abcdefg - 2021-03-29, 08:50 Givszoman nie rób z siebie ofiary. Ile można tolerować twoje chore zachowanie? Układanie kostki rubika na kasie, składanie klientom pieniędzy w jakieś chore origami, niszczenie wyposażenia sklepu i towaru, nasyłanie kontroli, robienie wszystkim kolegom i koleżankom na złość.... Dzieci w przedszkolu tak się nie zachowują jak Ty sobie urządziłeś plac zabaw. Nie rób z kierownika jakiegoś tyrana który zwalnia bezpodstawnie bo pamiętnik pękał od wpisów na ciebie. Dostałeś miliard szans. Nie skorzystałeś. Twój wybór. Klienci woleli stać dłużej w kolejce do innych byle nie stać do ciebie. To o czymś świadczy. Skończ tą szopkę i nie ośmieszaj się. Waffen77 - 2021-03-29, 09:28  origami i kostka Rubika na kasie... faktycznie niezły aparat...
hrhr - 2021-03-29, 10:46 To jednak były podstawy do zwolnienia. szymon999 - 2021-03-29, 13:07 I bardzo dobrze , że giszovmana zwolnili. Na forum wielki cwaniaczek tylko jak się okazało nie w pracy . Takich aparatów firma ma więcej . Włodarz - 2021-03-29, 15:49 raczej się nie wybroni że dostał bezpodstawne zwolnienie skoro są na to dowody jak wpisy które pewnie w pamiętniku podpisał także hmmmm takich ludzi trzeba się niestety pozbywać z pracy a skoro jeszcze są osoby co z nim pracowały i piszą jaki on jest to ja bym po miesiącu zrobił wszystko żeby taką osobę zwolnić dla polepszenia morale załogi i ce klientów Gosiaczkos1 - 2021-03-29, 15:50 Dokladnie patologie trzeba tepic Anonymous - 2021-03-29, 16:56 A pomyślał ktoś, że może chłopak jest w jakimś stopniu chory? Przestańcie się nabijać, bo nigdy nie wiadomo z czym mierzy się drugi człowiek. Anonymous - 2021-03-29, 20:16
Nie może być tak, że pracownik odwołuje się od oceny pracowniczej i nie ma nawet takiej możliwości, bo firma nagle wręcza wypowiedzenie. Nie może być tak, że ja jestem kontrolowany bez przerwy, a jeśli ja coś zgłaszam kierownikowi (inne nieprawidłowości w wykonaniu innych kasjerów) jest to kompletnie lekceważone i kierownik nawet nie zwraca uwagi tym osobom. W 2017 roku oberwałem za sam fakt, że po 8 miesiącach ośmieliłem się na upominanie się o zwrot oszałamiających 16 złotych za szkolenie z lutego 2017 roku. To samo miałem w 2016 roku, gdy o zwrot pieniędzy za szkolenie BHP upomniałem się po pięciu miesiącach od szkolenia. Nie może być w końcu tak że firma wręcza wypowiedzenie po uwaga TRZECH MIESIĄCACH od daty zdarzenia uzasadniającego zwolnienie. Skoro wg SOM-a istniały podstawy do zwolnienia, trzeba było to zrobić w listopadzie albo grudniu 2020 r. - wówczas nie zostałbym w ogóle oceniony, znalazłbym sobie nową pracę. Nie może być też tak, że firma podaje fałszywy powód zwolnienia - straszenie kontrolami w dniu, w którym to nie nastąpiło. Nie może być też tak, że do zwrócenia na siebie uwagi, że np. inni pracownicy zostawiają masę towaru do odniesienia z kasy, muszę np. wysypywać koleżance śmieci na podłogę boksu kasowego, za co dostałem naganę. Mojego poprzedniego kierownika z Biedronki ta sama rejonowa też zwolniła bez wyraźnego powodu w lipcu 2020 r. (m.in. za to że sklep którym kierował był najczęściej kontrolowaną Biedronką u mnie w mieście, sanepid, PIP itd.) - zatrudnił się podobno w innej Biedronce w innej miejscowości. Dlatego w zgodzie z własnym sumieniem podjąłem decyzję o pozwaniu pracodawcy do sądu pracy. Już w przeszłości wygrywałem dzięki błędom proceduralnym instytucji, od których zależał mój los. Na jednej z uczelni w Szczecinie w 2010 roku zostałem dyscyplinarnie wydalony z uczelni orzeczeniem komisji dyscyplinarnej. Dopatrzyłem się niewłaściwego składu komisji dyscyplinarnej ds. studentów uczelni - brak jednej osoby w składzie komisji. Nie dość że postępowanie