To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Nasza-Biedronka.pl
Nieoficjalne i prywatne forum dla pracowników i klientów Biedronki

Praca w Biedronce - Pożegnania z Biedronką czas :)

interfann - 2019-06-27, 21:54

Witam. Opowiem coś Wam.
Jestem kierownikiem od jakiegoś czasu. Zgodzę się z Wami w 50% bo ludzie nie odchodzą z pracy... Odchodzą od swoich szefów. Rozumiem frustrację pomiędzy pracownikami, którzy pracują już dłuższy czas. Widzę również bardzo dużą zmianę na gorsze na poziomie kadry kierowniczej sklepu. Pamiętajcie nigdzie nie ma dobrze. Wyjątki są i mam nadzieję, że ja takim staram się być dla ludzi...
Mam swój sklep 20 etatów +2 UA. Nie mam problemu z Uż czy L4. Pracownik zawsze może na mnie liczyć. Zawsze staram się mu pomóc czy to słownie lub czynem. Wiedzą, że ich wybronię (przed SOM, PSM) jak nabroją oraz okrzyczę jak na to zasłużą. Mam dopiero 29 lat. Szanuje ludzi za to co mogą i jak się angażują. Codziennie staram się ich doglądać, doceniać i rozwijać. Jestem ich szefem i kumplem. Ja z nimi na sklepie rzadko pracuje. Rozumieją, że mam swoją pracę ale wiedzą, że jak jest ciężko to podwinę rękawy i im pomogę.
Przychodząc na sklep były skargi do BOP. Oczyściłem atmosferę.
Wyrzuciłem osoby, które kradły i przychodziły na kacu do pracy.
Teraz wszyscy razem pracujemy na nasze premie, które odkąd jestem mamy co miesiąc z 2 miesięczną przerwą.
Wystarczy chcieć!

2809 - 2019-06-27, 23:31

interfann napisał/a:
Witam. Opowiem coś Wam.
Jestem kierownikiem od jakiegoś czasu. Zgodzę się z Wami w 50% bo ludzie nie odchodzą z pracy... Odchodzą od swoich szefów. Rozumiem frustrację pomiędzy pracownikami, którzy pracują już dłuższy czas. Widzę również bardzo dużą zmianę na gorsze na poziomie kadry kierowniczej sklepu. Pamiętajcie nigdzie nie ma dobrze. Wyjątki są i mam nadzieję, że ja takim staram się być dla ludzi...
Mam swój sklep 20 etatów +2 UA. Nie mam problemu z Uż czy L4. Pracownik zawsze może na mnie liczyć. Zawsze staram się mu pomóc czy to słownie lub czynem. Wiedzą, że ich wybronię (przed SOM, PSM) jak nabroją oraz okrzyczę jak na to zasłużą. Mam dopiero 29 lat. Szanuje ludzi za to co mogą i jak się angażują. Codziennie staram się ich doglądać, doceniać i rozwijać. Jestem ich szefem i kumplem. Ja z nimi na sklepie rzadko pracuje. Rozumieją, że mam swoją pracę ale wiedzą, że jak jest ciężko to podwinę rękawy i im pomogę.
Przychodząc na sklep były skargi do BOP. Oczyściłem atmosferę.
Wyrzuciłem osoby, które kradły i przychodziły na kacu do pracy.
Teraz wszyscy razem pracujemy na nasze premie, które odkąd jestem mamy co miesiąc z 2 miesięczną przerwą.
Wystarczy chcieć!



Szanuję! Życzę wszystkim pracownikom JMP aby mieli takich przełożonych jak ten który, opisany jest wyżej.

Lioness - 2019-11-17, 20:14

Podbijam Temat bo sama zastanawiam się nad odejściem z JMP. Atmosfera zrobiła się nie do zniesienia. Zbliża sie koniec umowy więc może odbędzie się bez utrudnień i formalności. Załapię się jeszcze na nagrody świąteczne więc fajnie. Jeśli nie pojawi się żadna ciekawa oferta to prawdopodobnie pójdę na kuroniówkę żeby aplikować na oferty z Pup. Może za mniejsze pieniądze ale może chociaż w normalnej atmosferze. Jak u was to teraz wygląda?
MalaAsia - 2019-11-17, 20:58

Lioness, ile pracujesz? co sprawia, że uważasz atmosferę za tak trudną?
Lioness - 2019-11-17, 21:11

Pracuje rok. krótko wiem. ale dla mnie wystarczy. Ogólnie praca sama w sobie nie jest zła. Ale zachowanie kierowniczki i jej świty to już masakra. Nie ma żadnej współpracy. Robią aby od siebie. A takie włazidupki że żal patrzeć. Jedna drugą sprzeda za chwilę atencji "jaśnie pani" Grafik masakra. Wybrańcy pracują jak chcą, te które nie zaliczają się do dam dworu cały czas rypią popołudniówki i to na jedynce. Coś komuś powiesz? Zaraz pretensje jak śmiesz narzekać???!!! A to i tak dopiero czubek góry.
MalaAsia - 2019-11-17, 21:25

Lioness napisał/a:
Pracuje rok. krótko wiem. ale dla mnie wystarczy. Ogólnie praca sama w sobie nie jest zła. Ale zachowanie kierowniczki i jej świty to już masakra. Nie ma żadnej współpracy. Robią aby od siebie. A takie włazidupki że żal patrzeć. Jedna drugą sprzeda za chwilę atencji "jaśnie pani" Grafik masakra. Wybrańcy pracują jak chcą, te które nie zaliczają się do dam dworu cały czas rypią popołudniówki i to na jedynce. Coś komuś powiesz? Zaraz pretensje jak śmiesz narzekać???!!! A to i tak dopiero czubek góry.


