To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Nasza-Biedronka.pl
Nieoficjalne i prywatne forum dla pracowników i klientów Biedronki

Praca w Biedronce - Strach przed pracownikami

patogen123 - 2018-06-20, 03:32

Nju napisał/a:

Dobrze wiemy , iż etatów na sklepach nigdy nie zwiększą to może jak komuś nie pasuje to podkreślam - powinien się zwolnić .


A może powinni się zwolnić ci, którym nie pasuje to, że JMP zatrudnia takich obiboków?

Nju - 2018-06-20, 07:03
Temat postu: Re: Strach przed pracownikami
Hell napisał/a:
Nju napisał/a:
Witam , czy na waszych biedronkach również panuje strach przed pracownikami ?

Tzn. nic im nie można powiedzieć , najlepiej nie zwracać uwagi , mogą robic co chcą , zero wymagań od pracownika

bo

przecież pójdzie na zwolnienie albo jeszcze złoży wypowiedzenie ?

Przyzwyczajaj się, to pokolenie Y i Z, wygląda na to że znacząco zmienią rynek pracy.
Oby szybko zanim X zabraknie. :P


masz rację nie dorobione Y i Z porzucone przez rodziców nie wychowane odpowiedzialności i dyscypliny a teraz w pracy są z takimi problemy nie tylko w biedronce ! powtarzam nie tylko ! więc jak ktoś tu chrzani że nie trzeba tracić zdrowia dla biedronki ! to chyba nie widzi skali problemu !!!! i podkreślam ! tu nie chodzi tylko o sieć sklepów biedronki !!! jakby ktoś nie było do końca świadomy o czym piszę .

Anonymous - 2018-06-20, 08:08

Jeśli Ty chcesz tracić zdrowie dla jakiegokolwiek pracodawcy to Twoja sprawa. Ale nie miej pretensji, że inni swoje zdrowie szanują. To nie wina pracowników, że firma próbuje oszczędzać na etatach. Najwidoczniej bardzo boisz się zwolnienia, skoro za punkt honoru stawiasz sobie pracę ponad swoje siły. Przez takie właśnie niezdrowe podejście są problemy z etatami, bo firma zdaje sobie sprawę z tego, że w razie kłopotów, wyprujecie sobie flaki, a zrobicie robotę. Nie szanują pracowników, którzy sami mają siebie w nosie. Długo tak nie pociagniesz i pamiętaj, że firma wcale tego nie doceni i Ci nie podziękuje nawet.
MalaAsia - 2018-06-20, 09:08
Temat postu: Re: Strach przed pracownikami
Nju napisał/a:
więc jak ktoś tu chrzani że nie trzeba tracić zdrowia dla biedronki ! to chyba nie widzi skali problemu !!!!


A może przemyśl, czy Ty nie masz klapek na oczach i nie widzisz skali problemu w tym, że sobie i innym chcesz narzucać niewolniczy tryb pracy do upadłego, jakby ktoś z karabinem stał nad tobą i groził tobie i całej twojej rodzinie rozstrzelaniem jak nie wykonasz wszystkich zadań, które są do zrobienia, niezależnie, czy do ich realizacji masz 5 czy 1 (swoją własną) osobę na zmianie, bo reszta jest na kasach .... tak naprawdę serio serio wierzysz w to co piszesz, że nie tracić zdrowia dla biedronki, to chrzanienie? naprawdę jesteś gotowy poświęcić jej swoje życie i zdrowie, byle od ks czy rejona nie zebrać za nic ochrzanu? i jeszcze twierdzisz, że jest to jedynie słuszna postawa? nooo trzeba przyznać, znaleźli idealnego niewolnika z wyboru!

Nju - 2018-06-20, 09:31

Larrikol napisał/a:
Jeśli Ty chcesz tracić zdrowie dla jakiegokolwiek pracodawcy to Twoja sprawa. Ale nie miej pretensji, że inni swoje zdrowie szanują. To nie wina pracowników, że firma próbuje oszczędzać na etatach. Najwidoczniej bardzo boisz się zwolnienia, skoro za punkt honoru stawiasz sobie pracę ponad swoje siły. Przez takie właśnie niezdrowe podejście są problemy z etatami, bo firma zdaje sobie sprawę z tego, że w razie kłopotów, wyprujecie sobie flaki, a zrobicie robotę. Nie szanują pracowników, którzy sami mają siebie w nosie. Długo tak nie pociagniesz i pamiętaj, że firma wcale tego nie doceni i Ci nie podziękuje nawet.


