Ostatnie wydarzenia - Brak ochrony w biedronkach
Anonymous - 2012-05-14, 05:36
u mnie kasjerka złapała kiedyś gości podrabiających pieniądze... ponoć poszukiwano ich od jakiegoś czasu. jeden złapany 4 uciekło...przez 2 tyg. po 2 zmianie ktoś ją odprowadzał do domu bo się bała. na nic się zdała ochrona, sama tułała się po sądach i policji. teraz niech nikt się nie dziwi że sami nie chcemy łapać złodzieja, nie warto nadstawiać własnego karku skoro nic z tego nie mamy... a co do nie ruszania złodzieja to ta sama kasjerka całkiem niedawno też oczywiście sama sobie poradziła z jednym palantem. ochrona jak ostatnia ciota tłumaczy że nie wolno ubliżać kasjerkom a ona wstała zza kasy, poprosiła miłego pana poza kamery i strzeliła mu w ryj. jest lubiana przez klientów i pracowników więc nikt by jej nie podpieprzył.... jednak można tylko trzeba wiedzieć jak, a ochrona niech sobie dalej siedzi przed monitoringiem i nic nie robi bo po co? pamiętajcie! pod kamerą z uśmiechem na twarzy można nieźle nawtykać co niektórym i nic wam nie udowodnią...
_PREDATOR_ - 2012-05-14, 05:45
Larrikol napisał/a: | Z drugiej strony po co maja trzymac taka ochrone, jak wiekszosc zlodziei lapia pracownicy? |
Ciekawe, ja pracuję już tak długo i nie widziałem by inny pracownik poza ochroną choć raz złapał złodzieja A Nasza Biebronka jest jedną z wiekszych w okolicy!
Anonymous - 2012-05-14, 05:58
u nas z reguły to kasjer przejmuje inicjatywę. mieszkam w małym mieście i zna się ludzi, dowiadujemy się od innych sklepów kto i co ukradł i w ten sposób robimy przyczajkę... mamy zgraną ekipę i to jest to! czasem się poinformuje ochroniarza, że babka schowała np. golonkę do prywatnej torby i on niech się dalej z nią mota jak nie wyjmie jej na taśmę. jak dzwonimy na ochronę to zazwyczaj zanim zareaguje to już osoba ta idzie z kimś z nas do biura, ale powoli umywamy ręce... najlepsze jest to jak ochroniarz pilnuje jakiejś babci mimo, że mówi się mu, że ona wszystko wyjmie na taśmę i jeszcze pokaże torbę a za plecami kradną mu piwo albo batoniki, ale on zawsze wie lepiej... nie mówię źle o ochronie, my po prostu na takich bez wiedzy trafiamy...
[ Dodano: 2012-05-14, 07:01 ]
jeśli u was tak jest to gratulacje! najwidoczniej nie mijasz się ze swoim powołaniem do pracy. nasz ochroniarz chyba tak robi żeby zarobić a się nie narobić...
_PREDATOR_ - 2012-05-14, 07:40
Niestety tak też bywa, ja mam swoje latka i coś nieco wiem na ten temat, tak jak piszesz, współpraca jest najważniejsza i uśmiech na twarzy, to łączy współpracowników bez względu na wiek :D i daje pozytywne efekty.
Anonymous - 2012-05-14, 17:22 Temat postu: Re: .
krzysieq napisał/a: | No jakoś musiałem go dociągnąć do biura kierowniczka kazała to co zrobić to już moje 3 zatrzymanie w ciągu 2 tygodni. 2 zgłosili mi klienci a tego jednego wyczilem. Ale n co zrobić wiem, że nie moge nic mu zrobić ale w takim razie trzeba by chyba bło napisać ludziom wpadajcie do biedronki i bierzcie co chcecie za darmo bo i tak was dotknąć nie możemy. Na fresh-u to chyba powinni zlikwidować nam kasy bo po co niech klienci najlepiej odrazu z naczepy towar biorą. |
Zmień branżę, Rutkowski dysponuje wakatami
_PREDATOR_ - 2012-05-15, 05:17 Temat postu: Re: .
Neo napisał/a: | Zmień branżę, Rutkowski dysponuje wakatami |
Łatwo Ci się pisze, nie dość, że umowa śmieciowa to jeszcze spróbój dziś znaleść jakąkolwiek inną pracę, gdzie przyszło nam żyć?
kluq - 2012-05-15, 17:10
Znalezienie pracy to w dużej mierze kwestia chęci i determinacji W "ochronie" najczęściej umowy są śmieciowe i dzieje się tak od lat wiec idąc do takiej pracy wie człowiek na co się pisze.