musiało zostać wznowione, to jeszcze uczelnia musiała mnie przyjąć z powrotem, bo prawomocne orzeczenie wydalenia z uczelni zostało uchylone. Zaledwie rok temu wybroniłem się z zarządzenia wykonania warunkowo zawieszonej kary 6 miesięcy pozbawienia wolności orzeczonej przez jeden z sądów karnych także w Szczecinie. Skutecznie wytknąłem że pokrzywdzona, z którą miałem zakaz kontaktowania się, nie raczyła nawet poinformować kuratora sądowego albo sąd, że lekceważyłem zakaz kontaktowania się z nią. A co lepsze, pokrzywdzona powołała się na kolejną sprawę w prokuraturze, w której dotąd nie zostałem nawet przesłuchany, ba - sprawa stoi od 4 lat w miejscu, bo żaden prokurator nie umie doprowadzić do tego, żeby dokonać kontroli korespondencji wysyłanej z mojego adresu e-mail tylko dlatego, że moja poczta e-mail jest zarejestrowana w Norwegii zamiast w Polsce. Nawet adwokat był zdumiony że firma zwlekała aż 3 miesiące ze zwolnieniem zamiast zrobić to od razu i bez zastosowania innych kar przewidzianych regulaminem i procedurami firmy. I co lepsze, jak się udało sprawdzić, kiedy moje odwołanie od oceny pracowniczej doszło do regionalnego działu kadr i kiedy zostałem zwolniony, to też się okazało że to co najmniej kpiny z praw pracownika. Dlatego sprawę postawiłem jasno. Nie odpuszczę i będę się procesował w sądzie. Jeżeli firma popełniła błędy proceduralne przy zwolnieniu pracownika licząc na to, że na odchodne pracownik dostanie wynagrodzenie za 3 miesiące "pracy" mimo nieświadczenia zatrudnienia, SOM musiała się nieźle dać zaskoczyć. Mi niekoniecznie chodzi o powrót do pracy w Biedronce, może w przyszłości na innym sklepie w innej miejscowości. Mi chodzi o wytknięcie firmie błędów proceduralnych, jakie zostały popełnione w tej konkretnej sprawie. Akurat mam prawnika, który prowadził sprawy dwóch innych pracownic Biedronki zwolnionych m.in. za straszenie kontrolami. Obie zostały przywrócone prawomocnie przez sąd do pracy. Ja tej sprawy tak nie zostawię, koniec kropka. Waffen77 - 2021-03-29, 20:39 Dobry jest... Wyrzucony dyscyplinarnie z uczelni, sprawa karna, wyrzucony dyscyplinarnie z Biedronki. Chłop przedstawia się jako ofiara a wszystkie powyższe decyzje były zgodne z prawem i sytuacją co sam potwierdza. I jeszcze chce wrócić, może na inny sklep w innej miejscowości... 
hrhr - 2021-03-29, 22:54 Są różni ludzie, są tacy, którzy umieją wykorzystać luki w prawie, niejasność przepisów i nieźle na tym wychodzą. A w tym przypadku, jak jeszcze dochodzi sprawa stalkingu... Anonymous - 2021-03-30, 08:20
Powtórzę raz jeszcze. NIE ZOSTAŁEM zwolniony dyscyplinarnie. Dodatkowo do końca maja mam jeszcze płacone z Biedronki. Skoro uważam że zostałem wadliwie zwolniony i w pewnym sensie za nieistniejące zdarzenia, mam prawo walczyć o swoje prawa w sądzie. Poprzednio miałem cały czas ocenę pracowniczą "zgodnie z oczekiwaniami". Wszystko się zmieniło po zwolnieniu poprzedniego kierownika sklepu i przejściu starego nowego kierownika. Dokładnie tego samego któremu w lutym 2018 roku się postawiłem odmawiając wyjazdu do pracy na sklep oddalony o 30 kilometrów biorąc UŻ na ten sam dzień, gdy przez 6 miesięcy pracowałem na innym sklepie przez przeciągający się remont sklepu na którym byłem (do maja jestem) zatrudniony. Moje zachowanie wywołane poprzednim prawie 10-miesięcznym czekaniem na zwrot 16 zł za szkolenie z mięsa i ryb, problemami z oddelegowaniem de facto z delegacji i koniecznością upominania się by kierownik w ogóle wysłał 3 delegacje do rozliczenia (z września i października 2017) spowodowało że sklep na który miałem pojechać zmuszony był ściągać do pracy kasjerkę z dnia wolnego a ja straciłem 550 zł brutto premii frekwencyjnej. Przeszedł nowy stary kierownik i się na mnie po prostu zaparł. I powtórzę raz jeszcze. Zostały popełnione błędy proceduralne - od oceny jest sąd. Jeśli ktoś ma ochotę ze mną porozmawiać, proszę o to aby odbyło się to w obecności prawnika. Sprawę karną miałem dlatego że zostałem pomówiony o wysłanie 1 e-maila z groźbami karalnymi do którego wysłania nigdy się nie przyznałem. Pozornie błaha sprawa o 1 e-maila trwała... 