Nie tracę zdrowia dla pracodawcy . Po prostu przychodzę do pracy i pracuję ! a nie szukam pretekstu by nic nie robić . ale wy chyba nie ogarniacie o co chodzi ;) Larrikol długo nie pociągnę ? a jak oceniasz ile ciągnę już ? ;) oj ludziska przemawia przez was frustracja że jeśli ktoś chce pracować i jest zaangażowany to jest "debilem" który psuje swoje zdrowie. Są ludzie którzy lubią tą pracę i dają z siebie wiele bo czują satysfakcję z pracy ! Znasz mnie iż mówisz , że się boje utraty pracy ? Ahh zapomniałem jak to w biedronce bywa od lat każdy lubi dopowiedzieć coś komuś do "akt " .

[ Dodano: 2018-06-20, 10:34 ]
MalaAsia napisał/a:
Nju napisał/a:
więc jak ktoś tu chrzani że nie trzeba tracić zdrowia dla biedronki ! to chyba nie widzi skali problemu !!!!


A może przemyśl, czy Ty nie masz klapek na oczach i nie widzisz skali problemu w tym, że sobie i innym chcesz narzucać niewolniczy tryb pracy do upadłego, jakby ktoś z karabinem stał nad tobą i groził tobie i całej twojej rodzinie rozstrzelaniem jak nie wykonasz wszystkich zadań, które są do zrobienia, niezależnie, czy do ich realizacji masz 5 czy 1 (swoją własną) osobę na zmianie, bo reszta jest na kasach .... tak naprawdę serio serio wierzysz w to co piszesz, że nie tracić zdrowia dla biedronki, to chrzanienie? naprawdę jesteś gotowy poświęcić jej swoje życie i zdrowie, byle od ks czy rejona nie zebrać za nic ochrzanu? i jeszcze twierdzisz, że jest to jedynie słuszna postawa? nooo trzeba przyznać, znaleźli idealnego niewolnika z wyboru!


proszę wskaż w którym miejscu stwierdziłem iż robię wszystko tylko po to by nie dostać opr od kr czy ks lub zks ? wskaż w którym miejscu napisałem , że problem nie istnieje ? temat dotyczy pracowników którym się nie chce pracować a nie złego traktowania przez firmę .


Ps. szkoda że na forum nie ma wolności słowa i usuwa się niewygodne posty ... (w których nie użyto wulgaryzmów) . Jak to mówią nie ma niezależnych mediów wszędzie jest cenzura .

marta1 - 2018-06-20, 09:35
Temat postu: Re: Strach przed pracownikami
Nju napisał/a:
to chyba nie widzi skali problemu !!!! i podkreślam ! tu nie chodzi tylko o sieć sklepów biedronki !!! jakby ktoś nie było do końca świadomy o czym piszę .

pracowałam i pracuję z młodymi ludźmi i powiem Ci że nie widzę żadnej skali problemu , tacy którym się nie chce pracować trafiają się w każdym wieku
skoro już podchwyciłaś to o czym napisała Hell , to też nie jest to problem , zmieniają się czasy , pokolenia więc i za tym muszą nastąpić zmiany rynku pracy , nie wiem czy zauważyłaś w tym swoim poświęceniu dla jmp , że już dawno minęły czasy gdy pracownik zaczynał i kończył karierę w jednej i tej samej firmie
piszesz o "niedorobionym" , "niewychowanym" pokoleniu , a kto Twoim zdaniem miał wychowywać tych ludzi ? Rodzice którzy tyrali dla swojego pracodawcy , ku jego chwale , rodzice którzy tyrali by zarobić na utrzymanie albo inni którym potrzebny był kolejny gadżet by podwyższyć swój status społeczny ? Jeśli jesteś takim rodzicem to zastanów się jakie pokolenie wychowasz .

Nju - 2018-06-20, 09:41

To skoro macie takich zadowolonych pracowników na sklepach to pracować zgranie i nie narzekać ! Dalsza dyskusja nie ma sensu .

Podam tu inny błahy przykład:

Przychodzi młodzieniec w wieku 15-21 lat do kasy i nie powie 1 dzień dobry . zastanówmy się gdzie tutaj jest kultura ? Zastanówmy się czy taka osoba która przyjdzie do pracy gdziekolwiek będzie miała wpojone wartości czy dotyczące pracy czy też kultury wobec innych. Kiedyś takie zachowanie nie było do pomyślenia ! Ludzie byli dla drugiego człowieka LUDŹMI . a teraz jeden drugiemu wydłubie oczy.

