Pierwsze dni w pracy... - Za tydzień zaczynam-pomóżcie
andzia91 - 2016-09-22, 20:42
Tesco jest trochę większym sklepem. Biedronka jest mniejszym. Z tego co się orientuje, bo sama kiedyś robiłam w tesco każdy dział ma swoich pracowników np. pieczywo itp inni ludzi, warzywa znów inni, na mięsie i rybach też ktoś jest inny.
Natomiast Biedronka i Lidl trochę inaczej funkcjonuje. Często na zmianie jest 2 lub 3 kasjerów. Druga zmiana to często czysty horror jak z filmu :D Rób wypiek, z którego średnio jednej rodzaju bułki na te 8 godzin schodzi średnio około 200 sztuk, a rodzaju bułek jest około 20. Nie może być sytuacji, gdzie nie będzie nic z bułek ani ciastek, bo jak wpadnie nuno i będzie źle oj to ciężko będzie z premią :D Ogarnij warzywniak, czyli przywieź palety, rozłóż je, ogarnij puste kartony, cenówki itp. Ogarnij fresza i ogarnij dostawe - czyli paleta lub dwie mięsa, paleta mrożonek, paleta pieczywa do mrozni, kilka palet nabiału. A w między czasie siadasz na kasę, bo kolejka nie może być dłuższa niz 4 klientów - taka procedura :D A teraz zazwyczaj takie kolejki, że trzy kasy siedzą.
joannam328 - 2016-09-22, 20:53
A jakieś pozytywy pracy w tej firmie czy tylko horror? Z tego co was czytam to wychodzi na to, że trafiam do piekła.
marta1 - 2016-09-22, 20:57
joannam328, dawaj na sb tam są pozytywy
krzysieq - 2016-09-22, 21:04
Tzn z braku laku z braku pracownikow obowiązuje teraz w biedzie przyjmowanie , żeby zatkac etat . Także możesz mieć to w d....pie i liczyć, że i tak Cię nie zwolnią bo nie ma chetnych i siedzieć na kasie i mieć wszystko w du....ie ktoś inny za Ciebie zrobi
joannam328 - 2016-09-22, 21:04
marta1 napisał/a: | joannam328, dawaj na sb tam są pozytywy |
Marta1 a co to sb?
krzysieq - 2016-09-22, 21:06
Czat live (na żywo)
marta1 - 2016-09-22, 21:06
https://nasza-biedronka.pl/shoutbox_view.php
krzysieq - 2016-09-22, 21:10
Ale żeby Cię nie straszyć to tak. Ta praca jest dla ludzi z pomysłami i adhd. Jak nie lubisz siedzieć w miejscu i masz pomysły na sklep to będziesz Bogiem
andzia91 - 2016-09-22, 21:13
Nie przesadzajcie. Może dziewczyna ma ambicje awansować? :D Ja ciągle się zastanawiam czy jeśli dostanę propozycje to czy się zgodzić.
Każda praca jest ciężka, aby zarobić trzeba się narobić proste.
marta1 - 2016-09-22, 21:15
krzysieq, za to co napisałeś masz u mnie
Hanka1379 - 2016-09-22, 23:37
Wtrącę się Kończy się moja pierwsza umowa. Mam za sobą pracę w innym supermarkecie. Tam jak kasjer to tylko i wyłącznie kasa, osiem albo więcej godzin. Praca w Biedronce do lekkich nie należy, ale ja na przykład wolę robić na sklepie a nie siedzieć na jedynce. Co prawda, na początku ciągle siedziałam na kasie, miałam takie szczęście że było kilka osób na zmianie, więc dawałyśmy radę spokojnie, teraz czasami jest zmiana 2 kasjerów plus kierownik, bo ludzi do pracy brakuje... Ale nie narzekam, praca tu mi odpowiada, trafiłam na cudowną ekipę. Owszem, trzeba robić wszystko po trochu, ale wszystkiego się da nauczyć i będzie dobrze Optymizmu i pozytywnego nastawienia życzę nam wszystkim
joannam328 - 2016-09-23, 14:22
Hanka1379 napisał/a: | Wtrącę się Kończy się moja pierwsza umowa. Mam za sobą pracę w innym supermarkecie. Tam jak kasjer to tylko i wyłącznie kasa, osiem albo więcej godzin. Praca w Biedronce do lekkich nie należy, ale ja na przykład wolę robić na sklepie a nie siedzieć na jedynce. Co prawda, na początku ciągle siedziałam na kasie, miałam takie szczęście że było kilka osób na zmianie, więc dawałyśmy radę spokojnie, teraz czasami jest zmiana 2 kasjerów plus kierownik, bo ludzi do pracy brakuje... Ale nie narzekam, praca tu mi odpowiada, trafiłam na cudowną ekipę. Owszem, trzeba robić wszystko po trochu, ale wszystkiego się da nauczyć i będzie dobrze Optymizmu i pozytywnego nastawienia życzę nam wszystkim |
Haniu, dziękuje za słowa otuchy, jesteś miodem na moje serce.
