sisi - 2014-09-06, 19:49 sory ze tu pytam mialam zdarzenie w pracy dzisiaj prasujac kartony chcialam je ugniesc upchac i uderzylam o dolne drzwi belownicy nadgarstkiem reka opuchla i otarla sie zglosilam to na sklepie reka bolala kazali mi jechac na pogotowie mialam rtg w srodku ok tylko potluczona ale boli nie nadwyrezac zrobiona mi oklad zabandazowano w pracy dali mi dwa dni wolnego z wypracowanych godzin i kazali sie zastanowic czy chce l4 czy nie i czy zglaszam wypadek czy nie co robic jestem swiezym pracowniikiem sory ze tu pytam moze ktos podopowie mam zrobic ? reka boli ale niby to nic powaznego marta1 - 2014-09-06, 19:53 takie stłuczki są częste a co zrobisz to twoja decyzja... kogata - 2014-09-06, 19:59 zgłaszaj, może coś dostaniesz, nic nie tracisz, a możesz zyskać. I koniecznie niech Ci opiszą w karcie u lekarza każde zadrapanie i opuchnięcie, będzie potrzebne do protokołu powypadkowego, Może być od lekarza rodzinnego, pójdziesz w poniedziałek. sisi - 2014-09-06, 20:50 mi tu juz nie chodzi o odszkodowanie tylko czemu mam na to poswiecic swoje wypracowane wolne godziny ?? Anonymous - 2014-09-06, 21:01 sisi, dlatego, że za zwolnienie by Tobie zapłacili 80%, kierownictwo poszło Ci na rękę. Bo przy wypadku w pracy masz płacone 100%, więc dali masz czas na decyzję 
[ Dodano: 2014-09-06, 22:03 ] - bez słowa dali-mały chochlik kogata - 2014-09-06, 22:28 jeśli zdecydujesz się zgłosić wypadek i pójść na ZL to lekarz może Ci wypisać 3 dni wstecz, tak więc jeśli pójdziesz do lekarza w poniedziałek mogą Ci wystawić nawet od piątku Anonymous - 2014-09-06, 23:12
Anonymous - 2014-09-07, 07:41 Larrikol, ,czytaj trochę ze zrozumieniem, dali Jej czas na przemyślenie , a może przecież wziąć zwolnienie tak jak napisałakogata, i oczywiście zgłosić wypadek anipa - 2014-09-07, 08:38 jak dla nie nie ma co myśleć do lekarza po l4 i zgłoszenie do BHP, wypadek przy pracy to wypadek przy pracy i koniec kropka vip - 2014-09-07, 14:18 Na jakie przemyślenie, że niby dla jej dobra- przecież chodzi o to, że przy końcu kwartału przyniesie L4 i będzie mniej ludzi do pracy! A wypadku przy pracy nie zgłasza się czasami na bieżąco? KS info KR i BHP, jeżeli nie było to nigdzie zgłoszone "na gorąco", to jak dziewczyna wróci po tych łaskawych dniach wolnych z jeszcze nie do końca sprawną ręką, to czy uznają to za wypadek przy pracy? Czas zgłoszenia jest chyba istotny. Nie rozumiem-jak można dać komuś czas na zgłoszenie wypadku - a gdzie wiedza kierownika prowadzącego zmianę na ten temat! Anonymous - 2014-09-07, 15:14 https://www.kodekspracy.p...przy-pracy.html [ Dodano: 2014-09-07, 16:15 ] Termin zgłoszenia ciężkiego, zbiorowego czy śmiertelnego wypadku przy pracy nie został określony w sposób konkretny. Przepisy nakazują dokonanie zawiadomienia odpowiednich organów niezwłocznie. Nie oznacza to wymogu dokonania takiego zgłoszenia w pierwszej kolejności, poza wszystkimi innymi niezbędnymi czynnościami. W razie wypadku pracodawca przede wszystkim powinien podjąć działania eliminujące lub ograniczające zagrożenie dla innych osób (m.in. poprzez zabezpieczenie terenu wypadku) oraz udzielić pierwszej pomocy poszkodowanemu. Dopiero później (choć bez zbędnej zwłoki) należy przekazać informację o wypadku wskazanym w art. 234 § 2 K.p. organom. Forma zawiadomienia inspektora i prokuratora nie jest określona przepisami prawa pracy. Z treści zawiadomienia powinno wynikać gdzie i kiedy miało miejsce zdarzenie, na czym polegało oraz kto został poszkodowany. WAŻNE: Zgłoszenie wypadku powinno zostać dokonane w takim terminie, aby umożliwić odpowiednim organom oględziny miejsca zdarzenia bezpośrednio po jego wystąpieniu. vip - 2014-09-08, 17:18 No więc pogotowie- pierwsza pomoc - i kierownik prowadzący zmianę zawiadamia przełożonych - "niezwłoczne zawiadomienie ...." |
||||||||||