Anonymous - 2018-06-20, 09:44

Nju, a co takiego niewygodnego usunięto?
marta1 - 2018-06-20, 09:52

Nju, nie możesz od wszystkich współpracowników wymagać pasji , większość pracuje by zarobić na życie lub by zarobić na pasję ;)
Nju - 2018-06-20, 10:13

marta1 napisał/a:
Nju, nie możesz od wszystkich współpracowników wymagać pasji , większość pracuje by zarobić na życie lub by zarobić na pasję ;)


kasjer w biedronce nie zarobi na życie ani na pasję ;) za mało płacą ;) o .

dopóki Polacy nie pojmą tego że nasz kraj jest odbytem europy to się nic nie zmieni . Robienie innym współpracownikom pod górkę (swoim nieróbstwem w celu oszczędności swojego zdrowia) nie rozwiąże problemu który sie nawarstwia. To pokazuje tylko egoistyczne zachowanie i szacunek do drugiej osoby. Ty rób za mnie a mi się nie chce jeśli nie dadzą więcej ludzi.

Nie żebym pochwalał zachowanie firmy iż tnie etaty ! ale jest jak jest trzeba sobie radzić lecz jak są tacy ludzie to niestety ...

marta1 - 2018-06-20, 10:20

Nju, to co Ty robisz w tej biedronce skoro nie można w niej zarobić ? Biedronka to Twoja pasja ? :P
miecia - 2018-06-20, 10:26

Myśle że dalsza dyskusja dziewczyny jest bez sensu.
Nie zmienicie toku rozumowania co niektórych. Szkoda traciś czas na zbedne dyskusje na upartych w swoich załozeniach.
Hmmm 15-21 nie mówi Dzien dobry , hmmm a my też za kazdym razem mówimy ? hmmm czasem nie powiemy bo za dużo sie dzieje, i co jestesmy nie wychowani ?
A ktos kto ma 40 lat, 30 i też sie nie odezwie to umie powiedzieć?
A dwa przeciez to my siedzący na kasie mamy powiedzieć pierwsi Dzien Dobry , co z tego ze za lada stoi 15 latek, przecież to klient.
Młodziez nie wychowana , no chyba raczej ta z dobrych domów bo maja wszystko na zawołanie a nie te patologiczne . Znam mnóstwo rodzin wielodzietnych i dzieci sa wychowane sto razy lepiej niz jedynaki i dzieci z dobrych rodzin.
Widze że co niektórzy to za przeproszeniem ze to napisze :
Gówno w życiu widzieli, gówno w życiu przezyli ze tak potrafia sie wypowiadac na temat innych. I chyba tak naprawde nie widzieli ciężkiej pracy. Praca w Biedronce to czasem pikuś w porównaniu z innymi zawodami.

Poprostu zbędna dyskusja.

MalaAsia - 2018-06-20, 10:51

Nju napisał/a:


proszę wskaż w którym miejscu stwierdziłem iż robię wszystko tylko po to by nie dostać opr od kr czy ks lub zks ? wskaż w którym miejscu napisałem , że problem nie istnieje ? temat dotyczy pracowników którym się nie chce pracować a nie złego traktowania przez firmę .