_PREDATOR_ - 2012-05-15, 18:24
kluq napisał/a: | Znalezienie pracy to w dużej mierze kwestia chęci i determinacji W "ochronie" najczęściej umowy są śmieciowe i dzieje się tak od lat wiec idąc do takiej pracy wie człowiek na co się pisze. |
Tak łatwo się mówi, u nas 0 przemysłu, 2 lata szukałem codziennie pracy, co 3 dniu w UP a umowy śmieciowe winny być zakazane!
Anonymous - 2012-05-15, 21:10
_PREDATOR_,wierzę Ci ale 10-12 lat wcześniej było jeszcze gorzej
kluq - 2012-05-15, 21:42
_PREDATOR_ napisał/a: | Tak łatwo się mówi, u nas 0 przemysłu, 2 lata szukałem codziennie pracy, co 3 dniu w UP |
Skoro u Was pracy nie ma to po co tam siedzisz ?? Ludzie mają jakąś dziwną tendencję do siedzenia w jednym miejscu nawet przymierając głodem zamiast ruszyć tyłek i jechać tam gdzie jest praca.
_PREDATOR_ - 2012-05-16, 07:34
Neo napisał/a: | _PREDATOR_,wierzę Ci ale 10-12 lat wcześniej było jeszcze gorzej |
I bedzie tylko gorzej ja juz w Pl nie wierzę/ dziadostwo!
kluq napisał/a: | Skoro u Was pracy nie ma to po co tam siedzisz ?? Ludzie mają jakąś dziwną tendencję do siedzenia w jednym miejscu nawet przymierając głodem zamiast ruszyć tyłek i jechać tam gdzie jest praca. |
Bo tu jest mój dom!
W wieku moim rusz UPĘ, a znależć pracę to jak igła nie tyle w stogu siana ale na kuli ziemskiej, ponadto stracę swoich zleceniodawców/ dodatkowe zatrudnienie RTV :D .
Anonymous - 2012-05-17, 08:10
A mój mąż po roku śmieciowej umowy zlecenie w końcu w lutym dostał umowę o pracę na razie na 2 lata fakt stawka jest nędzna bo wychodzi 1200 netto ale resztę dorabia zleceniówką, ale co najlepsze bedzie miał normalny urlop i wszystko co się należy Pozdrawiam i wszystkim życzę normalnych umów :D
_PREDATOR_ - 2012-05-17, 08:12
miki2524 napisał/a: | A mój mąż po roku śmieciowej umowy zlecenie w końcu w lutym dostał umowę o pracę na razie na 2 lata fakt stawka jest nędzna bo wychodzi 1200 netto ale resztę dorabia zleceniówką, ale co najlepsze bedzie miał normalny urlop i wszystko co się należy Pozdrawiam i wszystkim życzę normalnych umów :D |
I takie jest moje marzenie, już piszę CV do innego zarobku a na Biedroncę zostane tylko na dostawy nocne!
[ Dodano: 2012-05-17, 09:19 ]
A tak przy okazji, miałem kilka wyjazdów na zastępstwo w innej Biedronce, policzono mi 0,472 za km, łacznie miałem 177km - wypłata 68zł, to śmieszne, bo sam przejazd PKP (4 dojazdy) w jedną stronę kosztuje na tej trasie 24zł, ludzie gdzie tu zarobek, to nie pokrywa koszty paliwa/ eksploatacji jak i czasu na ten dojazd? Spoko, już nie będę się pisał na ten interes by dopłacać do czyjegoś zarobku!
DarkSide - 2012-05-17, 08:48
_PREDATOR_, trzeba było zachowac bilety i przedstawic je bo tak to, to zawsze grosze z delegacji są
_PREDATOR_ - 2012-05-17, 10:51
DarkSide napisał/a: | _PREDATOR_, trzeba było zachowac bilety i przedstawic je bo tak to, to zawsze grosze z delegacji są |
Zachowałem ale to nic nie dało, teraz mamy lepszą Szefową, poprzedni olał moją sprawę z tym dojazdem, następnym razem zapytam się przed wyjazdem, ile płacą za 1km?
Przesadzają z tymi zwrotami...
|
|
|