5,5 roku i wymagała 17 terminów rozpraw. Dlatego od prawie 10 lat używam norweskiego adresu e-mail by w razie kolejnej takiej sprawy nie można było już naprawdę nic udowodnić. A to że zakaz kontaktowania się z pokrzywdzoną zlekceważyłem a w dodatku mam za sobą udany atak na cudzą (pokrzywdzonej) pocztę e-mail to już inna sprawa. Skoro pokrzywdzona nie umiała nawet poinformować sądu czy kuratora sądowego o ignorowaniu przez skazanego zakazu kontaktowania się z nią, ani tym bardziej skutecznie zgłosić nowej sprawy w prokuraturze, nie mój problem. Ja tylko wykorzystałem swoje prawa. I w Biedronce też swoje prawa wykorzystam, tyle że nie łamiąc przy tym prawa polskiego. [ Komentarz dodany przez: Bartosz: 2021-04-01, 21:01 ] Uzytkownik usuniety na zyczenie. Anonymous - 2021-03-30, 08:25 Temat dotyczy nagrody rocznej, a nie zwolnienia Givszoman, każdy kolejny post nie w temacie, zostanie usunięty. Givszoman, Załóż temat i tam opisuj historię swojego zwolnienia, zamiast opowiadać o tym w każdym innymi. Pracownik21 - 2021-03-30, 19:08
[ Dodano: 2021-03-30, 20:16 ]  taki właśnie cios dostali ludzie nie miałbym nic przeciwko jakbym zatrudnił się w kwietniu bo zatrudniając się powiedziano że złapie się na premie bo trzeba być zatrudnionym od 1 kwietnia a ja zatrudnulem się w marcu cały rok czekałem na tą premie a w ostatniej chwili zmienili zasady zatrudnienia masakra to jest naprawdę bezczelne ciekawe ilu tak naprawdę ludzi oszukali bo na pewno na początku pandemi dużo ludzizatrudnilo się w marcu a niby napisali za wasze zaangażowanie i ryzyko które poswieciliscie premie zostaną wydane w wcześniej za pracę w tych trudnych czasach a co z nami my też w tym roku pracowaliśmy składki.dawalismy a na końcu dostaliśmy wielkie nic od tylu lat premia była w kwietniu i wszyscy jakoś żyli a teraz nagle w marcu masakra także dziękuję zarządowi za takie docenienie wszystkich nas którzy zatrudnili się w marcu
[ Dodano: 2021-03-30, 20:16 ] taki właśnie cios dostali ludzie nie miałbym nic przeciwko jakbym zatrudnił się w kwietniu bo zatrudniając się powiedziano że złapie się na premie bo trzeba być zatrudnionym od 1 kwietnia a ja zatrudnulem się w marcu cały rok czekałem na tą premie a w ostatniej chwili zmienili zasady zatrudnienia masakra to jest naprawdę bezczelne ciekawe ilu tak naprawdę ludzi oszukali bo na pewno na początku pandemi dużo ludzizatrudnilo się w marcu a niby napisali za wasze zaangażowanie i ryzyko które poswieciliscie premie zostaną wydane w wcześniej za pracę w tych trudnych czasach a co z nami my też w tym roku pracowaliśmy składki.dawalismy a na końcu dostaliśmy wielkie nic od tylu lat premia była w kwietniu i wszyscy jakoś żyli a teraz nagle w marcu masakra także dziękuję zarządowi za takie docenienie wszystkich nas którzy zatrudnili się w marcu
Włodarz - 2021-03-30, 19:31 to jest nagroda i firma może ją dać i nie musi a w tamtym roku i tak było dość sporo 'przywilejów' z powodu pandemii. Czy wszędzie trzeba szukać jakiś jeb... teorii spiskowych jak firma coś daje? czy nie można choć raz przyjąć czegoś i się cieszyć że dostaliśmy coś jak inne biznesy stoją lub już dawno padły? Waffen77 - 2021-03-30, 19:37 Szkoda słów Włodarz. Tylko dej dej piniążki... A jak nie dadzą to wredne kurły. |
||||||||||||
