Praca w Biedronce - Audyt
marta1 - 2015-10-02, 19:41
kukosia3 napisał/a: | może zadam głupie pytanie ale chciałabym mieć pewność. Czy rekontrola może być przeprowadzana przez Diverseya? Bo u nas dobrze wyszedł pierwszy i zaraz wpadł Diversey i już było czepianie się o kurze... | nie mieszajmy audytów , Diversey , BHP , "paragoniarz" to zupełnie inne kontrole
pitus - 2015-10-02, 21:14
od 2015 audyt jest 2 razy do roku nawet jeśli za pierwszym razem pójdzie dobrze. W tamtym roku było tak, że jeśli ktoś miał "krytyka" to miał rekontrolę w niedługim czasie. Teraz rekontrola jest tylko w przypadku naprawdę niskiego wyniku. Nawet jeśli trafi się "krytyk" a końcowy wynik jest wysoki to widzimy się z audytorem +/- za pół roku.
kukosia3 - 2015-10-03, 17:28
dzięki za odpowiedzi
matyllda85 - 2018-07-19, 15:55 Temat postu: Audyt Co sprawdza audytor?
Właśnie mieliśmy taki audyt i jak wychodziłam, to kierowniczka płakała.
Wiem, że nie było wszystkich cenowek, kierownik sama zalogowal pracowników w ohr i jeden kasjer zostawił klucz na szafce w przebieralni. :ops:
To aż tak bardzo wpłynęło na ocenę końcową?
[ Dodano: 2018-07-19, 21:32 ]
Interesuje mnie, co ma największe znaczenie w audycie
Brak cenowek to ewidentnie wina wieczornej zmiany
Logowanie przez kierownika- niedopuszczalne
Klucze- wiadomo, błąd
Jeszcze były niezgodności w logowaniu w systemie.
Ale co najbardziej wpłynęło na złą ocenę?
Nie wiem jak się nastawić na jutrzejszy dzień
maniek19 - 2018-07-19, 21:10
Najważniejsze są trzy błędy krytyczne: terminy, zabezpieczenie gotówki (zarówko ks jak i sk) oraz praca poza godzinami pracy.
Tak z twojej relacji to ten ostatni punkt jest najważniejszy bo może odkryli to odbijanie pracowników przez ks bez ich obecności - jeśli tak było i nagrania to potwierdzą to nawet i dyscyplinarka za to grozi.
matyllda85 - 2018-07-19, 21:35
maniek19, czyli mówisz, że klucze w szatni i ceny to sprawa drugorzędną?
Chce wiedzieć, bo znając ks, będzie chciała nas obarczyć winą za zły wynik.
sylwuńka - 2018-07-20, 08:33
Tak naprawde wszystko ma wplyw na ostateczny wynik. Jesli tych drugorzednych spraw sie nazbiera to tez nie dobrze. Trzeba sie pilnowac,kazdy powinien sie pilnowac i tyle.
matyllda85 - 2018-07-20, 08:51
To oczywiste a czy taki zwykły kasjer ma wgląd w wyniki audytu? Bo znając życie ks do swoich błędów się nie przyzna i na nas spadnie największą odpowiedzialność...
majamaja - 2018-07-20, 09:14
matyllda85 napisał/a: | To oczywiste a czy taki zwykły kasjer ma wgląd w wyniki audytu? Bo znając życie ks do swoich błędów się nie przyzna i na nas spadnie największą odpowiedzialność... |
u nas zawsze mówimy kasjerom co było nie tak. To, że audyt znajdzie jakiś niezdjęty termin czy brak cenówek to norma. My czekamy na audyta i z punktami ujemnymi za brak cenówek się liczymy. Nawet nie próbujemy tego naprawiać bo mamy takie braki kadrowe a do tego towarotekę, że nie ma bata, żeby to teraz ogarnąć. Najgorsze co może być na sklepie to: źle zabezpieczona gotówka, oszukiwanie na czasie pracy (w tym odbijanie pracowników w OHR za kogoś...). Za to grozi juz coś więcej niż tylko błąd krytyczna na audycie.
[ Dodano: 2018-07-20, 10:28 ]
ktoś wyżej napisał, że brak cenówek to wina drugiej zmiany... no prooooszę cię... Jeśli mówimy o braku cenówek po świeżo wyłożonej promocji to tak ale brak cenówek na sklepie??? no weź człowieku... cenówkę może zrobić każdy: kasjer, zks czy ks zarówno ze zmiany I jak i II. Tego nie da się ''zwalić'' na konkretną osobę bo winne są wszystkie. Jeśli chodzi o zawalone sprawy biurowe: papiery, gotówka to wiadomo, że monitoring i grafik powiedzą nam wszystko: kto, co i kiedy. Tak samo z OHR. No teraz warto też w biurze pochować wszystkie papiery z danymi osobowymi bo za to też pewnie dojdzie ''krytyk''. Pogłupieli z tym RODO. Kasjer (w takim samym stopniu jak zks czy ks) ma wpływ na takie rzeczy: 100 w kasetce, skrzynki od pieczywa na ziemi, kartony z towarem postawione bezpośrednio na posadzce, brak cen, zakupy pracownicze, wyjście na papieroska, kluczyki w wózkach, wyłożenie ofert...
