To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Nasza-Biedronka.pl
Nieoficjalne i prywatne forum dla pracowników i klientów Biedronki

Praca w Biedronce - Kradzież do 1000zł - wkroczenie

Anonymous - 2013-04-09, 18:34

Mario7 napisał/a:
Larrikol napisał/a:
ochroniarze powinni łapać na gorących uczynkach.


Po pierwsze to nie zawsze sie da, a po drugie myslisz ze to takie proste ? Chcialbym zamienic sie na tydzien z tymi wszystkimi co sa tacy madrzy...ciekawe jakby im szlo... .^.

Za to dostajesz kasę, czyż nie?

biedronkaaa - 2013-04-09, 18:45

ja tam się nie zamieniam z ochroną na moim sklepie ale jako kierownik sklepu mam cały czas zatrzymania na gorącym uczynku a ochroniarz co najwyżej złapie gówniarza co ukradnie lizaka albo babcia masło :p
Mario7 - 2013-04-09, 19:40

Larrikol napisał/a:
Za to dostajesz kasę, czyż nie?


Nie badz smieszna...Niby z-ca a piszesz jakbys pracowala od wczoraj, brak doswiadczenia na wielu sklepach i racjonalnego oraz obiektywnego podejscia robi swoje...przykre, ale to podejscie 80% osob zatrudnionych w JMP.

Anonymous - 2013-04-09, 20:34

Mario7 napisał/a:
Larrikol napisał/a:
Za to dostajesz kasę, czyż nie?


Nie badz smieszna...Niby z-ca a piszesz jakbys pracowala od wczoraj, brak doswiadczenia na wielu sklepach i racjonalnego oraz obiektywnego podejscia robi swoje...przykre, ale to podejscie 80% osob zatrudnionych w JMP.

Nie obrażaj mnie... to raz.
Dwa, coś pomyliłam? Ja rozumiem, że nie zobaczysz wszystkiego i to normalne, ale nie płacą za to, żeby przyjść do sklepu i 10 godzin przełazić, a to podejście 80% osób zatrudnionych w JMP na ochronie.

Mario7 - 2013-04-09, 22:09

Cytat:
Nie obrażaj mnie... to raz.


Szczerosc to nie obraza.

Cytat:
Dwa, coś pomyliłam? Ja rozumiem, że nie zobaczysz wszystkiego i to normalne, ale nie płacą za to, żeby przyjść do sklepu i 10 godzin przełazić, a to podejście 80% osób zatrudnionych w JMP na ochronie.


Nie wrzucamy wszystkich do jednego worka...

magnes - 2013-04-09, 22:22

ja zawsze jak wchodze do biedrony z zona to ochroniarz za mna podaża jak po,,any a chodze prawie codziennie i nic nie kradne bo po co to nie bank :D

[ Komentarz dodany przez: DarkSide: 2013-04-18, 00:08 ]
troszkę cenzury..

Anonymous - 2013-04-10, 06:17

magnes napisał/a:
ja zawsze jak wchodze do biedrony z zona to ochroniarz za mna podaża jak pojebany a chodze prawie codziennie i nic nie kradne bo po co to nie bank :D


Może wpadłeś mu w oko >:D? Tak na poważnie niektórzy ochroniarze w Biedronce nie powinni już pracować, bo zamiast łazić za złodziejaszkiem, to wolą łazić za uczciwym człowiekiem. Sam niejednokrotnie widziałem, jak ochroniarz łazi za gościem w garniturku (nie, nie był to żaden kierownik, a lokalny biznesmen), a w tym czasie miejscowa żulineria wyniosła sobie karton Amareny...

