Praca w Biedronce - zdawanie utargu bez przeliczenia
awen - 2010-10-17, 21:29
Też mam taką nadzieję;wczoraj brakło mi 100!!Znalazła się w bunkrze,zawinięta pod spód.Na szczęście obowiązuje stara metoda rozliczania,tak że wiedziałam o minusie,kierowniczka sama przeliczyła mi pogotowie a potem poszłyśmy szukać na kasę.I Bogu dzięki wszystko dobrze się skończyło
lalka - 2010-10-20, 22:23
MIAŁAŚ FARTA ŻE SIĘ ZNALAZŁO
jonka - 2010-10-20, 22:40
NIE WIEM CZY TO PRAWDA ,ALE PODOBNO W TEN DZIWACZNY SPOSÓB ROZLICZAJĄ SIĘ W STOKROTKACH!
lalka - 2010-10-22, 16:21
A TO DLATEGO TAKI GŁUPI POMYSŁ BO TO WYMYŚLIŁA STOKROTKA A NIE BIEDRONKA;)
mak_17 - 2010-10-23, 17:07
Nie wiem co to za pomysł aby mojego rozliczenia nie sprawdził mój bezpośreni przłożony tylko osoba trzecia w banku. W takim układzie po co kierownicy sklepu i jego zastępcy. Poprowaźmy sami skleb.
zielonabiedrona - 2010-10-24, 23:38
bezpośredni przełożony to pikuś,ale żebym ja sama nie mogła sprawdzić swojego utargu???Tylko potem jak mi będą wciskać manko,na jakiej podstawie mam uwierzyć???Na ich kamery????Ales am asch....
katmro88 - 2010-10-25, 08:45
Ja kiedys pracowalam w Auchan i tak samo sie tam rozliczaja, caly utarg wrzuca sie do worka i potem do specjalnej koperty jedyne co trzeba bylo liczyc to caly utarg z kart platniczych po zsumowaniu zapisywalo sie to na tej kopercie.... niby nic szczegolnego ale zawsze sie denerwoswalam czy dobrze wyszlam czy co.....
lalka - 2010-10-25, 17:27
jedynie dodatkowy stres dla nas kasjerów
25Lena - 2010-10-25, 20:40
w mojej biedroneczce odbieram utarg od kasjera który zostawia 400zl w kasetce i wychodzi na sklep bo wg KR szkoda czasu na siedzenie w biurze. Miałam kasę od 5 kasjerów i jednej brakowało 50zł. Powiedzcie sami przez takie durne procedury każdy może posądzić kierownika że zajeb..... te pieniądze. Musiałam się tłumaczyć przed dziewczyną i odtwarzać nagranie z monitoringu a żeby było mało to liczyłam przy niej cały utarg, a i tak na drugi dzień usłyszałam że teraz kierownictwo będzie dorabiać sobie drugą wypłatę na różnicach kasjerskich. Troszkę to wszystko pojeb....
Flapjack - 2010-10-26, 11:01
To w ankiecie trzeba się stanowczo sprzeciwić temu choremu pomysłowi.
lalka - 2010-10-26, 16:37
dobre dobre, jak zwykle tylko wymyślają durnoty które tylko pogorszają pracę na sklepach
beata - 2010-10-27, 11:28
Na naszej biedrze rozliczanie bez przeliczenia trwa jakies już pół roku idzie przywyknąć z czasem,ale fakt jest taki że rzeczywiście jest DUŻO BRAKÓW a wcześniej tego nie było
Biedronek On - 2010-10-27, 12:18
Macie jakieś konsekwencje z tego tytułu ? Poza rozmową pouczającą? U Mnie jeszcze tej metody nie ma.
nika205 - 2010-10-27, 21:13
Witajcie jak czytam co piszecie to ciarki mi przechodzą..i jestem w szoku ze pracujecie w Biedronce.Jestem na stanowisku kier od lipca,u mnie nie ma opcji ze kasjer zostawia mi kase i idzie na sklep bo szkoda czasu ..wychodzi kiedy sie podpisze na rozliczeniu licze przy nim pytam czy w zasiłku jest napewno 400zł jeśli nie jest pewien to liczy znowu tam ma byc na 100% 400zł...wpisuje kwote jaka policzyłam z oddanych pieniedzy i mowie ile ma na +a ile na - lub zero i wtedy opuszcza biuro.Zła organizacja powoduje brak czasu na zrobienie i rozliczenie kasy pozdrawiam i zycze powodzenia:)
jonka - 2010-10-27, 22:00
u nas też dokładnie tak wygląda rozliczenie kasjerów.
|
|
|