To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Nasza-Biedronka.pl
Nieoficjalne i prywatne forum dla pracowników i klientów Biedronki

Wiadomości ZZ - Krótka historia "dialogu" z JMP czyli przed protes

Anonymous - 2014-09-26, 14:10

michał21, szczerze nie interesuje mnie co myślą związki Pana L i spółki i to z prostego powodu chociażby że egzamin z podręcznika kierownika to ich inicjatywa i pomysł , po stwierdzeniu które usłyszałem od ust dyrektora X wczoraj śmiem nawet twierdzić że to ich związki (pracodawcy) a usłyszane słowa mogę poświadczyć przed sądem

Michałek jak na zastępce masz dużą wiedzę odnośnie liczebności (a mylną) i ilości istniejących organizacji , tym bardziej że pracodawca nie rozpowszechnia informacji o związku "Solidni" i nie biorą oni udział w agendach. Kolejną kwestią jest czy my chcemy zwolnienia Pani Srugalskiej, nie niech pracuje Pani ale my nie widzimy z nią współpracy chcemy zmiany a nie wykluczenia ,a co do Pani Strugalskiej to kto wie jakie firma ma plany, i kto w końcu zastąpi Panią Sierpińską..........

[ Dodano: 2014-09-26, 15:16 ]
i jeszcze jedno michałek może faktycznie dobrze Ci jest na stanowisku zastępcy w Wawie (jak piszesz w profilu) ale zapewne nie pracujesz w biedrze na Dolnej ,pod siedzibą bo to co widzę tam za każdym razem nie dziwi mnie że źle jest w drugim końcu Polski ,bo jak kasjerka ciągnie paletę wody ręcznym paleciakiem i to w samym centrum i pod sercem JMP to nie jest dobrze. A na mój argument (2 tyg temu) że ma oszczędzać kręgosłup odpowiada ,że jej kazali a ona nie ma uprawnień 8-)

kogata - 2014-09-26, 14:19

marta1 napisał/a:
Oby ta iskra nie została zduszona , myślę że potrzebna jest tu duża determinacja i większy rozgłos o tym spotkaniu do którego nie doszło . Ludzi którzy mają już dość jest dużo ale chyba więcej jest takich których to nie obchodzi , których nie stać na taką odwagę , jest też sporo takich którzy dużo gadają a mało robią , jest też wielu takich którzy nie mają pojęcia o tym co się dzieje bo trafili na normalny i zgrany zespół. I teraz pytanie : jeżeli dojdzie do protestu ( co jest ostatecznością) kto zostawi robotę i wyjdzie na ulicę?



Martuś, myślę że jak się chłopaki zawezmą to dadzą radę. O rozgłos byłabym spokojna - np. TVN aż się rwie do takich soczystych tematów, media to potęga. A jak problem już będzie nagłośniony to i nasi współpracownicy nabiorą odwagi do wystąpienia w obronie swoich praw, bo będą czuli poparcie społeczeństwa. I po takiej medialnej rzeźni JMP nie odważy się pozwalniać niepokornych

Anonymous - 2014-09-26, 14:27

Powiem więcej kogata doskonale wiemy że poparcie jest pracowników , nie musicie być zrzeszeni ważne że identyfikujecie się z problemami o których mówimy i że was krew zalewa czytając oficjalne pisma od Jeronimo do prasy:
objęci systemem premiowym ,dobre zarobki ,biuro obsługi które rozpatruje...... Jak to ujął kolega z "Sierpnia80" żaden pracownik sklepu nie uwierzy w medialne zapewnienia pracodawcy

kogata - 2014-09-26, 14:31

Robert - to nie są jak to ładnie ująłeś, medialne zapewnienia, tylko zwykła ordynarna propaganda. Gdyby nie gofniana gazetka i comiesięczny plakat informacyjny , nikt nie wiedziałby jak mu się dobrze pracuje ...
Anonymous - 2014-09-26, 14:48

tak jest to pisane w ten sposób jak nie przymierzając :" Trybuna ludu"

