Praca w Biedronce - pzu ubezpieczenie dobrowolne
anne - 2013-08-02, 10:40
Jestem na wychowawczym, chciałam sobie opłacac PZU i wiecie co ?? stawka wzrosła o 100% . Po co pitolenie, ze jest gwarancja składki na stronie: mojabiedronka?? Jestem rozczarowana.
blue_sky - 2013-08-02, 11:18
Gwarancja składki oznacza, iż po wykupieniu ubezpieczenia składka nie wzrośnie. W ubezpieczeniach zarówno grupowych jak i indywidualnych ubezpieczyciel często podwyższa składkę o ok 3% w skali roku. Ubezpieczony ma prawo zrezygnować z podwyższenia składki, ale tylko na pisemny wniosek - co większości sprawia problem, przez co stawka rośnie. Dodatkowo ubezpieczenia grupowe są tańsze przy zachowaniu korzystniejszych warunków od indywidualnych, a tu ubezpieczyciel daje "gwarancję" kontynuacji ubezpieczenia nawet po rozwiązaniu umowy przy zachowaniu tych samych stawek. Nie jest to zatem "pitolenie"
Stawki składki są różne, w zależności od wysokości świadczeń, masz wybór spośród trzech.
anne - 2013-08-02, 11:38
Więc skąd kwota ponad 80 zł, przy wariancie I, skoro nadal jestem pracownikiem biedronki, tylko przebywam na wychowawczym?? Oczywiście mogę tego nie kontynuować, jednak chodzi mi o sam fakt ;/
Blu panie w siedzibie PZU mówią całkiem co innego, w kadrach także ;]
blue_sky - 2013-08-02, 12:04
w takim razie na fakt wyższej stawki może wpływać to, iż przebywasz na wychowawczym. Każda składka jest oparta o "ryzyko" dla danej grupy np zawodowej, możliwe że w przypadku przebywania na zwolnieniu/wychowawczym i w tym momencie chęci rozpoczęcia ubezpieczenia składka jest wyższa w oparciu o indywidualną ocenę ryzyka (chyba że nie chodzi o rozpoczęcie a o kontynuację). Mogą mieć miejsce jeszcze inne czynniki niestandardowe, ale to również podlega indywidualnej ocenie, ciężko stwierdzić to bez dodatkowych informacji. Napisz w takim razie co mówią Panie w kadrach, jeżeli masz niejasności co do zasadności ich argumentacji, wtedy może będę w stanie Ci to wyjaśnić.
Ogólnie taki wzrost składki jest bardzo nietypowy.. może napisz coś więcej
aksa18 - 2013-08-02, 12:08
A co jeśli kończy mi się umowa z dniem porodu? czy muszę wypowiadać sama umowę ubezpieczenia, czy mogę kontynuować? jak to jest?
blue_sky - 2013-08-02, 12:14
jeżeli ubezpieczyciel wyrazi zgodę (nie musi) to możesz kontynuować, prawdopodobnie musisz złożyć w tej sprawie pisemny wniosek, najlepiej skontaktować się z ubezpieczyciele. Od razu nadmienię, iż jeżeli PZU wyrazi zgodę, to zdecydowanie warto. Będziesz musiała jedynie opłacać składki indywidualnie. Możesz się również dopytać o ewentualne zniżki za np. opłacanie całości składek w skali roku.
Nie musisz składać wypowiedzenia, bo we wniosku miałaś zaznaczone, iż składki opłaca pracodawca, jak składki przestaną wpływać to i umowa nie będzie wiążąca. Jest to ubezpieczenie dobrowolne, także nie masz obowiązku kontynuacji, nie opłacana polisa po pewnym czasie sama wygasa.
aga_gag - 2013-08-04, 14:48
anne napisał/a: | Więc skąd kwota ponad 80 zł, przy wariancie I, skoro nadal jestem pracownikiem biedronki, tylko przebywam na wychowawczym?? Oczywiście mogę tego nie kontynuować, jednak chodzi mi o sam fakt ;/
Blu panie w siedzibie PZU mówią całkiem co innego, w kadrach także ;] |
daj zna, czy coś uda Ci się ustalić.
Mam to samo, przysłali mi z kadr papiery a tam składka 86zł zamiast 54zł, u męża to samo.
Jutro albo we wtorek wybiorę się do PZU, to może ktos kompetentny to wyjasni.
oliwka0802 - 2013-08-05, 10:03
[quote="pati3010"]ja opłacam składkę 56 zł i dostałam za urodzenie dziecka 2500 a za cc nic bo nasze ubezpieczenie nie obejmuje żadnych operacji[/quote
[ Dodano: 2013-08-05, 11:09 ]
pati3010 napisał/a: | ja opłacam składkę 56 zł i dostałam za urodzenie dziecka 2500 a za cc nic bo nasze ubezpieczenie nie obejmuje żadnych operacji |
Pati3010 ja dostałam za urodzenie dziecka mimo że miałam cesarkę,przecież to są pieniądze za urodzenie dziecka,a urodzić można siłami natury lub przez cesarkę-przecież jak miałam cc to nie znaczy że nie urodziłam swojej córeczki bo operacyjnie mi ją wyjęli z brzucha
junior - 2013-08-06, 15:25
a jak to nie tajemnica to ile dostałaś za pobyt w szpitalu
aga_gag - 2013-08-06, 15:29
A więc byłam dziś w PZU i już wszystko wiem nie są to niestety dobre wieści.
Zapewnienia, że mamy gwarancję przedłużenia ubezpieczenia na tych samych warunkach co grupowe, możemy delikatnie mówiąc między książki włożyć.
