Ostatnie wydarzenia - Nowa oferta marketingowa
MalaAsia - 2017-08-27, 13:14
patogen123, dzięki za sugestię, ale sama zdecyduję o czym będę się wypowiadać na forum
lenin264 - 2017-08-27, 22:25
Niestety zgadzam sie z tym co napisał patogen klient który uzbierał naklejki nic nie obchodzi chce dostać maskotkę od ręki a nie czekać miesiące , niestety taka jest prawda . Klient ma to głęboko w odbycie wydał kasę ma naklejki i nie ma maskotki to czyja to wina . Firmy czy klienta ?
maniek19 - 2017-08-28, 09:16
Ogólnie to mocno irracjonalna wydaje mi się forma zbierania naklejek. Trzeba je trzymać schowane, rozliczać się, pisać raporty, inwentaryzacje przeprowadzać. Ogólnie masa roboty niepotrzebnej, a nie prościej byłoby zbierać te punkty na kartę moja biedronka? Przecież czy prmocja na lody czy na kalendarze odbywała się w ten sposób. Odpadłby te wszystkie czynności + byłoby o wiele łatwiej złapać osoby które coś kombinują. Firma już chyba tak ma że woli komplikować zadania które można byłoby wykonać w wiele prostszy i efektywniejszy sposób.
Lilith - 2017-08-28, 10:17
Zbieranie naklejek pewnie lepiej działa psychologicznie.
MalaAsia - 2017-08-28, 10:41
lenin264 napisał/a: | Niestety zgadzam sie z tym co napisał patogen klient który uzbierał naklejki nic nie obchodzi chce dostać maskotkę od ręki a nie czekać miesiące , niestety taka jest prawda . Klient ma to głęboko w odbycie wydał kasę ma naklejki i nie ma maskotki to czyja to wina . Firmy czy klienta ? |
to, że popularność akcji firmę przerosła to oczywiste, że POWINNO maskotek wystarczyć też, ale zabrakło, choć nikt czegoś takiego nie zaplanował, by kogokolwiek oszukać. Biedra starała się to naprawić zapisami na świeżaki, a później jeszcze prosząc w sms-ach o kontakt z BOK w sprawie maskotek do 30 kwietnia. W końcu kiedyś musiało się to zakończyć. Byłoby idealnie gdyby po prostu one były dostępne i bez utrudnień można by było je otrzymać. Ale tych utrudnień nikt nie wymyślił w celu oszukania ludzi, przeciwnie, kiedy się pojawiły firma się starała to rozwiązać.
Czyja wina? powiem żartobliwie - może tych maskotek, że okazały się być tak zajefajne? może ludzi, że wpadli w taki świeżakowy szał, który już w inernetach widać na nowo, a może, niczyja, maskotki fajne mają prawo być, ludzie zbierać jak chcą mają prawo ile chcą, a firma na ewentualność braków wpisała w regulamin - do wyczerpania zapasów, bo wszystko może się skończyć, wszystkiego może zabraknąć, zawsze coś może pójść nie tak, nawet jeśli się starasz i myślisz, że tak się zabezpieczyłeś, że nie ma prawa się tak stać.
maniek19
takie coś było, gdy na koniec akcji brakowało naklejek, zapisywały się na karcie lub paragonie, ale chodzi chyba o to, by dzieci miały zabawę z wklejania oglądania i frajdę ze zbierania no i żeby je to kręciło
Anonymous - 2017-08-28, 13:49
maniek19 napisał/a: | nie prościej byłoby zbierać te punkty na kartę moja biedronka | Mając album i zbierając naklejki jest większe wywieranie nacisku. Cała akcja jest bardziej namacalna, lepiej o tym pamietasz, widzisz ile jest, ile brakuje. Dzieciaki uwielbiają cos zbierać, kolekcjonować. Wysyłając punkty na kartę tak naprawdę tego nie widać.
Hell - 2017-08-28, 15:23
Gdzie te czasy kiedy dzieciaki bawiły się na placu zabaw :D
Mariolka_olka - 2017-08-28, 16:46
Miło że firma podarowała też świeżaka juniora naszym dzieciom
marta1 - 2017-08-28, 18:22
maniek19, jak ja bym chciała żebyś to Ty ustalał zasady tych wszystkich akcji , myślę że z regulaminem też poradziłbyś sobie lepiej niż nasza firma , wtedy wszyscy byliby happy :D
maniek19 - 2017-08-28, 20:09
marta1 napisał/a: | maniek19, jak ja bym chciała żebyś to Ty ustalał zasady tych wszystkich akcji , myślę że z regulaminem też poradziłbyś sobie lepiej niż nasza firma , wtedy wszyscy byliby happy :D |
Po prostu patrze na tą akcje, bardziej pod okiem naszej świętej produktywności. Jednak rzeczywiście macie racje co do oddziaływania psychicznego takiej formy zbierania naklejek na dzieci.
W ramach tej akcji powinni również rozdysponować takie karty wśród pracowników, a każdy pracownik za każdego oburzonego klienta ("oszukaliście mnie ostatnio", "za mało naklejek Pani mi dała", "jak to alkohol się nie liczy") powinien dostawać jedną naklejkę do naklejenia. Takie działanie odprężające, a w zamian za uzbieranie całej planszy nagroda np. zwolnienie z siedzenia na kasie przez jeden dzień :D
marta1 - 2017-08-28, 20:14
podoba mi się
ciekawe co na to patogen123 ? :D
kaskader - 2017-08-29, 01:20
No to pierwszy dzień za nami i jak można się było spodziewać firma nie wyciągnęła żadnych wniosków. To co sie dzisiaj działo to po prostu dramat i katastrofa. Nie wchodziły karty lojalnościowe, często na kasach wyskakiwał komunikat o braku łączności z serwerem i kasjer nie widział ile ma np. wydać reszty. Kolejny zonk - wciskasz "stan karty" żeby sprawdzić ile masz wydać naklej, pokazuje np. 3, wbijasz normalnie 3, chcesz zamknąć paragon, a tu psikus - wyskakuje komunikat, że wydałeś klientowi o 3 naklejki za dużo. Same naklejki też ą nędznej jakości, strach to do ręki wziąć, bo zaraz odpadają. Zdarzało się, że rolkach brakowało naklejek. Rozliczenia - dramat - co drugi kasjer podpisywał raport różnic kasjerskich, na czysto nie wyszedł nikt. No i jeszcze na sam koniec hit - inwentaryzacja cząstkowa. Ma ktoś jakiś patent, w jaki sposób to ustrojstwo liczyć i żeby się nie rozleciało?
stoneczka - 2017-08-29, 04:27
Patent na liczenie jest w raporcie. Prosta matematyka
marcin1005 - 2017-08-29, 09:49
Ja wczoraj przy cząstkowej kliknąłem wydanie kasetki i wpisałem 5 rozpoczętych rolek. Market policzył polecam bo zaraz raport specjalny zaginie gdzieś na samym dole poczty, a poza tym szukanie tych numerków trochę zajmuje
P.S. Cała rolka to 2000 naklejek
tadam - 2017-08-29, 12:28
Już cząstkowa?w raporcie czytałam że co wtorek od 04.09.
Wydajecie naklejki jak system nie działa? czy drukują się vouchery?
|
|
|