Anonymous - 2018-08-21, 13:23 Drukowane bony to najgorsze co może być. Pamiętam rok 2016, gdy oprócz podobnych bonów się drukowały i to do każdego paragonu informacje handlowe o różnych promocjach. Często gęsto 2 kasy dziennie musiały mieć ręcznie zamykaną przez kierownika dobę fiskalną około godziny 18-20, co generowało potężne kolejki - klienci stali w kolejce a kasjer nie może obsługiwać. I tłumacz człowieku klientom że zapchała się pamięć podręczna drukarki na kasie i nie można obsługiwać póki nie zostanie zamknięta doba fiskalna. Nie mówiąc o ogromnym zużyciu rolek do drukarek, bywało że w czasie 8-godzinnej zmiany trzeba było 2 razy rolkę zmienić. Raporty dobowe które wyrzucała drukarka po takim zamknięciu doby fiskalnej w biały dzień, nie różniły się od tych na koniec dnia niczym oprócz jednego szczegółu: zamiast podpisu KIEROWNIK na samym dole było napisane "KASJER NR .." zależy kto na kasie siedział. No i co jakiś czas co uważam za niezgodne z prawem drukują się bony rabatowe przy zakupie papierosów typu "kup 2 paczki papierosów Winston i zyskaj 5 zł rabatu na inne artykuły". Jak dla mnie jest to promocja palenia papierosów i omijanie zakazu reklamy wyrobów tytoniowych. Takie bony akurat w ogóle mnie nie interesują bo i tak nie palę papierosów ani innych wyrobów tytoniowych. |
||||||
