Praca w Biedronce - Egzamin dla kasjerów i kierowników 2015
marta1 - 2015-02-20, 22:19
kasiawi ale w podręczniku na prawdę nie ma żadnych skomplikowanych zagadnień , masz rację czasami jest ciężko ale trudno mi uwierzyć że u ciebie na sklepie praktyka aż tak bardzo różni się od teorii
kasiawi - 2015-02-20, 22:38
marta1 napisał/a: | kasiawi ale w podręczniku na prawdę nie ma żadnych skomplikowanych zagadnień , masz rację czasami jest ciężko ale trudno mi uwierzyć że u ciebie na sklepie praktyka aż tak bardzo różni się od teorii |
Aż tak bardzo nie ,tylko w szczegółach
A że różnica tkwi w szczegółach...
Próbuję po prostu wytłumaczyć,czemu uważam,że tego rodzaju egzamin teoretyczny,
nie jest dobrym pomysłem.
Bo tak na dobrą sprawę wykaże jedynie, że pracownik ma braki,
a tego skąd one faktycznie się biorą ,już nie.
Hell - 2015-02-20, 22:39
Wszystkim jęczącym, narzekającym, wiecznie niezadowolonym i mądrzejszym od swoich szefów polecam jedno, słuszne wyjście- awansować i zmieniać świat na lepsze! I nie obchodzi mnie, możecie się po obrażać ale robienie problemu z przeczytania czy zapamiętania kilku zachowań z podręcznika kasjera jest dla mnie żałosne bo nie ma tam n i c czego byśmy w tym roku już nie robili.
kasiawi - 2015-02-20, 22:44
Hell napisał/a: | Wszystkim jęczącym, narzekającym, wiecznie niezadowolonym i mądrzejszym od swoich szefów polecam jedno, słuszne wyjście- awansować i zmieniać świat na lepsze! I nie obchodzi mnie, możecie się po obrażać ale robienie problemu z przeczytania czy zapamiętania kilku zachowań z podręcznika kasjera jest dla mnie żałosne bo nie ma tam n i c czego byśmy w tym roku już nie robili. |
Problem polega na tym,że teoria nie równa się praktyka.
A że praktykuję niemal codziennie,
to teorię zapominam,albo mi się myli mi się ona z praktyką.
Co w tym jest żałosnego?
marta1 - 2015-02-20, 22:47
pewnie nic teoria swoja drogą a praktyka swoją a najważniejsze jest to by nie wyłączac myślenia
Hell - 2015-02-20, 22:51
kasiawi, podaj mi konkretny przykład problemu jaki masz z nieznajomością teorii i napisz co próbowałaś zrobić aby temu zaradzić?
kasiawi - 2015-02-23, 14:06
Hell napisał/a: | kasiawi, podaj mi konkretny przykład problemu jaki masz z nieznajomością teorii i napisz co próbowałaś zrobić aby temu zaradzić? |
Problem mam taki,że nie mam czasu ani siły na wkuwanie teorii w domu,
po pracy,w moim czasie prywatnym.
A w pracy teoria różni się od praktyki.
I jeśli faktycznie będę musiała pisać test,to go obleję,właśnie dlatego.
Jak próbowałam temu zaradzić?
Zapytałam delikatnie najbardziej ludzkiego zk,
czy można liczyć na wspólne przejrzenie
podręcznika,to mi poradził,
żebym dla swojego dobra nikogo już o takie rzeczy nie pytała.
No niestety ja prywatnego życia pracy nie poświęcę,
bo mam tysiąc innych spraw do zapamiętania i załatwienia.
Zresztą skoro po "odbicu się" nie wolno mi nawet zajrzeć do grafiku,
tym bardziej, jak rozumiem,nie ma mowy o doszkalaniu się po wyjściu z pracy.
ps.Hell masz genialną sygnaturkę.Samo życie
Hell - 2015-02-23, 14:39
Taka chęć rozwoju i podnoszenia kwalifikacji zawodowych jest powalająca. Aż dziw że znajdujesz w sobie zainteresowanie i czas na spędzanie czasu na forum którego tematyka bądź co bądź jest ściśle związana z pracą.
brodacz1989 - 2015-02-23, 14:40
pisałem parę postów wyżej, jak to DUŻO masz jako kasjer do zapamiętania. skoro tak uparcie twierdzisz, że w praktyce wszystko wygląda inaczej to może w ramach odstępstwa nie teoretyzuj, że nie możesz przeczytać podręcznika w domu tylko zrób praktykę i poświęć godzinę na jego przeczytanie. bo prawda jest taka, że jednak wypadałoby znać procedury bo raczej nikt nie będzie trzymał pracownika, który łamie na każdym kroku procedury to raz, a dwa nawet audyt z bhp czy też odpieku nie kończy się na KS czy zks-ie bo i kasjer też dostaje pytania związane z daną sytuacją, procedurą itd itd. dotyczące oczywiście jego kompetencji. Bo nikt od Ciebie nie wymaga bóg wie czego, dosłownie podstawy podstaw trzeba znać.
