To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Nasza-Biedronka.pl
Nieoficjalne i prywatne forum dla pracowników i klientów Biedronki

Ostatnie wydarzenia - Zwalnianie pracowników

kokosz - 2012-03-24, 23:57

to są jakieś jaja z tą rezygnacją z ochrony, nawet niech to będzie taki typowy statysta, chodzi i liczy kafelki za 6 zł/h na sklepie, działa prewencyjnie bo, może małolaty się nie boją emeryta ale, stare dziadki i babki co wynoszą choćby kostkę masła dziennie, jak widzą umundurowanego "pseudo" ochroniarza, to się dwa razy zastanowią
kraft - 2012-03-26, 08:14

najpierw osczędność na ochronie potem na pracownikach z długim stażem i dodatkowa kasa na fresha i na kolumbie itp itd
Anonymous - 2012-03-26, 11:07

Jakieś pół roku temu na spotkaniu z operacyjnym zapewniał nas że na pewno ochrona nie bedzie zwalniana ze sklepów. Bo nawet jeśli mają słabe wyniki to są również od tego żeby zapewnić nam bezpieczeństwo... Jak widać coś się od tego czasu zmieniło ;(
kokosz - 2012-03-26, 23:25

ponoć 4 stówki, w tysiach wychodzi przebudowa na fresha wychodzi, trzeba na czymś oszczędzać
tklient - 2012-03-27, 08:27

kokosz, mozesz jasniej ?
bakusiania - 2012-03-27, 10:20

po co komu ochrona?! jak tak dalej pójdzie, to kasjer bedzie zmuszany (w ramach procedur oczywiście ;] ) do ganiania za złodziejami po sklepie. Z resztą co tu dużo mówić niedawno była akcja gdzie nas zmuszano do zaglądania klientom w reklamówki.
Anonymous - 2012-03-27, 15:31

bakusiania napisał/a:
niedawno była akcja gdzie nas zmuszano do zaglądania klientom w reklamówki.


Dziwne, że zmuszali Cie do łamania prawa.

Anonymous - 2012-03-27, 19:59

A mnie już nic nie zdziwi :nie: -normalnie kobieta pracująca zastępca- kasjer-sprzedawca-sprzątaczka-ochrona ful wypas :D" A jak! gadam, latam... pełny serwis!."
Anonymous - 2012-03-28, 09:40

bakusiania napisał/a:
po co komu ochrona?! jak tak dalej pójdzie, to kasjer bedzie zmuszany (w ramach procedur oczywiście ;] ) do ganiania za złodziejami po sklepie. Z resztą co tu dużo mówić niedawno była akcja gdzie nas zmuszano do zaglądania klientom w reklamówki.


Nie zdziwi mnie fakt, jeśli obowiązki ochrony przejmą kasjerzy, a uwierzcie mi, że mało do tego brakuje. Jak widać góra Jeronimo Martins Dystrybucja wie... jak "udoskonalić" życie pracownikom.

Sam parokrotnie miałem okazję być poproszonym o to, by pokazać kasjerowi lub kasjerce zawartość swojego plecaka. Zastanawiam się, czy takie coś jest zgodne z przepisami Jeronimo Martins Dystrybucja, a nawet, czy takie zachowanie kasjerów jest zgodne z prawem. Osobiście uważam, że osobami, które mogą zaglądać do plecaka, torebki lub reklamówki jest pracownik firmy ochroniarskiej, a kasjerzy nie mają takiego prawa zaglądać każdemu do torebki, reklamówki lub plecaka. Czy takie zachowanie kasjera można gdziekolwiek zgłosić?

Anonymous - 2012-03-28, 10:25

Nawet ochroniarz nie ma prawa zagladnac w torebke klientowi. Tylko w obecnosci policji mozna sobie na takie cos pozwolic. Ale klienci z reguly zawsze pozwalaja zagladnac do zakupów.
bakusiania - 2012-03-28, 13:23

Kochaś napisał/a:
bakusiania napisał/a:
po co komu ochrona?! jak tak dalej pójdzie, to kasjer bedzie zmuszany (w ramach procedur oczywiście ;] ) do ganiania za złodziejami po sklepie. Z resztą co tu dużo mówić niedawno była akcja gdzie nas zmuszano do zaglądania klientom w reklamówki.


Nie zdziwi mnie fakt, jeśli obowiązki ochrony przejmą kasjerzy, a uwierzcie mi, że mało do tego brakuje. Jak widać góra Jeronimo Martins Dystrybucja wie... jak "udoskonalić" życie pracownikom.

