Prawa pracownika - Kontrola zakupów po zamknieciu sklepu...
woodman - 2017-09-09, 20:32
Larrikol napisał/a: | Torebkę na wyjsciu rozumiem, ale samochód? Jest gdzieś taki zapis w regulaminie pracy? |
Jest zapis. Ale ,też możesz odmówić, i wtedy muszą wezwać policję. Dopiero odmowa poddania się kontroli , jest naruszeniem regulaminu. Chore zwyczaje. W Nowym Sączu kr zwolniła kasjerkę bo znalazła nie podpisane chusteczki z paczki na święta ( była ta walizka z kosmetykami). Wywarła presję i kasjerka podpisała sama ,że się zwalnia. Niestety, tak nas traktują jak sobie pozwalamy. A co do samochodu Larrikol zapis jeszcze, z Twoich czasów , rzadko respektowany. Ale istnieje. Ciekawe jak ktoś ma dywaniki samochodowe, albo radio z biedronki ,to powinien mieć podpisane?
A z tamponami . no cóż. Już był etap w jmd, że kasjerki przychodzily do mnie by je podpisać. Chore prawda?
miecia - 2017-09-10, 10:22
Chore jak diabli. Przez 4 lata mialam raz sprawdzana szafke. Oczywiscie musza to robic w twojej obecnosci. Kolezanka jakies miala problemy bo miala dwie wkladki nie podpisane. Jak dla mnie jest to chore ..... ludzie wpierdzielaja winogrona i cukierki na sklepie i jest ok. A nas traktuja jak zlodziei. Nie mialabym co robic jak krasc chusteczki albo tampony po jednej szt. Paranoja. Swego czasu przynosilam pojemnik na jedzenie z biedronki. I jedna kier. sie doczepila ze nie podpisany. A ja odmowilam ze nie mam zamiaru markerem mazac zeby potem byl do wyrzucenia i na to sa kamery anie jakies chore wymysly ale niestety juz wiecej go nie zabieralam . To jest paranoja .....
|
|
|