Praca w Biedronce - Typy klientów w Biedronce
adrianooo - 2015-05-28, 09:24
Widzę że odświeżenie tematu na ciut inny temat (DarkSide, przepraszam i oczywiście oczekuję na pokutę w formie warna ) ma wiele twarzy i wiele wypowiedzi.
DarkSide - 2015-05-28, 09:34
adrianooo, i za każdym razem jak ktoś będzie miał potrzebe to tu będziesz raczył Nas oświecić tym ?
adrianooo - 2015-05-28, 09:35
Poprawiłem posta ;/
sabina90 - 2015-06-24, 10:34
najgorszy typ to taki gdzie na informacje że nie ma sie drobnych, odpowiada że to problem kasjera a nie jego.... az sie chce takiemu przygadac że to jednak tez problem klienta... nieraz ganialam i do apteki, i do kiosku obok po drobne i zdarzalo sie ze nawet oni nie mieli... czasami mam ochote powiedziec klientowi że sklep to nie bank i nie mamy calego sejfu w drobnych... że kasjerzy przewaznie maja drobne jak sobie nazbieraja, a banki rzadko dostarczaja drobne... i tak jest u nas w wiekszosci sklepach ale klienci tego nie rozumieja... az sie czasami cos cisnie do ust tylko nie wiadomo czy mozna odpowiedziec czy nie....
Kiedys tez mielismy sytuacje że kasjerka miala 2 babki pod rzad ktore wydawaly 5 zl i daly 100 zl, a nastepna miala zaplacic 10 zl, a dala 200 zl i jak kasjerka jej grzecznie powiedziala że naprawde nie ma drobnych do wydania to i jedna i druga na nia naskoczyla... że ona musi miec i koniec... (to taka lekka wersja). Po prostu takim ludziom najchetniej by sie przywalilo w leb to moze by im sie skonczylo takie szczekanie.... a swoja droga czy w takiej sytuacji mozna wezwac ochrone?
adrianooo - 2015-06-24, 11:40
sabina90 napisał/a: | Po prostu takim ludziom najchetniej by sie przywalilo w leb to moze by im sie skonczylo takie szczekanie |
Popieram z jednej strony bo czasami i ja mam takie ciśnienie ze wychodzę i wybucham albo na magazynie albo na socjalu gdy widzę jak dają mi 100,200 zł non stop a na rachunku 5,7 albo 9 zł i jeszcze chamski uśmiech na twarzy który mnie spotkał ostatnio
a z drugiej strony mamy patrzeć niestety na wszystko oczami klienta... wiec
sabina90 napisał/a: | .... a swoja droga czy w takiej sytuacji można wezwac ochrone? |
Jeżeli zacznie się robić naprawdę gorąco typu wyzwiska i niecenzuralne słowa , bądź (nie daj Boże) dojdzie do rękoczynów ochrona musi zareagować, przynajmniej tak mi się zdaje
Mariano - 2015-06-24, 13:09
Ja pamiętam dwóch dzieciaków, lat może 10. Przyszli po gumy kulki i jakiś napój i wyciągają dwusetkę trzy razy sprawdziłem czy wygląda na prawdziwą...
czarownica25 - 2015-06-24, 15:20
Cytat: |
najgorszy typ to taki gdzie na informacje że nie ma sie drobnych, odpowiada że to problem kasjera a nie jego | a co będzie jak w 2017r wyskoczy nam z 500zł ?
Mariano - 2015-06-24, 15:43
"nie ma pan może drobniej"? :D
brodacz1989 - 2015-06-25, 01:05
zawsze można poprosić by zapłacili kartą
susia - 2015-06-25, 10:42
Edyta 89 napisał/a: | a co będzie jak w 2017r wyskoczy nam z 500zł ? |
to już będzie apokalipsa. ale z drugiej strony ilu klientów Biedronki będzie w posiadaniu takiego banknotu? raczej niewielu.
marta1 - 2015-06-25, 15:12
A dlaczego myślisz że niewielu ?
Hell - 2015-06-25, 15:58
Taaa, też poczułam się dotknięta... ;] :D
Anonymous - 2015-06-25, 16:08
To może coś ciut z innej beczki ( a może i tej samej )
https://www.dlahandlu.pl/wiadomosci/,43891.html
Fantasmagorie - 2015-08-25, 20:36
ja bym jeszcze dodała :
NIBY JEDEN - podchodzi klient do kasy, kończysz paragon a tu się okazuje że on ma jeszcze dwie rzeczy na osobny, kasujesz :"ale chwileczkę te rzeczy są na jeszcze jeden rachunek " i już masz trzeci paragon i tak wydajesz resztę i znowu ci płaci grubymi i znowu wydajesz resztę i znowu grubymi , ostatnio miałam panią co kupowała 9 butelek wody mineralnej i każdą z nich chciała na osobnym paragonie :o
INTEGRUJĄCY SIĘ- wykłada swoje artykuły i do tego zawala towar klienta przed sobą, wszystko się ze sobą miesza a klienci potem stoją i wybierają : " ale to jest moje... nie, ta pietruszka była moja..."
Mariano - 2015-08-25, 23:01
Swoją drogą, widział ktoś pracownika budowlanego, który płaciłby czymś innym, niż stówą?
Zawsze przychodzą po jakieś rzeczy na śniadanie, zawsze około 5-10zł i zawsze stówa.
|
|
|