Praca w Biedronce - Rezygnacja
Anonymous - 2016-03-31, 16:03
Dziewczyna nie boi sie zmian i dobrze. Skoro od poczatku jej nie pasuje to po co ma sie meczyc i oszukiwac? Widocznie ma ten komfort, ze moze sobie pozwolic na szukanie lepszego miejsca. Jezeli ktos nie ma odwagi zrobic jak ona to niech ma chociaz troche zyczliwosci i zamiast silic sie na ubogie zlosliwosci, odpowie na zadane pytanie lub zamilczy.
żuczek1 - 2016-03-31, 16:22
Gazela o kimnięciu hehe ja nawet wodę na sklep zabieram bo szkoda czasu chodzić na socjal się napić dobrze chociaż że jeść się w nocy nie chce a praca w biedronce faktycznie jest ciężka i nie dla każdego ale przecież nikt nie będzie nikogo siłą zatrzymywał więc jak już pisałam koleżance niech porozmawia z przełożonymi i po sprawie
Ledoszka - 2016-04-02, 20:04
A ja pracuję od 1,5 miesiąca i zamiast myśleć o rezygnacji-marzę po nocach o pełnym etacie. Praca mi się podoba, jak jest dużo do zrobienia to czas szybciej leci i nie raz jest "ojej, to już ta godzina że do domu?!". Ale jak komuś za ciężko albo się nie podoba to siedzenie na siłę nie ma sensu, pracownik nielubiący swojej pracy to nieproduktywny pracownik...
Skiter1991 - 2016-04-03, 19:16
Ledoszka, niestety takich osób jak Ty co raz mniej, a szkoda.
stonek52 - 2016-04-04, 11:19
Ledoszka napisał/a: | A ja pracuję od 1,5 miesiąca i zamiast myśleć o rezygnacji-marzę po nocach o pełnym etacie. Praca mi się podoba, jak jest dużo do zrobienia to czas szybciej leci i nie raz jest "ojej, to już ta godzina że do domu?!". Ale jak komuś za ciężko albo się nie podoba to siedzenie na siłę nie ma sensu, pracownik nielubiący swojej pracy to nieproduktywny pracownik... |
Porozmawiamy za parę lat... Ja też bardzo lubiłem swoją pracę i byłem pełen optymizmu. Teraz po 10 latach mój optymizm i zaangażowanie trochę spracowane i kręgosłup nie ten co kiedyś. Znam u siebie na rejonie takich zadowolonych pracowników którym nasza korporacja utemperowała ten optymizm.
Zapamiętaj moją radę: biedronka żeruje na takich optymistach, przepuszcza przez magiel i wypuszcza wyjałowionego człowieka. Ale ciesz się do póki możesz.
anna 125 - 2016-04-04, 16:45
stonek52 witaj w klubie.
|
|
|