Praca w Biedronce - święta
Tarantula - 2011-04-16, 21:12
A widziałaś kiedyś zadowolonego klienta?U mnie są tacy,że stoi trzeci w kolejce i pyskuje,żeby drugą kasę otworzyć.A teraz przed świętami to w ogóle masakra jest.Ale co tam,nie pierwsze święta.Przeżyjemy..Podstawa to nie tracić humoru
Virus - 2011-04-17, 20:04
Powiedzcie mi jak Wam minęła niedziela handlowa? Ja byłem dziś na ranną zmianę i standardowo od rana nie było ludzi. Pierwszy klient przyszedł ok 7,40 następny o 8, 8,30 i później przychodzili od 9. Standardowo największy ruch był kiedy katolicy wyłazili z mszy - żeby dzień święty uświęcić na zakupach ;/ a tak później nie było wuelkiego ruchu nawet mniejszy był niż w zwykłą niedzielę. A jak wyglądał u tych którzy byli na popołudniową zmianę ruch po południu? po 20 już?
Wracając jeszcze do rana - były takie osobinki, które podjeżdżały rano pod sklep przed 9 patrzyły na kartkę z godzinami otwarcia sklepu i odjeżdżali myśląc, że sklep jest zamknięty - morał: Klienci nie opanowali w podstawówce umiejętności czytania ze zrozumieniem >:D
biedra14 - 2011-04-17, 21:23
ja dzisiaj bylam w pracy na 1 zmiane tylko z jednym kasjerem ;( a kolejka byla ze ho ho... i jeszcze dostawa w miedzy czasie!ale dzisiaj klienci byli naprawde wyrozumiali oczywiscie ci ktorzy chcieli sie napic krzyczeli
pracownik - 2011-04-17, 21:34
Ja dziś byłam od 9 do 21 nie było rewelacji.
zielonabiedrona - 2011-04-17, 21:42
Virus napisał/a: | Powiedzcie mi jak Wam minęła niedziela handlowa? Ja byłem dziś na ranną zmianę i standardowo od rana nie było ludzi. Pierwszy klient przyszedł ok 7,40 następny o 8, 8,30 i później przychodzili od 9. Standardowo największy ruch był kiedy katolicy wyłazili z mszy - żeby dzień święty uświęcić na zakupach ;/ a tak później nie było wuelkiego ruchu nawet mniejszy był niż w zwykłą niedzielę. |
potwierdzam,u mnie dokładnie to samo!
Tarantula - 2011-04-17, 22:06
A ja byłam na popołudniu i powiem wam,że u mnie ruch był.Do 20,bo później już spokój.Tylko niedobitki po alkohol.
kolorowy - 2011-04-18, 02:04
U mnie tak samo, a może gorzej niż w zwykłą niedziele. Ale zobaczymy co ten tydzień pokaże
Virus - 2011-04-18, 07:23
Podejrzewam, że najgorzej będzie od czwartku kiedy to już zaczną wszyscy robić zakupy na święta. Jednak najbardziej interesuje mnie ruch w sobotę jak to będzie do tej 16 czy wielki ruch czy mały?
Tarantula - 2011-04-18, 09:27
W sobotę pewnie tak do 13 będzie się działo,a później to już spokój będzie.Tak było u mnie w zeszłym roku,od 7 już kolejki aż do chłodni i wszystkie kasy,a potem luzik.
Flapjack - 2011-04-18, 09:31
Tarantula napisał/a: | A ja byłam na popołudniu i powiem wam,że u mnie ruch był.Do 20,bo później już spokój.Tylko niedobitki po alkohol. | Też byłem na popołudnie. Do 18 dwie kasy na stop, a czasem nawet 3. Ludzi było sporo i robili duże zakupy. Siedziałem na jedynce i pierwszych 3-4 klientów miało pełne wózki za ponad 300 zł, aż mnie ręce zaczęły boleć
Potem przywykłem Sporo ludzie wódki kupowali, a ruch skończył się o 20.
W sumie utargowałem ponad 15 tysięcy (prawie cały roczny mój zarobek).
Virus - 2011-04-18, 09:44
no ja wczoraj miałem ponad 2 tys. ale dosiadałem dość rzadko bo siedziałem na magazynie układając palety towaru który został zamówiony na stan magazynowy i calakami się zajmowałem.
Tarantula napisał/a: | W sobotę pewnie tak do 13 będzie się działo,a później to już spokój będzie.Tak było u mnie w zeszłym roku,od 7 już kolejki aż do chłodni i wszystkie kasy,a potem luzik. |
No ja mam nadzieję, że jak najwcześniej ruch ustanie, żeby ze spokojem ogarnąć sklep szkoda tylko, że do 16 jest czynny mógłby być do 14 np
Tarantula - 2011-04-18, 10:47
No i by wystarczyło do 14 spokojnie.Cieszmy się,że nie do 21... >:D
Virus - 2011-04-18, 11:07
W sumie masz racje ale gdybyśmy pracowali do 22 ( gdzie sklep czynny do 21) to część nagle by wzięła uż, opiekę, nie mówiąc już o naszym oburzeniu - bo to by zakrawało na taki mały biedronkowy obóz pracy >:D
|
|
|