prawda, kwestię opierdzielu sobie dopowiedziałam, przepraszam, ale może w takim razie wyjaśnisz co tobą kieruje, że tak się zatracasz, że masz takie święte przekonanie, że trzeba, należy i wręcz powinno być to ambicją każdego, by dla biedronki nie tylko pracować, ale tyrać ponad siły tracąc zdrowie i że jest to jedynie słuszna postawa, a każdy kto jej nie przejawia, tylko chce pracować, uczciwie pracować, a nie wypruwać sobie flaki, jest dla ciebie obibokiem i leniem, którego rodzice źle wychowali, bo nie nauczyli, że on i jego zdrowie się nie liczy tylko zrobienie roboty dla pracodawcy, nieważne jakim kosztem, by sie to miało odbywać ... nie każdy musi mieć za punkt honoru rozwalenie sobie ścięgien, żył, stawów, kręgosłupa dla biedronki, by czuć się wartościowym pracownikiem i człowiekiem ...
Moim zdaniem, bardzo dobrze, że bezrobocie na tyle spadło, że pracodawcy zostają powoli zmuszeni do liczenia się z pracownikiem, do szanowania go, że kończy się era, gdzie można było pomiatać, ublizać, czy tez 'tylko' straszyć, ze na jego miejsce czeka 10 innych, by wymusić dyganie ponad siły i kazdy kto chciał zachowac pracę musiał to znosić, bo z czegos zyc trzeba ... zdaje sie, że ta epoka faktycznie przechodzi do historii i ludzie zaczynają bardziej siebie szanować, czy to źle? do pracy idzie się pracować, a nie narażać zdrowie, no chyba, że jest to praca o podwyższonym ryzyku, typu kopalnia. straż pożarna, wojsko, policja - ale litości - nie BIEDRONKA.
Jasne trafi sie ktoś kto faktycznie bedzie nieodpowiedzialnym leserem, leniem i obibokiem, wtedy się z nim pożegnać, ale nie każdy, kto po prostu pracuje, a nie cały oddaje sie z duszą i ciałem biedronce, by tylko zadna składanka nie została nie rozłożona jest nic nie wartym wyzyskiwaczem tych pracowitych, tyrających ponad siły ... bo oni tyrają na własne życzenie, dlaczego? ze strachu? nawyku? jakiegoś poczucia zobowiązania, lojalności, czy innego powodu? nie wiem jakiego, ale jak tak chcą, lubią, dobrze się z tym czują i się spełniają to ich sprawa, tylko nie wymagajmy takiego zatracania się w robocie od wszystkich, bo w imię czego?

[ Dodano: 2018-06-20, 12:06 ]
Nju napisał/a:


Nie żebym pochwalał zachowanie firmy iż tnie etaty ! ale jest jak jest trzeba sobie radzić lecz jak są tacy ludzie to niestety ...


No właśnie, ty mówisz: jest jak jest, jakby nie było musimy zrobić wszystko, co jest do zrobienia, nieważne jakim kosztem własnym, coś co powinno zrobić 5 osób robią 2, jest zrobione, klient ma towar, ma wypiek, kupuje, są zyski, więc po co firma ma zatrudnić jeszcze 2 osoby? przecież sklep sobie radzi i obrót jest, więc jest DOBRZE. Może nie słowami, ale czynami pochwalasz i popierasz oszczędzającą na pracownikach politykę firmy, więcej, ty masz za punkt honoru, by temu podołać, w imię czego?

u8t3io3p - 2018-06-20, 14:44

Nju napisał/a:
marta1 napisał/a:
Nju, nie możesz od wszystkich współpracowników wymagać pasji , większość pracuje by zarobić na życie lub by zarobić na pasję ;)


kasjer w biedronce nie zarobi na życie ani na pasję ;) za mało płacą ;) o .

dopóki Polacy nie pojmą tego że nasz kraj jest odbytem europy to się nic nie zmieni . Robienie innym współpracownikom pod górkę (swoim nieróbstwem w celu oszczędności swojego zdrowia) nie rozwiąże problemu który sie nawarstwia. To pokazuje tylko egoistyczne zachowanie i szacunek do drugiej osoby. Ty rób za mnie a mi się nie chce jeśli nie dadzą więcej ludzi.

Nie żebym pochwalał zachowanie firmy iż tnie etaty ! ale jest jak jest trzeba sobie radzić lecz jak są tacy ludzie to niestety ...


Oczywiście, że zarobi na swoje pasje jeśli nie są oderwane od rzeczywistości

patogen123 - 2018-06-20, 17:01

MalaAsia napisał/a:

Nju napisał/a:


Nie żebym pochwalał zachowanie firmy iż tnie etaty ! ale jest jak jest trzeba sobie radzić lecz jak są tacy ludzie to niestety ...


No właśnie, ty mówisz: jest jak jest, jakby nie było musimy zrobić wszystko, co jest do zrobienia, nieważne jakim kosztem własnym, coś co powinno zrobić 5 osób robią 2, jest zrobione, klient ma towar, ma wypiek, kupuje, są zyski, więc po co firma ma zatrudnić jeszcze 2 osoby? przecież sklep sobie radzi i obrót jest, więc jest DOBRZE. Może nie słowami, ale czynami pochwalasz i popierasz oszczędzającą na pracownikach politykę firmy, więcej, ty masz za punkt honoru, by temu podołać, w imię czego?


Przyznanie się samemu sobie, że dla Biedronki jest się tylko zasobem, gdy praca w tej Biedronce to jakiś tam osobisty powód do dumy nie może być łatwe.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group