BOP - BOP to Biuro Zwalniania Pracowników
ObózPracyJMD - 2011-10-03, 12:34
Potwierdza się więc to o czym pisałam:
BOP i jego menadżer szkodzą tym co wnoszą skargi!
Miejcie się na baczności!
Tu trzeba od razu walić w drzwi Państwowej Inspekcji Pracy
DarkSide - 2011-10-03, 13:18
ObózPracyJMD napisał/a: | Tu trzeba od razu walić w drzwi Państwowej Inspekcji Pracy |
To nie jest wcale głupi pomysł
girl - 2011-10-07, 17:03
Witam zgadzam się że do BOP się nie pisze nie dzwoni i ogólnie unika, nic przyjemnego z kontaktu nie wyniesiesz a wręcz przeciwnie, pozdrawiam wszystkich którzy wytrwali w związku z biedronką.
kokosz - 2011-10-08, 22:11
ObózPracyJMD napisał/a: | Potwierdza się więc to o czym pisałam:
BOP i jego menadżer szkodzą tym co wnoszą skargi!
Miejcie się na baczności!
| niestety nie mogę się zgodzić, ponoć poszedł na mnie gryps do BOP i mnie przenieśli ze sklepu X na sklep Y , a pracownicy którzy, pracowali na sklepie X dalej tam pracują , mało tego, żeby nie było nie domówień, z ucha strzelił mnie jeden pracownik bo, takie miał widzi mi się, nie napisała tego cała załoga a tylko jeden pracownik, do tej pory pracuje na sklepie X i ma się dobrze, jak mi to wytłumaczycie, co pleców nie mam w JMD to mnie mogą rzucać jak jakąś szmatą??
Anonymous - 2011-10-08, 22:38
to ja chyba sama napisze na siebie donos, to moze mnie przeniosa z tego koszmarnego sklepu.
Anonymous - 2011-10-09, 09:46
Cytat: | to ja chyba sama napisze na siebie donos, to moze mnie przeniosa z tego koszmarnego sklepu. |
:D To jest myśl, przenieśli mnie na sklep niskoobrotowy, tez napiszę na siebie, moze wróce na sklep z premią...
świeca - 2011-10-26, 16:58
witam słuchajcie na mnie wpłynęły trzy skargi do BOP oczywiście o wszystkich zostałam poinformowana miałam rozmowy z KO i do tej pory pracuję i osoby które pisały te skargi też i to ze mną na sklepie i to ja w dalszym ciągu nimi jak zarządzałam tak zarządzam a skargi nie znalazły uzasadnienia były to pomówienia ,nie mam żadnych pleców wJMD
ObózPracyJMD - 2011-10-28, 05:58
Jakbyś była OK to nikomu nie przyszłoby do głowy składać skargę. Jak widać niezły z ciebie charakterek.
A pomówienia???
Zazwyczaj BOP skargi uznaje za pomówienia i bilans załatwionych spraw ma wyprostowany.
DarkSide - 2011-10-28, 07:03
ObózPracyJMD, niekoniecznie. Wystarczy że ktoś się uwziął na niej i tyle
świeca - 2011-10-28, 10:16
Nie rozumiem co dla ciebie znaczy " być OK"przechodzę obok kasjerki która wydaje resztę klientowi patrzę a w kasetce 200 zł i sporo po 100 zł po przeliczeniu miała 2500 tyś więc zaproszenie do biura rozmowa wpis w pamiętnik że przeszkolono i.t.p. następnego dnia żeby nie być gołosłownym kontrola kasetki ,była poprawa owszem z 2500 tys zrobiło się 1400 no jakby nie patrzył o 1100 mniej i co upomnienie oczywiście w między czasie nasłuchałam się jaka to ja jestem podła i w ogóle ok niech i tak będzie minęło kilka dni ta sama kasjerka przychodzi do mnie że chce iść na przerwę no dobrze idziemy nabić towar na kasę a Pani wyjmuje z kieszeni 20 zł pytam jej czemu nie zgłosiła że ma przy sobie pieniądze a ona do mnie że to przecież jej prywatne no i od nowa Polsko ludowa (kasjerka z 5 letnim stażem przeniesiona do mnie bo ma bliżej do domu) miną może tydzień i buch co tel do BOP że wobec kasjerów stosowany jest mobbing ciąg dalszy to dystrykt na sklepie rozmowa ze mną z kasjerką i jak uważasz kto wyszedł na g........... po tych rozmowach .Teraz pytanie do ~ObózPracyJMD czy twoim zdaniem byłbym OK gdybym przymknęła oko na to nic nie widzę nic nie słyszę a hulaj dusza piekła niema ,no jeżeli tak to gratuluję ci tego 'OK'
[ Dodano: 2011-10-28, 11:18 ]
jeżeli masz życzenie to opiszę ci dwie pozostałe skargi
[ Dodano: 2011-10-28, 11:19 ]
"minął" przepraszam
pracownik - 2011-10-28, 10:49
No faktycznie z takim stażem to powinna dac przykład innym u nas też trzymają ale do czasu aż ich kr przyłapie bo co na niektórych to ma oko niech sami wpadną ja nie trzymam dla własnego bezpieczeństwa bo mam już nawyk że trzeba chowac.
magnolia - 2011-12-08, 00:12
świeca,bo wymagający KS czy ZKS równa się mobbing... poprostu trudno niektórym zrozumieć odpowiedzialność za sklep, za zmianę itd Oczywiście są zasadne skargi do BOP, ale niektóre z nich są przesadzone bo ktoś jest przewrażliwiony albo wyssane z palca, by drugiemu człowiekowi zrobić problemu.
matthew1000 - 2011-12-28, 21:56
U mnie wyglądało to tak... Był donos na mnie do BOP. KR mi nic nie powiedział, chociaż wiedział o tym. Po kilku tygodniach przyjechał KO na rozmowę, przeglądał kamery z tego dnia (zapisane wcześniej przez KR) i dawaj... wszystkie osoby będące wtedy na zmianie miały osobistą rozmowę z KO na mój temat. Żadna kasjerka nie potwierdziła donosu. Niektórzy robią to z zawiści, bo zostali przeniesieni na inny sklep, bo nie dałem wolnego kiedy chcieli itp. Sytuacje są różne, wszystko zależy od tego jak do sprawy podejdą przełożeni. Profesjonalnie (tak jak w moim przypadku) czy "po łebkach"...
teresa_t - 2011-12-30, 20:00
ja mam pytanie, o co chodzi dokładnie teraz z umowami na 3 miesiace, moja znajoma dostala drugą umowę ale na 3 miesiace..
Blondi86 - 2011-12-30, 20:10
teresa_t, Nie musisz w każdym wątku pisać to pytanie jak ktoś bedzie wiedział to odpisze
Moze jest złym pracownikiem i chcą jej sie pozbyć dlatego 3 miesiące, no ale nie wiem
|
|
|