To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Nasza-Biedronka.pl
Nieoficjalne i prywatne forum dla pracowników i klientów Biedronki

BOP - Godziny pracy

amminadab - 2016-08-19, 11:37

Czytając wasze wypowiedzi śmiem twierdzić, że każdy pracownik to leń, a kierownik musi go prosić by pracował. Poczułaś się obrażona? Jeśli nie masz nic na sumieniu i spoko traktujesz ludzi, to nie musisz się martwić, bo wtedy o tobie to by nie było. A kierownik zbiera opiernicz, nie za nieudolnych pracowników. A za to, że kilku panów w garniturkach wymyśliło sobie podczas popijania brandy chore normy, ktore spełnić mogą tylko nieliczni. Bo jak 3 pracowników(z kierownikiem łacznie) na sklepie ma dopilnować by wszystko było na tip top. Kasa 1 ciągle w ruchu i z doskoku drugą otwierają. Pani kierownik dwoi się i troi przy wykładaniu lodówek, a tu przyjeżdża jakiś kierownik(nie wiem rejonowy czy inny) i od progu minę ma nie tęgą. Bo w kartonie zostały tylko trzy brzoskwinie- czemu nikt nie wyłoży pełnego, bo w koszu jakiś klient (burak) porzucił parówki, bo tu źle ułożone, bo tu tak a tu owak. I nic mu nie pasuje. A kierowniczka czerwona ze spuszczoną głową tylko przeprasza. Czy to wina kasjerki z jedynki, że nie miała kiedy tego poprawić- nie bo ona z kasy na siusiu zejsc nie może. A może pani która czasem na drugiej kasie zasiada jest winna? Nie-ona akurat zajmowała się pieczywem i jak skończyła siadła na kasie, bo kolejka na kilkanaście osób- i ci czwarci już pomrukują, a co mówić o tych na końcu. Kierowniczki, że nie ogarnęłą tego wszystkiego? Nie. Wina jest zarządu i ich chorych wymysłów. Nie liczą się z ludźmi. Czy z wami na sklepie czy z nami w centrum. Mają swoje normy i do nich DUSZĄ podwładnych i dlatego opierniczają kierownictwo- czasem i za słabych pracowników(ale jaka płaca taka praca niektórzy twierdza). A jeśli kierownik/kierowniczka nie powie " Ludzi mamy za mało, wszystko ogarnąc z deficytową załogą jest rzeczą nie możliwą. I dlatego jest taki bałagan na sklepie czy wieczne nadgodziny w centrum", Wraz ze wzrostem sprzedaży i przypływem klientów powinni zwiększyć zatrudnienie. A tu co się robi? Naciska na kierownictwo by cisnąc ile się da z każdego pracownika. To nic, że nadgodziny, to nic że czasu bąka puścic się nie da- ważne że jeszcze da się z nich coś wycisnąć. A potem "panu podziękujemy jest pan nie wydajny, albo - nie pasują nadgodziny, droga wolna nikt tu siłą nie trzyma". Właśnie tak się rozwiązuje problemy w JMP. I większość kierownictwa chcąc się przypodobać wchodzi w tę grę i się nią lubuje. Za mną ponad 60godzinny tydzień pracy- jeden z wielu tak licznych. Dobrze, że ostatni :em29:
marta1 - 2016-08-19, 12:51

amminadab, dokładnie tak wygląda praca na większości sklepów , opisałeś to tak jak byś pracował razem z nami i wnioski są te same , góra ciśnie a my godzimy się na to lub nie . Biedronka to nie jest jedyny pracodawca , nawet nie jest już tak konkurencyjna jak kiedyś jeśli chodzi o zarobki , życzę powodzenia w innej pracy i więcej czasu dla bliskich :)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group