[ Dodano: 2014-09-26, 16:45 ]
i jest taka kwestia która mi się nasuwa
michałek 70 skoro nie lubisz związków(naszych) to :
1) nie musisz do nas należeć
2) czytać działu informacje zz (ja np nie czytam pewnych gazet bo nie są zgodne z moimi przekonaniami)
3) wszelkie akcje związkowe (np pikiety) i nawet ewentualna zmiana dyrektora d/s relacji nie wpływa na Twoją sytuację bezpośrednio
4) jedyne co możesz odczuć to ewentualnie wynegocjowane podwyżki ,zwiększenie etatów lub ewidencje przerw więc nie ponosisz negatywnych wyników istnienia organizacji i ewentualnych sporów między stroną związkową i zakładem
5) w związku z istnieniem organizacji z którą się nie utożsamiasz nie jesteś prowadzić z nami konwersacji jak przyjedziemy na Twój sklep

kogata - 2014-09-26, 15:55

A ja sobie chętnie z Wami porozmawiam - zapraszam, - nawet kawkę na socjalu zrobimy ;)
beatqa - 2014-09-26, 16:10

Ja również chętnie zaprosiłabym na sklep, na którym aktualnie pracuję. I zapewne pracownicy też mieli by co powiedzieć. Nie pracuje na Dolnej i nie pozwoliłabym na wywożenie całych ręcznym za to można u nas zobaczyć wiele ciekawych zjawisk zwłaszcza na drugich zmianach. Do niedawna "śmiałam się", że przynajmniej wiemy dokładnie o której wyjdziemy z pracy w tej chwili ani ja ani moi kasjerzy nawet tego nie wiedzą - tak nas mało.
kruszyna2276 - 2014-09-26, 16:58

To co czytam tu to jak przedszkole, przyszly dzieci do piaskownicy a tam zamiast chłopca dziewczynka, zabraly zabawki i poszły.
Zwiekszenie zatrudnienia!
prosze odpowie każdy, pracodawca sie stara wejdz na pracuj.pl Biedronka zatrudni 5tys osob
Tylko polacy to lenie i nie chca pracowac widac.
Coc zatrudnili u mnie dziewczyne po 2 tyg.dala wypowiedzenie bo za ciężko, a siedziala tylko na kasie.
Jedyna rzeczą ktora poprawi sytuacja to duza podwyżka
Placy jak w 2009r
Bo biedronka juz nie jest tania i nie placi najlepiej choc twierdzi ze jest inaczej

Anonymous - 2014-09-26, 17:26

Hm łatwo się krzyczy i krytykuje prawda?

[ Dodano: 2014-09-26, 18:30 ]
po za tym jest naprawdę ciężko !!! jeśli jeszcze w to nie weszła i nie ma zobowiązań (przypuszczam że młoda ) to dobrze !!! szkoda zdrowia!!!! sam wiesz pisałeś o paleciakach yale

[ Dodano: 2014-09-26, 18:34 ]
co z tego żezatrudni 5 tysięcy skoro ilość otwieranych sklepów ,centrów dc oraz rotacja powoduje że współczynnik zatrudnienia nie rośnie do ilości placówek więc średnia w rzeczywistości spada ,a po ludzku WIĘCEJ SKLEPÓW KOSZTEM MNIEJSZYCH OBSAD

[ Dodano: 2014-09-26, 18:36 ]
Dziękuję za zaproszenia napiszcie na priv miasta to odwiedzimy ,oczywiście po tych sytuacjach bo teraz wiadomo .... chętnie wpadnę na sklepy i jak to ujęła Pani dyrektor:
wtargnę na sklep nie umiejąc przestrzegać obowiązującego porządku prawnego!!!!