Sam parokrotnie miałem okazję być poproszonym o to, by pokazać kasjerowi lub kasjerce zawartość swojego plecaka. Zastanawiam się, czy takie coś jest zgodne z przepisami Jeronimo Martins Dystrybucja, a nawet, czy takie zachowanie kasjerów jest zgodne z prawem. Osobiście uważam, że osobami, które mogą zaglądać do plecaka, torebki lub reklamówki jest pracownik firmy ochroniarskiej, a kasjerzy nie mają takiego prawa zaglądać każdemu do torebki, reklamówki lub plecaka. Czy takie zachowanie kasjera można gdziekolwiek zgłosić?


chodziło mi o sitaki i torby z zakupami raczej. Choć i to wydaje mi się za daleko idącą ingerencją w sferę prywatności klienta. Kiedy zgłosiłam to do BOP odpisali mi, że "pytanie o pokazanie zawartości torby nie jest co do zasady naruszeniem sfery prywatnej klienta". Nie jest, ale PYTANIE, a jeśli ja tam zaglądnę i klient poskarży się na to do sądu, to jakie będzie finał? Powiem Wam czego można się spodziewać. Na monitoringu nie ma głosu więc można wmówić wszystko, a w takiej sytuacji JM może umyć ręce. Przecież nikt nie kazał w procedurach zaglądać klientom do toreb, prawda?

Trzeba bardzo uważać co się robi i mówi. Ja wprost mówiłam klientom, że jeśli nie chcą nie zmuszam ich do pokazywania zawartości siatek, a jedynie w tej chwili wypełniam polecenia kierownictwa. Nie zależało mi czy KS to usłyszy czy nie. Ta cała sytuacja była bardzo dla mnie żenująca i potem zaprzestałam tego całkiem , bo uznałam, że lepiej stracić pracę niż godność.

Anonymous - 2012-03-28, 15:08

Jeśli klient otwiera Ci torbe i sam pokazuje, co ma w srodku, to z czym chce isc do sadu? To tak, jakby ktos Ci dal 5 zl i pozniej oskarzyl o kradziez.
bakusiania - 2012-03-28, 20:08

Dobra masz racje. Pewnie przesadziłam, bo już niejedno widziałam i to w niecałe 9 miesięcy... ;/
Anonymous - 2012-03-29, 06:30

A co w przypadku, kiedy odmówię ochroniarzowi lub kasjerowi pokazania zawartości plecaka lub torby z zakupami? Mają prawo żądać ode mnie pokazania plecaka lub torby powołując się na przepisy, które rzekomo im na to pozwalają?

Dla mnie zaglądanie ochroniarza lub kasjera do zawartości siatki lub torby jest naruszeniem prywatności Klienta i będę się tego trzymać. To, że ochroniarz lub kasjer powołuje się na jakieś przepisy, które niby pozwalają mu sprawdzać zawartość sitaki, torby lub plecaka to jest ewidentne łamanie prawa i będę się tego trzymał. Takie rzeczy może wykonywać tylko i wyłącznie Policja, a ochroniarz i kasjer nie mają prawa nawet zaglądać do torebki. To, że ludzie godzą się na to, by ochroniarz lub kasjer sprawdzał zawartość torebki, siatki lub plecaka wynika z ich nieznajomości prawa.

Mało tego uważam, że ochroniarz oraz kasjer łamią prawa, bo niejednokrotnie byłem świadkiem, kiedy ochroniarz oraz kasjer zaglądali na siłę do plecaka, torebki lub siatki sugerując się tym, że ów Klient może coś wynieść ze sklepu. Ludzie toż to jest ewidentne łamanie prawa i za takie coś ochroniarz oraz kasjer powinni zostać dyscyplinarnie zwolnieni z pracy, ale mało kto zgłasza takie zajście do odpowiednich osób.

malenstwo20088 - 2012-03-29, 07:45

znam taką sytuację kiedy klient pakował towar do plecaka przy kasie wyjął na taśmę ale kasjerka kazala jeszcze otworzyc bo zawsze moglo sie cos zawieruszyc ... powiedziala ze od tego są koszyki lub wózki a nie plecak. Klient odmówił więc została wezwana policja do kontroli, okazało się ze nie ma nic w plecaku a policjanci pouczyli go że może wytoczyć sprawę cywilną.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group