Praca w Biedronce - delegacja nad morze
jakihno - 2015-07-09, 19:03
Pewnie kto jest w poblizu i zajdzie ten robi ;D
marta1 - 2015-07-09, 22:23
żartujecie sobie a prawda jest taka że trzeba być twardzielem żeby pracować w takiej biedronie w sezonie , zapraszam do sprawozdania po sezonie tych którzy sie odważyli
Miawka - 2015-07-10, 08:26
Dziękuję za pracę w biedrze w sezonie. Wystarczy mi to co widziałam tam wczoraj wieczorem. Jedna wielka masakra... dziki tłum
gregori0708 - 2015-07-10, 10:15
ludzi na zmianie jest 10 + 1 kierownik. 8 kas chodzi bez przerwy,dziewczyny schodzą tylko wtedy jak kierownik za nie usiądzie. palet 90?....heheee u nas wjeżdża 5 tirów dzienne po 33 palety na weekend zdarza się że jest 6 a biedronka jest całodobowa ....
len-bar - 2015-07-10, 10:37
Masakra, nie ma pracowników tymczasowych?
Z ciekawości, jak wygląda praca w nocy? Dużo klientów, ilu pracowników? Ochrona normalnie 24 h? Wypiek w nocy jest również?
gregori0708 - 2015-07-10, 10:42
ochrona jest 24 h,wypieku w nocy nie robimy klientów jest sporo szczególnie w weekendy a pracownicy tymczasowi są właśnie na nocki do przerobienia towaru.
len-bar - 2015-07-10, 11:30
Podziwiam kierowników, którzy robią tam zamówienia, panują nad ludźmi z całej zmiany, latają na dzwonki a dodatkowo wykonują polecenia KR i pamiętają o zwrotach i innych papierowych obowiązkach.
[ Dodano: 2015-07-10, 12:33 ]
Ciekawi mnie czy macie stawki takie jak Warszawa czy większe, ile kasjer ma na pierwszej umowie? U mnie chyba 2050, lub 2100, nie pamiętam dokładnie.
liderka004 - 2015-07-10, 13:29
Byłam w Stegnie powiem tak....nie zazdroszczę i chyba nawet podziwiam ludzi tam pracujących. A klienci to jak jakies oszołomy bułki porozrzucane po sklepie,lody zostawione na regałach no poprostu koszmar!!!!
kluq - 2015-07-10, 17:48
W tych sklepach wychodzi brak kultury i szacunku do pracy innych w narodzie.
marta1 - 2015-07-10, 18:03
ładnie to nazwałeś , ale to zjawisko występuje w każdej biedronce na większą lub mniejszą skalę , mi ciśnie się na klawiaturę bardziej dosadne określenie ...
asd - 2015-07-10, 22:15
GREGORI jaki robicie obrót dzienny ?
Szacunek
majster93 - 2015-07-11, 16:13
Jestem na bieżąco z koleżanką, a więc wczoraj do nich wjechały 3 tiry a dziś rano kolejny, który miał przerzuty, które biedronki z okręgu pomorza wysyłały do DC i cały tir był przerzutów, głównie do namiotu wyprzedażowego. Tiry przeważnie wjeżdżają u nich po 19stej, nie wiem kiedy robią zamówienie, pewnie do 9.30. Nabiał <jednego dnia byli 13ście!> i w/o oraz kontenery od razu idą na sklep wykłada je popołudniówka i nocka, nie wiem na którą przychodzi nocka. Niektóre całości, wody idą też na alejki gdzie stoją normalnie, a tak to magazyn zawalony całościami i mixami. Ich Resztki ponoć to kosmos.. Ale pierwsza zmiana je dokłada tak żeby jakoś to ogarnąć, bo by nie ruszyli z magazynem. I tak codziennie. Prawie cały dzień chodzą wszystkie kasy, zwłaszcza popołudniu, sklep ma godzinne przerwę techniczna 23-00, ale ponoć go zamykają o 23,15 bo tyle ludzi jest, a do samej 23ciej chodza 2-3 kasy. MASAKRA.. Punkt 00 pełno ludzi wchodzi.. Normalnie jak z nią rozmawiałem, to aż nie do wiary... Z takimi emocjami to opowiada . Ciężko jeździ się wózkiem, bo trzeba strasznie uważać, żeby komuś nie najechać na nogę, tak jak z wypiekiem, ostrożnie, by nie oparzyć, bo klienci sami sobie wyciągają z wózka wypiek.. w/o po 4-5 kartonów + na chep'ach stoją np. banany co są w promocji.. A osób na zmianie jest około 10 + kier. Czasem do 12stu dochodzi, ale wierzcie mi, że ta koleżanka mówi, że i to i tak za mało. Latają jak dzicy. Nie chciałbym tam pracować chyba... Ale ponoć poza sezonem, to raczej to są takie przeciętne biedronki. Średnioobrotowe.
gregori0708 - 2015-07-11, 16:25
majster93 napisał/a: | Jestem na bieżąco z koleżanką, a więc wczoraj do nich wjechały 3 tiry a dziś rano kolejny, który miał przerzuty, które biedronki z okręgu pomorza wysyłały do DC i cały tir był przerzutów, głównie do namiotu wyprzedażowego. Tiry przeważnie wjeżdżają u nich po 19stej, nie wiem kiedy robią zamówienie, pewnie do 9.30. Nabiał <jednego dnia byli 13ście!> i w/o oraz kontenery od razu idą na sklep wykłada je popołudniówka i nocka, nie wiem na którą przychodzi nocka. Niektóre całości, wody idą też na alejki gdzie stoją normalnie, a tak to magazyn zawalony całościami i mixami. Ich Resztki ponoć to kosmos.. Ale pierwsza zmiana je dokłada tak żeby jakoś to ogarnąć, bo by nie ruszyli z magazynem. I tak codziennie. Prawie cały dzień chodzą wszystkie kasy, zwłaszcza popołudniu, sklep ma godzinne przerwę techniczna 23-00, ale ponoć go zamykają o 23,15 bo tyle ludzi jest, a do samej 23ciej chodza 2-3 kasy. MASAKRA.. Punkt 00 pełno ludzi wchodzi.. Normalnie jak z nią rozmawiałem, to aż nie do wiary... Z takimi emocjami to opowiada . Ciężko jeździ się wózkiem, bo trzeba strasznie uważać, żeby komuś nie najechać na nogę, tak jak z wypiekiem, ostrożnie, by nie oparzyć, bo klienci sami sobie wyciągają z wózka wypiek.. w/o po 4-5 kartonów + na chep'ach stoją np. banany co są w promocji.. A osób na zmianie jest około 10 + kier. Czasem do 12stu dochodzi, ale wierzcie mi, że ta koleżanka mówi, że i to i tak za mało. Latają jak dzicy. Nie chciałbym tam pracować chyba... Ale ponoć poza sezonem, to raczej to są takie przeciętne biedronki. Średnioobrotowe. | blisko blisko.... ale...wczoraj wjechały 2 w dzień i 3 w nocy...2 tiry to świeże..samej chłodni jest 15 palet....1 zamówienie do 9:30 wjazd tira na 16 kolejne do 15:30 wjazd na 1
Hell - 2015-07-11, 16:30
Inna skala, inne specyfika sklepu, do wszystkiego się idzie przyzwyczaić.
gregori0708 - 2015-07-11, 17:44
dokładnie...ale 2 miesiące wyrobione godziny i cały wrzesień w domu
|
|
|