Pierwsze dni w pracy... - Rozmowa rekrutacyjna na zastępce kierownika
wojciacho - 2013-10-23, 11:49
Czy isnieje jakiś system premiowy dla zastępcy kierownika ?. Jeśli tak , to jak wyglada ?.
Pozdrawiam,
alexxx21 - 2013-10-23, 12:12
Premia zależy od wyników sklepu na którym pracujesz. Wzrost sprzedaży przy minimalnych kosztach. Premia zależy od kilku czynników:
-miesięcznego obrotu netto sklepu
-miesięcznych strat na zapasie
-wyniku inwentaryzacji która liczy sie z ostatnich 3 miesięcy (jest robiona przeciętnie raz na 3 miechy)
-oraz od indywidualnej pracy którą ocenia Kierownik Rejonu-
Czyli mówiąc ludzkim językiem jeśli nie zamówisz banana na promocje to nawet jak sklep wyrobi premie ty jej nie dostaniesz bo to będzię konsekwencja twojego błędu, w takim wypadku Kierownik Rejonu zabiera Ci premię
[ Dodano: 2013-10-23, 13:13 ]
No i zapomniałam dopisać do tego że do premii liczy się jeszcze wynik tajemniczego klienta :D
wojciacho - 2013-10-23, 12:18
Znam zasady oceny tajemniczego klienta w bankach. Co ocenia w sklepie ?.
Pozdrawiam,
alexxx21 - 2013-10-23, 12:27
Kwestionariusz Tajemniczego Klienta dzieli się na dwie rubryki:
-Obsługa klienta (Przy kasie nasz formułki, prowadzenie klienta do półki gdy zapyta o produkt itp.)
-Wygląd sklepu ( czystość, dostęp do produktów, towar estetycznie poukładany na koszach )
Wynik jest podawany w procentach
wojciacho - 2013-10-23, 12:29
Dziękuję bardzo za informację .
Pozdrawiam,
alexxx21 - 2013-10-23, 13:06
Napisz jak Ci poszło na rozmowie
TajemniczyK - 2014-02-03, 14:49
Witam.
Obecnie pracuję jako zastępca kierownika w korporacji paliwowej ... oraz dodatkowo jako znienawidzony Tajemniczy Klient :D
Wiem jak wygląda praca kasjera/sprzedawcy w biedronce z perspektywy obserwacji prywatnej jak i TK.
Jak wygląda natomiast praca zastępcy kierownika ... oraz jakie są zarobki ??
Czy zastępca kierownika także prowadzi obsługę klienta ?
Hell - 2014-02-03, 16:35
TajemniczyK, lepiej siedź u siebie jak Ci dobrze.
Anonymous - 2014-02-03, 17:15
tak siedź bo tam siedzisz u nas latasz,a jak masz spuszczone gatki albo jesz to dwa dzwonki
Brigid - 2014-02-03, 17:25
Nie, ZKS, tak jak i KS siedzą sobie w biurze i wypełniają papierki, to w ogóle przypadek, że mamy na sobie ubrania robocze no i mamy tel. służbowy z dużym limitem, klikamy sobie na kolektorze (jeszcze nam nie zainstalowali Angry Birds ale to kwestia czasu), możemy się rozładować psychicznie w postaci awantur i krzyków na kasjerów, no generalnie same superlatywy... a tak poważnie: ZKS to coś w rodzaju maszynki wielopoziomowej siadasz na kase, robisz zamówienie, w międzyczasie tłumaczysz KR dlaczego masz 12 pozycji niedostępności jednodniowej i co zrobiłeś, by sprzedać jak najwiecej mięska z kończącym się terminem, rozliczasz kasjera, w kolejnym międzyczasie sprawdzisz czy O/W przebrane, stoisko ładnie wygląda, sklep nie Fruwa, gdzie jest piekarz z południowa dostawą, a jak masz szczęście to nic się nie zapali i nie będziesz musiał ewakuować sklepu, zawiadomić jednocześnie KR, straż i inne służby, nikt nic nie ukradnie, nikomu nie rozwalą auta, absolutnie nie będziesz musiał zostać 2,5h dodatkowo w nocy, by schować cały towar do domku chłodniczego, bo właśnie sprężarce w agregacie się zaspało i grzeje zamiast chłodzić no i nie wpadnie Ci psychiczna klientka z nożem w ręku i nie będzie stwarzać zagrożenia dla pozostałych.
[ Dodano: 2014-02-03, 17:26 ]
Robertty napisał/a: | tak siedź bo tam siedzisz u nas latasz,a jak masz spuszczone gatki albo jesz to dwa dzwonki |
kurde zapomniałam, że jeszcze pieluch potrzebujemy, a niestety nie dają na RW :D
ekoekoeko - 2014-02-04, 01:12
trochę śmiechłem Brigid, ale nie przesadzajmy
to trochę inny temat na takie pierdololo jak to się mówi i uwierz mi, że jako ja kasjer, widziałem na 6 sklepach trochę dziwniejszych rzeczy niż latanie z nożami i płakaniu KR, że coś idzie w kibel
ZKS nie mają wcale tak źle, jeśli są bardzo obrotnymi ludźmi
mam na myśli takie osoby, które nie boją się ryzykować swoim osobistym czasem
bo znam taką osobę, która na dwóch kasjerów może powierzyć bardzo dużo obowiązków, a swój czas przewalić na drukowanie cen czy zrobienie jednej rzeczy z pamiętnika KR (oczywiście pomijam robienie zamówienia)
owszem, są to też bardzo ważne rzeczy, natomiast ZKS powinien już przyszłościowo działać zadaniami na nawet dwóch kasjerów (mowa o Super Big)
nie ma takich prostych rzeczy, których się zapomina na każdej zmianie np. wyrzucić śmieci z socjala + pomycie podłóg, sprawdzenie dat czy też skartonowanie chłodni - to się robi codziennie, nawet przy takiej małej obsadzie i to nie trwa max. 4 godziny czyli połowa naszej dniówki
trzeba rozmawiać z ZKS i z kasjerami, co zrobiliśmy, co trzeba zrobić i wtedy jest nam wszystkim lżej
oczywiście polecam tytuł ZKS, bo potem łatwiej jest znaleźć pracę, jeśli wykończy się psychicznie w biedronce na stanowisku równie dobrym np. w hotelu (mówię serio)
Brigid - 2014-02-04, 08:42
Ale ja właśnie mówię w tym kontekście... obrotności jestem na Super Big z obrotem siedmiocyfrowym i dużą cyferką z przodu, więc u mnie 5 kas non stop to standard, ja jestem 6 no i działam i robię co mogę. Mam oczywiścię kilku zaje...kasjerów, którym mogę powierzyć wiele obowiązków i mam pewność, że są w pełni zrealizowane, a ja mogę w biurze usiąść i wydrukować 500 przecen Lubię tą pracę, bo mimo tego, że dzień podobny do innego (sprzedaż, towarowanie, sprzątanie, terminy) to zawsze coś ciekawego się wydarzy, np awaria chłodni hehehe ważne, żeby zachować zimną krew, zadzwonić do KR, poprosic o odwołanie chłodni w dostawie, bo domek chłodniczy zawalony towarem i sprężyć się, by zrobić wszystko na czas ale da się, spokojnie się da
|
|
|