Praca w Biedronce - Zgraja bawiąca się kosztem koleżanek/kolegów
jagoda2611 - 2015-02-02, 14:19
Gdy czytam te wypociny karamby i gertrudy to ubaw mam po pachy,wiem co sa za osoby i jak pracuja badz pracowaly.ZA ROBOTE SIE WZIAC A NIE GLUPOTY WYPISYWAC !!!jak sie nie podoba to wypowiedzenie napisac a rozwiaza sie same pproblemy..Mialam okazje pelnic zastepstwo na tym sklepie,tragedia jet tam straszna kazdy kazdemu tylek obrabia a w oczy kolezaneczki,niektore osoby zachowuja sie jakby to byl ich pierwszy dzien w pracy,znowusz jest tez osoba ktora wieswszystko najlepiej i umie zrobic wszystko najlepiej a nie zna podstawowych zasad chociazby FIFO!!!!pozniej zdziwiona ze premii nie ma heh bo straty sa duze.pracuje juz troche czasu w tej firmie ale nigdzie nie widzialam tyle zolosci i zawisci co na tym sklepie.Osoby ktore sie udzielaja na tym forum to bez waz eliny w tylek wchodza kierownikowi!!jedna z kasjerek przypomniala o zebraniu z KR i co racja to racja cisza jak makiem zasial heh a cwaniakuje na forum zenada!!!!!
Anonymous - 2015-03-20, 13:55
Kilka linków o obecnej sytuacji w Biedronce:
https://finanse.wp.pl/kat,1038021,title,Wpadka-Biedronki-Mleko-z-dyskontu-zostalo-zdyskwalifikowane,wid,17288210,wiadomosc.html
https://www.money.pl/gosp...,0,1727865.html
https://www.biztok.pl/gos...ch-walke_a20540
Dziękuję i pozdrawiam
sklepiczek - 2015-03-20, 20:14
nie wiem czy to wypociny u nas jest grożenie przez kadrę i ich wazelinki poniżanie pracuje rodzina wie o tym rejon personalny i okręgowy i nikt z tym nic nie robi mimo że co chwila pojawia się ktoś w sprawie mobbingu skarżą klienci ludzie odchodzą i to ok 1osoby na miesiąc a zastępca stojący za pracownikami obrywa tak że chodzi i płacze w myśl zasady jesteś kadrą tyraj ludzi jagoda2611 skoro u ciebie na sklepie tak nie jest to zabierz tych co maja taka sytuację do siebie
Gertruda - 2015-06-08, 18:18
nie wiem, czy w innych rejonach zdarzaja sie takie sytuacje, ale prosilabym o wasze opinie na ten temat. nasz kierownik dostal 3 miesiace zawieszenia (pracy w oddalonej o 30 km. biedronce), gdyz po zamknieciu lokalu nielegalnie przebywal na jego terenie (bez konsultacji z rejonem), pomagajac jednej z jego zastepczyn przy audycie. nie wyszloby to na jaw, lecz panowie z audytu sprawdzili nagrania z kamer i ukarali go taka kara, jak wyzej napisalam ;(
czy i u was tez zdarzaly sie takie przypadki? a co do zachowania kierownika. waszym zdananiem, postapil dobrze pomagajac? czy jednak ten czyn, przeslonila jego niekompetencja w wyzej okreslonych przepisach pracy?
Miawka - 2015-06-08, 18:23
Nie po to była walka o normalne godziny pracy żeby teraz tak zostawać. Zaraz okaże że można, że da się i nam to nie przeszkadza a nawet chętnie zostaniemy
Złamał przepisy, pracował po wylogowaniu się do domu.
Cukierki - 2015-06-22, 17:11
Łamanie przepisów jest tu na porządku dziennym. Dzięki takiemu zarządzaniu, z naszej Biedronki odeszło już 8 osób, czyli ok. 50% tych, które rozpoczynały tu pracę od samego początku jej istnienia. W przeciągu półtora roku taki przemiał !! Ja też się boję, że mogę być następna. Od kilku dobrych tygodni, KR szuka na mnie haków i czepia się mnie szczegółów, na które jeszcze niedawno nie zwrócił by uwagi. To chyba pierwszy krok do odejścia
bxx1 - 2015-06-22, 17:26
To powoli rozgladaj sie za inną pracą,żeby nie zostać bez niczego
Gertruda - 2015-06-24, 14:18
a ja, kolejny juz raz zostaje wzywana na dywanik, za cos czego nie zrobilam. ktos cos zostawil, ktos czegos nie posprzatal, a winna jestem po raz kolejny tylko ja. tyle, ze te rozmowy nie maja wiekszego sensu, bo mozliwosc wlasnej obrony jest zerowa
oglaszany jest wyrok, bez szans jakiejkolwiek mowy obronnej swojej osoby i wskazaniu potencjalnych winnych calych zdarzen :new8:
tadam - 2015-06-24, 14:29
Jak nic nie zrobiłaś to powiedz żeby sprawdzili na monitoringu bo ty tego nie zrobiłaś.U nas Ks sprawdza na monitoringu jak mu coś nie pasuje i dopiero potem rozmówka
Cukierki - 2016-10-03, 13:44
Cukierki napisał/a: | Łamanie przepisów jest tu na porządku dziennym. Dzięki takiemu zarządzaniu, z naszej Biedronki odeszło już 8 osób, czyli ok. 50% tych, które rozpoczynały tu pracę od samego początku jej istnienia. W przeciągu półtora roku taki przemiał !! | W dniu dzisiejszym, mija właśnie 3 lata odkąd rozpoczęła się moja praca w Biedronce. Razem z pozostałymi, zaczęłam przyuczanie w Lęborku, aby być gotowa do otwarcia nowo powstałej Biedronki w Łebie. Z tych osób, które rozpoczynały tutaj pracę, pozostała zaledwie garstka. Niektórzy odchodzili sami, innym nie zostały przedłużone umowy.
Gertruda - 2016-10-07, 18:28
dopelniajac poprzednia wypowiedz. niektorzy z nich odchodzili z klasa, inni w sferze skandalu. przykro mi to pisac, ale po czesci winne temu jest kierownictwo naszej biedronki. uzasadnienie na podstawie kilku pozegnan:
- jedna z pracownic, o swoim odejsciu dowiaduje sie przez smsa, wyslanego jej przez kierownika sklepu !!
- rzeczy odchodzacej kasjerki pozostawione w szafce, zapakowano do starego kartonu i wreczono jej na odchodne, ze slowem „przepraszam”
- kierownik po raz kolejny nie majac odwagi sam powiedziec o zwolnieniu kolejnej osoby, na rozmowe wysyla swojego zastepce mimo, ze sam jest obecny na miejscu :nie:
- po sporej klotni z kierownictwem, z pracy odchodzi figura, powszechnie uwazana za „gumowe ucho” kierownika :jezor3:
|
|
|