robalna6 - 2015-11-09, 18:03 a to jak wy robicie do 40 tys za dzień, to etatów macie w sam raz jak nie za dużo, to się nie dziwie kr, u nas robimy 70-90 tys. to i ludzi cosik więcej. brodacz1989 - 2015-11-13, 16:55 jakoś nie pojmuje 40 tysięcy obrotu, łącznie 9.5 etatu?? chyba ja faktycznie pracuje w innej firmie, bo nawet sklep który robi u mnie na rejonie średnio 20-25 tysięcy ma tych etatów 12. robalna6 - 2015-11-15, 17:48
toż to sklep nie rentowny jest i nalieżałoby go zlikwidować. bognar - 2016-02-24, 16:48 U mnie jest bez kierowników 9 etatów  z czego dwa ma 3/4  latamy jak dzikusy żeby wszystko zrobić 
david88 - 2016-02-25, 09:34 bognar witaj w klubie.u mnie jest tak samo a do tego rejonowa kazała dawać dwutygodniowe urlopy.nie wiem ja to będzie przed samymi świętami.chyba się po sr**y alan12 - 2016-02-25, 13:11 Nas jest mniej niż 10 osób ciężko to sprawdzić bo wszytko się zwalnia lub są na zl. Ludzie wysiadają nerwowo i pada zdrowie. Tak to wyglądać jak się pracuje 1 ks i 1 kasjer na sklepie lub 2 kasjerów + 1 kier czasem środek. Na naszym sklepie w całym rejonie jest źle i gonitwa z robotą ci co przychodzą to sami się zwalniają. Nawet ja mamy 3 osoby to jest naprawę ciężko coraz więcej wymagają od nas. Wieczne przerzucanie pracowników na inne sklepy, pożyczanie godzin-parodia...dziś tu jutro tam... wiki08 - 2016-02-25, 14:08 Widząc co się dzieje teraz w biedrze będzie jeszcze gorzej, obowiązków nam dochodzi wymagania się podnosi tylko pensja i czas stoi w miejscu. Nasi włodzarze myślą że pracują dla nich ludzie, których da się zastąpić innymi, ale weźmy pod uwagę, że ludzie nie chcą już pracować w tym molochu. Mamy okropne czas wszechobecny wyzysk i brak szacunku dla ludzi którzy ciężko pracują by ci co są wyżej mogli spijać nasza śmietankę. Ja pracuję w firmie 3 lata i bardzo poważnie myślę o zmianie miejsca pracy bo moja psychika po woli siada. stoneczka - 2016-02-25, 15:09 Wiki mam to samo. Brak szacunku do nas. Krytyka z byle powodu. Masz nadmiar obowiązków a rąk do pracy mało. Doszły nam te durne inwentury jakby mało obowiązków było.Nasz Kr jest codziennie i codziennie zadania w pamiętniku.Nie intersuje go że pracujemy w osłabionym składzie bo jedna trzecia pracowników na L4. Ma być zrobione.Jeszcze potrafi powiedzieć że się za nas weźmie bo leniwi jesteśmy. 3osoby na zmianie z kierownikiem całe auto do rozłożenia....leniwi rzeczywiście. wiki08 - 2016-02-25, 15:26 leniwi kurde oni chyba takich ludzi nie widzieli ja znam taka osobę kiedy ma pół auta 7miksów 2 chłodnie 2 kontenery z czego chłodnia zjechali do domku i te miksy zostały na rano - mina KR była bezcenna jak to zobaczył:-) A inna osoba zrobi całe auto i betony, szczyty i jest ok. I jeszcze kamery nam zakładają po co kur... ja się pytam?? kilometry nam sprawdzać??? Mariano - 2016-02-25, 16:14 Weźmy pod lupę taki sklep jak Lewiatan. Przeciętny osiedlowy sklep tego typu ma co najmniej 5-6 osób na sklepie i dodatkowo kilka osób na stoisku mięsnym. Nigdy nie stałem w kolejce dłużej niż 2-3 minuty, nigdy nie miałem problemu z dostępnością towaru, wszystko równiutko pod linijkę poukładane, dziewczyny sprawiają wrażenie jakby się nie spieszyły i mogły mieć spokojne tempo pracy. I najwyraźniej się im to opłaca. Zadaję więc jedno, zasadnicze pytanie - dlaczego JMP żydzi na zatrudnieniu dodatkowych kilku osób na każdy sklep? Przypominam, że mówimy o rocznym przychodzie spółki 10 miliardów euro (45 miliardów złotych!!! 45 000 000 000!!!) Klienci sami mówią że jest nas zdecydowanie za mało i TO WIDAĆ, że zapierdalamy po sklepie nie mając czasu nawet się wysikać. Dodatkowo super wymysły typu odgórne narzucanie ilości zamawianych palet w danym dniu - po co? Czy to nie kierownik powinien decydować ile i czego zamówić? O pensji szkoda gadać, bo zbliżamy się wielkimi krokami do minimalnej, a "programy socjalne" typu 500zl rocznie na zakupy i paczka na święta to można o kant dupy rozbić. Bardzo mało osób, które teraz przychodzą do pracy, zostają na dłużej niż 3-4 miesiące. Sam pracuję od ponad roku i rozglądam się powoli za czymś innym, jednocześnie inwestując w siebie, żeby do końca życia nie robić w sklepie spożywczym. marta1 - 2016-02-25, 17:19 Mariano, zgadzam się w osiedlowych sklepach jest większa obsada ale skoro już tak bierzemy je pod lupę to proszę bardzo podzielę się z Wami moimi informacjami : nie wszystkie osoby tam pracujące mają normalną umowę o pracę , zrobiłam jakiś czas temu wywiad  żeby nie wpaść z deszczu pod rynnę . Owszem tam jest dostępność , porządek i nie stoi się w kolejce bo nie ma takiej ilości klientów jak w biedrze . Ja powiem tak : trafiłam na dobry sklep , jest ciężko ale załoga jest zgrana i jakoś dajemy radę . Owszem przydałby się jeszcze jeden etat bo jest problem jak się pojawia L4 lub sezon urlopowy . Wniosek jest taki : mogę tu dalej tyrać o ile nie będą nam dorzucać nowych obowiązków . Rada na zmianę : inwestować w siebie tak jak Mariano, ale uważać żeby nie zamienić siekierki na kijek
brodacz1989 - 2016-02-26, 10:47 Ja jak sie uda zamienie siekierke na pile spalinowa;p żuczek1 - 2016-02-26, 11:13 Zostaniesz drwalem? 
martin153 - 2016-02-26, 12:54 tu sie nie zmienia nic na lepsze pracuje od 2003 roku i nic lepszego, ciagle jest tylko gorzej i gorzej taka jest rzeczywistosc Włodarz - 2016-02-26, 15:33 Tak jest stworzony świat że dziś dominuje na świecie pojęcie zysku i firmy będą robić wszystko żeby wycisnąć ostatnie poty z szeregowych pracowników. Tak jest na całym świecie nie tylko w JMP więc nie ma co biadolić a jak komuś się nie podoba to czy ktokolwiek z was podpisywał cyrograf z JMP? Droga wolna do innych firm tylko czy tam jest lepiej? Ja szczerze nie sądzę żeby było o niebo lepiej, wszędzie jest podobnie. Braki w personelu są i to wszędzie bo btw kto dziś chce pracować za 2k brutto z młodych ludzi? Nikt prawie bo za takie pieniądze nie da si wyżyć w dużym mieście gdzie połowa twojej pensji idzie na wynajem lokum... Głowa do góry może od kwietnia będzie lepiej... |
||||||||
