Prawa pracownika - Wyzysk pracowników
murzynek - 2014-09-25, 15:46
i u nas też tak jest,ja mam staż 13 letni i to co się teraz dzieje na sklepach to masakra,nie wiem jak długo jeszcze pociągniemy,może do momentu aż ktoś padnie na sklepie
natalka28 - 2014-09-25, 16:10
U mnie na sklepi padły juz dwie osoby jedną nawet zabrało pogotowie no i co sie zmienił "nic" ;(
Mała Mi - 2014-09-25, 20:09
ja wróciłam po urlopie macierzyńskim i pracuje zaledwie dwa miesiące ale psychika mi siada powoli!!!
beatqa - 2014-09-26, 16:55
Jedyna rzecz jaką firma zmienia regularnie to KR, KO i okręgi. Zatrudniają nową kadrę kierowniczą a o pracownikach niższego szczebla (do których zaliczam wszystkich pracowników sklepów) nikt nie pamięta. Tylko roboty potrafią dokładać, przenosić i zwalniać ludzi. W tej chwili jesteśmy od wszystkiego - nowe lady tradycyjne, lady z ciastami, wypiek kurczaków i innego mięsiwa szkoda tylko, że waty cukrowej, popcornu i prażynek sami nie robimy! Jak tak dalej będzie chyba faktycznie nie zostanie nam nic innego jak strajk.
Anonymous - 2014-09-26, 17:43
i to zatrudnia kierowników rejonu po studiach z wiedzą podręcznikową której nie umieją dopasować do rzeczywistości ,nadal myślą że są na studiach i piszą ,piszą i piszą w pamiętnikach.......
[ Dodano: 2014-09-26, 18:46 ]
ja pierd.... kurczaków ....w lidlu jest osobne stoisko do wypieku i pracownik (wymogi sanitarne) do garmażerki o ile się orientuje powinno być podobnie zobacz tesco ,caeofour tam garmaż robi się w oddzielnej strefie ... a nie najpierw mop potem kurczaki ...Lidl oddziela stanowiska i wyznacza pracowników do stoiska to nie ich kaprys a wymóg... mamy opinię PIP o osobnej odzieży ochronnej osób zajmujących się wypiekiem
kogata - 2014-09-26, 17:54
hahahaaaa, no przecież jest - rękawice termiczne brudne że wstyd ubierać ;/
bxx1 - 2014-09-26, 23:46
Dokładnie ja też mam zamiar poinformować PIP o tym co sie dzieje w tej firmie.Lidl tesco i inne markety to to samo gówno opakowane w lepszym papierku.Lidl owszem lepszy ale w nl:)
asiek36 - 2015-02-06, 12:37 Temat postu: Kierowniczki sklepu Praca jest cieżka nawet bardzo ale dalo by się wytrzymac gdyby nie kierownictwo, na niektorych sklepach jest ok ale w moim masakra, kierowniczka gnebi pracownikow, wrzeszczy o byle co, czlowiek idzie do pracy z dusza na ramieniu tak sie nie da pracowac !!! :nie: pracuje dopiero cztery miesiace ale nie wiem jak dlugo wytrzymam psychicznie, czy nie wybuchne!!! Nie wiem czy mam porozmawiac o tym z KR nikt sie nie wychyla bo wszyscy sie jej boja, ale kurcze tak sie nie da pracowac!!! Po pracy przychodze do domu zmeczona i smutna nie wiem czy mam plakac czy olac wszystko!! Odbija sie to na moich dzieciach i mezu, czlowiek sie stara jak moze najlepiej, biega po sklepie, zapieprza, a ta sie wydziera ;( Stres przed kazdym isciem do pracy!!! Gdyby byla inna kierowniczka to by bylo fajnie bo ekipa jest spoko, ja juz nie wiem czy sie nie poddam i odejde ;(
kasiawi - 2015-02-06, 13:11 Temat postu: Re: Kierowniczki sklepu
asiek36 napisał/a: | Praca jest cieżka nawet bardzo ale dalo by się wytrzymac gdyby nie kierownictwo, na niektorych sklepach jest ok ale w moim masakra, kierowniczka gnebi pracownikow, wrzeszczy o byle co, czlowiek idzie do pracy z dusza na ramieniu tak sie nie da pracowac !!! :nie: pracuje dopiero cztery miesiace ale nie wiem jak dlugo wytrzymam psychicznie, czy nie wybuchne!!! Nie wiem czy mam porozmawiac o tym z KR nikt sie nie wychyla bo wszyscy sie jej boja, ale kurcze tak sie nie da pracowac!!! Po pracy przychodze do domu zmeczona i smutna nie wiem czy mam plakac czy olac wszystko!! Odbija sie to na moich dzieciach i mezu, czlowiek sie stara jak moze najlepiej, biega po sklepie, zapieprza, a ta sie wydziera ;( Stres przed kazdym isciem do pracy!!! Gdyby byla inna kierowniczka to by bylo fajnie bo ekipa jest spoko, ja juz nie wiem czy sie nie poddam i odejde ;( |
Jakbym czytała sama o sobie.Jeszcze do tego dołożyć "super" kasetki wydawane na pierwszą kasę o zawartości np.setka,3 piędziesiątki,2 dwudziestki,i dwie piątki ,albo: piędziesiątki,dziesiątki i zero bilonu, co jest bardzo,bardzo częste,a właściwie można powiedzieć ,że jest to norma.
