Pierwsze dni w pracy... - Różnice kasjerskie
biedronek2000 - 2013-07-31, 19:49
@DarkSide, może i nie dziołcha, ale też jesteś OK
malwis19 - 2013-07-31, 19:50
A jeżeli chodzi jeszcze o te różnice ,to przecież to idzie w papiery,a tyle razy ,to już KR powinien tym zainteresować się,że coś jest nie halo.Są tez przecież kamery,na których może być coś widać,więc kierowniczka powinna zacząć się tłumaczyć co się dzieje,że jest tak a nie inaczej Więc głowa do góry :D
biedronek2000 - 2013-07-31, 20:01
Wygląda na to, że kierowniczka generalnie ma to w du**ie. Daje tylko raport do wypełnienia i to wszystko, w zasadzie bez słowa - aż dziwne.
malwis19 - 2013-07-31, 20:11
Czekaj,czekaj,raz w miesiącu kr przegląda raporty i na pewno nie przejdzie to bez echa(przy 4 takich różnicach już powinna mieć naganę pisemną,lub chociażby upomnienie).Jutro 1.08 więc coś się ruszy -oby na dobre dla was
Hell - 2013-07-31, 20:21
malwis19, to nie takie proste, przecież dziewczyna biedronka zatwierdzała różnice identyfikatorem więc czy teraz po fakcie może mieć jakieś uwagi? Niech się pilnuje na przyszłość to może się jakoś wszystko ułoży a jak nic się nie zmieni to wtedy można poszukać bardziej drastycznych rozwiązań.
biedronek2000 - 2013-07-31, 20:23
No mam nadzieję, że sprawa się jakoś wyprostuje. Postaram się informować na bieżąco.
Jeszcze raz dzięki!
malwis19 - 2013-07-31, 20:36
lenka* napisał/a: | malwis19, to nie takie proste, przecież dziewczyna biedronka zatwierdzała różnice identyfikatorem więc czy teraz po fakcie może mieć jakieś uwagi? Niech się pilnuje na przyszłość to może się jakoś wszystko ułoży a jak nic się nie zmieni to wtedy można poszukać bardziej drastycznych rozwiązań. |
W sumie masz rację,ale dla mnie to troszkę dziwna sprawa(może jestem przewrażliwiona).
Gdyby ks lub zks która ją rozliczała,porozmawiała z nią szczerze,jak liczyć,przyjmować i wydawać resztę, może nie byłoby sprawy,ale"mąż"pisze,że to nie jej pierwsza praca,więc ma jakieś obycie z kasą-nie jest świeżynką.
Praca w markecie jest specyficzna,musisz mieć podzielną uwagę,skasować towar,wysłuchać pani Joli i pani Eli,gdzie to one nie były i czego nie kupiły,odpowiedzieć na pytanie -ile to kosztuje,bo tam nie ma ceny,a w między czasie przyjąc pieniądze i dobrze i sprawnie wydać resztę za zakupy o wartości 5 pln ze stówy nie mając w kasie drobnych...uff
[ Dodano: 2013-07-31, 21:38 ]
Lenka,podoba mi się twoja sygnaturka.Jak czytam MRUCZY to aż mi weselej na duszy,bo moja właśnie :rotfl:
biedronek2000 - 2013-07-31, 20:45
Oczywiście macie rację dziewczyny - to co już "przyklepane" to poszło - tutaj nie ma co gdybać. Cała sprawa rozbija się o to, aby znaleźć przyczynę i wyeliminować ją.
Tak jak napisałem wcześniej - dziewczyna przepracowała w sumie kilka lat na kasie i również obracała sporymi utargami, ale takie sytuacje się jej nigdy nie zdarzały.
Kierowniczki mają kasjerki do tego stopnia w du**ie, że nikt nawet nie przychodzi na dzwonek. Kiedy dziewczyna powiedziała, że skończyły się drobne i nie ma czym wydawać, to otrzymała tylko odpowiedź "nie ma". Musiała sama dymać do pobliskiego kiosku, żeby sobie pieniądze rozmienić.
Nie wspomnę już oczywiście o pójściu na jakąkolwiek przerwę. W ciągu 8 godzin nawet JEDNO wyjście do toalety jest problemem praktycznie nie do przeskoczenia a jeśli już, to z wielką łaską. Dla mnie ogólnie to wszystko jest nie do pojęcia
Hell - 2013-07-31, 20:51
Właśnie dlatego że na kasie jest czasem takie zamieszanie łatwo się pomylić takiej świeżynce mino że ma doświadczenie w handlu. Mnie też nie podobają się sytuacje jakie opisał biedronek.
Malwiś moja miłość mruczy dosłownie. :D
biedronek2000 - 2013-07-31, 20:55
A Wy baby tylko o tych kotach... Chłopa byście sobie znalazły! >:D
malwis19 - 2013-07-31, 21:01
Ooo,ja mam psa,a własciwie suczkę :D Mnie chodziło o małżonka,co właśnie obok "mruczy"
[ Dodano: 2013-07-31, 22:01 ]
Moja sunia też potrafi nieżle mruczeć hihihi...
Hell - 2013-07-31, 21:15
Biedronek mój chłop też lubi koty :D Malwiś tak pomyślałam że on właśnie śpi i chrapie.
malwis19 - 2013-07-31, 21:27
Oj chrapie...ja tez chyba juz pójdę poodpoczywać,bo rano do pracy.Dobranoc wszystkim biedroneczkom
marta1 - 2013-08-01, 18:03
wszystko to o czym pisze biedronek to jakieś podejrzane jest u nas każdy liczy swoją kasetkę sam nawet jak jest coś nie tak to liczymy ponownie sami a o takich sytuacjach to słyszałam że się zdarzały w ale w innych marketach...a tak odbiegając od sedna fajny temacik na boku się rozkręcił
bartek729 - 2013-08-01, 21:09
Dla mnie tez dziwne te jej róznice kasjerskie. Loguje sie na kase i po zejsciu zabezpiecza nikt nie moze jej z kasetki nic wyciągnąc,nie sądze równiez żeby ZS lub KS rozliczł ją poza jej plecami. Cosmi tu smierdzi.
Biedronek napisz ile czasu pracowała w poprzednich sklepach.
[ Dodano: 2013-08-01, 22:11 ]
jesli nie odpiszesz to dla mnie sprawa zrozumiała.
|
|
|