. Bo KS, czy ZKS ma pod sobą zespół, z którym pracuje, z którym stara się tworzyć spójną całość, żeby biznes się kręcił i żeby ludziom dobrze się pracowało bez względu na to w jakich relacjach jest z KR. Natomiast odpowiadając na dalszą część twojej wypowiedzi, to powiem Ci że na samym moim sklepie pracuje z 6 osób przez to, że nie mają innego źródła dochodu i prawdopodobnie bez pracy nie udałoby im się wyżywić rodzin i dzieci. Także Twój, nietrafiony z resztą argument że ludzie mają się postawić poleciał niczym pocisk ze źle wycelowanego działa prosto w krzaki. To właśnie wina KR, że ludziom brakuje asertywności, bo jakoś nie widzę, żeby ktoś inny poza nimi naciskał na zmniejszanie etatów, strat i robienie tej samej pracy zamiast w 15 to w 10 osób. I nie pieprz mi za przeproszeniem, że szufladkuję ludzi. Mówię jak jest i pokazuję jak zepsute są sfery kierownictwa wyższego szczebla, a to porównanie do 90% miało to niektórym to uzmysłowić. Jak widać być może niektórzy mają z deczka zaniżoną percepcję, no cóż nie poradzę.
I żeby zaraz nie było, że wszczynam awantury czy coś, ale cholernie mnie denerwuje jak tak ktoś chrzani od rzeczy, w dodatku nie pracując w firmie. Otwórz oczy i zacznij patrzeć na świat, takim jakim on jest a nie starać się zająć w każdym poście niby to neutralną, a mentalnie bardziej profirmową postawę. Oczywiście, jest wolność wypowiedzi i ja Ci nie zabraniam się wypowiadać w ten sposób, ale skoro widzisz, że ktoś w tak mega-metaforyczny sposób chce coś zobrazować to za przeproszeniem rusz głową i nie udawaj, że nie wiesz o co chodzi, bo KR święci nie są i wiem do czego są zdolni. I żebyś zaraz nie zarzuciła mi, że Ciebie też szufladkuję, ale jakoś odniosłaś się jedynie do części mojej wypowiedzi, w której ostro skrytykowałem KR-ów, ale na temat złych warunków pracy nie. To mnie właśnie dziwi...
Ponawiam po raz kolejny mój apel: Nie dajcie cię ten patologii ogarnąć. Oni tylko Was wykorzystają, a gdy nie będziecie im potrzebni wywalą Was i nie usłyszycie nawet ''dziękuję''. Ot, taka firma. Zacznijcie walczyć o swoje! Ludzie, nie po to są te związki, żeby nic nie robiły. One mają służyć Wam. Każda władza, to służba drugiemu człowiekowi! Przestańcie się bać i zacznijcie przeciwstawiać się tym stricte niemoralnym i nieetycznym zachowaniom ze strony waszych przełożonych, i żeby znowu ktoś taki jak np. Larrikor nie zarzucił mi, że mówię tylko o KR-ach, mówię o wszystkich. Jeśli sami nie zaczniecie im pokazywać, że się nie dacie nadal będą robić to samo i co najgorsze czuć się bezkarni.
Pozdrawiam
marta1 - 2014-11-27, 18:34
w pewnym sensie mówicie o tym samym
|
|
|