kruszyna2276 - 2014-09-26, 17:56

Z tego co wiem to uzywanie caps lock jest krzykiem jaki inna trzconka.
Troche dziwne że spostrzeżenia są KRYTYKĄ
Na 1918 kasy byly boczne i niedozwolone
wystarczylo by byly zgloszone do zmiany i wciagniete na liste do realizacji
i wszystko bylo zgodnie z prawem i moglo funkcjonowac kilka lat
jeden dobry postulat rozwiazuje dwa

marta1 - 2014-09-26, 18:58

kogata mam nadzieję że nie będzie medialnej rzezi , że nie będzie strajku i nie będzie ofiar może jestem naiwna ale wierzę że wreszcie dojdzie do tego dialogu . Ludzie powinni uczyć się na błędach a szczególnie ci na stanowiskach ....
michał21 - 2014-09-26, 19:21

Robertty:

1) nie należę do Was i należeć nie mam zamiaru
2) czytać będę bo z tego co wiem żyję w wolnym kraju (no chyba że szykujecie jakieś zmiany)
3) akcje wpływają na moją sytuację bezpośrednio, jak na sytuację wszystkich pracowników JMP
4) może się mylę ale w firmie prywatnej to pracodawca gra pierwsze skrzypce jeśli chodzi o podwyżki czy ustalenie ilości zatrudnionego personelu, co do ewidencjonowania przerw to chore (kolejna procedura, osoba prowadząca zmianę będzie biegać za całym personelem i błagać o przerwę), jeżeli na jakimś sklepie nie są przestrzegane przerwy to niech zwolnią dyscyplinarnie za nie przestrzeganie KP i regulaminów wewnętrznych dla przykładu całą obsadę kierowniczą i tyle.
5) proszę po Polsku ? - ale nie nie utożsamiam się, widzę że jeżeli ktoś ma inny pogląd to już w Waszym mniemaniu nie należy z nim konwersować - brawo !!!

W ostatnim punkcie odpowiedziałeś sam sobie dlaczego jestem negatywnie nastawiony do Waszej organizacji.

A jeszcze jedno skoro twierdzisz że "tamte" związki to związki pracodawcy, to dlaczego nie skierujecie sprawy do sądu o np. rozwiązanie tychże związków Pana "L". Skoro jest to związek który, tak jak sugerujesz działa na stronę pracodawcy to jego działanie jest niezgodne z ustawą o związkach zawodowych.

Nie atakuję ani strony związkowej, ani poszczególnych forumowiczów, wyrażam jedynie swoje opinie i spostrzeżenia.

P.S.
do piotra.a

czekam na cyfry

Pozdrawiam

marta1 - 2014-09-26, 19:28

o i tu napisałes bardzo ważną rzecz: za pewne sytuacje np. brak przerw na niektórych sklepach sa odpowiedzialni konkretni ludzie , nie obwiniajmy za całe zło firmy , przez chwilę mieliśmy dobrze tylko sami to spiep.... i nie agituję tu za jmp tylko uważam że praca leży u podstaw i zmiany musza się dokonac najpierw w nas samych ....
zz-biedronka - 2014-09-26, 20:00

Sprawy leżą też po stronie Kr i Ko. dziś dodzwonić się do mnie to sukces !!!!!! tyle telefonów i zgłoszeń poparcia sprawami i sytuacjami!!!!! Jedno powiem i sami to potwierdzili, że góra jest odpowiedzialna za to co się dzieje na dzień dzisiejszy na sklepach. Dyrektor ds. relacji pracowniczych po cyklicznych spotkaniach była odpowiedzialna za przesłanie informacji na sklepy, a tego nie zrobiła, ani nic z postulatów nie zrealizowała. Jesteśmy przygotowani i wspierani do wszystkich akcji w celu poprawy sytuacji pracy na sklepach. Armie mamy już bardzo dużą .
Anonymous - 2014-09-26, 20:05

michał 21 czy 70 ty się zdecyduj jaki masz nick bo kto Ci płaci pewnie "nasze związki" :em29:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group