Praca w Biedronce - zakup kontrolowany
Aszka - 2012-09-23, 19:37
Normalny klient nie chowa gumy do żucia w koła od wózka albo w latarkę tam gdzie baterie.Właśnie o takich pomysłach tu pisali ludzie.Jakby ktoś to czytał z zewnątrz i do tego uwierzył to by pomyślał że prawdziwe świry u nas pracują.Dziękuję Mario7 za info o zakazie tylko że nie wszyscy KS o tym wiedzą i nie mówią swoim pracownikom.
jagodak - 2012-09-23, 19:58
To widać że coś się zmieniło po ostatnich wózkach, bo ostatnie trzy kontrole to tylko towar nie wyjety.z wózka
xnyl - 2012-09-23, 19:59
hm mi sie wydaje oczywiste, ze kasjerowi nie wolno rewidowac klientow. kazac mu otwierac buzie, zagldac do udzu sprawdzac co ma w rekach czy pod pachami... kasjer ktory podpisuje protokol gdzie klient wynosi mu cos malego ukrytego w dloni jest hmmm chyba niezbyt swiadomy tego co robi i co sie w okol niego dzieje.
Mała82 - 2012-09-23, 20:24
W tym sęk że u nas w tym tygodniu padł zakup kontrolowany i byłam zdziwiona jak dziewczyna powiedziała co powyjmowała z kuferka i czajnika..
niuniabiala - 2012-09-24, 07:45
a powiedzcie mi jedno,czy my mamy zaglądać w torby klientów?no niby wydaja sie puste ale czy my mamy takie prawo,bo ja osobiście nie życzyłabym sobie by mi ktoś w torbę zaglądał,nawet jeżeli by miała być pusta
a w końcu my mamy obsługiwać tak jak my byśmy chcieli być obsługiwani
Mała82 - 2012-09-24, 08:02
My nie zaglądamy w prywatne torby klientów no chyba że sami pokażą. A jeśli zachodzi jakaś koniecznośc to od tego jest ochrona na sklepie
kluq - 2012-09-24, 08:20
Ochrona też nie ma takiego prawa a jedynie policja
pracownik - 2012-09-24, 08:55
Nie zaglądajcie u nas była zadyma o to mało co o sąd się nie oparło.
Mario7 - 2012-09-24, 20:37
Cytat: | a powiedzcie mi jedno,czy my mamy zaglądać w torby klientów?no niby wydaja sie puste ale czy my mamy takie prawo,bo ja osobiście nie życzyłabym sobie by mi ktoś w torbę zaglądał,nawet jeżeli by miała być pusta
a w końcu my mamy obsługiwać tak jak my byśmy chcieli być obsługiwani |
Zagladajcie, grzecznie delikatnie albo pozwoli albo nie, trzeba to robic taktownie... Oczywiscie ze nie mozna, wedle "prawa" ale zapytac czy mozna zagladnac nie zaszkodzi, trzeba po prostu wiedziec co mowic w razie ataku...
Mała82 napisał/a: | My nie zaglądamy w prywatne torby klientów no chyba że sami pokażą. A jeśli zachodzi jakaś koniecznośc to od tego jest ochrona na sklepie |
Ochrona nie stoi przy kasie caly dzien (znaczy zdarzaja sie takie wyjatki, ale sami nie wiedza po co tam stoja) a to ze nam za to placa to nie znaczy ze kasjer nie moze pomoc w minimalizowaniu strat, trzeba sobie pomagac bo to kasjera wiele nie kosztuje, a jak klient pyszczy to wtedy interweniuje i nie obchodzi Mnie czy bedzie skarga czy nie... Bo pozniej z szefem sie z Tego smiejemy... nie wolno pozwolic ludziom wejsc sobie na glowe :rool:
jagodak - 2012-09-25, 04:31
A mnie kilka dni temu klient zrobił straszną awanturę, że mu do wózka zaglądam, krzyczał na pół sklepu , że robię z niego złodzieja, uspokajałam go jak mogłam, ale i tak odgrażał sie jeszcze przy wyjściu że jego żona pracuje w gazecie i ona to opisze, bo to już nie pierwszy raz, miałam dodać że nie pierwszy i napewno nie ostatni, ale ugryzłam się w język
Mario7 - 2012-09-25, 08:45
jagodak napisał/a: | A mnie kilka dni temu klient zrobił straszną awanturę, że mu do wózka zaglądam, krzyczał na pół sklepu , że robię z niego złodzieja, uspokajałam go jak mogłam, ale i tak odgrażał sie jeszcze przy wyjściu że jego żona pracuje w gazecie i ona to opisze, bo to już nie pierwszy raz, miałam dodać że nie pierwszy i napewno nie ostatni, ale ugryzłam się w język |
No rozni ludzie chodza po tym swiecie. Trzeba tlumaczyc ze takie sa standardy i niech sie buja, poza Tym ludzie klamia bo chca z siebie zrobic nie wiadomo kogo... Mnie tez juz chcieli w gazecie opisywac .... Ale jakos nie moglem dostac tego egzemplarza bo powiesil bym sobie na scianie :lol:
pracownik - 2012-09-25, 08:49
U nas mówimy wózek ma byc pusty bo to należy do naszego obowiązku sprawdzic.Jak ktoś robi zakupy w lidlu prosze przejechac z wózkiem i nie ma problemu i ci sami klienci co chodzą do biedrony.
Mała82 - 2012-09-25, 09:58
prawda jest taka że tylko ten co ma coś na sumieniu drze gębę przy kasie bo przecież przypadkiem ten łosoś oparty tam stoi i przecież przypadkiem go nie wyjął :nie:
etaba - 2012-09-25, 10:18
Kiedyś też tak miałam -zaglądam do wózka i coś tam jest -babka mówi to tylko papierek, ja na to , że go wyrzucę, ona bierze to coś z wózka , a to były cienie do powiek odwrócone . Niezręczna sytuacja? Czy może ...?
gosienka_k1985 - 2012-09-25, 10:21
wyobrażacie sobie gdyby w biedronce założyli bramki z czujnikami? sądzę że bardzo często byłyby w użyciu swego dzwieku:)
|
|
|