Mała82 - 2013-04-10, 09:15

Magnes, powiedz mu ,,dzień dobry, pomóc w czymś?'' to się odczepi. Też za mną notorycznie łaził taki jeden, aż się w końcu zapytałam jak napisałam wyżej i poskutkowało :D
biedronka1477 - 2013-04-10, 09:16

Za mną też chodzi jak idę z córą do biedronki. Traci czas na mnie a z drugiej strony towar mu wynoszą.
Anonymous - 2013-04-10, 17:37

A za kim nie chodzi? U nas ochrona była taka namolna, że potrafił przyjść klient do kasy i powiedzieć: "Mogłaby pani powiedzieć kierowniczce, żeby ogarnęła trochę ochronę. Bo łazi za mną i to bardzo widać?" .^.
biedronkaaa - 2013-04-10, 17:58

to że ktoś nosi garnitur nie oznacza iż nie kradnie :P tak samo z żulami, to że w życiu mu nie wyszło nie oznacza iż będzie wynosić towar...

[ Dodano: 2013-04-10, 19:01 ]
biedronella33 napisał/a:
A za kim nie chodzi? U nas ochrona była taka namolna, że potrafił przyjść klient do kasy i powiedzieć: "Mogłaby pani powiedzieć kierowniczce, żeby ogarnęła trochę ochronę. Bo łazi za mną i to bardzo widać?" .^.


złodzieje tak samo reagują :P umieją pojechać ochronie i personelowi że za nimi chodzimy a oni przecież są porządnymi klientami :P

Anonymous - 2013-04-11, 11:15

biedronkaaa, ochroniarzem nie jestem, więc nie wiem :) Osobiście nic nie mówiłam kierowniczce, bo po co? To sprawa ochrony, nie moja. Ich zadaniem jest łapać. A tak mogą wystraszyć potencjalnego złodzieja, bo za nim chodzą :) A skoro się denerwuje taki klient, to widocznie ma coś na sumieniu. :)
Kuttel - 2013-04-17, 15:09

biedronella33 napisał/a:
biedronkaaa, A tak mogą wystraszyć potencjalnego złodzieja, bo za nim chodzą :) :)


Taki ochroniarz to może wystraszyć potencjalnego klienta a nie złodzieja,
porażka z taką ochroną...

DAWID1 - 2013-04-17, 19:43

no dokładnie zgadzam się tu z kolegą Kuttel i powiem jeszcze że jak złodziej będzie chciał ukraść to i tak ukradnie wcześniej czy później.
Anonymous - 2013-04-17, 23:04

więc:
"Nie badz smieszna...Niby z-ca a piszesz jakbys pracowala od wczoraj, brak doswiadczenia na wielu sklepach i racjonalnego oraz obiektywnego podejscia robi swoje.."


Uwielbiam pracowników ochrony albo są niedomyci albo nieogarnięci.... rozumiem emeryta dorabia sobie... ale normalny facet który ma pracę na umowę zlecenie? za leniwy na pracę fizyczną by więcej zarobić? zanim się oburzycie panowie z ochrony to powiem wam że nie wiele się od was wymaga,mam kuzyna co skończył gimnazjum i pracuje jako ochrona
Nie wymagajmy od nich zbyt wiele,na konwojenta gotówki potrzebna jest licencja, podobnie do ekipy szybkiego reagowania ,a nasi ochroniarze to ani porucznicy colombo ani też Sylwester Stalone,chociaż się za takich uważają...... praca jak każda inna ale pracownicy ochrony ani tak się nie napinajcie ,ani też nie obrażajcie ,pracownikiem ochrony może być każdy z ulicy,rencista,gimnazjalista itp,na kasjera ,czy zastępce jest inne sito i większe wymagania ,więc nie naskakuj mi na Larrikol bo do pięt jej nie dorastasz

[b]Są oczywiście wyjątki paru facetów z jajami i umiejętnościami ,ale rotacja jest tak duża ,a na ogół widzę na sklepie nowego pracownika co 2 miesiące,właściwie na wszystkich sklepach,nawet wasi kierownicy i menagerowie rozkładają ręce,takich mają pracowniów



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group