kasiawi - 2015-02-23, 15:29
Hell napisał/a: | Taka chęć rozwoju i podnoszenia kwalifikacji zawodowych jest powalająca. Aż dziw że znajdujesz w sobie zainteresowanie i czas na spędzanie czasu na forum którego tematyka bądź co bądź jest ściśle związana z pracą. |
O rany ,załamka,nie mam szans,
a tak już sobie ślicznie opracowałam ścieżkę kariery zawodowej w tej firmie
Forum znalazłam przypadkiem,
i traktuję je raczej jak szalupę ratunkową,chwilową ucieczkę przed rekinimi kłami
brodacz1989 - 2015-02-23, 15:46
kasiawi napisał/a: | O rany ,załamka,nie mam szans,
a tak już sobie ślicznie opracowałam ścieżkę kariery zawodowej w tej firmie |
jeśli Twoja praca tak wygląda jak podejście to w sumie popracujesz pewnie do końca umowy i CI nie przedłuża jej. tu nie chodzi o planowanie kariery a o wypełnianie obowiązków zapisanych w umowie a dokładnie dwa ostatnie punkty o których toczy się tu dyskusja:
"Przestrzeganie obowiązujących przepisów oraz wewnętrznych procedur i zarządzeń"
"Wykonywanie innych zadań zleconych przez przełożonego"
Hell - 2015-02-23, 17:24
kasiawi napisał/a: |
Forum znalazłam przypadkiem,
i traktuję je raczej jak szalupę ratunkową,chwilową ucieczkę przed rekinimi kłami |
Może kły nie byłyby takie straszne gdybyś popracowała nad pływaniem.
alan12 - 2015-02-23, 18:25
Hell nie zgadzam się z Tobą. Ja pracuję kilka długich lat i takiego bałaganu nie było i tak dużo zadań przy tak mało pracowników. Ja jak idę na egzamin z kodów to zawsze robię kilka błędów dziewczyny nowe z mojego są tak zestresowane, że pomylą nawet banana. W małych sklepach pracuję się od 5-8 osób a my zap....... w 3-4 więc o czym mamy mówić o tym że poświęcają czas na egzaminy a nie mają godzin na sprzątanie sklepu i rozwieszanie cen gdzie sens a gdzie logika!!! Pamiętam czasy takie gdzie obrót sklepy był 3 razy mniejszy a pracowników było 4-5 więc o czym będziemy gadać
brodacz1989 - 2015-02-23, 18:40
alan12 napisał/a: | Ja pracuję kilka długich lat i takiego bałaganu nie było i tak dużo zadań przy tak mało pracowników. Ja jak idę na egzamin z kodów to zawsze robię kilka błędów dziewczyny nowe z mojego są tak zestresowane, że pomylą nawet banana. W małych sklepach pracuję się od 5-8 osób a my zap....... w 3-4 więc o czym mamy mówić o tym że poświęcają czas na egzaminy a nie mają godzin na sprzątanie sklepu i rozwieszanie cen gdzie sens a gdzie logika!!! |
sens i logika jest zachowana dokładnie. bo skoro mogło być 8 pracowników na zmianie i był syf, to równie dobrze może być 3 osoby i będzie syf. Tu bardziej chodzi o podejście do pracy i systematyczność, a wtedy i sklep wygląda i ludzie nie narzekają.
nie ma recepty na idealne poprowaddzenie zmiany, tak samo nie ma recepty że będzie czterech takich samych kowalskich i będą super robić to co jest na danej zmianie do zrobienia, ludzie są różni, starsi, młodsi, mający podstawową wiedzę, bądź też nie mający jej wcale.
skoro znasz procedury, kody itd to wiesz jak masz pracować, wiesz co z czym się łączy, nie dzwonisz dwa razy dzwonkiem, żeby zapytać czy kierownik zmiany przyniesie Ci pączka bo klient sobie przypomniał. jak wiesz jak odczytać mapke non foodu to zrobienie akcji to pestka. a jeśli nie wie tego nowa kasjerka to już są klocki.
i nie zgodzę się, ze jest coraz więcej roboty, bo tak naprawdę to mega rabaty są raz na tydzień, akcja tak tylko też, non foodu przychodzi już mniej.
marta1 - 2015-02-23, 20:34
zgadzam się w 99% , więcej roboty jest tam gdzie postawili wiecznie dzwoniący , wiecznie gorący i doprowadzający często do szału PIEC >:D
|
|
|