To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Nasza-Biedronka.pl
Nieoficjalne i prywatne forum dla pracowników i klientów Biedronki

Praca w Biedronce - problem z kierowniczka? czy miala racje?

jakihno - 2015-05-01, 09:41

Sabinka odnosnie kasowania rodziny, to jest to madra zasada i w pelbi zrozumiala. Ma to na cely unikniecia przekrwtow z kasowaniem . tak by sie umuwilu ze bierze przykladowo 10 piw, a ta kasuje 5... A tak jest to utrudnione... Ovzywiscie nie twierdze ze to norma, ale takie sytuacje sie zdarzaja...


Co do pokrewienstwa, to powinno byc zabronione by ks/ zks mial jako kasjeta kogos z rodziny... Dla spokoju calej zalogi

sabina90 - 2015-05-01, 09:49

To ze niektórzy są takimi idiotami to już trudno i wtedy powinni być zwolnieni jeśli coś takiego zrobią... Ale nie popadajmy w paranoję... Poza tym podobno ochrona nad tym czuwa... Bynajmniej u nas bo ostatnio miałam awanturę o to ze niby dwie pietruszki luz przepuscilam... Ochroniarz klientke zatrzymał... Później się okazało ze ja ją nabilam normalnie ale w trakcie coś mi się nacisnelo i musiałam wycofać, z tym ze wycofałam dwa razy i musiało mi skasować tez pietruszkę i klientka powiedziała ze ochroniarz mówił ze będę mieć duże problemy przez to... Tylko ciekawe jak on zobaczył na monitoringu ze skasowałam pietruszkę?
jakihno - 2015-05-01, 09:53

Ochrona ma podglad paragonu:) widxa co aktualnie kasujesz :) wiadomo ze za takie cos zwolnienia, ale lepiej zapobiegac niz dzialac, a my nie zbiedniejemy jaj ridzinki nie obsluzymy
sabina90 - 2015-05-01, 10:48

to u nas albo sie do tego kasjerzy nie stosuja albo tylko jedna nie... bo dziewczyna ktora jest od 5 miesiecy kasuje za kazdym razem swojego dziadka albo tata z ktorym mieszka, a w bliskim stosunku na pewno są....
jakihno - 2015-05-01, 13:00

to juz problem jej i kierownictwa...ja swoja matke do kolerzanki odeslalem tlumaczac sie procedurami... klienci popatrzyli dziwnie z poczatku ale przyznali racje ze lepiej zapobiegac niz leczyc :) jak to mowia, najgorsze pomysly przychodza jak ma sie mozliwosc cos zrobic....
marta1 - 2015-05-01, 20:39

ona1969 napisał/a:


,ostatnie testy oczywiście nie zaliczone (

to chyba akurat nie jest wina kierowniczki :)

sabina90 - 2015-05-01, 22:15

W sumie racja ale reszta? W biedronce nie może pracować rodzina na jednym sklepie czy co? Może i co to kasowania rodziny mogę się zgodzić w ostateczności ale i tak niewierząc ze uczciwy pracownik i ktoś komu zależy na pracy mógłby oszukać własną firmę... No ale są ludzie i parapety...
4ever - 2015-05-03, 00:41

Często kasuję rodzinę. Nigdy do głowy mi nie przyszyło żeby zrobić jakiś przekręt. :aniol:
tadam - 2015-05-03, 12:52

Większość jest uczciwa ,ale sa osoby które korzystają z okazji jak się trafi Tylko to wcale nie musi być ktoś z rodziny .
Czytałam ostatnio o tesco https://www.wykop.pl/link...li-swoj-market/

Miawka - 2015-05-03, 19:09

Na szczęście do mojej biedry nikt znajomy nie przychodzi
sabina90 - 2015-05-04, 14:55

wlasnie dlatego troche taki zakaz jest bez sensu... jak ktos chce oszukac to oszuka i to nawet nie musi byc na korzysc kogos z rodziny, ale nawet znajomy.... no ale coz... ja kasuje czasami ciotke męża i jakos nie przyszlo mi nigdy do glowy zeby cos "dac jej gratis".
marta1 - 2015-05-04, 15:02

Ale po co sprzeczać się z procedurami ? Takie są i już :)
sabina90 - 2015-05-04, 16:10

ale ja sie wcale nie sprzeczam tylko wyrazam swoje zdanie na ten temat. Dobrze że jeszcze nie doszlo do tego że znajomych nie wolno obslugiwac bo wtedy to bym nie mogla polowy miasta :D.
girl - 2015-05-05, 10:52

jak kogoś chcą poniżyć to do wszystkiego się czepią w moim mieście rodzina pracuje razem zastępca i kasjerka dokładają różnice kasjerskie zmieniają grafiki pod siebie i wszyscy wiedzą co się dzieje nikomu nic nie przeszkadza . Ale jak koleżanka z mężem na sklepie porozmawia to już afera i na przerwę wyjść nie może bo rzekomo ją wykorzystała.Cuda z Biedry .
brodacz1989 - 2015-05-06, 12:06

w całym tym ambarasie(chociaż ciśnie mi się tu inne słowo) zwanym biedronką. trzeba po prostu czasami być człowiekiem. jeśli kasjer wie co ma robić, nie ściemnia, nie chowa się po magazynie to i kierownik spokojnie prowadzi zmianę. a jeżeli są sytuacje, że masz oddelegowane zadanie typu roznieść cenówki i to olewasz to czemu potem się dziwicie, że jest wielkie halo.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group