Też wychodzę z założenia, że nie ma się co martwić na zapas, głupia nie jestem, dwie ręce i dwie nogi mam, to i robić potrafię. Oby tylko ekipa była ok.
cheesteerrr - 2016-09-23, 15:42
Joasiu!
1. Przygotuj się na siedzenie na 1, na pewno na początku będziesz częstym bywalcem.
2. Nie pozwól wmówić sobie, że skoro jesteś nowa to masz ciągle grzać krzesełko na kasie. (mowa o "dosiadówce"), bo niczego nie pozwolą Ci się nauczyć.
3. Nie daj się wykorzystywać kasjerkom.
4. Załóż sobie własny notes albo coś takiego z kodami i pisz każdy, który usłyszysz. Możesz skorzystać też z generatora kodów - wpisujesz tam cyferki a drukuje Ci się kod kreskowy - MEGA przydatne przy niektórych produktach bez krótkich kodów. Kodowniki niby wiszą, ale często są przedawnione.
5. "Opłaca się" być lojalnym wobec kierowników, nawet tych wrednych, bo pewnego dnia na pewno dojdzie do sytuacji, kiedy Ty będziesz coś od nich chciała. :D
6. Pytaj. Nawet kasjerek, tych niefajnych. Dasz satysfakcję takiej, że wie więcej od Ciebie a Ty przy okazji nauczysz się czegoś nowego.
7. Musisz się przygotować na zapamiętanie niezliczonych informacji. Kody, procedury (np. rozmrażania pączka), wypiek, ściąganie terminów (bo nie wszystko leci na jedno kopyto). Nawet ważne jest co ma stać szerzej a co wąsko na półce, bo dystrykci mają taki kaprys. To wszystko strasznie wygląda, ale po pewnym czasie obudzisz się w nocy i będziesz wiedziała, że przy rozmrażaniu chlebka o 12:57 masz mu dać jeszcze 2 dni i 12h. :D
8. Walcz o wózek tj. o szkolenie na niego. Nawet niech krew się poleje i polecą zwolnienia - bez paleciaka jesteś jak bez ręki.
9. Obserwuj pracę innych, odkryj tajniki skanowania produktów tak, aby wyrobić 35 "sztuk"/min - na pewno któraś kasjerka to potrafi, więc dlaczego miałabyś od niej nie zgapiać? I rób tak ze wszystkim, chyba, że sama potrafisz montować pracę szybciej niż stare biedrony.
10. Nie poddawaj się!, bo ta praca czasami jest jak walka.
11. Nie bój się chorować. W Biedronce osoby na L4 to zło konieczne, bo mentalność jest taka, że "ja pier%&^&% muszę znów za nią robić, leser siedzi w domu i się z Nas śmieje a my biedne musimy pracować" zamiast "ej kurczę, też brałam L4 na miesiąc i ktoś za mnie musiał robić, czas na mnie" Najwięcej do powiedzenia w tym temacie mają osoby, które potrafią być chore kilka razy na kwartał.
To były rady z mojej perspektywy. Ja jestem trochę wyczulona na punkcie siedzenia na kasie i podziału obowiązków. Jeśli Tobie wszystko jedno to pomiń punkty o kasie i koleżankach. Kup sobie relanium, chyba, że jesteś stworzona do pracy w handlu. :D
Pozdrawiam Cię gorąco i życzę powodzenia, nie daj zbiedrrronkować sobie głowy!
Anonymous - 2016-09-23, 21:10
Pozytywne nastawienie to więcej niż połowa sukcesu. Dla biadoloących wszedzie będzie źle i niedobrze. Praca może i lekka nie jest, ale z odpowiednim podejściem jest spoko.
joannam328 - 2016-09-23, 21:20
Cheester dzieki za szczegółowe rady! Na pewno będę się stosować. Co do siedzenia na kasie nie przeszkadza mi jakoś mocno ale chciałabym sie jak najwiecej i jak najszybciej nauczyc, a jak bede grzać tyłek na kasie to duzo sie waznych rzeczy nie nauczę. Larrikol wiem,że nastawienie jest ważne dlatego staram sie nie martwić na zapas.
|
|
|