matyllda85 - 2018-07-20, 09:40
Chodzi o ceny promocyjne. Audyt był w czwartek, od kilku tygodni było wiadomo, że niedługo będzie, więc moim zdaniem zawaliła drugi zmiana w środę, która ceny promocyjne wyłożyła tylko niektore, nie sprawdzając wg raportu. Market działa, jak działa i nie zawsze wydrukuje wszystkie cenowki.
Ceny przy "normalnych" produktach to inna sprawa. Nie ma czasu biegać codziennie i sprawdzać całego sklepu, zawsze zdaży się coś bez ceny.
Ale wiedząc, że kontrola już na dniach, można oddelegować jedną osobę, która dokładnie sprawdzi co jest, a czego nie ma. Wiadomo, że audytor w pierwszej kolejności weźmie raport i przejdzie się po sklepie. Gdyby to była kwestia kilku cen, to co innego, ale brakowało 3/4. . .
majamaja - 2018-07-20, 10:00
matyllda85 napisał/a: | Chodzi o ceny promocyjne. Audyt był w czwartek, od kilku tygodni było wiadomo, że niedługo będzie, więc moim zdaniem zawaliła drugi zmiana w środę, która ceny promocyjne wyłożyła tylko niektore, nie sprawdzając wg raportu. Market działa, jak działa i nie zawsze wydrukuje wszystkie cenowki.
Ceny przy "normalnych" produktach to inna sprawa. Nie ma czasu biegać codziennie i sprawdzać całego sklepu, zawsze zdaży się coś bez ceny.
Ale wiedząc, że kontrola już na dniach, można oddelegować jedną osobę, która dokładnie sprawdzi co jest, a czego nie ma. Wiadomo, że audytor w pierwszej kolejności weźmie raport i przejdzie się po sklepie. Gdyby to była kwestia kilku cen, to co innego, ale brakowało 3/4. . . |
tak naprawdę to audytorowi wsio jedno czy brakuje cen promocyjnych czy cen zwykłych... brak ceny to brak ceny i tyle. Z drugiej strony jak masz ponad 500 cen do rozniesienia przez godzinę we 2 osoby to też nie da rady. U mnie jest tak, że ceny roznosimy już od godziny 21.00 a czasem i wcześniej. Może akurat II zmiana w tym wypadku rozniosła te ceny WSZYSTKIE ktore dostępne były w markecie w środę. Wiele cen ''wskakuje'' dopiero we czwartek a wtedy winą można obciążyć ranną zmianę bo... nie wydrukowała i nie rozniosła. Ja ostatnio odpalając market miałam ponad 300 cen. Wydrukowałam i zostawiłam. Mając na godzinę 6.00 dostawę, pomaganie kasjerom w rozkładaniu towaru a potem jeszcze zrobienie zamówienia do piekarni i dc cenami sobie nawet nie zawracałam głowy. Prowadząc zmianę masz do wyboru zaległe cenówki albo dostawa, zaległe cenówi albo zamówienie. Jeśli oddelegowałabym 1 osobę do cenówek nie byłaby rozłożona chłodnia... i tak koło się zamyka. Ze swojej strony pilnuję, żeby ceny które wchodzą w środę czy sobotę na nowe promocje były rozniesione ale nie zawsze przechodzą wszystkie...
tadam - 2018-07-20, 11:28
Cenówki nie przechodzą w srodę czy sobotę wszystkie albo czasami z błędami (zupy za 0 zł ostatnio)W czwartek i poniedziałek jak jest chwila to trzeba roznieść i posprawdzać.To nie tylko wina drugiej zmiany.
Tylko czasami nie można tego zaraz zrobić bo są inne sprawy.
My czekamy na audyt .Mam nadzieję że będzie jak na urlop pójdę
Anonymous - 2018-07-20, 14:16
Olać te audyty, tak was mało, że i tak was nie zwolnią :D
marta1 - 2018-07-20, 15:35
sylwuńka napisał/a: | Tak naprawde wszystko ma wplyw na ostateczny wynik. Jesli tych drugorzednych spraw sie nazbiera to tez nie dobrze. Trzeba sie pilnowac,kazdy powinien sie pilnowac i tyle. |
wszystko racja ale jeden krytyk wystarczy by przebić dziesięć drugorzędnych spraw
Hell - 2018-07-20, 20:03
Święta racja a jak się pilnuje spraw drugorzędnych to i krytyka rzadziej uświadczysz.
|
|
|