U mnie przy kontynuacji z grupowego 54zł według dokumentów z biedry miałam przejść na 85zł, w PZU okazało się, że nawet przy tej składce 85zł warunki nie są takie same (niższe kwoty wypłacane, brak ubezpieczenia chorobowego, brak kart aptecznych), przy zbliżonych warunkach do tego co miała składka wynosiłaby 97zł.
A dlaczego tak się dzieje, skoro obiecywano nam gwarancje składki ?
Firma prawdopodobnie podpisała umowę/aneks do umowy, w którym jest dokładnie opisane na jakich zasadach mielibyśmy stałą składkę, które zapewne są nie do osiągnięcia. Pani w PZU powiedziała, że też prawdopodobnie PZU z góry określiło, że w ubezpieczeniu grupowym mamy super warunki, ale przy przejściach na indywidualne, składka znacząco wzrośnie i nasza firma oczywiście o tym dobrze wiedziała - taki chwyt marketingowy :D
Pani powiedziała mi też, że przy urlopach wychowawczych można nadal korzystać z ubezpieczenia grupowego, ale trzeba opłacać składkę poprzez naszą firmę. Na co oczywiście firma nie będzie chciała się zgodzić, bo jeśli ktoś z takich osób wpłacających przez firmę składkę się spóźni to cała firma ma zablokowane wypłacanie odszkodowań. Jest to całkiem zrozumiałe, ale jeśli ktoś jest zdeterminowany to piszcie pisemka do naszej kochanej biedry.
:rool:
oliwka0802 - 2013-08-08, 11:49
Junior ja za pobyt w szpitalu dostałam 40zł za dzien i trzeba być minimum 3 dni w szpitalu i do tego karta apteczna za 200zł,płace składki niecałe 50zł
junior - 2013-08-08, 13:12
a ta karta apteczna za 200 zł to o co chodzi
oliwka0802 - 2013-08-09, 06:55
Taka jakby karta płatnicza,na której masz 200zł i płacisz nią w wybranych aptekach
MARYCHAA - 2013-08-12, 21:37
powiem w skrócie wszyscy s....ć z pzu p plus wielka j....a machina i układ z jeronimo jak wam się cos stanie nic nie dostaniecie tak jak ja . póki niczego u was nie wykryją ubezpieczyć się gdzie sie tylko da .ważne ze umowa jest .składka p plus najwyższa 54 i po tylu operacjach mozecie tylko dostac za pobyt w szpitalu ,za te pieniądze macie dobre ubezpieczenie gdzie indziej.wielka łaska karta apteczna 200 zł na co mi to ma starczyć może na waciki i chusteczki na wytarcie łez
Post poprawiony. Jak chcesz sobie poprzeklinać to na podwórku a nie na forum.
DarkSide
blue_sky - 2013-08-13, 00:03
z całym szacunkiem MARYCHAA ale pisanie tego typu tekstów to bezproduktywne bicie piany. Krytyka jak najbardziej - ale konstruktywna jest wskazana. Pisząc, że za te pieniądze można gdzie indziej, taniej i lepiej muszę napisać (nie obraź się) ale nie masz pojęcia o czym mówisz.
Jeżeli chodzi o branżę ubezpieczeniową to posiadam "jakąś" wiedzę... nie mam zamiaru tu bronić PZU czy innego ubezpieczyciela, ale gdybyś rzeczywiście posiadała rzetelne informacje n/t innych towarzystw ubezpieczeniowych, nie pisałabyś w tym tonie.
Przede wszystkim podstawowym błędem jest nie czytanie OWU, typowe dla Nas, tj. innych umów i pism, które zawierają się na więcej niż jednej stronie A4. Ale i ubezpieczyciele nie są bez winy, bo przeciętnie "szary Kowalski" często nie wie czym jest np. franszyza integralna czy wiele innych terminów używanych w OWU - to celowe działania firm na niekorzyść klienta (niestety). Ale po to mamy rozum i języki aby pytać, najlepiej u źródła - o WSZYSTKO co jest dla Nas nie jasne. Z tego przywileju naprawdę niewiele osób korzysta, przez co później powstają niedomówienia. Analogiczny przykład:
Pan kowalski kupuje ekspres do kawy w biedronce, po półtora roku urządzenie się psuje... Kowalski nie może znaleźć paragonu. Zirytowany i zniesmaczony opisuje na forum X jaki to kupił "tandetny" expres, zapłacił za niego x złotych a on już po półtora roku nie działa... "pewnie specjalnie taki robią, żeby człowiek za rok poszedł i kupił kolejny (...) za tą cenę mogłem mieć lepszy gdzie indziej (...)" i tak dalej...
A wystarczyłoby, że przyszedłby z problemem do sklepu, a kierownik wyjaśniłby że wcale nie potrzebuje paragonu i że możemy go np. zareklamować.
Dlatego zanim kogoś oczernimy postarajmy się podejść do sytuacji profesjonalnie. I jeszcze raz podkreślę, że nikogo nie bronię, po prostu w moim prywatnym odczuciu mówienie że coś jest złe, argumentując to "BO TAK" jest bezcelowym biciem piany, nic nie wnoszącym i nikomu to w przyszłości nie pomoże.
Pamiętajcie - fakt nie zrozumienia przez Nas OWU nie uprawnia Nas do obwiniania ubezpieczyciela... domyślam się gdzie powstało nieporozumienie w Twojej sytuacji, ale nie będę tu dywagować n/t który nie jest w żaden sposób opisany, a szkoda bo mogłoby to pomóc innym na przyszłość nie dać nabić się w butelkę lub Tobie zrozumieć sytuację. Rozumiem również, że gdy czujemy się oszukani, to każda inna reakcja niż popierająca naszą tezę może być uznana za atak, ale mam nadzieję że tak nie zostanę odebrany.
Pozdrawiam
|
|
|