BOP - przerwa w pracy
Anonymous - 2011-08-08, 08:11
u mnie jak ktos pracuje 12 godz (czyli w niedziele) to nie ma problemu jak zejdzie na przerwe nawet i 2 razy, 12 godz to dlugo i co to jest te 15 min wtedy
misiunia_32 - 2011-08-08, 10:05
Bryndza to, ze jesz w biegu to tylko Twoja wina
Blondi86 - 2011-08-08, 22:20
My mamy niedziele 2- u zmianowe , [po 12 nikt nie pracuje:)
Virus - 2011-08-10, 22:40
Larrikol, wiesz jak to się nazywa? Albo dobra wola osoby prowadzącej zmianę albo bezgotówkowy sposób motywowania pracownika. Rozmawiałem ze swoim KS był na szkoleniu z tego używa wszystkich sposobów na motywowanie nas....
Magga - 2011-08-11, 08:10
Larrikol napisał/a: | u mnie jak ktos pracuje 12 godz (czyli w niedziele) to nie ma problemu jak zejdzie na przerwe nawet i 2 razy, 12 godz to dlugo i co to jest te 15 min wtedy |
dokładnie...
pelargonia2601 - 2011-08-29, 11:12
Ja pracuję już prawie rok i byłam może ze dwa razy na przerwie. U nas jest po prostu taki ruch i tak mało pracowników, że po prostu się nie da. W sumie to już przywykłam do głodzenia się w pracy:) Przeszkadza mi jedynie fakt, że jak siedzę na jedynce to jest bardzo duży problem z pójściem do toalety. Nie raz było tak, że prosiłam, żeby ktoś usiadł ale wszyscy akurat zajęci byli i kończyło się na tym, że szłam załatwić potrzebę po zakończeniu swojej zmiany czyli po 8 do 10 godzin i potem ten ból przeciążonego pęcherza. Nie tylko mi to przeszkadza.
Blondi86 - 2011-08-29, 11:24
O matko kochana, żeby nie można wyjść do toalety to już przesada, mówi się klientowi proszę chwilkę poczekać i idę, oczywiście w przypadku gdy wszystkie kasy chodzą, a jeżeli nie to woła się kasę nr 2, 3 itd i siada i nie ma gadania że nie może. Jesteśmy ludźmi i mamy potrzeby fizjologiczne i musimy z nich korzystać do cho**ry !!!
Co to przerw to każdemu się należy 15 minut, jeżeli nie korzystasz z tego to twoja sprawa. U mnie też jest jedna dziewczyna która żadko chodzi na przerwy bo po prostu jej się nie chce i nie jest głodna, po za nią to wszyscy idziemy na nasze 15 minut nawet jak jest wielki ruch, po prostu wtedy ludzie stoją w trochę większej kolejce i już.
Virus - 2011-08-31, 08:29
U mnie wszyscy chodzą na przerwy i nikt nie lituje się nad klientami jak sie chce wyjśc do toalety to sie idzie a jak ktoś jest głodny to idzie na przerwę i koniec. Nie popadajmy w paranoję!!! Czas ukazywać klientom którym JMD tak głęboko weszło w d**ę że traktują nas jak śmieci, że jesteśmy ludźmi!!! Jak ja siedze na 1 i chce mi się zejść to nie ma zmiłuj zamykam kasę i koniec. A to że ludzie wypakowuja towary niby nie widząc barierki to ich problem - jak słyszę komentarze obciążające moją osobę to odzywam sie do klienta: "przykro mi bardzo, ale Panu/Pani też należy sie przerwa w pracy jak i też mi i właśnie korzystam z należnej przerwy" od razu komentarze milkną. Jesteśmy ludźmi i nikt nie może zabronić korzystania nam z przerw ani klient, KS, KR, KO czy nawet sam Pedro! Ale się wczułem w ten post
Blondi86 - 2011-08-31, 08:34
No no Pedro to nawet nie wie że istniejemy :D:D liczy się kasa jaką robimy
Virus - 2011-08-31, 08:41
Pedro mnie tyle interesuje co śnieg który był 10 lat temu ;p Owszem kasa się liczy dla niego, ale nie kosztem naszych przerw! Niech pelargonia2601, przestanie oddawać przerwę w ramach wolontariatu! Ma prawo do przerwy a niezadowolonych klientów oddelegować do carrefoura, tesco, reala, auchana itd gdzie stoją po pół godziny w kolejkach i jakoś nie żalą się, nikomu nie mówią o otwarciu kolejnej kasy, tylko stoją grzecznie i czekają
Blondi86 - 2011-08-31, 08:44
Dokładnie, jak zawsze cię popieram a ten teks ""przykro mi bardzo, ale Panu/Pani też należy sie przerwa w pracy jak i też mi i właśnie korzystam z należnej przerwy" czy coś w podobie do klienta wczoraj użyłam bo schodziłam na przerwę to zaczął coś mruczeć pod nosem i poszedł, więc się sprawdza
Virus - 2011-08-31, 09:20
Blondi86 napisał/a: | Dokładnie, jak zawsze cię popieram a ten teks ""przykro mi bardzo, ale Panu/Pani też należy sie przerwa w pracy jak i też mi i właśnie korzystam z należnej przerwy" czy coś w podobie do klienta wczoraj użyłam bo schodziłam na przerwę to zaczął coś mruczeć pod nosem i poszedł, więc się sprawdza |
Bardzo mi miło, ze mnie popierasz może wystartuję w wyborach prezydenckich jak już osiągnę 35 rok życia
przecież takie działanie KR? KS? gdyby wypłynęło na jaw to znów powtarza się akcja sprzed kilku lat kiedy biedronka nie traktowała uczciwie pracowników.
biała_czarna - 2012-03-02, 14:05
pelargonia2601 napisał/a: | Ja pracuję już prawie rok i byłam może ze dwa razy na przerwie. U nas jest po prostu taki ruch i tak mało pracowników, że po prostu się nie da. W sumie to już przywykłam do głodzenia się w pracy:) Przeszkadza mi jedynie fakt, że jak siedzę na jedynce to jest bardzo duży problem z pójściem do toalety. Nie raz było tak, że prosiłam, żeby ktoś usiadł ale wszyscy akurat zajęci byli i kończyło się na tym, że szłam załatwić potrzebę po zakończeniu swojej zmiany czyli po 8 do 10 godzin i potem ten ból przeciążonego pęcherza. Nie tylko mi to przeszkadza. |
uważam że kierowniczki nie potrafią zorganizować pracy, wszytko o nich świadczy jak nie może kasjer zejść z kasy do toalety. Nie chce mi się wierzyć że przez całą zmianę nie znajdzie się 15min na przerwę, nabiał to nie jest tłumaczenie nie trzeba od razu rzucać się na cały towar. u mnie na sklepie jest bez paniki a kasjer z jedynki idzie na przerwę najpóźniej o 11,30 i za to odpowiada kierownik żeby jedynka była na przerwie którą wpisuję się do zeszytu
celina - 2012-03-02, 18:26
a u nas przerwa to jakies egzotyczne słowo nikomu nie znane
Blondi86 - 2012-03-02, 18:33
U mnie każdy idzie na przerwe i nawet kierownicy tego pilnują
|
|
|