kliki i takie podlizywanie kierownikom to niestety częsty problem na sklepach ... a co do popołudniówek i to na 1 przeczytaj wątek Biurowej, która nie ma popołudniówek na kasie 1 tylko na sklepie https://nasza-biedronka.pl/viewtopic.php?p=124022#124022

Lioness - 2019-11-17, 22:20

Zapoznałam się z tematem. U nas jest odwrotnie. Nikt nie chce siedzieć na kasie. Cały czas te same osoby. Ja naprzykład do tej pory nie piekłam(po za szkoleniem) Bo kierowniczka tak zarządziła. I spacerują po sklepie
MalaAsia - 2019-11-18, 01:29

Lioness, tym, którzy siedzą na kasach wydaje się że wybrańcy spacerują po sklepie, snują się leniwie i nudę przerywają wyjściem na papieroska, ci co są na sklepie uważają, że na kasach siedzą szczęśliwcy, którzy nic nie muszą, nic się od nich nie wymaga, których nic nie obchodzi ... a wypłatę biorą taką samą ... więc jak to w końcu jest? :-D

W biedronkach panuje swoisty etos pracy na sklepie, że niby na kasie to same gamonie, więc nikt nie chce na kasie każdy stara się sprawdzić się zeby go wzięli na sklep i nie mieli za kretyna, a jak na tym sklepie kilka lat popracuje to niestety wdzięczność biedronki poczuje w każdym stawie mięśniu i kosteczce swojego ciała ...

Lioness - 2019-11-18, 12:48

Trudno Się z Tobą nie zgodzić ale nie powinno to tak moim zdaniem wyglądać. U nas kasa jest traktowana przez kierowniczkę jako forma kary i alienacji. Więc trudno się dziwić że pracownicy to powielają . Niestety takie sprawy umacniają w postanowieniu o zmianie pracy. Coraz więcej takich sytuacji. Nic nie zapowiada poprawy
MalaAsia - 2019-11-18, 12:58

Lioness napisał/a:
Trudno Się z Tobą nie zgodzić ale nie powinno to tak moim zdaniem wyglądać. U nas kasa jest traktowana przez kierowniczkę jako forma kary i alienacji. Więc trudno się dziwić że pracownicy to powielają . Niestety takie sprawy umacniają w postanowieniu o zmianie pracy. Coraz więcej takich sytuacji. Nic nie zapowiada poprawy


Podstawą do tego, by taki nacisk działał i przynosił efekty, jakich kierownik oczekuje jest nasza chęć zadowolenia innych, to, że czujemy się dobrze wtedy gdy ktoś jest z nas zadowolony ... a jeśli dobrze pracujesz na kasie to dlaczego nie masz być sama z siebie zadowolona? jeśli dobrze wypełniasz swoje obowiązki, dlaczego masz stawać na rzęsach żeby się dostać do tego elitarnego klubu 'spacerujących' po sklepie, po co? bo wtedy też będziesz ulubienicą kierownika? dlaczego alternatywą jest zdobycie tego statusu albo odejście z pracy a nie - po prostu uczciwa praca na takim stanowisku jakie jest ci powierzane bez wewnętrznego poczucia bycia gorszą?

Lioness - 2019-11-18, 13:04

Mnie absolutnie nie zależy na dostaniu sie do dam dworu, za żadne pieniądze. Raczej na sprawiedliwym podziale i ocenie obowiązków. A tak jak wspominałam takich spraw jest więcej. Ale niestety największą rolę odgrywa atmosfera. Jak pracować w zespole kiedy jest on tylko z nazwy? Wiadomo nie da się lubić wszystkich ale wcale nie musi tak być. Wystarczy że będziemy wzajemnie szanować siebie i swoją pracę.
Donia32 - 2021-10-21, 10:48

Brawo dziewczyno! Praca w Biedronce powinna być tylko etapem, warto robić szkolenia i szukać lepiej płatnej pracy. Tutaj można poczytać, jaka jest najlepiej płatna w Polsce. Dla inspiracji!
Lioness - 2021-11-28, 22:12

Już dawno tam nie pracuje. Zgodnie z założeniem koniec umowy oznaczał koniec mojej pracy tam. I teraz mam spokój. Ale przez długi czas nic tam się nie zmieniło. Dopiero kiedy toksyczne osoby się wyniosły nastąpiła poprawa
Anonymous - 2021-11-29, 20:04

Lioness napisał/a:
Trudno Się z Tobą nie zgodzić ale nie powinno to tak moim zdaniem wyglądać. U nas kasa jest traktowana przez kierowniczkę jako forma kary i alienacji. Więc trudno się dziwić że pracownicy to powielają . Niestety takie sprawy umacniają w postanowieniu o zmianie pracy. Coraz więcej takich sytuacji. Nic nie zapowiada poprawy
U nas też ciągle te same osoby siedzą na kasie a inne wogole bądź gdzieś na końcu.
Włodarz - 2022-10-04, 17:00

Motyw przewodni

Czas najwyższy odejść z firmy. 5 lat jako kierownik sklepu mi wystarczają. To co się dzieje w tym roku w firmie tak mnie zdemotywowało do dalszej pracy że podjąłem decyzję o zmianie warunków pracy, mam nadzieję na lepsze :)




[ Komentarz dodany przez: Bartosz: 2022-10-04, 19:59 ]
Powodzenia! :beer2:



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group