A na jakąkolwiek prośbę na widok takiej kasetki o chociaż drobną rozmianę zawsze ten sam tekst -nazbieraj sobie.
Gdybym nie była zdesperowana i miała jakąkolwiek inną ofertę pracy już dawno bym się zwolniła.Ale na takich desperatach jak ja,ta firma bazuje.
W teorii wszystko cacy,w praktyce kierownik robi z pracownikami co chce.
aga0000 - 2015-02-06, 13:45
zgłoście kr albo od razu na infolinie uwierzcie wszystko odbywa się anonimowo i jest skuteczne nie dajcie
sobą pomiatać
owadzik2 - 2015-02-06, 15:19
Cytat: | Jeszcze do tego dołożyć "super" kasetki wydawane na pierwszą kasę o zawartości np.setka,3 piędziesiątki,2 dwudziestki,i dwie piątki ,albo: piędziesiątki,dziesiątki i zero bilonu, co jest bardzo,bardzo częste,a właściwie można powiedzieć ,że jest to norma. |
To raczej nie jest wina kierownictwa...
aneta8702 - 2015-02-06, 15:31
tyle osob narzeka ze to zle tamto zle, kazdy kazdego sie boi a za przeproszeniem gowno robi zeby bylo lepiej, kazdy woli siedziec cicho i grzac tylek i udawac ze jest ok bo sie boi zwolnienia, a tak na sklepach jest tylko i wylacznie przez was bo siedzicie cicho i na wszystko pozwalacie
marta1 - 2015-02-06, 15:36
Bardzo dobrze napisane . Na ile sobie pozwolicie na tyle was będą szanować
kasiawi - 2015-02-07, 20:48
owadzik2 napisał/a: |
To raczej nie jest wina kierownictwa... |
Niby nie, ale myślę, że mogliby zwrócić na to uwagę .
Ja zawsze "żebrzę" o drobne i zawsze zostawiam dobrą kasetkę.
Prosiłam już i ks i kilku zk, żeby pogadali z ludzmi na ten temat,
ale od każdego z nich usłyszałam to samo-a co ja ci na to poradzę?
No i fakt trudno wymagać od kogoś jeśli się robi tak samo.
Bo jeśli oni sami sobie biorą najlepsze kasetki (co prawda są dwa wyjątki) i też oddają w takim żałosnym stanie,to faktycznie,o czym tu gadać.
No kurcze skoro ja mogę tych drobniaków nazbierać,to oni chyba też mogą.
aneta8702 napisał/a: | tyle osob narzeka ze to zle tamto zle, kazdy kazdego sie boi a za przeproszeniem gowno robi zeby bylo lepiej, kazdy woli siedziec cicho i grzac tylek i udawac ze jest ok bo sie boi zwolnienia, a tak na sklepach jest tylko i wylacznie przez was bo siedzicie cicho i na wszystko pozwalacie |
Siedzę cicho, bo jak tylko zaczęłam pracować ,to zaraz po mnie przyszedł taki ,któremu się nie podobało i chciał pracować wg.standardów tj.wymagał od siebie,ale też wymagał i żeby z nim się liczono.
Ale tak się pechowo złożyło że nasz obecny ks,kr,oraz ko to starzy kumple i tak się postarali, żeby chłopaka postawić do pionu,aż sam zrezygnował i się zwolnił.
Dlatego zacisnęłam zęby i szukam innej pracy.
marta1 - 2015-02-07, 21:24
inna praca to też jest dobre wyjście na biedronce świat się nie kończy
|
|
|